Bycie szczęśliwą mamą zależy od PIENIĘDZY!

strasznie przykre to co piszesz autorko..., twierdzisz , żę szczęście rodziny zależy tylko od pieniedzy?... ja nie wierze , ze w tym kraju rzeczywiscie istnieją tacy ludzie... a Ty za czasów swojego dzieciństwa żyłaś z niańką iluksusach?..bo jak nie to musiałąś strasznie trudne i przykre dzieciństwo przeżyć.. i nie rozumiem faktu, co wy się czepiać kto ile zarabia, z czego da się wyzyć a z czego nie!?? niestety żyjemy w takim kraju a nie innym i osoby muszą gospodarować pieniędzmi tak by utrzymać mieszkanie, rodzinę i wiadomo aby starczyło na przyjemności..ale to wszystko jest do osiągnięcia...dzis ktoś pracuje moze za 1500zł miesięcznie, a z czasem znajdzie pracę, za 4 tyś....a wiadomo, ze wydatki rosną wraz z wiekiem dziecka..wiadomo, ale nie gadajcie głupot , ze tylko od niańki zależy czy będziesz szczęśliwą matką... Mój mąż też mi zaproponował, zeby czasami moze kogoś wynająć , gdy dziadkowie np nie mogą sie zająć malchem, żebysmy wyskoczyli gdzieś ....albo chociaz wieczór sami spedzili...ale jak ja pomyslę , że obca kobieta miałaby zajmować się dorywczo nawet moim synkiem , to sama nie potrafiłabym psychicznie wytrzymać w tym czasie, gdy ja bym się dobrze bawiła...mozę to kwestia tego ,że zwyczajnie nie kręcą mnie aż tak balety wypady- a do kina z meżem i owszem wyjdziemy od czasu do czasu czasami kolacja tylko we dwoje...jasne, wszystko jest dla ludzi i nie ma się co ograniczać...ale nie każdy musi mieć wille z basenem, gosposie, nianie, tylko po to , żeby byc szczęśliwym...ja pod stwierdzeniami" matka, żona" widze zupełnie inny charakter spędzania cudownego czasu niż niektóre z was, nie kwestionuje czy to lepsze czy gorsze, jak dla mnie niczego bym nie zmieniała... Kochani- zastanówcie się czasami jaką miarą oceniacie człowieka , w jaki sposób komentujecie czyjeś zachowania lub sposob życia...a życie potrafi byc okrutne i nie życze nikomu nic złego...ale czasami trzeba mieć troche pokory, żebyżyć nie tylko dla samego siebie ale i dla z\całego otoczenia...

malutka czarna jesli siedzisz cały dzien w domu z dzieckiem bo nie masz ni c innego do roboty to moze Cie dziwić to, że ktos zostawia dziecko pod opieke niani. Ale niektóre matki pracują, studiują i wtedy co z dzieckiem ? Mamy zaufana nianie a nie jakąś osobe dorwaną z ogloszenia z gazety na 2 godziny w m-cu . Gdy musze to zostawiam z niania i powodem nie sa tylko nasze wieczorne wyjscia ale moja nauka i praca mężą......

masakra.. dziewczyno ale Ty jestes pusta, jak to czytalam to sie zastanawialam czy to zart..serio... kogo obchodzi ile Ty pokoi sobie wykupujesz na urlopie I gdzie w ogole latasz na urlopy.. skad sie w polsce w ogole bierze taka mentalnosc.. jest mi przykro .. jesli uwazasz ze pieniadze sa gwarancja szczescia.. wiesz w zasadzie to rozbawil mnie ten twoj post.. 3 miesiace temu zmarla mi corka I uwierz mi zadne pieniadze swiata nie uratowaly by jej zycia ..