Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy wy to widzieliście???

Czy wy to widzieliście??? K...obiłabym jej ryj!!!

Polecane posty

Gość Lucekk
kevinku sam stąd spierdalaj nikt cię tu nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie też nie rodzą sie fałszywi tylko życie i sytuacje ich tego uczą ;) mi też jest szkoda niektórych zwierząt ale nigdy bym nie powiedziała ze obchodzą mnie bardziej niż ludzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsdjhdku
[zgłoś do usunięcia] Fleur89 Norma.. Wielce wszystkich bulwersują takie rzeczy ale zrobić coś samemu żeby zapobiegać takim sytuacjom to juz za ciężko. J**ane hipokrytki ja pomagam ile moge. wiec nie pipeprz. kiedys sama prawie sie nie zabilam ratujac golebia. nie myslalam o sobie tylko o golebiu. rozumiesz juz to? zreszta mam taka nature ze jak cos sie dzieje to skacze w paszcze lwa. ludzi tez sie to tyczylo. wiele razy ryzykowalam swoim zyciem zeby komus pomoc. taki instynkt. nie zrozumiesz tego dopoki nie znajdziesz sie w takiej sytuacji. sama oberwalam. ale ktos nie ucierpial. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
znowu zebrały się psychole co lubią się znęcać nad zwierzętami , nie zniżam się do waszego poziomu nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"prawie sie nie zabiłam ratując gołębia" - kurwa oplułam sie ze śmiechu :D :D :D Swoją droga chyba chciałaś napisać "prawie sie zabilam" moja ty waleczna dziewczynko:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
to co cię tak boli że się przejmujemy np.tym psem?po co odrazu mówisz że ludzie bezdomni też głodują?myślisz że ja tego nie wiem?Skoro temat jest o zwierzętach to o nich piszę i będę im pomagać zawsze,co nie znaczy że ludzie mnie nie obchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cię tak boli, że inni wolą przejmować się losem ludzi, a nie jakimiś zwierzętami kierującymi się tylko pierwotnymi instynktami: srającymi, szczającymi, i pierdolącymi się gdzie popadnie? Dlaczego nie przyjmujesz do wiadomości, że nie kazdego to interesuje? Dlaczego też nie pochwalisz się w jaki to sposób pomagasz tym zwierzętom, nie wstydź się dziecinko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
przeczytaj sobie na początku kevina,co gadał ,,przjmujecie się kundlami'',,co kogo kundel obchodzi''jak by nie było ma w dupie los zwierząt i to że ktoś je tak traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
jak cię to nie obchodzi , pozwalasz żeby psychol się znęcał nad nimi więc czym się od niego różnisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
jestem wegetarianką,byłam wolontariuszką i biorę udział w różnych akcjach jak już tak bardzo chcesz wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jeśli ma w dupie to ma do tego święte prawo. Nie każdy musi lubić zwierzęta. Ale "nielubienie" ludzi świadczy juz o poważnych zaburzeniach w relacjach międzyludzkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy to widzieliście???
