Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacy...

Czy jest tu jakaś dziewczyna z...

Polecane posty

Gość pytajacy...

lekką nadwagą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy...
ja mam podobny problem i chętnie pogadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy...
ile macie nadwagi? ja około 10 kilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy...
też może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem centymetr niższa od Ślimaka, spadłam do czterdziestu kilo i nie wygląda to za dobrze. Miałam ostatnio problemy z żołądkiem. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy...
to bardzo przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 kilo to nie dwadzieścia i trzydzieści, łatwo zrzucić, tylko musisz wziąć się za siebie i mniej jeść. Po prostu mniej. Żadnego omijania jakichś tam produktów, to najgłupsza rzecz, jaka jest obecna w tych cholernych dietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy...
Dzięki! Wrócę tu jutro wieczorem. A teraz uciekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No. Zmniejszyć porcje. Ja bym jeszcze powiedziała, że trzeba dużo ruchu i dobra jest woda, pić nawet 2 litry dziennie, dobrze oczyszcza i pomaga na przemianę materii. Przy okazji dużo pijesz, to jesteś mniej glodny. A ruch- ja polecam bieganie. Świetnie spala tłuszczyk. Nie musisz od razu biegać godzine, jeśli nie jesteś w stanie, biegaj nawet pół, albo bieg na zmiane z szybszym marszem. Ważne żeby sie nie zniechęcać i być systematycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejściowy stan zapalny błony śluzowej żołądka, a może po prostu żołądka, nie pamiętam. Jechałam na bardzo lekkostrawnych rzeczach przez ponad miesiąc, a czasami nie jadłam wcale, bo mnie skręcało z bólu. :( Ale autorka uciekła. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh czemu wredne? Ja lubie pomagać. :( Ostatnio zrzuciłam biegając i ogólnie zazywając wiecej ruchu 6 kg! Więc 10, naprawde można zrzucic jak ktoś się przyłoży. To nie jest olbrzymia otyłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eche...albo po prostu się nie przeżerać, robić, to co trzeba zrobić, bo nikt za ciebie tego nie zrobi i też cię od "naszej szkapy" wyzywać będą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie wredne? Rzeczowa porada. A wiadomość o niedowadze wcale nie jest próbą przechwalanek, będę naprawdę strasznie wyglądać, jak przytyję. A to o ruchu to średnio prawda. Bieganie strasznie obciąża serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No o tej niedowadze piszę szczególnie! Nie ma się z czego śmiać! Hasło "nasza szkapa" nie wzięło się znikąd! Aleee się wraca do formy i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No taka niedowaga to masakra... Przecież to takie samo zagrożenie dla życia jak otyłość. Hmm.. No, jesli ma problemy z sercem to bieganie nie. Ale może chociaż spacery? Naprawde, ruch poprawia nieco przemiane materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagrożenie życia toto jest, gdy utrzymuje się przez kilka miesięcy, żołądek przestał mnie boleć już ponad tydzień temu i wracam do normalności. :) A spacery to jak najbardziej jestem za. Zwłaszcza jak ma się zwierzaka, to podwójne spalanie tłuszczu, gdy trzeba mieć oczy dookoła głowy i modlić się, żeby nie wykręcił numeru na środku ścieżki. A co do tej naszej szkapy - jest taka kobitka, która musi jeść praktycznie bez przerwy, a i tak wygląda jak skóra naciągnięta na szkielet. Na pewne rzeczy nic się nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleksander_07 Eeee, ostatnie badanie krwi miałam jakieś pół roku temu, nie było to jednak konkretnie na to...Nie. Wikipedia właśnie mnie trochę przestraszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rozumiem. gdybyś jeszcze mi powiedziała, czy ten ból występował w okolicy pempka? był kłujący?. Czy może bolało gdzieś indziej? Sorry, że tak napadam na Ciebie, ale chciałbym wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helicobakter - trafna uwaga, jeszcze i tasiemca warto sprawdzić, bo to podstępna bestyja! A jeśli wykluczone... to się przeważnie słyszy: "Taka Pani uroda" Tak więc, bawta się, dyskutujta se, i branoc życzę oraz powodzenia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Najczęściej była to górna część i "z dala" od pępka. Teraz będę umierać ze strachu do kolejnej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz.. otyłość czy nadwaga też od razu nie zaszkodzi. zwykle dopiero po latach są kłopoty z sercem i układem krążenia. W każdym razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Zbieraczko. Aczkolwiek teraz pewnie się okaże, że mam raka żołądka, bo mnie szanowny kolega tutaj nastraszył. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×