Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

ja sie staralam:) najwazniejsze, ze sie udalo! :) rybalopika :D niezly nick ;) no to ten sam wiek, poczatek staran hehe a ja jak widzisz sie rozpedzilam to skonczyc nie moge:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie staralam
tak udalo sie ale wiele trzeba bylo wycierpiec o malo malzenstwo mi sie nie rozpadlo trudno bylo tyle lat mialam problemy z plodnoscia udalo sie dopiero po 4probie inseminacji nie bylo latwo wydaje sie z zewnatrz a tak serio sporo z pmezem przeszlismy take nie ktore dziewczny sa na poczatku tej drogi trzeba pozytywnie myslec i sie nie poddawac bo moze byc ciezko nie zyczac wam tak dlugiego oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mam do was pytanie czy bralyscie luteine na wywolywanie @? Jesli tak to kiedy dostalyscie @ po odstawieniu. U mnie 4 dzien po ostawieniu luteiny a okresu brak . Wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiae
witam podczytuje was od jakiegos czasu i tez się staramy o dzidziusia to bedzie nasz drugi cykl w pierwszym niestety sie nie udało, teraz koncze @ i zaczynamy od nowa mam nadzieje ze moge dołączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybalopika ja nie czekalam pol godz,testowalam od razu. Martulka nie pomogę,nigdy nie brałam luteiny. A Ty bierzesz pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) sluchajcie padam na twarz ! wstalam wczoraj o 9 rano i jeszcze nie spalam nawet 10 minut, wczoraj o 12:00 wieczorem wyjechalismy do warszawy na lotnisko, wrocilismy o 9 rano a na 12 mam do pracy.. co do hemoroidow i metody barrona to zobacze jeszcze czy czopki pomoga, bo to nei jest jais tam duzy ale maly :) a tak ogolnei to dzis ide na monitoring, gin kazala mi zrobic testy owulacyjne wiec robilam i oto efekty : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f624c972ec42b33e.html 10 i 12 dc bylo przytulanie, co o tym myslicie ? a tak swoja droga mialam dzwonic do gin sie umowic dokladnie na godzine, ale ona wlasnie nei odbiera;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martulka ja bralam luteine i zawsze mialam po 2-3 dnaich, ale z tgo co wiem to kaza czekac do 2 tygodni, a przez ile dni bralas i jaka ilosc ? bo ja 2 razy dziennie po 2 przez 5 dni. no i kolejna opcja jest tez taka ze jak nei wywola @ to mozesz byc w ciazy :) bo jak jest ciaza to ona ja podtrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka dokladnie nie widze bo ogladam z tel ale dla mnie chyba najciemniejsza jest w 11dc a Ty gdzie widzisz najciemniejszana na zywo? Czy 10 i 11 sa takiej samej barwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry piatkowo:) kotka klementyna - i co? udalo sie odwiedzic wszystkie cmentarze?:) martulka87 - niestety ja luteiny nigdy nie bralam, wiec nie pomoge ale widze, ze staraczkaa podpowiedziala Ci to i owo :) mamusiae :D ja tez nowa ;) milla1982:) wrzesniowa (sorka za brak polskich znakow ale takowych nie posiadam:) takze wybacznie moja 'ignorancje':D nawet nie mam jak poprawnie napisac nicku wrzesniowej:P ) staraczkaa:) a co tak dlugo podroz do warszawy zajela?? co do zdjec - sliczne:D hehe, a na powaznie no widze ze sa duze szanse! powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue moge pisac w skrocie ? :) nic nie szkodzi ja z tel tez pisze bez polskich znakow a z kompa to juz tak jak.sie.powinno :p zazdroszcze ci 2 maluchow no w sumie juz nie takich malych! Jak ten czas szybko leci :) a jak rodzilas cc czy sn? Bo jesli sn to chetnie sie o cos zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowa wg mnie w 11 dc, w 10 jest podobna ale minimalnie jasniejsza.. blubell tak dlugo bo z bydgoszczy sa 4 godziny na lotnisko tak mniejwiecej a spowrotem godzine jezdzilismy po warszawie oczywiscie bez nawigacji wiec K i CH lecialy z ust mojego ukochanego, nigdy nie zapomne tej podrozy ! kurcze na 11 ide do niej na usg i zobacze co mi powie az