Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna ginekolog

"Matki-Polki" - czyli o poziomie wiedzy i stanie emocjonalnym polskich kobiet

Polecane posty

Gość ciężarna ginekolog

To jest szok. Przeglądam polskie strony www i widzę mnóstwo wpisów, trzęsących się, histerycznych kobiet, które debatują godzinami nad szkodliwością malowania paznokci w ciąży lub też mozliwością wypicia2 łyków piwa Karmi. Z niedowierzaniem czytam, iż to dorosłe kobiety - nawet po 30tce, gdyż poziom wiedzy oraz stanu emocjonalnego prezentowanego w postach wskazywałby raczej na przedział 14-16 lat. Są tak niezykle przejęte swoją rolą, że od 2go tygodnia ciąży biorą L4 i leżą w łóżku - "na wszelki wypadek (no, czasami trzeba, to wtedy bez dyskusji)Później rodzą i wychowują rozkapryszone, alergiczne, nieodporne, źle zsocjalizowane dzieci, odstawiają męża w kąt i z dumą obnoszą nadprogramowych 30 kilogramów - bo...przecież ona jest MATKĄ!!! To jest katastrofa. Współczuję polskim mężczyznom, którym odebrana jest możliwość spoglądania z przyjemnością na zadbaną, uśmiechniętą, zadowoloną partnerkę w ciąży, którym odebrana jest możliwość wspólnego cieszenia się z narodzin dziecka, a później z normalnego życia i pożycia ze spełnioną, szczupłą żoną i mamą ich dzieci. Polskie ulice są widocznie pełne kobiet zapuszczonych niczym (proszę o wybaczenie) - Jożim z Bażim, wystrzegających się w panice mycia zębów pastą z fluorem- bo szkodliwy!!!!! Współczuję też im samym, gdyż taka obsesja nieodwracalnie wpływa na psychikę i niszczy część zdrowej relacji na linii matka-ojciec-dziecko, a także odbiera ogromną część radości z życia, ciąży i macierzyństwa. Dla mądrych kobiet, które przeczytają mój post mam jedną radę: zachowujcie si normalnie i cieszcie się z cizy. Nie wdychajcie rozpuszczalników i nie pijcie nałogowo alkoholu, starajcie się unikać chorób - i tyle jeżeli chodzi o bezpieczeństwo dziecka w ciąży. Jakoś nikt nie zastanawia się, jakim cudem np. w Etiopii, w warunkach skrajnego niedożywienia, kobiety rodzą "na kamieniu" zdrowe, choć niedożywione dzieci. Raczej nie martwią się takimi duperelami. Są oczywiście medykamenty, sytuacje bardzo zagrażające (Roaccutane, chemioterapia , codzienna praca nprzy taśmie w fabryce rozpuszczalników, poważane infekcje wizusowe i bakteryjne itp.), ale na miłość Boską, co ma malowanie paznokci, czy piwo mKarmi pite raz w tygodniu do. np wad płodu?! Wyczytałam, że żucie gum bezcukrowych wywołuje u dziecka fenyloketonurię - za głowę się złapałam, przeciez to choroba genetycznie uwarunkowana przez dziedziczenie recesywne!!! To jest naprawdę szok i chyba już nawet problem społeczny. Poziom wiedzy "internetowe" na ten temat to istna wylęgarnia lęków, obaw oraz nerwic. koszmar, katastrofa i ciemnogród. Wychodzę z tych idiotycznych stron i wracam do zagadnień naukowo-informacyjnych. Pozdrawiam wszystkie trzeźwo myślące kobiety, dla których urodzenie dziecka jest przeżyciem wspaniałym, którym cieszą się razem z partnerem i z ufnością spoglądają w przyszłość. CIĄŻA TO NIE CHOROBA - A DZIECKO W ŁONIE TO NIE GĄBKA, KTÓRA CELOWO WCHŁONIE SZKODLIWE SUBSTANCJE, GDY TYLKO PRZEJDZIEMY W ODLEGŁOŚCI 30 M OD SKLEPU CHEMICZNEGO. Ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce to sa mozliwosci
Od Polek to ty sie odpierdol ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna ginekolog
ot, własnie pokazałaś/łeś ów poziom:-)) dziękuję za potwierdzenie tezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatoka
