Czy uważacie, że to, że zgwałcona dziewczyna powinna mieć możliwość

A co zdecyduje jej sprawa Ja nie chciałabym urodzić takiego dziecka ani nosić go Oddać pi porodzie ..... mówią ... Ci co chyba postaradali zmysły A problemy z adopcja nie wynikają z braku dzieci " mądra " głowo :o

tak aczkolwiek biedne dziecko niczemu niewinne moze tez oddac do adopcji.

miec prawo podjecia decyzji...

w polsce jak nie ma kasy na prywatny zabieg to jest zmuszona urodzic-legaln a aborcja to fikcja -kapalni i politycy maja kobiety za nic

Oczywiście,że powinna mieć prawo. I nie rozumiem,jak mogłaby nie mieć; to nie wpadka,to nie zabawa,taka ciąża jest wynikiem bardzo przykrego i traumatycznego wydarzenia. Pisanie,że mogłaby oddać do adopcji jest troszkę bez sensu moim zdaniem (bez urazy oczywiście dla tych,którzy mają odmienne zdanie); pomijam już fakt,że urodzenie dziecka po to,żeby je zaraz oddać musi być kolejną traumą dla kobiety po takich przeżyciach,bez względu na to,jak bardzo tego dziecka nie chciała.Ale ktoś tu wyżej mądrze napisał, problemy z adopcją nie mają nic wspólnego z ilością dzieci; ich jest o dużo za dużo w domach dziecka,a wymagania adopcyjne wobec potencjalnych przyszłych rodziców są w naszym kraju chore.W Polsce rząd naturalnie bardzo gorąco zachęca do zachodzenia w ciążę i rodzenia dzieci,natomiast kiedy kobieta urodzi,rząd ma to już w dupie: "Radź sobie babo sama,nie jesteś pierwsza i nie ostatnia,a w ogóle masz,rzucę ci 68 zł w miesiącu na dziecko,nie narzekaj.." I to zaściankowe polskie myślenie: tatuś dziecka odszedł i nie płaci? No widzisz,trzeba było patrzeć z kim się wiążesz...Nie stać cię na dziecko,a już jesteś w ciąży? Trzeba było się zabezpieczać...Po 5 latach starań,szczęśliwie jesteś przy nadziei,ale niestety małżonek stracił po 10 latach pracę,która przecież miała wam zapewnić stabilność finansową? No ,jaki nieudacznik z niego,a ty zamiast narzekać,weź dziecko pod pachę i zapieprzaj do pracy...Co,że tylko 700 zł płacą,na czarno,bez ubezpieczenia i ze wszelkimi pogwałceniami Kodeksu Pracy? Aleś ty nieodpowiedzialna,naprawdę,ciesz się z tego co masz,a że dziecko ani ty ubezpieczenia nie macie,no cóż...Trzeba było iść na studia,to byś i dobrą posadę miała. :(:( No i takich przykładów jest multum,smutne to,bo zamiast się nawzajem wspierać,ludzie potrafią tylko zazdrościć i wbijać szpilę tam gdzie najbardziej boli. Ja nie mówię,oczywiście,że są przykłady nieodpowiedzialnych matek,które tymi matkami rzeczywiście zostać nigdy nie powinny...Ale umówmy się,to nie jest zdecydowana większość. I wracając do tematu,mając na uwadze wszystkie powyższe przykłady,jestem jeszcze mocniej przekonana o słuszności zostawienia kobiecie decyzji o aborcji w przypadku gwałtu. Oddanie dziecka do adopcji niczego nie rozwiązuje,w większości przypadków owocuje wyłącznie wydaniem kolejnego nieszczęśliwego człowieka na świat,który,jeśli będzie miał dużo szczęścia,może kiedyś tego szczęścia zazna...

ja jestem wrogiem aborcji ale uważam, że powinna mieć, bo to szczególny przypadek pozdro.. nie oszukujmy się nie jest regułą że każda zgwałcona się na ten przywilej "rzuci". odrzucając kwestię moralną, nie chciałabym na miejscu takiej osoby przeżywać "drugiego" gwałtu na fotelu gin. tak przynajmniej mi się to kojarzy :o zresztą czytając to forum (a jest to pewien wyznacznik, ze względu na anonimowość), częściej chcą aborcji takie kobiety, które wpadły, uważają że nie czas na dziecko (a przepraszam, na płód), boją się, że to będzie down itd.

to jest idea Kk ijego zwolwnnikow-rodzcie co roku -nie patrzcie na zdrowie , prac e, warunki materialn e-tylko produkujcie dzieci hurtowo- a jak bab wyjdzie zdizeckiem ze szpitala to mzoe zdechnac pod mostem i zaden obronca zycia poczetego jej nie pomoze

ja jestem wrogiem aborcji ale uważam, że powinna mieć, bo to szczególny przypadek pozdro.. nie oszukujmy się nie jest regułą że każda zgwałcona się na ten przywilej "rzuci". odrzucając kwestię moralną, nie chciałabym na miejscu takiej osoby przeżywać "drugiego" gwałtu na fotelu gin. tak przynajmniej mi się to kojarzy :o zresztą czytając to forum (a jest to pewien wyznacznik, ze względu na anonimowość), częściej chcą aborcji takie kobiety, które wpadły, uważają że nie czas na dziecko (a przepraszam, na płód), boją się, że to będzie down itd.

ja jestem wrogiem aborcji ale uważam, że powinna mieć, bo to szczególny przypadek pozdro.. nie oszukujmy się nie jest regułą że każda zgwałcona się na ten przywilej "rzuci". odrzucając kwestię moralną, nie chciałabym na miejscu takiej osoby przeżywać "drugiego" gwałtu na fotelu gin. tak przynajmniej mi się to kojarzy :o zresztą czytając to forum (a jest to pewien wyznacznik, ze względu na anonimowość), częściej chcą aborcji takie kobiety, które wpadły, uważają że nie czas na dziecko (a przepraszam, na płód), boją się, że to będzie down itd.

