Aborcja! Pomozcie

To gratuluję sumienia w takim razie, skoro tak łatwo przeszłaś do porządku dziennego....dwa lata zresztą to jeszcze nie tak długo.

to ciąża wywróciła moje życie do góry nogami, aborcja przywróciła je na downy, dobry tor. może nie mam sumienia, może mam inne poglądy

15:52 [zgłoś do usunięcia] umano To gratuluję sumienia w takim razie, skoro tak łatwo przeszłaś do porządku dziennego....dwa lata zresztą to jeszcze nie tak długo. skoro dziewczyna nie ma wyrzutów sumienia - to mniemam, że poczułeś misję, aby w niej je wzbudzić - chcesz na górze zapunktować? to nie jest twoja sprawa!!!

Przecież ja Ciebie nie oceniam... Tak czy inaczej chyba o wiele lepszym rozwiązaniem jest oddać dziecko do adopcji. Pomijając już zresztą kwestie moralne, aborcja jako poważny zabieg niesie za sobą konsekwencje, w tym możliwość bezpłodności.

W zasadzie temat aborcji to ciężka sprawa. W życiu widziałam tyle cierpienia dzieci, że czasem zastanawiałam się nad słusznością antyaborcji czy samej aborcji. Asystowałam, gdzie aborcja była dokonywana czynnie odurzającej się narkomance, widziałam też jak chore rodzą się dzieci narkomanek z reguły nie mające szansy na adopcję. Wtedy też zastanawiałam się czy nie jest to dobre wyjście. Ale aborcji dokonywały też kobiety/dziewczyny, które mogły urodzić zdrowe dziecko i oddać do adopcji, nie rzadko te kobiety nie były najgorzej sytułowane, aby sobie nie poradzić... wtedy też rozmyślałam nad sensem legalnej aborcji. Tak źle i tak niedobrze. W końcu doszłam do wniosku, że ja nie zmienię podejętej decyzji przez te kobiety i tyle, a wpływ mogę mieć tylko na moje decyzje i mojej rodziny.

a żeby było jeszcze śmieszniej znam dwa przypadki usunięcia ciąży przez córki moich miejscowych prawicowych notabli i jednej (wisienka na torcie) zakonnicy

Przecież ja Ciebie nie oceniam... Tak czy inaczej chyba o wiele lepszym rozwiązaniem jest oddać dziecko do adopcji. Pomijając już zresztą kwestie moralne, aborcja jako poważny zabieg niesie za sobą konsekwencje, w tym możliwość bezpłodności.

Jestem tylko trzy lata starsza od Ciebie, Autorko i jestem w 5 miesiącu ciąży. Nie wyobrażam sobie już życia bez mojego maluszka. Szkołę możesz skończyć wieczorowo. Moja kuzynka URODZIŁA dziecko w Twoim wieku, skończyła studia i bardzo dużo zarabia. Poradziła sobie. I nie używajcie śmiesznych zamienników typu ABORCJA. Nazywajcie rzeczy po imieniu. To morderstwo. Bo jak nazwać usunięcie Czegoś, co ma serduszko?

Powikłania po aborcji farmakologicznej zdarzają się baaardzo rzadko, bardziej przed aborcją bałam się o swojej zdrowie niż możliwość bycia bezpłodną, bo tak naprawdę nigdy nie chcę mieć dzieci.

I nie używajcie śmiesznych zamienników typu ABORCJA. Nazywajcie rzeczy po imieniu. To morderstwo. Bo jak nazwać usunięcie Czegoś, co ma serduszko? - no właśnie... Gratuluję :)

dla mnie to nie jest morderstwo tylko usunięcie płodu, możemy się kłócić kto jak woli to nazywać ale po co? żadna z nas swoich poglądów pod wpływem innej nie zmieni

Mój PŁÓD kopie mnie, czuję go, kiedy położę rękę na brzuchu... Rusza się też, kiedy mój partner mówi do brzuszka. I to nie jest mały człowiek?.. I ten PŁÓD można usunąć, bo nie jest człowiekiem? Jest w pełni człowiekiem. Po prostu małym.

uspokój się ja jestem za aborcją do 12tygodnia, a nie gdy dziecko ma już wykształcony mózg i układ nerwowy

jakie znowu morderstwo? zamordowac mozna zyjaca istote a nie zlepek komórek niezdolny do samodzielnej egzystencji. ida twoim tokiem rozumowania KAZDA kobieta jest morderczynia, pewnie nie masz o tym pojecia ale w zyciu kobiety nastepuje nawet kilka samoistnych wczesnych poronien, ktore przychodza wraz z okresem. to mamy wszystkie w zalobie byc?

Kaatika93 Mój PŁÓD kopie mnie, czuję go, kiedy położę rękę na brzuchu... Rusza się też, kiedy mój partner mówi do brzuszka. I to nie jest mały człowiek?.. I ten PŁÓD można usunąć, bo nie jest człowiekiem? Jest w pełni człowiekiem. Po prostu małym. w pelni czlowiekiem? dziewczyno, co ty robilas na lekcjach biologii? czlowiek to jest dopiero jak jest w stanie przezyc poza macica. do tej pory to tylko plod.