cala drze ze strachu ! oby mi powiedziala ze pekl pecherzyk ( byly 2 we wtorek ) i ze szanse sa duze bo jak nei to nei wiem chyba sie zalamie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowa nie wiem :D byl jeden pecherzyk dosc duzy i drugi z dwoma mniejszymi i kazala przyjsc dzis zobaczymy czy juz pekly czy nie, chociaz czytalam ze po clostylbegyt moga byc ciaze mnogie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, wczoraj mialam wymuszony romantyczny wieczór, wyloczyli nam prad wiec wszedzie swieczki, kolacja tez przy swiecach :D i duzo przytulania wieczorem, no nie sa to plodne dni ale co tam mozna wczesniej :P a ze brak tv internetu i wszystkiego to jedyna rozrywka w zasiegu :D ja luteiny nie brałam, zawsze @ jak w zegarku udało sie ale w sumie spedzilismy w samochodzie ok 5 godz witam nowe kolezanki :) ja mam dzis wolne ale małż w pracy wiec ja nadrobie sprzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzeniowa :D jak najbardziej moge byc Blue ;) taaa, czas leci bardzo szybko.. jak pomysle,ze miedzy moja dwojka jest dwa lata roznicy a jak prawdopodonie sie urodzi trzecie to miedzy najmloszym a najstarszym bedzie ok 6 lat roznicy.. jejku!! tylko ja caly czas mam tyle samo lat :P hehe obydwoje rodzilam naturalnie :) jesli masz jakies pytania to smialo postaram sie zawsze odpowiedziec.. jesli znam odpowiedz :D staraczkaa - lojej! to faktycznie! trzymam mocno kciuki za dzisiejszy wizyte.. a ty starasz sie 3 cykl tak? blizniaki?? wow no.. ja to bym miala nieziemsko gdyby trzecia ciaza sie trafila z blizniakami:P ale niegrozne nie mam w rodzinie zadnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka klementynka jak chcesz to wpadnij do mnie posprzatac ;) mi sie udalo powiesic 1 porcje prania :D do 18 pracuje wiec po pracy szybko sprzatac musze bo na 20 mamy gosci a w miedyz czasie na 19:30 musze jechac zawiesc babcie na autobus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotka klementyna:D wiesz.. male szerszenie moga przetrzymac nawet do 3 dni:P wiec nigdy nie wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blubel no to jest nasz 3 cykl i pierwszy z clostylbegyt ( nie mialam owu i to jest na wzrost pecherzykow) ciekawe co mi powie trzymajcie o 11 kciuki. a tak swoja droga to jesli test owu byl pozytywny 11 dc to owu bylas w 12 dc to @ wypada mi na 141 listopada czyli na moje urodziny ! wiec jak @ nei bedzie to bedzie prezent urodzinowy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue pewnie nie rodzilas w Polsce ale i tak zapytam. Bylas moze nacinana? Bo tutaj to wiadomo tna na skale swiatowa poza Polska sie odchodzi od tego ale mniejsza z tym.. ja bylam i sie strasznie boje drugiego porodu pod wzgledem nacinania lub jesli ublagam zeby tego nie bylo to czy ta blizna nie popeka? U mnie bedzie 2,5 roku roznicy nawet mniej jesli sie uda szczesliwie donosic . Nie wiem to jeszcze nie za swieza blizna? Bo jak dotykam to czuje taki dyskomfort wiadomo jak to przy bliznach bywa. Z drugiej strony jak sie peka podczas porodu to czuc to prz skurczach? Sorki za tyle pytan moze masz chociaz kolezanki co byly nacinane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowa, truj miala cc i po 10 miesiacach decyduje sie na 2 szczescie i nie boi sie ze jej cos peknie. mysle ze po 2 latach ta blizna juz dawno jest zagojona i mocniejsza nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowa:) uhh niestety ale nie pomoge bylam ta szczesciara ktora nie popekala ani nie byla nacinana urodzilam naturalnie bez problemow wiec niestety ale tym razem nie pomoge :( a co do kolezanek.. wiesz, ze nawet nigdy nie pytalam o to? ;) a pamietam jak przy pierwszym porodzie parlam 45 minut i juz pod koniec mowilam - przetnijcie do jasnej cholery to szybciej pojdzie:P ale polozna spokojnie odpowiedziala - da pani rade.. i dalam:) pierwszy porod od pierwszych skurczy do porodu - 10h 9 godzin skurczy i godzine parcia rodzilam bez znieczulenia, mialam tylko gaz 2 porod - od pierwszych skurczy do porodu 24h skurcze 23h i 55 min epirudal i wszystkie mozliwe znieczulenia parcie - minuta :P hehe, jak sliwka dzisiaj mam sajgon w pracy takze troszke mnie mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona trzydziestka
