Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xperia Lumia

Miłość to złudzenie. Małżeństwo - porażka. Mój bilnas po 3 latach:(

Polecane posty

Gość zaałamanaa
Właśnie jest dobrze jak się nic nie odzywam , chociaż czasami i to też mu przeszkadza , bo wtedy zaczyna kłótnie o co się dąsam . Co zrobie jest źle . Jak wracam do domu i wiem , że jest w pracy to czuje luz psychiczny a jak wracam do domu i wiem , że on tam będzie to trzęsą mi się ręce. Czy to jest normalne życie? Czy dla dobra dziecka i utrzymania trzeba tak żyć? I jak długo tak można żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simaaa
nf czytalam ta ksiazke i prawda co tam jest. do autorki tu raczej chodzi o atrakcyjnosc-piszesz ze ty jestes zadbana etc..on nie.. to racja-ze nawet zew niedociagniecia partnera moga zniesmaczyc. ale trzba popracowac nad tym-a nie poddac sie- ktos tu napisal ze jest nuda-rutyna-to fakt.praktycznie w kazdym zwiazku to sie kiedys pojawia-wiec jesli wiesz na czym polega twoj dylemat-tymbardziej wiesz co zrobic by bylo lepiej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
I jeszcze mam być zawsze gotowa wieczorem , pachnąca i spełniać małżeński obowiązek a wcześniej zwyzywana i zgnojona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona...........
to u mnie on nie chce seksu..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
DZIEWCZYNY!!! Zacznijcie od dzisiaj mówić do niego najczęściej jak się da: "Masz rację" i "Jesteś najlepszy" Będzie was nosił na rękach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
A to też tak było kilka lat temu , że jak wpadł w wir pracy i codziennego popijania dla odstresowania się to też nie chciał seksu . Czułam się wtedy jak nic nie warta kobieta a raczej nie kobieta a o jakichkolwiek przytulaniacha, pocałunkach , komplementach czy nawet dobrym słowie nie było mowy a jestem atrakcyjną kobietą i dbam o siebie i nikt niech nie powie , że pewno dzieco , że pewno się zaniedbałam , bo to nieprawda , bo cały czas pracowała i dbałam o dom i o dziecko i o siebie. I przyszedł taki przełomowy moment że już miałam dosyć tego , że seks raz w miesiącu albo wcale , bo jak już mu zbiornik przepełniał i seks wyglądał tak , bo kochaniem tego nie można było nazwać , że mój mąż się odprężył i odwrócił i spał a ja czułam się jak worek na sperme. Wiele razy płakałam po cichu w drugim pokoju aż w końcu poszłam po rozum do głowy i powiedziałam koniec , mnie nie interesuje spełnianie jego popędu seksualnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donettaloa
załamana a co on ci robi ze az boisz sie wracac do domu?mozesz cos wiecej opisać? jak wyglada wasza relacja itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
prosta recepta na szczescie To co napisałaś to by mu właśnie odpowiadało i jeszcze piwo do łóżka mu przyniosę a on i tak powie że za ciepłe . A wieczorem do łóżka z uśmiechem po całym dniu harówy w domu i w pracy po pan i władca tak sobie życzy . I co jeszcze mam zrobić żeby było dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
Co robi mój mąż wykańcza mnie psychicznie , bo nie chce się podporządkować czyli robić tak jak on chce a moje życie powinno według niego wyglądać tak : 1. wstaje rano i wyprawiam dziecko do szkoły 2. wychodzę do pracy 3. po pracy biegiem do domu bo pół godziny spóźnienia to afera gdzie byłam a robiłam zakupy do domu 4. obiad 5. sprzątanie , gotowanie 6. pomoc w nauce dziecku 7. kolacja 6. sprzątanie po kolacji 7. kąpiel 8. seks z mężem 9. kilka godzin snu a jego plan dnia 1. wyjście do pracy 2. zjedzenie obiadu podanego przez żone 3. położenie się przed tv 4. wypicie 2-3 piw dziennie lub drinków 5 posiedzenie przed komputerem w celu zagrania 6. zjedzenie kolacji najlepiej