jedna z mądrzejszych rzeczy jaką tu przeczytałam , zgadzam się całkowicie z autorką tekstu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
To jest problem nie słuchania na lekcji biologii w przeszłości, a potem wychodzą takie cuda jak ta z fenyloketonurią ;] I czytanie rad z babskich forów ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
zgadzam sie !!! nareszcie jakies konkrety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje. Dobrze piszesz. Tylko zeby znowu ktos nie zrozumial Twojego postu opatrznie w druga strone i nie stwierdzil ze w takim razie jest ok pic redbulle codziennie i palic paczke papierosow dzien w dzien przez cala ciaze. Kobiety! Myslcie po prostu i cieszcie sie waszym blogoslawionym stanem i dzielcie te radosc z partnerami! A jak wam sie przytyje to nic. Sa przeciez diety i cwiczenia. Ja zrzucilam 35kg po ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama:).
A ja napiszę, że nie bierzecie poprawki na to co czytacie w internecie. O takich problemach piszą przewrażliwione mamy a te normalne (których jest więcej:P ) nie wypowiadają się na takie tematy i wygląda to jakby tych pierwszych było więcej. A fora ściągają takie wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może.....
A ja chyba jestem naiwna bo ciągle wierzę że matki polki takie nie są, w okół mnie pełno zadbanych pięknych kobiet z wózkami. No OK - jest takie dwie - razem chodzą - nieumalowane, w dresach, dałam im czas dopóki dzieci były noworodkami - ale widziałam je znów wczoraj, dzieciaczki już siedzą - dalej tragedia - twarz tłusta, opaska na włosach, też nie umytych, legginsy przez które tragiczne odznacza się 10 fałdek. Żal A co do drugiej kwestii to nie bez powodu zalecenia lekarzy na pierwszej wizycie gdy kobieta zachodzi w ciążę to zakaz czytania porad w internecie. I błagam nie wyrzucajcie męża na kanapę jak się dziecko rodzi, w ostateczności kupcie większe żebyście się wszyscy mieścili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?!?1?1?1?1
a może tak dajecie ludziom żyć jak chcą i zajmijcie sie swoim życiem i swoja rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasandraaaa86
A moze autorka jesli jest lekarzem mi pomoże ? Odebrałam dzis wyniki badania listeriozy i nie wiem jak je zinterpretować wynik badania ! < 1:10 zakres referencyjny < 1:10 Chce zaznaczyc to jedyna rzecz która mnie martwi, reszta badan ok. A tych wyników nie rozumien ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre:)
Fajna wypowiedź, popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wow, wypowiedź rewelacyjna i cieszę się mega, że nie należę do kobiet opisanych w poście! :) Niestety sama osobiście znam nie jedną taką matkę jak te opisane i są to młode dziewczyny grubo przez 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linaMalina
Zgadzam się, pozdrawiam Autorkę! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna ginekolog
O, jak nas sporo:-)) Fajnie, Kobietki, że się odezwałyście! Jestem w wyczekanej ciąży, dbam o siebie i przede wszystkim dziecko, pracuję, chodze na basen, spokojny aerobic, wychodzimy na imprezy z mężem (no, bez szalonych tańców), ciesze się życiem. W pewnym momencie ze zdziwieniem spostrzegłam, ze z mojego towarzystwa tylko ja tak żyję. I stąd moje lkilkudniowe buszowanie po internecie i rozmowy z przyszłymi mamami. Przeżyłam szok. A chciałam zaznaczyć, że ja również mieszkam w Polsce, jest mi tu świetnie, ale nie widuję zadbanych , uśmiechniętych kobiet przy nadziei - tylko umęczone, zestresowane, znerwicowane