Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy wy to widzieliście???

Czy wy to widzieliście??? K...obiłabym jej ryj!!!

Polecane posty

Tym lepiej, bo ja lubię jeździć, więc przynajmniej nie będziemy wydzierac sobie kierownicy z rąk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam rozumieć ze jesteś jeszcze młodziutki? Czy po prostu nie ciągnie Cię do tego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Możemy się podzielić odpowiedzialnością kierowcy. Ty będziesz dzierżyła kierownice a ja drążek zmiany biegów. Myslę, że ten podział ról jest naturalny i zgodny z naszymi płciami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podgorzanka
Właśnie ze tak orajacy.uwazam ze prawo dla ludzi i zwierząt powinno być takie same.Czym się różnią cierpienia stworzenia od ludzkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Nie nie jestem młodziutki ale nigdy nie potrzebowałem prawka a jakoś nie traktowałem tego jako punktu honoru aby je mieć. Oczywiście umiem jeździć. Jeździłem już w wieku 14 lat...Może zresztą zrobie sobie prawko niedługo...Zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Ja też umiałam jeździć wcześniej, więc egzamin był dla mnie formalnością żeby jeździć legalnie, bo lubię to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
No niby tak Fleur tylko jak wyobrażasz sobie w takim układzie moją zdolność do prowadzenia?:P Podgorzanko. Ale u nas nie ma kary śmierci to raz. Po drugie za znęcanie się nikogo nie skazuje się na kare śmierci nawet tam gdzie jest...Wszak ten pies żyje. Po trzecie to jest młodziutka osoba, która byc moze nawet nie zdawała sobie zbytrnio sprawy co się dzieje bo jak yło napisane nadużywała alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Takie rzeczy tylko na mailu. Tutaj na forum mam lat 55 i jestem emerytowanym pułkownikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
No w tym wieku to ewentualnie ten sznur mógłby podążać za trumna z moimi zwłokami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podgorzanka
Orajacy,kara śmierci powinna wrócić,wiek 19 lat to już nie gowniarstwo.Tym bardziej ze matka zostawiła ja sama na kilka miesięcy ,czyli uważała ja za dojrzała osobę.Jak się umieć złapać alkohol to za inne sprawy tez trzeba być odpowiedzialnym,tym bardziej za kogoś kto jest zależny od nas.W tej kwesti to be or not to be for this sheperd.Gdyby mama nie wróciła na czas pies by zdechł z głodu.I za to należy jej się nasurowsza kara. Ale ok ,wy już sobie tu gadanie o czymś innym,więc Zycze wam miłej zabawy,co do realna........wszystkie drogi prowadzą do reala.Bawcie się dobrze,podrywajcie i nie kloccie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slucham radia zet
Jedynym "kundlem" na tym forum jest.... Kevin Poniatowki. Jak chcesz to dam ci zarcia do miski, kundlu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
no nie wiem podgorzanko. Kara śmierci wydaje mi sę zbyt surowa. Poza tym nie znamy dokładnie tej sprawy. Pies na łańcuchu nie przeżyłby 2 msc bez jedzenia więc myślę, że coś mu tam dawała żreć. Pozostaje jeszcze kwestia motywów. Nie wydaje mi sie żeby to było celowe męczenie. Po prostu panienka ma fsiu bździu w głowie i byc może nawet nie zdawa ła sobie sprawy że głodzi psa. Ten pies musiał mieć jż przesrane wcześniej bo przecież Ona na łańcuch Go nie uwiązała. Musiał być tam już wcześniej co wystawia też niezbyt pochlebną opionie właścicielom. No i kwestia własności jeszcze. Raczej był to pies należący do Matki nie do córki więc w sumie na nią żadna odpowiedzialność nie spada. Być może było tak, że zostawili córkę właśnie z powodu na psa i dom. Ta jakoś w akcie zemsty potraktowała psa przedmiotowo jako własność rodziców na których chciała się zemścić za zepsute wakacje.... Itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Fleur...Jak masz ochotę napisać na maila to wtedy pogadamy bardziej konkretnie: se.seplenie@gmail.com Tutaj niestety muszę potwierdzić Twoje obawy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Ja tam lubie kundle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję:) napisze jakoś na dniach:) jestem ciekawa kto jeszcze sie skusi i napisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slucham radia zet