SAMOISTNYCH, na które kobieta nie ma wpływu. To naturalne. Tylko słuchaj, taką komórką byłam kiedyś ja, Ty i ona i jeszcze inna... a nawet on! Ciekawe, prawda? I złotko wyżej, słyszałam bicie serca swojego dziecka w 7 tygodniu.

alabama song, człowiek nawet jak ma 5 lat to nie jest w stanie SAM przeżyć, bo nie umie sobie zrobić jedzenia, nikt się o niego nie troszczy... I co, wtedy też go można zabić?

Dziewczyny bez serca, oglądnijcie "Niemy krzyk". Film dokumentalny. Nagranie z aborcji, kiedy lekarz szczypcami odrywa po kolei kończyny dziecka, a ono ucieka przed nimi, bo wie, że zrobią mu krzywdę i otwiera buźkę, jakby chciało krzyknąć.

ja widziałam ten film i nie wzbudza on we mnie żadnych większych emocji...

Tak? To teraz już z czystym sumieniem śmiało mogę napisać, że jesteś osobą bez serca, obdartą ze wszelkich uczuć.

alabama song, człowiek nawet jak ma 5 lat to nie jest w stanie SAM przeżyć, bo nie umie sobie zrobić jedzenia, nikt się o niego nie troszczy... I co, wtedy też go można zabić? - Dokładnie! Gdzie jest granica, za którą Waszym zdaniem nie można posunąć się dalej? A taki noworodek, niemowlę? On też nie jest do końca świadomy swojego istnienia, zdany całkowicie na łaskę czy niełaskę innych. Można go zabić?

Prowokacja czy nie-musicie przyznać , że kiedy 16 latka wpada i potrzebuje obiektywnej rady kogos i zapyta wyzywacie ją od szmaty , że powinna usunąć a kiedy taka pisze , że chce dokonać aborcji mówicie wychowaj , aborcja jest zła... jak to w końcu jest? lepiej żeby wychować czy usunąć według was?

nie znasz mnie, nie wiesz jaka jestem więc się nie wypowiadaj

http://aborcja.niezly.net/Grafika/aborcja-antyaborcja-08_weeks-05.jpg

>>alabama song: "jakie znowu morderstwo? zamordowac mozna zyjaca istote a nie zlepek komórek niezdolny do samodzielnej egzystencji. ida twoim tokiem rozumowania KAZDA kobieta jest morderczynia, pewnie nie masz o tym pojecia ale w zyciu kobiety nastepuje nawet kilka samoistnych wczesnych poronien, ktore przychodza wraz z okresem. to mamy wszystkie w zalobie byc?" Alabama, jest tylko jedna zasadnicza różnica. Aborcja, czyli z łacińskiego abortus, w wolnym tłumaczeniu poronienie, mimo znaczenia nazwy, nie jest tym samym co poronienie samoistne z przyczyn naturalnych, czyli abortus imminens, co dokładnie oznacza poronienie nieuchronne. Zaś jeśli chodzi o usuwanie ciąży, nazywa się to abortus provocatus, czyli w wolnym tłumaczeniu poronienie prowokowane. Zabijanie ubrane w "lepiej" brzmiące słowa po prostu. Chyba rozumiesz różnicę pomiędzy śmiercią naturalną a śmiercią spowodowaną przez innego człowieka dalej zwanej zabójstwem. Jasne jest dla mnie, że każda kobieta zrobi jak uważa i nie krytykuję za czyjeś zgoła odmienne zdanie, ale nie zmienia to faktu, że aborcję typu provocatus można zaliczyć do odbierania życia przez osoby trzecie... czyli jakby tak wchodzić w szczegóły jest to morderstwo... A jeśli płód ludzki nie jest człowiekiem, że się go w taki sposób potrafi traktować, w takim razie nie ma pewności, że my też jesteśmy ludźmi.

w moim mieście takie zdjęcia były na przystankach, bilbordach itp. więc możesz sobie darować całą akcję "nawracania" mnie

Jest jeszcze trzecie wyjście: oddać do adopcji. Oczekujących jest więcej niż dzieci, które można przysposobić.

umano serio? to dlaczego domy dziecka są przepełnione?

wyzywacie od dziwek bo chce usunąć, ja miałam 17 lat i wychowuje syna który ma juz roczek i dla was jestem szmatą.... ludzie sami nie wiedzą co mają mówić

Słuchajcie... Każdy zrobi i tak, jak będzie chciał. Ja mogę tylko powiedzieć, że jestem w ciąży, czuję ruchy dziecka i za żadne skarby nie pozwoliłabym zrobić mu krzywdy. Czuć, że dziecko się rusza to najpiękniejsze uczucie, jakie mnie kiedykolwiek spotkało. Już nie mogę doczekać się, kiedy to maleństwo zobaczę. Wybierajcie. Ja po prostu odradzam.