i delikatnie rzecz ujmując - średnio zadbane panie. Przeciez tak nie musi być!!!! Naprawde powinna zostać wprowadzona jakaś lekcja edukacji ginekologiczno-połozniczej, gdyż wiele kobiet czerpie wiedzę z tych bzdurnych, panicznych postów! Ileż to zabiera radości, a przecież w życiu i tak nie jest zawsze łatwo i do śmiechu. Jestem ostatnią osobą, która wyrządziłaby krzywdę swojemu ukochanemu dziecku, natomiast nie traktuję siebie jako inkubatora i tylko i wyłącznie matkę w przyszłości. Mam jedno życie i przeżyję je pięknie i w miarę radośnie, jako kochanka, przyjaciołka, matka, pracownik, córka i włascicielka psa. Moje podejście jest poparte wiedzą, rzetelną wiedzą, wyniesioną ze studiów i praktyki, więc nie namawiam do narkotyzowania się w ciąży.:-) Kobietki!!! Z HUMOREM I RADOŚCIĄ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
twoje dziecko bedzie miało ADHD jak się nie wyciszysz odpowiednio przed rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinka pinka
ja nie mam duzo poieniedzy maz pracuje tylko..ale zawsze staram sie miec opilowane pazurki umyte wlosy...czyste ubrania zawsze wyprasowane... a jak patze na matki z dziec,i ktore maja kase to wlosy tluste leginsy powycierane na dup..a to tylko dlatego ze im sie nie chce.... nie jem za dwoje bo miw olno bo w ciazy jem tyle aby bylo dobrze np. na kolacje owoca na obiad zupke na snaiadanie twarozek.... POZDRTAWIAM NAWIEDZONE MATKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Mam to szczęście, że moja mama jest pedagogiem z wykształcenia i też cały czas mi powtarzała, żebym nie zapuściła się jak moja koleżanka, którą dobrze zna. Mam się ubierać tak jak lubię, a lubię wyglądać po prostu ładnie, robić makijaż, czesać się, perfumować itd. Kilka razy zafarbowałam włosy, ze względu na ciążę używałam farb bez amoniaku, paznokci też nie bałam się malować. Niektóre spojrzenia na ulicy kobiet z dziećmi dość często mnie zaskakiwały z takim niedowierzaniem, zawsze zastanawiałam się o co chodzi, czy o to że wyglądam bardzo młodo, czy o co. Teraz myślę, że chyba według nich za dobrze wyglądam. W ciąży dostałam tylko brzuszka i zaokrągliły mi się piersi. Nie powiem niektóre spojrzenia są strasznie irytujące :/ może też dlatego, że nie wyglądam na swój wiek, zwłaszcza starsze panie bardzo "dotyka" widok mojego brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinka pinka
gratka tak powinno byc....ciaza to najpiekniejszt tzn jeden z najpiekniejszych okresow w zyciu nie wyobrzam sobie zeby zapuscic sie do entej potegi bo ciaza... ciaza to czas radosci a nie smutku dziewczyny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mondeo jakie ADHD? ja też nie stronię od wysiłku i głośnej muzyki, sama puszczam sobie np. do sprzątania...chodzę na długie spacery, lubię popływać i nie martwi mnie, że moje dziecko będzie miała ADHD, chyba że odziedziczy po mnie większość cech charakteru a ja do spokojnych osobistości nie należę :D Ale nie mów, że prowadzenie takiego trybu życia jak autorka nie prowadzi do ADHD dziecka. bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinka Pinka wiesz mam koleżankę, która ma ponad roczne dziecka i ona uważa że nie ma czasu podmalować oka, bądź poczesać się tak aby nie wyglądać jakby ją piorun trzasnął. Już o ubiorze nie mówię, dres i zwykła koszulka, dokądkolwiek by nie szła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna ginekolog
