kobiety chodzące W szpilkach ...

No to się możemy polubić, Aleksandrze :) Na co dzień chodzę w prawie płaskich, tylko na wyjścia obcasy. Rano odpadają - biegi do komunikacji wyglądałyby groteskowo.

Pewnie, że możemy :) aczkolwiek, widziałem panie wchodzące na Morskie Oko na obcasach - to dopiero groteska. Dużo śmiechu było :P

blankie mi się wydaję ,że to widać , taka kobieta porusz się bardzo pewna siebie , tak emanuje swoim seksapilem , jakby nie bała sie pokazać swojej seksualności

Zapraszam na mojego bloga o psach: www.zmiloscidopsow.blogspot.com Wiele ciekawych artykułów, więc zachęcam do obserwowania:)

Dobranoc :) Do łóżka jednak nie w szpilkach.. ;)

Tylko modelki potrafią chodzić w szpilkach, a te dziewczyny, którym wydaje się że potrafią, to. To współczuję wam, bo śmiesznie wyglądacie.:( Nie wiedziałem jeszcze ani jednej kobiety poprawnie chodzącej w butach na obcasie.

Uff... Kolorowych :D

to mało widziałeś :P

Kobieta w szpilkach. Ma dzieje ładniejsza figurę :-) ładne nogi oraz posture :-)

lordozę i halluxy :P

jakie były najwyższe szpilki (lub inne) jakie miałyście na sobie ? może zaprezentujecie jakie lubicie nosic, lub jakie macie w szafie :)?

zlecieli :P

http://szafa.pl/c10541709-czerwone-szpilki.html

JulietteB. Tak jestem Twój ! Piękne masz te szpile które pokazałaś, są faktycznie extra. Ciekawe w którym mieście można je zobaczyć... To coś co mnie kręci. Czy to jest już fetyszyzm ? Nie wiem, może... Nie zmienia to faktu, że jak widzę kobietę w takich bucikach, to po prostu tracę głowę :)

mmm sexi te czerwone szpileczki

wysokiczarny Mi jest obojętne, czy mężczyzna lubi szpilki dlatego, że kojarzą mu się z dziwką czy też je uwielbia, czy jest to jego fetysz. Nie mam nic przeciwko. Ale lubię, kiedy mężczyzna patrzy na moje buty w taki szczególny sposób (albo udaje, że nie patrzy :P) kiedy mam je na sobie, od razu jest mi przyjemniej.

Dobrze, że cię to nie oburza, bo kobiety zwykle nie lubią jak się im przyglądać, paradoks taki. Ja przyznajęvsię bez bicia, jestem fetyszystą szpilek, a właściwie szpilek NA NOGACH. To najpiękniejsze,mco można zobaczyć na tym świecie. PS. mam nadzeję, że poszły już stąd małolaty od plaskatych kapci. Prawdzuwe kobiety górą!

oj, patrzę, a polizać?

jeżeli dla Ciebie szpilki na nogach to wyznacznik kobiecości, to jesteś impos animi.

Vindica te tibi :O

to co napisałeś ma się w tym całym kontekście jak asinus ad lyram

Interpretuj jak chcesz.

docendo discimus, więc podaj mi swoją interpretację

:)

benedictus qui venit in nomine Domini :)

JulietteB. Twoje wyglądają extra, wyobrażam sobie je na nogach... Czy również lizać ? No jasne, nie zastanawiałbym się ani chwili ! Pozdrawiam ;)

A ja gardzę dziewczynami które w pracy przyłażą w baletkach czy inncy papciach - kurde jesteś już po studiach (mozna wybaczyć bieganie na płaskim na zajęcia), chodzisz do pracy, jesteś niby dorosła to wyglądaj jak dorosły człowiek.. jak widzę babke przed 40 w baletkach do garsonki to mi się nóż w kieszeni otwiera.. mnie mama wychowała tak że dziewczynki powinny się ubierać jak na dziewczynki/ potem kobiety przystało - nie chodzę w spodniach tylko zawsze w sukienkach, nie noszę papci tylko obcasy (i błagam nie mówcie ze 5 czy 7 cm to już obcas..) i wyglądam kobieco a nie jak babo-chłop nie toleruję teksów "ze tobie sie tak chce w obcasach" albo "tez bym chciała ale nie umiem i stopy mnie bolą" -- to się naucz chodzić jak kobieta i pocierp trochę a nie na łatwiznę i w tych baletkach jak dziecko z podstawówki... sukienka + pończochy + obcasy conajmniej 12cm i od razu się lepiej czuję

Hehe 12 to już konkretny stojak, niech będzie jakikolwiek, ale niech będzie ;)

Co ma ludzki przedmiot powiedzieć w związku z powyższym,skoro nie dla psa kiełbasa :O :D

Gardzić to ja nie gardzę. Chcą sobie chodzić w baletkach niech chodzą w baletkach. Ja nie chodzę w szpilkach cały czas, w niektórych sytuacjach wyglądałabym głupio. Teraz mam na nogach japonki :P Pisałam, że szpilki są podniecające, że samo ich posiadanie jest podniecające, że sam fakt, że mam je na stopach jest podniecający.