Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helga84

Bycie szczęśliwą mamą zależy od PIENIĘDZY!

Polecane posty

Gość helga84
Jolkaaa: dokładnie tak :) A Wy cała reszta- nie rozumiecie :) Ja bardzo często jestem w domu, kiedy w domu jest też niania i mój synek :) I ja się z nim bawię, a niania w tym czasie np. gotuje mu obiad. A nie stoję przy garach i mieszam jedną łyżką zupę, a drugą odganiam syna i krzyczę, żeby nie podchodził, bo się poparzy. Rozumiecie? :) I nie, nie jestem dorobkiewiczem, Urodziłam się w rodzinie, w której dzięki ciężkiej pracy rodziców były pieniądze. Tak samo mąż. Więc dla nas to normalne. I nie piszę o tym, jak cieszy mnie uśmiech, pierwszy żabek czy krok synka, bo nie o tym jest temat- przecież nie będę tu opisywałą całego życia i wszystkich uczuć, bo by to zajęło 900 stron :) Moja niania 2 razy dziennie wychodzi z dzieckiem na plac zabaw, do parku, na basen itd. Ja w tym czasie mogę popracować, czy zrobić pranie. A bez niani też bym musiałą to robić- tylko kosztem dziecka BO ONO WTEDY NIE SZALAŁOBY NA PLACU ZABAW TYLKO SIEDZIAŁO ZE MNĄ W KUCHNI LUB W PRALNI! Rozumiecie? Rzeczywiście jestem taką zła mamą. I taką szczęśliwą :) Ze szczęśliwym dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Napewno trzeba tez myslec o sobie,ale jakas rownowaga musi byc.. Czesto jest tak .ze jak juz sie ma srodki na te pomoc to sie jej naduzywa,wtedy kazdy wypad i lapanie za sluchawke ,chociazby do galeri po bluzke..czlowiek do dobrego szybko sie przyzwyczaja... Nie sugeruje,ze dziecko moze byc nie szczesliwe..jednak czy tak bedzie zawsze..tego nie wiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga84
Ale wy nie rozumiecie- ja przez pierwsze poł roku byłam z dzieckiem sama- ja je wychowywałąm z mężem. BEZ NIANI. Byłam na każde jego skinienie i kocham go nad życie. I powiedzcie mi jeszcze jedno: co złego jest w niani, a co wspaniałego w przedszkolu/ żłobku- tam już obcy ludzie nie wychowują Waszych dzieci? Skąd ta krytyka niani? Mój syn za rok pójdzie do przedszkola, bo chcę by umiał nawiązywać kontakty z rówieśnikami i nauczył się życia (przyjaźnie, kłótnie, dzielenie się z innymi itd.) Wtedy już będę dobrą mamą? :) Mój synek mnie uwielbia i mi to okazuje, nie traktuje niani, jak mamy, ale bardzo ją lubi (co mnie niezmiernie cieszy, a nie jestem zazdrosna o nianie, jak niektóre z Was tu piszą). Napisałąm to wszystko nie z myślą o chwaleniu się, choć rzeczywiście skracając opis mojego codziennego życia, które (zdaję sobie z tego sprawę) wgląda inaczej niż większości matek Polek naraziłam się na krytykę. Pisząc zawód artystyczny, nie miałam nic bardzo wydumanego na myśli- jestem fotografem. Nie żadną wspaniałą malarką itd.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama roczniaka
ja tez na brak kasy nie narzekam, siedze z rocznym dzieckiem w domu ale nie jestem zakompleksiona kura domowa, jestem szczesliwa ze moge sobie pozwolic na to zeby wychowywac dziecko sama, by moc sie cieszyc kazda chwila...a nie kazda kobieta moze sobie na to pozwolic. tez czesto wychodzimy z mezem a dzieckiem wtedy zajmuje sie babia czyli moja tesciowa. synek ja uwielbia wiec nie musze sie martwic ani nikomu placic za opieke bo babcia uwielbia zajmowac sie wnukiem co do samodzielnego zasypiania to ja nie widze w tym nic nadzwyczajnego. moj synek tez zasypia samodzielnie od niepamietam kiedyi zadnych problemow z tym nie mialam. na poczatku go glaskalam czy trzymalam za raczke a pozniej po prostu calowalam w czolko i wychodzilam, synek przekrecal sie na brzuszek przytulal misia i zasypial...tak jest do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nO I CO MA NIBY ZMIENIC
