Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Firanka a rozmawialas z lekarzem co powinnas jesc zeby jakos zastapic mieso dziecku? Mdlosci.roznie przychodza przewaznie 5-8tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowa ja nie jem miesa juz 20 lat. I doskonale go zastepuje. Nigdy nie mialam zlych wyników przez to, zadnej anemii. Ja jem bardo duzo nabialu, ser moglabym jesc jak pomarancze :P A co do witamin to lekarz powiedzial ze poki co nie potrzeba, tylko kwas foliowy mam brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz to nie chodzi o zle wyniki tylko ludzie sa wszystkozerni i potrzebuja w swojej diecie bynajmniej do 3 roku zycia miesa. Dlatego odradza sie stosowania diety w przypadku malutkich dzieci bo rodzice chca jesc tak jak do tej pory. W zyciu prenatalnym pewnie ma to mniejsze znaczenie. Mialam kolege wegetarianina tez nie jadl miesa itd i mial sie swietnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle wegetarianek porodziło
zdrowe dzieci i od początku nie podawało swoim dzieciom mięsa (patrz choćby Magdalena Różdżka czy Monika Mrozowska) a dzieci są okazami zdrowia, że dałabyś spokój tej wrogiej propagandzie :o. Firanka wie co robi, nie jest głupsza od ciebie, chociaż wydaje ci się, że wszystkie rozumy zjadłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle wegetarianek porodziło
i sprawdź sobie znaczenie słowa bynajmniej, bo to nie to samo co przynajmniej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak zwykle pomarancza ;) tak samo mozna pisac o karmieniu butelka czy piersia porodzie cc czy sn o znieczuleniu czy rodzeniu bez.. to wszystko to samo kazdy ma swoje zdanie i nie bede tego ukrywac kazdy robi jak chce a czy sie trzyma zalecen czy nie to juz jego sprawa. Czy ktos zmieni swoje zycie bo jedna osoba napisala swoje zdanie ? NIE wiec po co te wypociny.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzycie ale dopiero teraz zauwazylam ze dzisiaj jest 1 grudnia. Jak to szybko zlecialo za 20 dni bedzie koniec swiata ;d ogladalam wieki temu rozmowy w toku o ludziach ktorzy w to wierza i.robia mega zapasy konserw jedzenia na ten czas. Generalnie za duzo sie o tym mowi w tv czy radiu . Ciekawe jak reaguja na to starsze dzieci ktore rozumieja znaczenie slow koniec swiata. doroslych to smieszy a z dziecmi moze byc juz inacze.j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowa tylko ze ja prawie od zawsze nie jem miesa... podobno jesli nagle zaczelabym go jesc to wrecz mogloby to zaszkodzic.. wiesz to jest taki nagly szok dla organizmu. Jesli do tej pory dobrze funkcjonowalam bez jedzenia miesa i dobrze go zastepowalam to nie ma potrzeby nagle przewartosciowywac calego organizmu. Co innego jesli nagle bym przestala, przez kaprys. No ale swojemu dziecku bede dawala mieso, bo jak najbardziej tez uwazam ze ludzie powinni jesc wszystko (no prawie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ja bez mięsa to bym umarła :D bitki, gulasz, schabik pieczony, kabanosy, salami, zraziki.... Boooooooze Firanka podziwiam Cię :D Wrześniowa u mnie "plamienie" to troche slowo na wyrost, bo wtedy jak pojechałam na IP z krwawieniem to w sumie do gora 3h sie utrzymywalo jasne plamienie :P W środe wieczorem pojawiło sie brazowe ale tylko przy ok 2 podcieraniach na dzień :D a wkładka czysta :D Tak było ze 3 dni. teraz raz na kilka wizyt w toalecie jest jakas niewielka brazowa plamka na papierze i tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanka ja tego nie potepiam bo mialam kolege co tak zyl tylko zawsze zapominalam ze nie je miesa i jak szlismy np do mcd to ja mowilam to ide nam zamowic hamburgery a on ale ja nie jem miesa haha zawsze zapominalam bo poznalam w zyciu tylko jedna taka osobe wlasnie jego i tez wiele lat nie jadl miesa i wiele o tym rozmawialismy ja kocham