KK popiera bezmyslne dzieciorobstwo - apotem jest mordowanie dzieci i dziedziczenie biedy

TAK

kk zatrzymal sie w starozytnosci jesli chodzi o seks , kobiety i malzenstwo-np św augustyn glosil ze kazdy akt malzenski jest tak haniebny z e pozbawia malzonkow zdolnosci do modlitwy i nie mozna im przystepowac po tym do sakramentów

Prawo dopuszcza aborcję, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, potwierdzone zaświadczeniem prokuratora, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.( czyt. gwałtu).

prawo dopuszcza -tak -ale praktyka jest inna -kobiety co im sie nalezlaa aborcja -wpadaja w szpitalno-prawna machine -kleryklaną jak cholera- i z aborcji nici-to temat rzeka w prasie

Nie ma innej opcji tylko aborcja- ciąża i poród to nie tylko ślad na psychice ale też ciele nie dość że zgwałcona to ma mieć rozstepy, obwisły biust etc?! chyba was pojebało :o

prawo jest ale lekarze, dyrektoezy szpitali , prokuratorzy uniemozliwaja kobietom aborcje -czytalam ze cale szpitale i wojewodztwa oglaszaja se klauzule sumienia - iczesto zdesperowana kobieta musi probowac w innym wojewodztwie

Prawo daje pokrzywdzonej takie uprawnienie, to czy z niego chce skorzystać to inna sprawa.

Trudne pytanie.Najlepiej wykastrować wszystkich psycholi i seksmaniaków, zachowujących się gorzej niż zwierzęta.

ciekawe czy te kretynki co pisza nie, chciałyby 9 miechów nosić w sobie dziecko gwałciciela kogoś kto okaleczył im psychikę duszę KRETYNKI!!!!

o to chodzi z e lekarze , pracownicy szpitali , prokuratorzy lamia prawo kobiet i uniemozliwiaja im aborcje do ktorej maja prawo -tak jak z abdaniami prenatalnymi tp masakra

Odpowieadam na pytanie w pierwszym poscie: po trzykroć TAK!

kobieta moze blagac by jej usuneliciaze z gwaltu -ale klerykalni lekarze , prokuratorzy mowia twardo-musisz urodzic-w prasie pelno takich historii tragicznych

Zdecydowanie TAK! Powinna mieć taką możliwość i na szczęście ma według polskiego prawa. To nie jest takie proste - oddać dziecko do adopcji. Będzie musiała je nosić przez 9 miesięcy, co będzie jej przypominało o gwałcie, potem będzie musiała przeżyć ból porodu, a na ciele mogą zostać okropne ślady. Nigdy w życiu nie zdecydowałabym się na urodzenie takiego dziecka. Poza tym geny mają najwięcej do powiedzenia. Jest duże prawdopodobieństwo, że urodzi się kolejny gwałciciel.

anastazja :) Nie ma innej opcji tylko aborcja- ciąża i poród to nie tylko ślad na psychice ale też ciele nie dość że zgwałcona to ma mieć rozstepy, obwisły biust etc?! chyba was poj**ało W 100% popieram tą wypowiedź!

a ja uważam że NIE a dlaczego NIE ? Dlatego że pomimo niezaprzeczalnego faktu że gwałt jest wielką tragedią dla kobiety to jednak to dziecko nie jest niczemu winne że stało się tak jak się stało, więc skoro już jest na świecie to powinno mieć takie samo prawo do życia jak każdy inny człowiek, a aborcja to jest tylko pomnażanie zła, które już się wydarzyło :-/ Jak jest na świecie, jak przecież jeszcze się nie urodziło???

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś, to wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.

pfff. Smieszne sa osoby lekko wypowiadajace tego typu opinie. Taa bo urodzic dziecko to jak za przeproszeniem (sorry za wulgarnosc) pierdnac tak? Moze dla niektorych i owszem ale dla znakomitej wiekszosci bynajmniej. Ciaza i poród to ciezki wysilek dla organizmu kobiety, zmienia psyche i cialo, zalewa umysl fala hormonalnej burzy, niesie bol. Gorsze od tego wszystkiego jest chyba oddanie noworodka i zycie z tym pietnem do konca. Kobieta ktora wydaje na swiat upragnionego potomka ma trudy stanu "blogoslawionego" zrekompensowane z nawiazka ale zmuszanie do tego zgwlaconej dziewczyny, przezywajaca traume, emocjonalnie, niestabilnej to CZYSTE OKROCIENSTWO. Nie dajace sie usprawiedliwic dobrem plodu ktory do 3 miesiaca ciazy nie jest w stanie odczuwac wiekszego cierpienia w niesprzeciwienie do matki PS zakaz podania zgwalconej tab 72 po uwazam za podly po wielokro

to jest klerykalne bagno-chyba zaden szpital ani posterunek nie proponuje ofierze gwałtu tabletki po stosunku- kler sie panoszy jak w sredniowizzu

urodzic i oddac tatusiowi na wychowanie! :D:D:D, odechcialo by mu sie nastepnych gwaltow!

Jest duże prawdopodobieństwo, że urodzi się kolejny gwałciciel. ---- Podaj wyniki badań naukowych na to, że tak jest. Duża ilośc gwałtów jest przypadkowych- znaleznienie się przez kobietę w niewłąściwym miejscu i czasie, pod wpływem alkoholu, środków odurzających.