Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p4p5p6p7p8

Nie zdałam egzaminu poprawkowego...

Polecane posty

Gość p4p5p6p7p8

wczoraj miałam poprawkę z matmy... uczyłam się całe wakacje i nie zdałam... dużo osób nie zdało... 1 klasa liceum ogólnokształcącego, jedna jedynka, nigdy nie powtarzałam roku, jestem niepełnoletnia, pierwszy raz egzamin komisyjny, bardzo dobre zachowanie, frekwencja w porządku... mam szansę zdac warunkowo? pani dyrektor kazała mi pisac podanie, mówiła, że mam duże szanse na zdanie. ja mam wątpliwości i to wielkie... słyszałam, że przepuszczają tylko w wyjątkowych sytuacjach... ale pani dyrektor i pani sekretarka mówiły, że są duże szanse, pani sekretarka mówiła, że ,,pójdą mi na rękę"... jestem załamana, nie wierzę już w żadne słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOMImagDOMImag
Pisz prośbę o warunkowy. Na pewno "pójdą Ci na rękę", skoro nawet Ci to obiecali. Czym się tu przejmować, nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
eewfr - mam ogromne kłopoty z matematyką, ale masz rację... będę szczera... w tym roku trochę to wszystko olewałam... bardzo żałuję, dostałam takiego bata na dupę... ale naprawdę żałuję, już tak nie chcę... DOMImagDOMImag - pisałam wczoraj w szkole od razu po komisie... niby nie ma czym, ale jest jedna rzecz... słyszałam, że naprawdę w wyjątkowych sytuacjach przepuszczają warunkowo... np. uczeń z osiągnięciami na skalę województwa, albo wypadek samochodowy, długotrwały pobyt w szpitalu w czasie roku szkolnego... to okropne, naprawdę, uczyłam się całe wakacje, korki, i w domu też, i nie zaliczyłam... nie chcę powtarzac roku przez jeden przedmiot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
tak pedagog u nas w szkole mówiła, że tylko w takich sytuacjach przepuszczają... i że z matmy nie chcą przepuszczac za bardzo, bo to przedmiot maturalny... nie wiem co o tym myślec... z jednej strony mówią, że mam duże szanse... ale z drugiej strony matma to przedmiot maturalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozecie darowc sobie głupie komentarze w stylu "trzeba było się uczyc?" Spokojnie jak pani dyrektor mówiła, że masz szanse to znaczy, że przepuszczą. :) Matematyki nie da sie tak łatwo zdac to najgłupszy przedmiot powinien byc uczony tlyko dodatkowo, a obowiązkowa matura z tego przedmiotu to już kompletna głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
dzisiaj mam dzwonic do sekretariatu tak jakos o 14.30. będzie wiadomo dzisiaj lub jutro. nie uczę się źle... no prymusem w klasie też nie jestem... uczę się na 3-4... wyjątki to chemia i fizyka - tam zawsze jest 2... z niektórych przedmiotów mam 5, ale bardzo mało ich jest, może jakoś tak 3 przedmioty... Boże, żeby dali mi szansę... boję się, że uprą się, że to matematyka, przedmiot maturalny, musisz umiec i koniec. kiedyś nauczycielka mówiła, że niechętnie przepuszczają z matmy, bo mówiła, że matma jest na maturze, muszę to umiec, i że wychodzą z założenia że ,,lepiej sobie ten rok powtorzyc i przyswoic wiadomosci"... i tego się boję i to bardzo... ;( ;( dlaczego to tak wyszło, ja naprawdę się uczyłam i zawaliłam. czuję się do dupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka30897
Nie przejmuj się przejdziesz warunkowo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
vera lynn tak piszesz jakbyś nigdy w życiu żadnego błędu nie popełniła. ja żałuję tego co zrobiłam, wiem, że był to mój błąd. ale wakacji nie olewałam, uczyłam się... każdy błędy popełnia, ja już nie mam zamiaru znów ten błąd popełniac. chcę tylko dostac szansę... dzięki wam niektórym za wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
i to nie prawda, że bez matmy ani rusz... owszem, w życiu codziennym tak naprawdę przydaje się tylko dodawanie i odejmowanie (pieniędzy na przykład)... no jeszcze mnożenie i dzielenie... ale reszta? niczego poza tym nie używasz w życiu codziennym... chyba, że ktoś ma taki kierunek studiów na przykład, to co innego, ale w życiu inne rzeczy się nie przydają... do czego ci się przyda sinus, cosinus, tangens, cotangens? albo wyliczanie jakichś promieni? twierdzenie pitagorasa, twierdzenie talesa, funkcje trygonometryczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łocholercia
nie denerwuj sie, wszystko bedzie dobrze :*** życie ciągnie się dalej i wiem, że sobie dalej poradzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja już nie mam zamiaru znów ten błąd popełniac" :O ?! Język polski jak widać też kuleje. :( Powiem ci tak - błędów popełniłam w życiu mnóstwo i popełnię jeszcze drugie tyle, ale nie porównuj ich do olania szkoły. Jesteś w takim wieku, że nie masz nic do roboty poza nauką. Ale takie są te dzisiejsze dzieciaki. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