TWOJ POGLAD? JEST WIELU RODZICOW,KTORYM NICZEGO NIE BRAKUJE,A NA TAKA POMOC NIE MOGA SOBIE POZWOLIC? MAJA ZREZYGNOWAC Z MACIERZYNSTWA ,TYLKO DLATEGO,ZEBY UGOTOWAC OBIAD NA SPOKOJNIE CZY ISC DO KINA CZY TEATRU KILKA RAZY W TYGODNIU ??JA JESTEM MAMA DWOJKI RAZ NA MIESIAC WYCHODZE Z MEZEM NA CALA NOC ,GDY DZIECI SA U DZIADKOW ,CZASAMI TEZ W DZIEN JESLI TEGO WYMAGA SYTUACJA I MNIE TO WYSTARCZY,NIE MUSZE HASAC BOG WIE ILE I NAWET NIE CHCE,OBIAD GOTUJE JAK DZIECI SPIA,JESTEM SUPER ZORGANIZWOANA I BEZ POMOCY DOMOWEJ,JEST CZYSTO JA MAM SWIEZY MAKIJAZ I CZUJE SIE SUPER...MAMY CZAS NA SEX I NA WYCIECZKI Z DZIECMI I CZUJE SIE PRZEZ TO SUPER MAMA,BO LACZE PRZYJEMNE Z POCZYTECZNYM I NIKT MI W TYM NIE POMAGA ...NIE MUSZE PLACIC ZA WLASNE SZCZESCIE :)WYGLADA NA TO ,ZE TERAZ PLANUJAC DZIECKO POWINNO SIE BRAC POD UWAGE NIE TYLKO DROGI WOZEK,ALE TAKZE OPLATE ZA NIANIE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komputerowiec
autorko no to pochwal się ile zarabiasz, widzę że chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nO I CO MA NIBY ZMIENIC
MOIM ZDANIEM NIE POTRZEBNIE TO PISZESZ,MI TU GRUBA ZAJEZDZA PRZECHWALANIEM SIE ,POKAZYWANIEM SWOJEJ WYZSZOSCI MATERIALNEJ ....MASZ ,STAC CIE SPOKO...DAJ CI BOG ZDROWIE,ALE PAMIETAJ NAJDROZSZE JEST TO CZEGO NIE MOZNA KUPIC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska z liverpoolu
autorko czyli jakbys nie miala kasy na nianie, na wypady do kina, teatru kilka razy w tygodniu, na wypady na wycieczki, drogie hotele bylabys nieszczesliwa mamusia? Czy jakbys zamiast drogiego hotelu musiala spac w wynajmowanej kwaterze czy tez zamiast kina obejrzala film z mezem w domu bylabys nieszczesliwa matka? Czy gdybys zamiast niani zajela sie dzieckiem czy tez podrzucala babci bylabys nieszczesliwa matka? Jesli tak, jesli w ten sposob postrzegasz macierzynstwo, ze kasa jest wazniejsza od wszystkiego innego to wybacz, nie masz pojecia co to jest byc szczesliwa mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce :-)))))
dziewczyny przestancie helga to znana na forum bajkopisarka zakladajaca wiecznie kontroweryjne tematy i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggi22222333333333
żmije nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga84
mama roczniaka- to super :) ja naprawdę się nie chcę chwalić, to nie są zawody, które dziecko lepiej i samodzielniej zasypia :) Rozumiem, że Wy możecie czerpać przyjemność z przebywania z dzieckiem 24h na dobę przez 5 lat jego życia. Ja bym jednak chyba wykitowała. Przed urodzeniem dziecka prowadziłam zbyt aktywne życie, zbyt dużo robiłam, by teraz czerpać radość z siedzenia w domu z dzieckiem przez 24h, z którym nawet nie można porozmawiać o najnowszej książce Bukowskiego ;) Zrozumcie- mamy często się uwsteczniają, zdrabniają wyrazy, ciumkają itd. po tak długim przebywaniu z dzieckiem. KAŻDEMU TO, CO LUBI. J całę życie podróżowałąm, zjeździłam półświata- żeby już nie było, że kasa- wszystkie podróże byly niskobudżetowe, spalam w najtanszych hostelach z niesamowitymi podróżnikami, prowadziłąm w Meksyku samochody, ktoe rozpadały sie niemal na jezdni, bo wypozyczalam je w strasznym