Pomieszkiwanie dziewczyny a koszty

czy wy w ogóle ze sobą nie rozmawiacie? Prosta akcja: nie pasuje ci, mówisz pannie "dołóż się' i po sprawie. a nie na 9ciu stronach dywagujesz na babskiej kafe! Cioty, nie faceci :P

"Jeżeli jest dobrze zadomowiona i bardzo cwana to znajdzie te schowane rzeczy" jak sie dobrze schowa, to nie znajdzie, a jak znajdzie to da jej to do myslenia dlaczego schowal, poza tym jak bedzie wystawiona tansza pasta czy herbata, to nie wzbudzi to u niej ochoty szukania moze nawet zdarzyc sie tak, w co watpie, ze sama poczuje sie do zakupu tych produktow

migotka tylek jak szczotka ale to już były ekstremalne przypadki :P

boże i co że za jej pieniądze? ;o masakra. a co ona nie je tego obiadu, przede wszystkim robił ten obiad dla niej... ;o

noralmy czlowiek jak nie ma pasty czy herbaty, to nie szuka jej po szafkach z ciuchami czy za ksiazkami, tylko idzie do sklepu i kupuje

On ma się zachowywać, jak sklerotyczna staruszka wynajmująca mieszkanie ciotecznej wnuczce? I to ma być ZWIĄZEK ??? Baranka se strzelcie!

oj ludzie ludzie zaliczasz sie do wyjatkow, ale podoba mi sie twoje podejscie:)

Gimnazjaliści, czy jak?

On ma się zachowywać, jak sklerotyczna staruszka wynajmująca mieszkanie ciotecznej wnuczce? I to ma być ZWIĄZEK ??? Baranka se strzelcie!' nie, oczywiscie, masz racje . zwiazek = kobieta wykorzystuje wode, prad, jedzenie przez wiekszosc tygodnia a mezczyzna musi siedziec cicho.

Czytać cie nie uczyli? Albo z kiepskim skutkiem? :P Ma jej normalnie POWIEDZIEĆ - proste jak parasol. Smarkacze.

Nie, związek polega na tym, że będzie codziennie zakładał o tym tematy na kafe :D Buhahaha !!! :P

migotka nie zapominaj o paliwie

Dzisiaj usamodzielnienie się kobiet polega na przejściu z garnuszka rodziców na utrzymanie męża, kochanka czy innego frajera. Poźniej trzeba pasożyta hodować i robić dobrą minę na wszelkie fochy. Weź chłopie ją zostaw albo spotykajcie się na seks tylko a mieszkać niech idzie do siebie/hotelu. Jak popadniesz w kłopoty finansowe, czy chorobę to dopiero zobaczysz - ona nie będzie dla ciebie żadnym wsparciem - to już dziś widać.

Krzysiu zabierz jej klucz do mieszkania :) i zerwij z nią. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie. nie widzę w tym związku choć trochę miłości.

rika1 zerwanie to jest dla ciebie najlepsze rozwiazanie? wg mnie lepszym wyjsciem jest dokladanie sie do rachunkow przez jego dziewczyne

nie zapominaj o paliwie' i czesci wyplaty.

"oczywiscie, ze uwaza ze to jest ok, jakby mnie zona utrzymywala to tez bym nie mial nic przeciwko" nie wątpimy w to :)

z wyplata jest o tyle plus, ze idzie ona prosto na konto Krzysia, a tu mowimi o takich niezauwazalnych "drobiazgach", ktore dopiero po zsumowaniu stanowia jakas wieksza wartosc, np w skali miesiaca tu 10 zl za paste, dam produkty zywnosciowe za 50 zl, tam herbata za 10, tam 20 tam 15 plus rachunki i wychodzi z tego konkretna suma no i benzyna to sie nazywa "przechodzenie pieniedzy przez palce" ale z drugiej strony slyszysz: no co, pasty zalujesz?

damianoo - masz racje, natomiast problem z tym typem mezczyzn jest taki ze dobranie sie do ich wyplaty to kwestia czasu.

