Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madylda25

25 letnia rozwodka z dzieckiem a szansa na normalny zwiazek??

Polecane posty

Gość madylda25

mam 25 lat,2 roczka coreczka no i jestem po rozwodzie..czy mam szanse na spotkanie faceta ktory pokocha i mnie i moja corka??ktory bedzie mnie szanowal...przy ktorym bede czula sie szczesliwa i atrakcyjna kobieta(nie jestem brzydka,gruba itp..do tego jestem wyksztalcona) a od zycia oczekuje tylko DOBREGO CZLOWIEKA...dobrego faceta...TYLKO GDZIE W DZISIEJSZYCH CZASACH TAKIEGO SPPOTKAC?????no gdzie?? boje sie tego ze facetow przeraza to ze mam male dziecko z innym(z ktorym bede miala kontakt caly czas ze wzgledu na wspolne dziecko)no i to ze nie wezmiemy juz nigdy slubu koscielnego:(( nie chce byc sama do konca zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhgffg
chyba sie pospieszyłas troche z tym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
tz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
wychodzac za maz kochalam meza,niestety swoim zachowaniem zabil to uczucie!!!A dziecko chcialam miec no i mam.dziecka nie zaluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego się rozwiodłaś? facet za mało zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brednie i tyle
Nie jesteś sama masz dziecko. Nie mogę pojąć tej paniki wśród młodych kobiet, które niedawno rozstały się z facetami/mężami/narzeczonymi, że będę same. Chyba lepiej być "samą" niż męczyć się z nieodpowiednim człowiekiem. Ile jesteś "sama" rok, dwa? Przecież to niewiele, dlaczego dramatyzujesz, nie myśl o facetach skup się na dziecku i na sobie. Może warto poczekać 5-7 lat na kogoś odpowiedniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
no niestety masz racje...zdaje sobie sprawe ze nie kazdy facet chce sie wiazac z kims kto jest po rozwodzie no i ma dziecko!!!wiem to doskonale dlatego boje sie przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdź, czy wszystkie warunki były spełnione, gdy braliście ślub kościelny. On przysięgał Ci być z Tobą na dobre i na złe, więc czego się rozwiedliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite
ja bym wolał dziewice na dziewczyne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
rok czasu po rozwodzie..Rozwiodlam sie bo maz znecal sie pychicznie nademna,dochodzilo do rekoczynow.To bylo pieklo a nie zycie, i dla mnie i mojej corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ferdynand Praszczyc
jestem chorym psychicznie dziadem, nie zwracaj uwagi na moje piertolenie Żebyś ty wiedziała jakim potworem jest moja stara, tobyś mnie zrozumiała koteczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marychayo
oczywiście, że spotkasz. dziecko to oczywiście- spora różnica, niż związek z bezdzietnym człowiekiem, ale nie róbmy z dzieci czegoś w rodzaju strasznej choroby. jeśli ktoś pokocha ciebie, to pokocha i twoje dziecko najmocniej na świecie ja mam faceta z 8 letnią córcią i dałabym sobie łeb za nią obciąć bez wahania. swoja drogą jest dobra strona- odganiasz na starcie wszystkich frajerów typu "zaruchać i zostawić" ;) tylko ludzie coś warci potrafią podjąć wyzwanie wychowywania nie swojego dziecka i wzięcia za nie odpowiedzialności. (nie mówię tym samym, że każdy musi to robić, a jak nie, to jest be niedobry) a co do ślubu? myślę, że 90% ludzi jakoś przeżyje bez ślubu kościelnego ;p wystarczy cywilny i faje wesele. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
wszystkie warunki byly spelnione..tz jakie?? seks po slubie byl,nie jest uznany za niepoczytalnego,slub byl z wlasnej woli..o jakich warunkach piszesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez przegrywam
faceci to kurwy, a ten twoj od poczatku przejawial takie sklonnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by nie przeszkadzalo to, ze dziewczyna ma dziecko. Moich dwoch kolegów też ma dziewczyny (a teraz już żony) z dzieckiem więc glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
na poczatku byl dobry,czuly,mily, dopiero po slubie i narodzinach corki pokazal jakim jest czlowiekiem.Obrazal mnie,wyzywal,ublizal na kazdym kroku,potepial wszystko co robie.Czulam sie w domu jak w klatce!!! dlatego w pewnym momencie powiedzialam dosc!!koniec tego koszmaru, moje dziecko tez to przezylo,ciagle bylo swiadkiem awantur,krzykow taty na mame...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaa
matyldo a jakie masz wykształcenie i czy uważasz się za atrakcyjna kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
zawsze krytykowal to ze jestem lepiej wyksztalcowana od niego,ze studiuje. NIGDY z jego ust nie uslyszalam slow w stylu "pieknie dzis wygladasz"..itp...zero milosci,zero czulosci,slowkich i milych slow....ZERO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
mam jeszcze jeden problem ale nie wiem czy pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
mam cipke motylka i to był gówny problem naszych kłotni,bo on chciał zebym zrobiła sobie operacje plasyczna, tylko ze ja się bałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
NIE uwazam sie za PIEKNA,mam pelno kompleksow jak chyba wiekszosc kobiet,ale brzydka tez nie jestem,dbam o siebie. a jesli chodzi o wyksztalcenie to mam napewno lepsze niz on,ale to nie wyksztalcenie swiadczy o madrosci zyciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez przegrywam
ale na poczatku prawil Ci komplementy itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtpp2p
ja miaalm 29 lat jak wychodzilam za mąż - wiele moich kolezanek wcześniej nmi dokuczało że jeszcze trochę a obudze się z ręką w nocniku i sama - w końcu spotkaalam super faceta, żyję jak w bajce teraz w sporo z tych miłych koleżanek się własne porozwodzilo - zastanów sie czy też nie byłas taka milutkaa dla którejś kolezanki singielki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
nie podszywaj sie podemnie!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
na poczatku motylek mu nie przeszkadzał,dopiero po porodzie, powiększył sie wraz z pochwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz fajne ciało i buzie to masz szanse na bliskość... na dużo bliskości. Sama tez musisz być "DOBRA" dla niego, skoro sama oczekujesz tego. Lepiej celuj w 30+ 40+ faceci bardziej ogarnięci :) zazwyczaj :P Nie szukaj NA SIŁE ! Z twojej wypowiedzi bije żal.... łatwo z nim stracic trzeźwy osąd :) Dziecko to problem, dla faceta. Ale dla Ciebie powinno być najważniejsze, jego dobro. To jego potrzeby są najważniejsze. Twoje stoją na drugim planie... niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madylda25
przed slubem byl inny,bardziej czuly,troskliwy.Potem zamienil sie w potwora,kur**l na mnie co chwila,znecal sie psychicznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholozkaaa
oczywiscie,ze nie swiadczy o "madrosci zyciowej" b o wlasnie ta "madrosc zyciowa" jest bardziej intelektem niż fakt,że ktos skonczyl studia ale pytalas czy kogos sobie znajdziesz a na rynku matrymonialnym jezeli chcesz znalezc "dobra partie" to rowniez na wyksztalcenie patrza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×