stanie, zeby byly tanie, robilam różne rzeczy, o których nawet nie mogę tu napisać, bo zaraz by się posypało o chwaleniu, prowokacji, bajkopisarstwie. Uwieżcie- są ludzie, którzy lataja do NYC tylko na zakupy lub obiad, którzy na 5 dni lecą do Azji, bo brakuje im smaku ich ulubionego Pad Thai albo prawdziwego tajskiego masażu. To nie jest wymysł z filmów, tak żyje olbrzymia liczba ludzi na świecie :) Jeżeli już nie jesteście w stanie się z tym pogodzić, to chociaż przyjmijcie do wiadomości, że to nie science fiction :) A co lepsze- te osoby nie mają pieniędzy od męża, tylko same je zarobiły. Nie są też pustymi lalami ze sztucznym biustem i różowej sukience. Są wykształconymi, mądrymi, wiedzącymi czego chcą od życia kobietami, świadomymi tego, że dziecko to wspaniały dodatek do ich życia, a nie jego sens. I nic w tym złego. I nie przeszkadza to kochać dziecka najbardziej na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcbnm,,
kurą domową, która nie nadąża z praniem i myciem podłóg w przerwach bawiąc się z zaniedbanym dzieckiem Czyli masz także praczkę i sprzątaczkę.. Dużo sprzeczności w tym, co napisałaś i łatwo cię złapać na bujaniu, ale mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska z liverpoolu
sorry ale w tej chwili zupelnie ci nie wierze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem owszem
Uwieżcie Nie uwieRZymy, że skończyłaś psychologię :P Humanista nie wali sztandarowych ortów :D ..Chyba, że jak Kwaśniewski, albo jeszcze marniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy żyje jak uważa, ale ja nie po to decydowałam się na dziecko żeby potem je oddawać pod opiekę komuś innemu. Szczególnie na tak wczesnym etapie jego życia. Pieniądze się przydają. Dobrze nie stresować się czy będzie za co kupić dziecko ciucha czy kolejną zabawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postaraj sie bardziej
nie jesteś wiarygodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
może nie tyle zależy od pieniędzy ale od samopoczucia rodziców. ja rozumiem, że nie mogłabym być 24h z dzieckiem non stop bo bym była wymęczona.. dlatego dziecko jeździ też do babci i wtedy my mamy czas dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak to cię rozsadza
że musisz , bo się udusisz opisać to na kafe :D Nie masz przyjaciół? Autorko wyobraź sobie ,że jest % Polaków, który tak żyje. Ale poza durną dzeny, (pomijając ,że bogactwo dzeny nieco urojone), Zadna z tych osób , ktore znam , nie opisują tego na kafe. Nie czują potrzeby, bo korzystają z życia w realu. Masz chyba troszkę nie po kolei w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nO I CO MA NIBY ZMIENIC
PODEJRZEWAM,ZE ZA BARDZO NIKOGO TUTAJ TO NE OBCHODZI :) WIESZ DLACZEGO-BO LUDZIE SA PRZYZWYCZAJENI,ZE JEST JAK JEST I TAK ZYJA Z USMIECHEM NA TWARZY,KAZDY MA GORSZE CHWILE W ZYCIU CZY JEST KASA CZY NIE..NIE MOW ZE PRZEZ PIERWSZY ROK ZYCIA DZIECKA NIE BYLAS ZMECZONA I NIE NARZEKALAS W DUSZY...SA LUDZIE INTELIGENTNI,WYKSZTALCENI ALE KOKOSOW NIE MAJA ,CZESTO TO ZALEZY OD WIELU CZYNNIKOW NP W PL,WIEC NIE LADUJ WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORA,JEST DUZE PRAWDOPODOBIENSTWO ,ZE TWOJ SYN W PRZYSZLOSCI ZOSTANIE NOWOBOGACKIM EGOISTA,ALE MOZE I NIE ?! SKAS W SUMIE TACY LUDZIE SIE BIORA,A CHYBA NIE Z PATOLOGICZNYCH LUB ZANIDBANYCH CZY WIELODZIETNYCH RODZIN CO ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakiś nowy trend na kafe?