Zwierzę nie kocha bezinteresownie, traktuje cię jak samca \ samicę alfa. Masz miskę i potrafisz na niego ryknąć, jesteś jego panem \ panią. Po za tym masz mu co do michy nasypać. doprawdy? a co powiesz o zwierzętach sypiających na grobach swoich panów, co powiesz o zwierzęcej depresji gdy pan umrze, zniknie itd? naprawdę nie chcę mi się z tobą pisać ale odpowiadając na twoje zarzuty jak pomagam? albo czy w ogóle? otóż mam 2 psy- jeden ze schroniska, a drugi kundel znaleziony w stanie,w jakim został znaleziony pies na zdjęciu, które zamieściłam- różnica taka, że mój był jeszcze maltretowany i miał złamana łapę!!! to, ze nie chodzę po ulicy i nie wyłapuję bezdomnych zmierząt nie znaczy, ze się nad nimi znęcam, dla bezdomnych tez nie odmawiam! kupuje im jedzenie, co innego, gdy chcą czegos innego, ale jesli chodzi akurat o moją osobą, to wychodzę z założenia, ze nigdy nie wiadomo co cie moze spotkać, tyle ze wielu bezdomnych jest nimi na własne zyczenie, zwierzęta nigdy! powiedz mi co ty robisz dla bezdomnych, jak im pomagasz? w jakich fundacjach sie udzielasz? działasz w caritasie? rozlewasz darmową zupę w jadłodajni? czy dasz im tak jak i my te 2 zl? bo widzisz, zeby komus cos zarzucac, najpierw samemu trzeba byc w porządku, a ja uwazam, ze jestem skoro dwa psy ocaliłam, wszystkim nie pomogę, ale tyle ile mogę będę pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wegetarianką,byłam wolontariuszką i biorę udział w różnych akcjach jak już tak bardzo chcesz wiedzieć. I gdzie tutaj ta pomoc? NIe jesz mięsa, ale pożerasz rośliny! A one też żyją, też chcą rosnąć, też się rozmnażają, by mieć dzieci. A taka biomasa chodząca i odmóżdżona pozwala, by je wyrywano z ziemi niczym chwasty (w sumie chwasty też żyją, oddychają, rosną i się mnożą), by takie wegetarianki od siedmiu boleści mogły się nażreć, niczym krowa na pastwisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
ty jesteś niedoroziniętym prostakiem ,nie masz nic do powiedzenia oprócz wyzywania ludzi i zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy to widzieliście???
i jeszcze jedno, taaaki inteligentny i co? pozwól, że cię zacytuję "kierującymi się tylko pierwotnymi instynktami: srającymi, szczającymi, i pie**olącymi się gdzie popadnie?" doprawdy to tylko zwierzęce zachowania? bo ja bym to również pod ludzi podpięła, a jeszcze w tych czasach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsdjhdku
Fleur89 nawet dostalam ksywe'' golebie serce''. wszyscy sie ze mnie smiali. ale potem powiedzilie ze to jest ok co zrobilam. dla mnie to drobiazg. Ja bym tego nie zauwazyla. ot poprostu uratowanie golebia. ale dla mnie to mialo znaczenie. niby golab sposrod miliona. A jednak cieesze sie ze go uratowalam.Mialabym poczucie winy do konca zycia gdybym tego nie zrobila. a ja sadze ze jest wiele osob ktore w takich sytacjach robia wszystko co moga. nie jestem jedyna. i nie czuje sie bohaterem roku. ot , poprostu zwykla pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucekk
o i znów pokazujesz swój niedorozwój trollu jak porównujesz psa do roślinki,pies ma rozum i uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsdjhdku
tutaj sa wieksi bohaterowie. Pomagacie wy ludziom. i to jest fantastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez kredek we łbie
Kevin, dziecko, powiedz ty mi po hoooj wchodzisz i wypowiadasz się w tematach, które ciebie nie interesują? A co do psów. Widzisz - te bezdomne bywają, że zieją agresją, bo na swojej drodze spotykają takich jełopów na dwóch nogach, którzy je kopią, szmacą. Dlatego nauczyły się agresji. Pies sam z siebie nie zaatakuje. Przykre to, ale trzeba go tego nauczyć. A dwa - są to zwierzęta, o których się mówi, że posiadają inteligencję emocjonalna. Z polskiego dla ciebie- potrafią mieć uczucia. A szczają, srają - no cóż, cywilizowany człowieku, może za kilka miliardów lat będą używać kibli - tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"doprawdy? a co powiesz o zwierzętach sypiających na grobach swoich panów, co powiesz o zwierzęcej depresji gdy pan umrze, zniknie itd? naprawdę nie chcę mi się z