przed telewizorem 7. położenie się do łóżka 8. i najlepiej żeby żona pachnąca i usmiechnięta spełniała tam zachcianki I teraz czy ktoś mi wytłumaczy jak ja mam siedzieć cicho jak wedłu niego jest wszystko ok i to ja się ciągle czepiam . NIE WSPOMNE O TYM ŻE GDZIE SIĘ ROZBIERZE TAM ZOSTAWI BRUDNE SKARPETKI I GDZIE ZJE TO TAM ZOSTAWI NACZYNIA Dla dobra dziecka , rodziny i przysięgi małżeńskiej mam to robić???? I niech nikt nie pisze że takiego sobie wybrałam , bo nie był taki tylko większość facetów myśli że jak się ożenili to już nie muszą nic robić a baba to jak ten pies ma mieć łańcuch z kuchni do przedpokoju i dalej nie , bo wyjście z koleżankami na kawe to już nawet nie może a poza tym to nawet czasu na to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
I o jakiej tu mówić miłość . Ja chce tylko spokoju i żeby mnie choć odrobinę szanował jako kobietę , jako matkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
Ktoś powie to dlaczego się nie rozwiedziesz i z czego będę żyła , z czego utrzymam mieszkanie , dziecko . W naszym zasranym kraju wiele kobiet jest tak właśnie traktowanych ze względu na to , że kobieta nadal jest traktowana jak nikt. Średnia krajowa to rarytas i jeszcze się bój babo żeby cię nie zwolnili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaijejswiat
polecam film "proba ogniowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
ja sama zarabiam na siebie, bez problemu mogłabym odejść i dalej zyć na tym samym poziomie co teraz... jak gdzieś chce iść to idę chociaż on się dąsa - wie że nie jestem jego własnością... jak rzuci gdzieś skarpetki albo zostawi naczynia to może to nawet leżeć miesiącami a ja tego nie wezmę - obecnie sprząta po sobie. nie marudzę mu ze nie sprząta - też nie sprzątaj, a jak chcesz mieć porządek to zrozum ze sprzątasz dla siebie i nie marudź! On Ci sprzątać nie każe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaijejswiat
inny tytul "ognioodporny", jest na youtube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
aha i nie zdecydowałabym się na dziecko prędzej nie stabilizując swojej sytuacji materialnej i zawodowej - puste? wyrachowane? próżne? NIE! ja przynajmniej nie boję się wracać do domu z pracy i mój mąż mnie szanuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
I mam żyć w chlewie i wstydzić się jak ktoś przyjdzie bo muchy po talerzach chodzą a jak wyjdę to wojna i dziecko płacze , że rodzice się kłócą a potem nie może spać w nocy . Gdybym zarabiała godnie to wolałabym być sama a nie zarabiam i nie jestem leń , bo mogę na dwa etaty nawet pracować tylko kosztem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
" NIE WSPOMNE O TYM ŻE GDZIE SIĘ ROZBIERZE TAM ZOSTAWI BRUDNE SKARPETKI I GDZIE ZJE TO TAM ZOSTAWI NACZYNIA" - dlaczego ten tekst tak wyeksponowałaś? JEsteś bardzo sfrustrowana tym że on tak postępuje ale dlaczego? Gdybyś ty zostawiała tak swoje naczynia i skarpetki czy on by to w ogole zauwazyl? robilby ci wyrzuty? skoro on to zostawia i to jego skarpetki to jego problem! Co cie to obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia from wonderland
mi mój obecny małżonek zaraz na początku związku powiedział jakie mnie czeka życie. Nie obiecywał złotych gór, tylko powiedział prosto z mostu, że nie zawsze bedzie romantycznie. Teraz wiekszość kobiet naogląda się romantycznych komedii i potemma błedne wyobrażenie o związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka :P
smutne dziewczynki mamy to życie najpierw się zakochujemy sramy za nim a jak już go mamy to nas denerwuje z nimi źle bez nich też PORAŻKA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
to nie dawaj rad innym jak masz dobrze , bo syty nie zrozumie głodnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