angażowanie do rozkręcania dyskusji konfabulantów - fantastów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga84
piszę na tym forum pierwszy raz w życiu :) to mój pierwszy temat, nawet nie mam stałego nicka- często czytałam dział" Gotowanie dom i ogród", przed ślubem troche forum ślubne no i w ciąży ten dział. Nawet nigdy nie pisałam :) Jak mogę być znaną prowokatorką? Przestańcie... " luska z liverpoolu autorko czyli jakbys nie miala kasy na nianie, na wypady do kina, teatru kilka razy w tygodniu, na wypady na wycieczki, drogie hotele bylabys nieszczesliwa mamusia? Czy jakbys zamiast drogiego hotelu musiala spac w wynajmowanej kwaterze czy tez zamiast kina obejrzala film z mezem w domu bylabys nieszczesliwa matka? Czy gdybys zamiast niani zajela sie dzieckiem czy tez podrzucala babci bylabys nieszczesliwa matka? Jesli tak, jesli w ten sposob postrzegasz macierzynstwo, ze kasa jest wazniejsza od wszystkiego innego to wybacz, nie masz pojecia co to jest byc szczesliwa mama." Luśka: już napisałąm, że zwiedziłam pół świata (zaczęłam na 1. roku studiów) za grosze! pracowałąm jako kelnerka w każde wakacje w USA i za zarobionąkasę jezdziłam po Stanach, Ameryce Płd. itd. spałam u znajomych lub w najtańszych hostelach, nigdy w życiu nie skorzystalam i nie skorzystam z biura podróży, bo tego nie znoszę! kocham planować podróże, jeździć z mapą w ręku lokalnymi autobusami z tubylcami, jeść najtańsze jedzenie na straganach i robić zdjęcia małym dzieciom w różnych zakątkach świata. Kocham to. I tak- gdybym nie miałą pieniędzy- prawdopodobnie nei zdecydowałąbym się na dziecko, bo musiałabym zrezygnować z siebie. A żyje się raz. Do drogich apartamentów jeździmy tylko i wyłącznie z dzieckiem- względy higieny i bezpieczeństwa. Moje dziecko ma wspaniałych, zakochanych w nim dziadków, którzy się wspaniale nim opiekują, teraz np. jest z nimi na wakacjach w Chorwacji. A ja z mężem często oglądamy w domu filmy- szczerze mówiać wolę to niż kino, ale on uwielbia chodzić do kina, więc chodzimy razem :) Kasa nie jest ważniejsza od wszystkiego innego- jak napisałaś. Kasa sprawia, że to, co ważne może być wspaniałe, radosne i bezproblemowe. I tak, wiem. Zdrowia, miłości i szczęścia nie da się kupić za pieniądze. Wiem. Dlatego dbam o to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nO I CO MA NIBY ZMIENIC
A JUZ NAPEWNO SIE TYM PUBLICZNIE NIE CHWALA....PRZEWAZNIE SA SKROMNI ,NAWET JESLI KONTA ZAPELNIONE PO BRZEGI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
Autorko po co ty to wszystko piszesz Napisz ksiazke napewno ja ktos kupi przeczyta, a tu piszesz jaka jestes zajebista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helga84 ostatnio słyszałam o tobie w telewizji, była taka głośna sprawa, jak rodzice polecieli na wakacje za granicę, a dziecko zostawili same na lotnisku, bo zapomnieli mu paszportu wyrobić :) Fakt, zawsze z pieniędzmi żyje się lżej i to nie jest żadna mądrość życiowa. Ale autorka chyba nigdy nie marzyła o życiu jakie teraz prowadzi, dziecko jej bardzo przeszkodziło. Przecież można to wszystko robić, wynajmując nianię tylko wtedy, kiedy potrzeba, wyjścia na kolacje, do kina, na imprezę- to kilka godzin dziennie, a nie cały dzień. Chwalisz siebie pod niebiosa, a wyobraź sobie matki wychowujące 3-4 dzieci w podobnym wieku, pracujące i prowadzące dom jednocześnie. Za trudne? Wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 157157157157