mieso bardziej niz moj maz wiec mi to bylo trudniej zrozumiec ale nigdy nie mielismy na tym pkt klotni ;) mama6l to.ty masz tak jak ja chociaz jak bylam mniejsza tez miesa nie lubilam moja cora tez ma takie napady ze przez miesiac nie ruszy miesa je same warzywa albo je samo mieso a warzyw nie tknie ;) takze firanka wszystko przed toba sa dzieci co miesa nie lubia tak samo spotkalam sie z dzieckiem co nie lubi owocow w zadnej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6l to sie wtedy nazywa brudzeniem te plamki ja tez tak mialam albo w ogole nie wyplywalo tylko siedzialo w srodku a te nitki brazowe masz? Bo ja cos takiego mialam przez kilka dni chociaz mozesz miec inaczej bo ja skrzepow nie mialam. Jak sie oczyscisz to juz nie bedziesz plamic ;) progesteron ci dali.czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny normalnie chyba mnie zaraz cos trafi.. bylam w toalecie i przy podcieraniu zauwazylam brazowy sluz na papierze... Na bieliznie nie mam, tylko tak jakby w srodku. Wystraszylam sie bardzo. Przeciez ja biore juz duphaston caly czas... zadzwonilam do lekarza, powiedzial ze poki to tylko plamienia brazowe to mam sie nie niepokoic tylko odpoczywac i zwiekszyc dawke progesteronu.. powiedzial ze we wczesniej ciazy czesto sa plamienia, brudzenia nie zagrazające, ale jesli (nie daj Boze) to sie rozkreci i zacznie leciec zywa krew to mam jechac odrazu na Izbe przyjec. No i znowu martwie sie, nie chce stracic znowu ciazy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa nitek nie zauważyłam, ale przy podcieraniu to miejscami sa takie małe brązowe kropeczki :D Biorę luteinę 2xdziennie po 2 tabletki pod jezyk- syf nad syfy i mam straszną zgagę bo tym, bo to gorzkie, ale dzielnie ćpam to świństwo dla zdrowia malca... Firanka jeśli plamienie jest brazowe, brunatne- tak jak koniec okresu to jest to STARA krew- więc teoretycznie to znaczy, że nie jest to coś co sie zaczyna aktualnie dziać. Takie plamienia to nie dramat ALE trzeba sie mimo wsio oszczedzać, brać grzecznie progesteron i wybrać się na USG zeby sprawdzić czy to np nie jest odklejająca sie kosmowka czy cos w ten deseń. No i przede wszystkim staraj się o tym nie myslec, bo nerwy i zamartwianie sie to największy wróg ciązy szczególnie w pierwszym trymestrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno Firaneczko. kiedy leżalam w szpitalu były babki z różnymi problemami z ciążą. Doszłysmy do wniosku, że jak dzieje sie cos delikatnego- tak jak własnie takie plamienie, ale nie ma zagrożenia to to nawet nie jest takie złe, bo człowiek ma sygnał, że nie może szalec... natomiast najgorzej kiedy nie dzieje sie nic kompletnie, człowiek żyje jak żył i nagle krew go zalewa ;/ własnie w takich przypadkach sa częściej poronienia... i to nawet n a oddziale dało sie zauważyc, bo gdy ja leżalam tam 8 dni to w tym czasie poroniły 3 dziewczyny własnie nagle i leżała masa dziewczyn majacych plamienia od początku ciazy i oszczędzaja sie a z dziećmi wszystko ladnie :)))) Także glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanka a co bierzesz duphaston czy luteine? Ja przy luteinie bralam 6tabletek dziennie jak plamilam a ona jest slabsza chyba od dupka. To brazowe plamienie jest takie jasne kawa z mlekiem czy jak czekolada wyglada? Mi lekarka tez nic nie mowila na te brazowe plamienia tylko sie zawsze pyta o czerwona krew. Moze sie przemeczylas dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrześniowa nie ma badań w kierunku tego że luteina jest słabsza od dupka... Dowiadywałam sie dokładnie, bo naczytałam się na kafe o wspaniałosci dupka i słabosci luteiny, a że mi zapisali luteinę to sie zaniepokoilam... Wypytywałam lekarzy (w tym mojego rodzinnego, bo jest naprawde obeznany we wszystkim chyba :P sprawdzał nawet skład tego i tego). Luteinę i dupka różni