"No i kwestia własności jeszcze. Raczej był to pies należący do Matki nie do córki więc w sumie na nią żadna odpowiedzialność nie spada." Ales glupia, o Boze! "Po prostu panienka ma fsiu bździu w głowie i byc może nawet nie zdawa ła sobie sprawy że głodzi psa." 19 lat to znowu nie takie dziecko. Nie usprawiedliwiaj pustaka, bo jeszcze pomysle, ze jestes taka sama !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
No właśnie dobrze byłoby wiedzieć, że to Ty akurat. Po prostu w mailu napisz mi która kapela śpiewała ten numer o grze w bilard;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
nie jestem głupia. Znęcanie się a zaniedbanie to dwie różne sprawy. Po drugie kwestie własności są regulowane prawnie więc jeżeli pies nie jest jej to zgodnie z prawem może to olać jeżeli wymaga to od niej nakładów finansowych. Jedyne za co mozna ją pocągnąć do odpowiedzialności to nie zawiadomienie o przestępstwie tak w gruncie rzeczy Nie znaczy to, że ją usprawiedliwiam broń boże...Tak to wygląda z punktu widzenia prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
aha i Flauer. Jeżeli wyda CI się dziwne coś. Np nazwa użytkownika to tak ma być;) Co nie znaczy, że jest to zgodne z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podgorzanka
Orzacy,ja tego nie zrozumiem,dla mnie nie ma własności,jest odpowiedzialność.Niech matkę kara za zawałów wakacje,nie psa.Nie mogę tego zrozumieć,bo sama walczę o powrót mojego psa do domu.Moj pies ma adwokata,tak,tak.Stane na głowie żeby był znów ze mną. Dlatego jest to dla mnie takie ciężkie i niezrozumiałe.No i jestem z Krakowa,dla mnie to hańba ze takie. Zwyrodnialce reprezentują miasto które jest mi najbliższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
Rozumiem Cię ale nie ja to wymyśliłem. I wydaje mi się, że nie mozna również przeginać. Rozwiązania trzeba poszukać w zmianie mentalności ludzkiej a nie w zaostrzaniu kar bo to doprowadziłoby do absurdalnych sytuacji. \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slucham radia zet
No to ci powiem dziewczynko, ze nie wdawaj sie ze mna w dyskusje na temat prawa, bo nie masz o tym kompletnie zielonego pojecia. Z punktu widzenia prawa ( idac twoim smiesznym tokiem myslenia ) dom nalezal do matki, wiec skoro matka pojechala za granice, to gowniara mogla mieszkac na bruku. Dlaczego siedziala w nie swoim domu? Poza tym, matka jej wysylala pieniadze, miedzy innymi na kupno jedzenia dla psa, kore smarkula i tak rozpuscila na alkohol i kosmetyki. Kumasz juz czy mam ci powtorzyc jeszcze raz? Boze, co za glupie spoleczenstwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podgorzanka
Masz racje,najlepiej by było zmienić mentalność,ale tak na dobra sprawę nie ma kto tego zrobić.Jest jakaś garstka zapaleńców,miłośników zwierząt,jednak to za mało.Dlatego uwazam ze powinno być ostro karana odpowiedzialność za zwierzęta.wynioslam to z domu.Pies chory na cukrzycę dostał śniadanie wcześniej niż ja czy brat.Nie ma litości ze to tylko zwierze.Na szczęście mama wróciła w porę do domu i wilk przeżył.Naprawde nigdy nie zjadł usprawiedliwienia dla tej dziewuchy. Dobranoc orzacy i reszta towarzystwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzący z koniami
hej hej...Jestem po Twojej stronie i nikogo nie usprawiedliwiam więc mnie nie wyzywaj ok? Proszę ostatni raz. Później się odwdzięczę. Fleur...to dla zmyły. Napisz. wymienimy się fotami, poźniej spotkamy i na końcu ślub tak jak to już zostało ustalone:classic_cool: Nic nie pękaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×