cześć, może Wy mi napiszecie coś budującego: Cześć dziewczyny, wiem, że wróżenie z fusów jest drażniące, ale potrzebuję się "wygadać". Brałam hormony baaardzo długo (najpierw Dianę potem Regulon). Zalecił mi je pierwszy lekarz gin z powodu bardzo nieregularnych miesiączek (miałam je raz na pół roku, czasem jeszcze rzadziej). Po ślubie czyli w maju tego roku odstawiłam i prawie 3 miesiące czekałam na @, która się niestety nie pojawiła. Lekarz przepisał mi Luteinę. Dopiero od tego momentu można mówić o świadomym staraniu się o dziecko. Luteina teoretycznie miała mi ustawić 28 dniowy cykl. W 13 dc odnotowałam skok temp. i pozytywny wynik testu owulacyjnego (dwie identyczne krechy) co oczywiście poskutkowało wybuchem euforii i przytulaniem. póżniej testy wychodziły negatywne (druga kreska słabła). W 18 dc zaczął mnie zakłuwać jajnik - nigdy czegoś takiego nie czułam - takie jakby fale silnego bólu i zaczęła mnie boleć głowa. Pomyślałam, że to może właśnie owulacja mimo, że temperatura nie skoczyła zrobiłam test owu - i wyszedł mi (chyba pierwszy raz w życiu) mega pozytywny - tzn. druga krecha dużo ciemniejsza niż pierwsza. Następnego dnia to samo - poszłam do lekarza zapytać czy jeśli to owulacja to mogę zacząć brać luteinę (jak zalecał mi wcześniej) powiedział że jak najbardziej co tez zrobiłam. Następnego dnia znowu test owulacyjny pokazuje kreskę ciemniejszą. Jako, że już zaczęłam się wkręcać, że może to ciąża zrobiłam test ciążowy (negatywny). Nie mam mdłości, nie bolą mnie piersi. Mam dziwne "motylki" w dole brzucha, napadowe ataki zła w stosunku do męża i te pozytywne wyniki testu owulacyjnego. I oczywiście zero cierpliwości na spokojne odczekanie tygodnia. Myślicie, że cuda się zdarzają? Dodam tylko, że dotychczas nie odczuwałam jakiegos specjalnego parcia :D Widać uaktywnia sie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile mnie nie bolalo nacinanie ale po zszyciu to dlugo dochodzilam do siebie nie moglam usiasc normalnie ciezko sie dziecko karmi na siedzaco wstaje z lozka i w ogole masakra. Wszystko zalezy od kobiety jedna po sn bedzie tuz po porodzie zywotna a inna bedzie obolala przy cc jest to samo jedne umieraja inne biegaja.Klementyna ale Truj ma inny problem ode mnie blizna po cc to kontrola ciazy a nie porodu bo bedzie miec drugie cc wiec nie bedzie porod bolal bo to jednak operacja pod znieczuleniem. Martwic by sie mozna bylo jakby chciala rodzic sn . Tak czy inaczej z tego co czytalam zapewne subiektywne opinie dziewczyn to pekniecia szybciej sie goja niz nacinania nie sa takie glebokie mowa o normalnych peknieciach nie takich gdzie rozrywa szyjke pochwe i leci az do tylka bo szyjka byla u mnie cala. Blue to mozesz sie cieszyc ze spotkalas taka polozna ja mialam dziecko o przecietnych wymiarach ze tak powiem ksiazkowych wiec tym bardziej powinni sie postarac ale oni wola sprawe szybko zalatwic i swiety spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona trzydziestka
Dzięki za odzew na wstępie, dane liczbowe ;) : pozytywny test owulacyjny: 13 dc (dwie silne, grube, ciemne krechy), 19dc,20 dc,21 dc(dwie,testowa ciemniejsza), przy czym 19dc naparzał mnie ten jajnik, ale temperatura była stała - skoczyła tylko 13 dc. Przytulanko: w zasadzie łatwiej byłby wymienić kiedy go nie było :P (16 i 17dc nie było tulenia a tak to od 7 dc codziennie jest). Dodatkowo dochodzi dziwne uczucie wilgoci odczuwalne cały czas od tego 19dc. Ciekawa jestem czy sobie wkręcam moje dziwne samopoczucie, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy.. Tak czy owak dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×