tobą pisać" A ile to jest takich przypadków? Incydentalne. A co powiesz o psach, które po śmierci swojego właściciela z głodu zeżrą jego ciało? TO nieodosobnione przypadki. "ale odpowiadając na twoje zarzuty jak pomagam? albo czy w ogóle? otóż mam 2 psy- jeden ze schroniska, a drugi kundel znaleziony w stanie,w jakim został znaleziony pies na zdjęciu, które zamieściłam- różnica taka, że mój był jeszcze maltretowany i miał złamana łapę!!!" No i? Chciałaś mieć 2 psy, to masz dwa psy. "to, ze nie chodzę po ulicy i nie wyłapuję bezdomnych zmierząt nie znaczy, ze się nad nimi znęcam, dla bezdomnych tez nie odmawiam! kupuje im jedzenie, co innego, gdy chcą czegos innego" Może wyglądasz na taką, co lubi też dawać co innego? :D "tyle ze wielu bezdomnych jest nimi na własne zyczenie, zwierzęta nigdy! " Bla bla bla, część tak. Spora część nie. Tyle, że ich nie spotkasz, bo nie zaczepiają ludzi na ulicach, ale dla ciebie pewnie ktoś, kto choć biedny i na skraju nędzy ma honor i nie zaczepia ludzi, to głodny i biedny nie jest. "powiedz mi co ty robisz dla bezdomnych, jak im pomagasz? w jakich fundacjach sie udzielasz? działasz w caritasie? rozlewasz darmową zupę w jadłodajni? czy dasz im tak jak i my te 2 zl?" JEstem wolontariuszem w fundacji działającej po prawobrzeżnej części warszawy na rzecz osób bezdomnych, głównie młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsdjhdku
wszytskie zwierzatka sa kochane i maja uczucia! On e sie porozumiewaja miedzy soba. papugi nawet ze soba rozmawiaja. opowiadaja sobie. psy rowniez. one maja swoj jezyk. krowy ktore na rzez ida podobno placza. swinie tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"doprawdy to tylko zwierzęce zachowania? bo ja bym to również pod ludzi podpięła, a jeszcze w tych czasach...." Wśród marginesu społecznego - może i tak. Chyba, że w twoim towarzystwie to norma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbsdjhdku
''krowy płaczą, gdy zabiera się ich cielaki na rzeź. Człowiek i zwierzę ma wiele wspólnego, dlatego powinniśmy okazywać im więcej szacunku i zachować pokorę''. fajne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy wy to widzieliście???
"I gdzie tutaj ta pomoc? NIe jesz mięsa, ale pożerasz rośliny! A one też żyją, też chcą rosnąć, też się rozmnażają, by mieć dzieci. A taka biomasa chodząca i odmóżdżona pozwala, by je wyrywano z ziemi niczym chwasty (w sumie chwasty też żyją, oddychają, rosną i się mnożą), by takie wegetarianki od siedmiu boleści mogły się nażreć, niczym krowa na pastwisku." ale z ciebie troll to jedno, a drugie, to co to za argumenty? dziewczyna nie jada miesa, jest wegetarianka, a ty ja oskarzasz o to ze je rosliny? k... jestes debilem? pytam, bo twierdzisz ze jestes inteligentny skoro tak dyskutujesz, a przynajmniej za takiego chcesz uchodzic, ale az razi mnie to co piszesz, i juz nie tyle o zwierzętach, co po prostu debilizmy, "NIe jesz mięsa, ale pożerasz rośliny! A one też żyją, też chcą rosnąć, też się rozmnażają, by mieć dzieci." nie wiem gościu, ale na kafe siedze z 10 lat, a bardziej debilnej wypowiedzi nie widziałam :D:D przeczytaj ją sam jeszcze raz!!! rozumiem, ze osoba do której kierujesz swoje słowa powinna głodować aż umrze? no bo co ma jesc, skoro biedne marcheweczki takze sie rozwijają w celach rozmnażania oraz posiadania dzieci:( ja pierdole, po prostu nie wierzę w to co czytam :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie wegetarianinem po to żeby nie cierpiały zwierzęta to najgłupsze co może być. Jak świat światem ludzie jedli i będą jeść mięso bo jest smaczne i zdrowe, a jeśli chciałabyś chronić zwierzęta np przed meczeniem w jakichś podrzędnych ubojniach powinnas raczej uświadamiać ludzi i sama kupować mięso ze sprawdzonych i ekologicznych ferm, gdzie zwierzęta byłyby hodowane i zabijane w dobrych warunkach. A dzięki temu hodowcy zadbaliby o to, żeby zwierzęta miały godne warunki, bo wiedzieliby ze uświadomione społeczeństwo nie będzie kupowało mięsa ze zwierząt które były np męczone. Ale sądząc po tym co piszesz wątpię zebys to zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×