mONDEO - Z CAŁYM SZACUNKIEM - POCZYTAJ, SKĄD SIĘ BIERZE adhd:_))) I nie przechodź w ciąży pod drabiną, pamiętaj!!!! Kolejne przesądy:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak i nie podnoś rąk do góry bo dziecku pępowinę wokół szyi oplączesz w ten sposób :D Wiadomo, że nie można się nie wiadomo jak rozciągać, ale te przesądy są czasem przezabawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja żyję w PL i jakoś
żadna moja koleżanka nie ma 30 kg nadwagi po ciąży .... autorka niby lekarka, a w jakiś zahukanym zaściankowym środowisku się chyba obraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xgfhsfzhfbzfgad
jestem w szoku!!!! fakt są roztrzęsione histeryczki które drżą żeby nie pomalować paznokci ale nie uogólniajcie :O że Polska to kraj grubych nie zadbanych brudnych i śmierdzących matek polek bo stwierdzenie autora/autorki napawa większą zgrozą niż głupie pytania histerycznych mamusiek w internecie :O a tak szczerze to nie miałam takiej wątpliwej przyjemności spotkać takiej zapuszczonej grubej mamuśki cackającej się nad swoim dzieckiem i brzuchem bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ee nie chodzi o to, że każda ma 30 kilo nadwagi, ale nie jedna taka po mieście chodzi z dziećmi jak opisuje autorka. Zaniedbana, byle jak ubrana w tłustych włosach. Wiele z nas zna takie osobiście, niestety. Jak widzę takie, to sobie zawsze powtarzam, że nigdy nie będę tak wyglądać i tak się ubierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja żyję w PL i jakoś
ja nie łażę po mieście i nie oglądam przechodniów, bo zwyczajnie nie mam czasu :P zaręczam, że mając 2 dzieci, chcąc o siebie dbać, pracując zawodowo i prowadząc życie towarzyskie.... nie ma się na to czasu :P ...no to macie odpowiedź, dlaczego pełno w necie takich bzdurnych wpisów - piszą te co się nudzą, nie znaczy, że jest ich większość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna ginekolog
słuchajcie, ja akurat pochodzę z bardzo dziwnej ciąży - moja mama, po utracie tragicznej pierwszego dziecka wpadła w głęboka depresję, brała Prozac i inne leki psychotropowe starej generacji. BYla potwornie wycieńczona, bliscy pilnowali, by nie zrobiła sobie krzywdy. I w tej całej rozpaczy jednak rodzice poszaleli - i ta biedna, zszarpana, zabiedzona kobieta zaszła w ciążę. 4 lekarzy namawiało do usunięcia ciąży ze względu na przyjmowane leki (praktycznie nie było możliwości, bym urodziła się chociaż w miarę normalna pod każdym względem - a aborcja wtedy była jeszcze dopuszczalna). A rodzice uparli się i urodziłam się ja. Jestemzwykłą, normalną, przeciętną kobietą, bez żadnych większych odchyłów w jakąkolwiek stronę:-)) Tak to już jest. Dziecko to taki pasożycik, który zabierze matce i zrobi wszytsko, by się ochronić. I dobrze:-)) Pamiętajmy o tym:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i o to właśnie chodzi, że są kobiety, które ślepo wierzą, że farbowanie włosów i malowanie paznokci szkodzi ich nienarodzonym dzieciom. To tylko dwa przykłady. więc chodzą takie byle jakie całą ciążę bo boją się nawet tusz na rzęsy nałożyć i tak im zostaje. Ale nikt tutaj nie mówi, że to większość kobiet, tylko że jest taki odsetek kobiet niestety. I zapewne nie tylko w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie fryzjerka powiedziała, że farbować sobie mogę tylko żeby się za dużo oparów nie nawdychać więc teraz mi zawsze kładzie woreczek na włosy... W wakacje ( 6 miesiąc) dużo plywałam i spacerowałam i czułam się lepiej niż teraz jak siedzę w domu. Ale gruba jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×