Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blueberry_001

Kocham go...ale nie moge z nim byc, chyba...

Polecane posty

Gość Nigdy wiecej...
A moze ona przyjazni sie z jego zona??? Nie masz pewnosci...Ja sobie tlumacze to w ten sposob ze za bardzo lubie siebie, zeby kolejny raz dac sie zwiesc by on byl przez chwile szczesliwy a mnie zniszczyl do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
shit! o tym nie pomyslalam! wszystko jest mozliwe..... dzieki za podpowiedz. wiesz co to chyba tak jest....kobiety traca wszystko w takim zwiazku, a oni jak sie wyszumia to wracaja do zony. a potem Ty zostajesz sama ze soba i zlamanym sercem, strata poczucia swojej wartosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
nie wiem co jest z ta laska, ale mam duze wrazenie ze ONA WIE ZE COS SIE DZIEJE...przeciez pracuja biurko w biurko od paru lat, zna go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Ja trzymam sie zasady jak w nicku. I oby reka boska mnie bronila...bo zobacze go za pol roku a to zleci szybciutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
trzymam mocno kciuki za Ciebie!!! uszy do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
trzymam mocno kciuki za Ciebie!!! uszy do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Jesli nie odezwie sie do mnie przez ten czas, odwroce sie na piecie i pojde w druga strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
ok, a co zrobisz jak sie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
teraz skojarzylam ze ta laska z pracy jakies 2 miesiace temu miala wesele i wiem ze On byl zaproszony, wiec napweno byl z zona. wiec ta laska moze ja znac. no nic, musze trzymac fason, zachowywac sie normalnie, milo ale na dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
On sie nie odezwie wiec sie nie nastawiam...A Ty widzisz, mam racje zebys.uwazala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
jeszcze raz dzieki, ze o tym wspomnialas! serio...wogule o tym nie pomyslalam... a ta laska patrzy na mnie z jakas pogarda.. bezczelna. rozumiem gdybym sie z Nim przespala...ale ja nawet na kawie z nim nie bylam!!! nawiedzona jakas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
bibizzo wrocila!!!! super:):) o wow, mi tez by sie alkohol przydal! na razie pije zielona herbatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piłam herb odchudzającą po czym stwierdziłam: no w dupę jeza, sobota wieczór, ja sama, piwko w lodówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Ja tez pije alkohol ale nie jestem tak pozytywnie nastawiona...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nawet taki sprytny myk i trzymam otwieracz w lodówce, bo poza nią nigdy nie mogę go znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
A moze napisac do niego???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
nie lam sie:) znajdzie sie wolny i gotowy do zakochania, tez sobie to powtarzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Nie chce nikogo innego...Zreszta nie wiem czy pisalam ze mam meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
shocker! nie pisalas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
bibi...ja juz sama nie wiem co myslec... tak czekalam na milosc, no i przyszla w postaci zonatego faceta... mecze sie strasznie jesli mam byc totalnie szczera.. z jednej strony uczucie do niego fascynacja ogromna potrzeba bycia blisko coraz blizej....a z drugiej zasady moralne.... moze byc tak ze on po tych wakacjach z zona wroci odmieniony, spedza duzo czasu razem, wyjasna sobie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko wróci znudzony jak mu się podobasz a jesteś jeszcze sorry za szczerość- niezdobyta, to on w miarę upływu czasu pierdolca będzie dostawał i latał za Tobą a co Ty z tym zrobisz- Twój wybór i tak popełnisz wszelkie mozliwe błędy 'wszystkie takie jesteśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Blue- polubilam Cie, ale czy milosc to nie za duze slowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blueberry_001
oj kobitki co my ze soba zrobimy:) @ nigdy wiecej i Bibi dzieki ja tez Was polubilam:) nazywam to miloscia ale to bardziej cos takiego ze jak go widzisz to zmiata Cie z nog, sciska w zoladku na maxa, tracisz grunt...denerwujesz sie....czujesz taka ogromna chemie i polaczenie. wogole to bylo od pierwszego wejrzenia. jakby piorun strzelil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nigdy wiecej...
Istnieje, tylko my zlych mezczyzn wybieramy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blue- nie musisz nam tłumaczyć ... :-) wiemy, wiemy też jestesmy takie głupie cipki jak Ty na to nie ma lekarstwa i jeśli to miłość- nigdy więcej- jak pięknie by było umrzeć z tej miłości jak w piosence myslowitz ale! czy warto umierać przez jakąś głupią babę zwaną żoną? nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×