Krzysiu jest za miekki i nie ma reki do kobiet

no hallo chłopie ja pracowałam on stracił pracę. ja utrzymywałam on się tym domem ZAJMOWAŁ!!! sprzątał prał gotował niestety tak czasem w życiu bywa że się pracę straci a 2 osoba wspiera pomaga... chciałam można powiedzieć stanąć po Twojej stronie chciałam tak jak i Ty powiedzieć że pomieszkiwanie też kosztuję i rozumiem to i nie ważne czy facet czy kobieta a jednocześnie że mój to chociaż obiady z domu przywoził czy jakieś warzywa czy coś(przeczytaj mojeg 1 posta tam jest napisane) kiedy mieszkaliśmy już razem płaciliśmy za wszystko razem ale zamknęli jego firmę i co miałam go do mamusi wysłać?2 miesiące nie pracował szukał pracy i robił wszystko w domu

oj ludziee - bo dwoch ludzi musi sie dobrac. malo jest ludzi dla ktorych warto sie poswiecac. a wieszkosc i tak patrzy na swoje (co nie jest zle samow sobie ale trzeba wiedziec kiedy dbac o wlasny interes)

mowie po sobie, bo swego czasu bylem z dziewczyna na podobnym ukladzie i widzialem jak mi pieniadze uciekaja, wozilem ja i odbieralem z pracy, a mialem w zupelnie przeciwnym kierunku swoja, za benzyne oczywiscie nic nie dostawalem, ja robilem zakupy zywnosciowe raz w tygodniu, jak ona miala robic to albo robila za pol tego co ja, albo akurat robila jej siostra (mieszkalismy z jej siostra) i tak wychodzilo, ze wszystko musialem ja kupowac, a jak ona kupowala, to jakies drobiazgi, bo przeciez malo je dlugo to na szczescie nie trwalo

Twoja Pani sobie nieźle pościeliła ale wystarczy pogadać...ja pierdzielę gdyby ona Ci chociaż w tym domu posprzątała jak Ty w pracy jesteś...albo obiad ugotowała żebyś Ty po pracy nie musiał robić nic

"mowie po sobie, bo swego czasu bylem z dziewczyna na podobnym ukladzie i widzialem jak mi pieniadze uciekaja, wozilem ja i odbieralem z pracy, a mialem w zupelnie przeciwnym kierunku swoja, za benzyne oczywiscie nic nie dostawalem, ja robilem zakupy zywnosciowe raz w tygodniu, jak ona miala robic to albo robila za pol tego co ja, albo akurat robila jej siostra (mieszkalismy z jej siostra) i tak wychodzilo, ze wszystko musialem ja kupowac, a jak ona kupowala, to jakies drobiazgi, bo przeciez malo je dlugo to na szczescie nie trwalo" na pewno nie trwało długo bo potem się obudziłeś. myslisz ze ktoś uwierzy takiemu sknerusowi jak ty ze kogoś utrzymywał ? hahaha

pogadac zawsze mozna, tylko zazwyczaj niewiele z tego wynika... po opisywanej sytuacji widac ze pani nie poczuwa sie, to duzo mowi o czlowieku.

"Twoja Pani " kogos tam zirytowalo uzyte przeze mnie slowo "pieniazki", a mnie irytuje sformulowanie "Twoja Pani", bo pozniej sa takie Krzysie co spelniaja wszystkie zachcianki "swojej Pani"

"na pewno nie trwało długo bo potem się obudziłeś. myslisz ze ktoś uwierzy takiemu sknerusowi jak ty ze kogoś utrzymywał ? " nie utrzymywalem jej, tylko kupowalem wiekszosc produktow i placilem za paliwo

aha i dla wyjasnienia: jak ja kupowalem to wtedy juz malo nie jadla:)

akurat nie napisałam Twoja Pani jako że on jest sługą raczej było to normalne sformułowanie tak jak i Twoja dziewczyna narzeczona partnerka