tylko tyle, ze luteina jest naturalnym progesteronem a dupek syntetycznym no i jeszcze cena :D W większości przepisuja dupka, bo... jest na niego "moda" to tak jak moja córka była mała i lekarze NA WSZYSTKO przepisywali bactrim :D bo był na niego hit ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są takie jasniutkie kakaowe plamienia... w sumie to nie plamienia, tylko na papierze jak sie podcieralam to mialam.. i w pochwie w srodku taki sluz żółtawo-jasnobrązowy. Nie mialam czym sie przeciazyc dzisiaj ani wczoraj :( NO i biore duphaston. Bralam po 2, no ale teraz kazal mi wziasc 3 tabletki na dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama ja sie ciesze ze lekarka zapisala mi luteine dopochwowo ja bym nie dala rady jej miec pod jezykiem. bleee!! Wspolczuje ci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie ostatnio pytalam czy moglabym brac luteine zamiast dupka, to powiedzial ze dupek jest poprostu lepszy i mocniejszy i on zostalby przy nim... wiec nie bede sie klocila z lekarzem :O co lekarz to opinia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mocniejszy w sensie może, ze bardziej skondensowany :D Ty brałas 2 tabl. ja 4 :D poza tym na 100000% nie różni się skutecznoscia, wywiadywałam się na tip top! No a w cenie różnica jest kolosalna... Wrześniowa no ja z kolei nie chciałam dopochwowej, bo czesto sikam ;P i jak w szpitalu dali mi dopochwowa i potem gdzieś po 20 min poszlam siku, to na papier wyszły mi te tabletki :D nie ufam temu czego nie moge kontrolowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zadam teraz moze glupie pytanie. Bo wiadomo ze przy zagniezdzaniu moze pojawic sie krew... a czy przy pojawieniu sie zarodka w pecherzyku tez tak moze byc? Tak pytam.. bo wedlug lekarza walsnie wczoraj, dzisiaj powinien pojawic sie w moim pecherzyku zarodek... tak sie tylko zastanawiam czy to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam na luteine narzekac nie moge bo jednak pomogla i jak dla mnie idealne rozwiazanie ze nie trzeba tego jesc. Masz pewnie racje ze to teraz taka "moda". Firanka idz sie poloz nic juz dzisiaj nie rob i obserwuj co tam sie dzieje. Na weekend to zawsze takie rzeczy sie dzieja jak na zlosc. Mama6 a mowiliscie corze o rodzenstwie? Cieszy sie? Co chce miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
firanka tego to ja nie wiem niestety.... bladego pojęcia nie mam. Jednak myślę, że skoro bierzesz progesteron, oszczędzasz się to nic więcej i tak nie możesz zrobic, a że nie jest to krwawienie to na pewno póki co nie dzieje sie nic tragicznego- i tego możesz być pewna :) Zaufaj lekarzowi ;) skoro on mówi, ze takie plamienie to nie koniec świata to mu w to zwyczajnie uwierz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6 ja lutke wpychalam gleboko do samego konca ze bylo niedaleko szyjki i tabletki mi nie splywaly jedynie sluz z rozpuszczona tabletka a tak to czesto jak wkladalam kolejne tabletki to poprzednie nadal tam byly nie do konca rozpuszczone ale fakt ze nie chodzilam czesto siku teraz to latam jak kot z pecherzem dosyc tego mam. Co sie zalatwie to chce mi sie znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrześniowa no ja tez nie narzekam na luteine :) A jeśli chodzi o córę, to nic nie wie :/ Bardzo chce miec rodzeństwo, od roku prawie dzień w dzień sie modli... ostatnio jak sie modliła wieczorem to mówiła: panie Boże jak masz tam jakiegoś aniołka to przyslij go do mamusi brzuszka bo ja juz tak bardzo chciałabym miec tego brata albo siostre :))))) I wąłśnie dlatego nic jej nie mówilismy... żeby w razie niepowodzenia nie przeżywała tego. Planujemy jej zrobic jej prezent pod choinke :))) I wtedy powiedziec, ale to zalezy co powie jeszcze drugi lekarz o tym krwiaku, bo do 2 chodze teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×