a ja Wam powiem - chyba jestescie pełne zawiści albo nigdzie nie byłyście, ew. nad Bałtykiem i w górach, ale to koniecznie w jakims popularnym miejscu. nie mam dzieci jeszcze, ale tez sporo podróżuje, oczywiscie nie żadne egipty, ale wschód, bałkany, azja, skandynawia. Wcale nie zarabiam krocia, ale jak sie pogłówkuje i nosi plecak i namiot na plecach to mozna tanio swiat pozwiedzać. I kilka tygodni w górach z 15kg na plecach to lepsze niż fitness czy siłownia, serio. Zazdroscicie po prostu i nie umiecie dopuscic do siebie swiadomosci, że też byscie tak chciały wiec próbujecie sie zapierac - ze tak jak zyjecie, tak jest lepiej a autorka to pewnie druga wasniewska i dziecka nie kocha. albo, ze o kase jej tylko idzie. strasznie ciasne horyzonty macie. Autorko, nawet jesli troche podkoloryzowalas (nie obraz sie, ale na kafe to notoryczne) to i tak uwazam Twoj punkt widzenia za sluszny i w pewnym sensie podziwiam, że udalo Ci sie w tym kraju cos osiagnac - ja mimo iz skonczylam jedne z lepszych studiow technicznych z najlepszą srednia - zarabiam niewiele... Ale moze z czasem sie to zmieni. Autorka zamiast narzekac, ze nie ma pracy, ogarnęła sie zyciowo i to procentuje - przyklad dla innych kobiet. Chyba, ze czyims szczytem ambicji jest kasa od męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce :-)))))
Uwieżcie- są ludzie, którzy lataja do NYC tylko na zakupy lub obiad, którzy na 5 dni lecą do Azji, bo brakuje im smaku ich ulubionego Pad Thai albo prawdziwego tajskiego masażu. To nie jest wymysł z filmów, tak żyje olbrzymia liczba ludzi na świecie Jeżeli już nie jesteście w stanie się z tym pogodzić, to chociaż przyjmijcie do wiadomości, że to nie science fiction KRETYNKO A TY PRZYJMIJ DO SWOJEJ WIADOMOSCI ZE NIE JESTES JEDNA JEDYNA KTORA OBJECHALA POL SWIATA I KTORA JEZDZI NA ZAKUPY DO NY TO TY ROBISZ Z SIEBIE JAKIES NIE WIADOMO JAKIE CUDO:D NORMALNIE SIEDZE I SIE SMIEJE TY CHORA BABO: MYSLISZ ZE KIM TY JESTES? leze i kwicze bo takiej tepej baby dawno nie czytalam tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
Niech napisze jak dorobiła się tych pieniędzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska z liverpoolu
157157 alter ego autorki?? Nie masz nic wiecej do napisania tylko wyzwiska i stary, nudny argument o zazdrosci?? Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty też koloryzujesz
dorabiasz obraz kafeteriuszy jako zionących jadem bab. Na wszystko w życiu jest czas. Ludzie róznie zyją.Podróze w tej dobie to chyba normalne.Na wymiane też można.Smieszny top jak i jego autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×