" I mam żyć w chlewie i wstydzić się jak ktoś przyjdzie" - co cie obchodza inni? w dupie z nimi! ty jesteś najważniejsza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta recepta na szczescieee
mam dobrze bo sobie na to zapracowałam ;) z nieba nie spadło ;) a zresztą moje związki z przeszłości były tragiczne, ale na szczęście wyciągnęłam wnioski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
ja nie chce złotych gór a na dziecko to zdecydowałam się mając 23 lata i to nie była wpadka tylko faceci się zmieniają i to bardzo , bo myślą , że żona to właśność i tak ma już być. A te skarpetki i naczynia to nie byłby problem tylko problemem jest brak szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załamanaa
a ty jak meżowi okazujesz szacunek? pewnie tylko marudzisz całe dnie: "posprzątaj po sobie", "weź te skarpetki", "ja zapierdalam a ty ciągle tylko w tv sie gapisz" maż ma ci dziękowac ze posprzatałas, ugotowałas a jak wraca z pracy to mu dziekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
A on mi dziękuje za to że ja wracam z pracy . Ja nie usłyszyłam nigdy słowa dziękuje ani przepraszam i wcale nie chce tego i nawet mogę wszystko robić tylko nie pozwolę żeby jeszcze mnie obrażał bo to jemu ciągle cos nie pasuje . Proszę czytajcie ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do załamanaa
skoro jest az tak beznadziejnie i nic sie nie da zrobic i wszystkiemu jest winien oczywiscie tylko on to moze powinnaś od niego odejsc, nie wiem, moze do rodzicow? chociaz na jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdzgvzs
a nie mozesz raz tak zrobic ze wyjdziesz popoludniu (jak on bedzie w domu) na kawe lub gdzies do galeri pochodzic, zostawisz mu dziecko a jak wrocisz i zrobi ci awanture to sie nei odzywaj do niego - jak gdyby nigdy nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaałamanaa
A myślisz , że nie robiłam już tak że wyszłam i zostawiłam mu dziecko . A później jak wróciłam to wojna i dziecko na to patrzy . Ja nie mówię , że to tylko jego wina tylko jak ja chce coś naprawiać to on nie widzi problemu . A co do rodziców i rodziny to niestety pochodzę z takiej rodziny , że małżeństwo to jest świętość i nie mam co narzekać , bo mam męża który pracuje i nie bije . Może niektóre z Was mają tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotreeek11
A co ja mam zrobić? Moja żona ma wszystko w d... Tylko kariera, buty i torebki się liczą! Mamy całe mieszkanie zawalone jej ciuchami i butami, w łazience to ja mam miejsce na szczoteczkę i mydło bo resztę zajmują jej kremy, balsamy itp. Ma w dupie porządek - wszędzie są porozrzucane jej sukienki i biżuteria, jest zakupoholiczką! Nic nie możemy odłożyć! W weekendy zawsze zaprasza znajomych nawet jak mówię ze chce odpocząć - i zawsze sie kończy balangą do rana gdzieś na mieście! Przed każdym weekendem płaci 13 letniej córce sąsiadów 50 zł za posprzątanie całego mieszkania, ja już nie wyrabiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo załamana
przedostatni post pokazał, że umiesz bronić racji.Ja powiem szczerze, jestem sama z wyboru.Bo to co opisujecie to w polsce norma.Pokolenie dzisiejszych 20 30 40 latków : banda nierobów. Jeśli łaskawie pójdą do pracy to sukces.Zona ma być drugą mamusia z funkcja turbodoładowania seksualnego.I oczywiście po całym dniu pracy, z uśmiechem na ustach ma wypastować podłogi, wykąpać dziecko, ugotować obiad na następny dzień.W międzyczasie ma potrenować fitness zrobic maseczkę i odwalić taniec na rurze dla mężusia.Wszystkie moje koleżanki, nieważne czy mężatki, czy w wolnych związkach wyglądają jak zatyrane robotnice dnia powszedniego.Też polecam zołzy.Swietna ksiązka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×