Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mililililawi

jakie warzywa mrozicie na zimę?

Polecane posty

Gość no masz racje
głupie mieszczuchy jak widza słowo "ekologiczne " "wiejskie" to wydaje im sie ze tak jest hehe Ekologiczne to masz jak wyhodujesz w własnym ogródku a nie ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumammmmm
A "mądre" wieśniaki myślą że ekologiczne to tylko to co sami pazurami wygrzebią z ziemi... Widziałam kiedyś jak na wiosce robili swojskie - to fakt, wędliny... Do końca życia nie zapomnę... "Atestem" weterynaryjnym gospodarza był tekst: "60 lat robię i jeszcze nikt się nie zatruł, kto bym tam do weterynarza miał głowę wozić zwierzynę".... Podziękowałam raz na zawsze.... Za to to co kupuje w 3 sprawdzonych źródłach, mimo ze nie jest tanie i muszę po zakupy miesno - warzywne jechać prawie 40 km to wiem w 100% że sprawdzone!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w całym moim wariactwie
Akurat, co do mięsa - to masz jakiś fatalny przykład, przez który generalizujesz. Od zawsze się w mojej rodzinie robiło i robi domowe wędliny. Teraz kupujemy mięsa w ubojniach, ale kiedyś, kiedy rodzina na wsi hodowała zwierzęta, był ubój. Mięso zawsze było badane przez weterynarza, zawsze się czekało na wyniki badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pazurami w ziemii nie grzebię, stać mnie na narzędzia. Mrożę wszelką zieleninę jaka mi urośnie na działce. Mrożę fasolkę. Więcej mi się nie mieści w zamrazarniku. A szkoda. Robię też przetwory, akurat kompotów nie, bo nie lubię. Zimą robię zupy z gotowych mrożonek. Mrożenie jest jednym z lepszych sposobów konserwacji, warzywa zachowują najwięcej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w pełni sprawdzone źródlo mięsa to moja weterynaryjna rodzina, innym to tylko na słowo mozna wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finetta
na wiosce robili Na dachu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakkkkkkkaaaaa
Ja mroze papryke czerwona i potem do roznych sosow dodane o w zime droga i to bardzo jak chce leczonp. To mam jak znalz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olei olej olej
ja tez mrożę fasolkę,brokuły, kalafior ,koperek, pietruszkę .Robię przecier pomidorowy , dżemy i soczki .Gdybym miała więcej miejsca to mroziłabym więcej warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olei olej olej
oooo papryka fajny pomysł :) tez tak zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mrozisz tę paprykę? ja mroże i przetwarzam wszytsko co się da. mrożę: fasolkę szparagową, groszek cukrowy, kukurydzę w kolbach (gdzie w zimie dostaniesz?) zielenine, młodą kapustę ugotowaną do obiadu, dla przypomniania w zimie nie ma młodej, marchewkę i pietruszkę do zupy, są z mojej działki wiec ekologiczne a nie ze sklepu nie wiadomo co... a jeśli chodzi o przetwory to robię, soki owocowe, kompoty, sałatki obiadowe, kiszone ogórki, cukinię, patisony, kapustę, korniszone, ogórki, marynowana papryka, czosnek, keczupy, dżemy, musy, przeciery pomidorowe. pewnie że można iśc do sklepu i kupić, ale po co skoro teraz można zrobić za niewielkie pieniądze, a wiadomo że jak się samemu zrobi to i lepsze i wiadomo co w danej rzeczy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paloma, żeby marchewka nie była gumowa wystarczy ją przed zamrożeniem zblanszować :0 zresztą tak jak prawie wszytskie warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i mroże jeszcze maliny, wiśnie, truskawki, borówki, jeżyny, brzoskwinie, no bo gdzie ja w zimie dostanę świeże polskie ekologiczne truskawki, takie jak w moim ogródku, abo od znajomych którzy mają gospodarstwo ekologiczne? jak się komuś nie chce nic robić, to napisze że mrożenie i przetwarzanie warzyw i owoców dotyczy tylko biedoty i wieśniactwa...ale jak komuś się chce to nawet tak nie pomyśli. i to prawda, ogóreczki, grzybki marynowane są smaczne ale same ich nie robicie...to nie wiecie ile to trudu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak , jeśli ktoś w sezonie kupuje warzywa, aby je mrozić, to moim zdaniem takie mrożenie mija się z celem. Co innego jak dostaniemy warzywa od rodziców , teściów, czy znajomych( z działki np.) , w ilościach hurtowych i trzeba to jakoś zagospodarować. Ja akurat mam działkę, ale np. marchew , pietruszkę kopcuję, buraczków mam trochę, więc prawie na bieżąco zużyjemy. Mrożę koperek i natkę pietruszki, bo teraz za 4-5 gałązek liczą po 3 zł., a te koperki prawie wcale nie pachną koperkiem. trochę papryki. Lubię też fasolkę szparagową i brukselkę, natomiast domownicy nie bardzo, więc dla siebie samej - to mogę kupić od czaasu do czasu w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×