łocholercia - dzięki :* :(( very lynn - nie wierzę w ten twój święty życiorys.. może teraz te błędy które popełniłaś nie były wielkie, ale skąd wiesz, co cię czeka za pewien czas? ludzie różne błędy popełniają, postaraj się choc trochę zrozumiec. a gadanie, że nie mam nic do roboty poza nauką, jest głupie... może ty też jesteś w takim wieku, że nie masz nic do roboty poza pracą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli powiedziały, że masz duże szanse, to nie zadręczaj się i pisz to podanie. w sumie wiem co czujesz, ja w gimnazjum miałam sporo zagrożeń, myślałam że nie zdam ale zdałam wszystko i w sumie jest w porządku, choć ocen najlepszych nie mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
tak, język polski kuleje, angielski, niemiecki, wszystko kuleje :) twoje gadanie jest głupie... wystarczy zrobić literówkę i już wszystko kuleje... a ty jesteś człowiekiem nieomylnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
dzięki wam bardzo, trochę dodaliście mi otuchy... może i mi się uda tak zdac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam świętego życiorysu. Gdzie to wyczytałaś, dziecko? :D Chodząc do szkoły średniej, mimo okresu buntu, imprezowania, nowych znajomości, pierwszej miłości, wyjazdów et cetera zawsze wiedziałam, ze mój najważniejszy obowiązek to nauka i nigdy jej nie zaniedbałam. Nie przypominam sobie, że ktoś w moim liceum nie zaliczył jakiegoś przedmiotu. to chyba kwestia dumy, każdy chciał być dobry i wstyd było dostać pałę na sprawdzianie. Widocznie podejście do nauki bardzo się zmieniło od moich czasów...a liceum skończyłam raptem 6 lat temu. :) A matematyka jest WSZĘDZIE, oczywiście większość się nie przydaje, masz całkowitą rację. Ale na przykład znając podstawy matematyki będziesz w stanie obliczyć objętość, powierzchnię - idiotyczny przykład - ile potrzebujesz metrów płytek do łazienki. A funkcje to bardzo przyjemny dział i do tego prosty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałam o konkluzji i zarazem się powtórzę - matematyka uczy logicznego myślenia. Może pójdziesz na studia i na kursie z filozofii dowiesz się o niej wielu pięknych rzeczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
Boże Święty no i ja popełniłam ten zasrany błąd. Nie umiesz zrozumiec? Ty akurat takiego nie popełniłas, ale popełniłas ich wiele i różnych i też chciałaś miec trochę wsparcia i zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział, że chciałam wsparcia i zrozumienia? Dlaczego sobie dopowiadasz głupoty? I tutaj przejawia się brak logiki w twoim pomyślunku. A tak nawiasem - to nie była literówka. Taki nam wzrasta kwiat polskiej młodzieży. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
każdy pragnie czasem czyjegoś wsparcia, nikt nie jest ze skały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
a co to było jak nie literówka? ach tak, jeszcze błąd, bo nie piszę z wielkiej litery. czepianie się... wielka mądra pani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr6ty
Współczuję, matematyka na poziomie licealnym jest bardzo bardzo trudna.Sam robię liceum zaocznie teraz w wieku 25 lat i nie wiem jakie to będzie, kompletnie z matmy nic nie kumam.80% materiału w ogóle mi się w życiu nie przyda a trzeba to zaliczyć, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za swoje błędy odpowiedzialność ponosimy my sami. Jak mawiali Rzymianie - Homo fortunae suae ipse faber. Niemniej życzę ci powodzenia i na tym etapie życia skup się na rzeczach ważnych, oszczędzisz sobie niepotrzebnego stresu. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Ci tak powiedziały to na pewno chcą, żebyś przeszła. Spoko napisz te podanie i uda się. Głupio zrobisz jak olejesz sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeiou,
" Matematyki nie da sie tak łatwo zdac to najgłupszy przedmiot powinien byc uczony tlyko dodatkowo, a obowiązkowa matura z tego przedmiotu to już kompletna głupota!" polskiego nie da się łatwo zdać, on powinien być jako dodatkowy, a matura obowiązkowa z polskiego (a konkretniej to z literatury, bo tylko taka jest) to już totalna głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesteś pewna, że jeśli zdasz to będzie dobrze dla ciebie? Dasz sobie radę z trudniejszym materiałem w 2 klasie? Radzę resztę wakacji kuć matmę nawet jeśli Cię przepuszczą bo za rok będziesz miała powtórkę z rozrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p4p5p6p7p8
to prawda, sami ponosimy odpowiedzialnosc za swoje bledy. ja juz nauczke dostalam... i nie chce jeszcze wiekszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zdanie jest jednym wielkim błędem gramatycznym. ja już nie mam zamiaru znów ten błąd popełniać - ja już nie mam zamiaru znów tego BŁĘDU POPEŁNIĆ. Choć i w tej wersji szyk zdania kuleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodkiłykzachwytu
teraz zazwyczaj przepuszczają nie tylko w wyjątkowych sytuacjach więc napisz podanie. chociaż przyznam że czasem dobrze człowiekowi robi powtarzanie bo ma szanse nadrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×