Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość organprzestepczy

300 zł to za mało na wesele!!!

Polecane posty

Gość KafeLaFee
Może niech każdy na zaproszeniu pisze daną kwotę jaka go satysfakcjonuje i może wtedy ludzie zdecydują czy pójdą czy też nie.Co by nie było nalatujecie jedni na drugich a to i tak nic nie da.Włos na głowie się jeży jak się nie które wątki czyta wypominacie jedzenie,braki w kopertach,pazerność .Wyliczacie komuś ubiór ,przeszkadzają wam dzieci..matko ludzie nie róbcie wcale wesel skoro to aż taki duży problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mówię, że goście zawsze są OK, ale no to jak do Ciebie ktoś wpadnie na kawę/imieniny/iprezę, będzie marudził na warunki, ale równocześnie wszystko Ci wyżre i jeszcze będzie żądał by zapakować i sobie do domu wziąć to już kwestia kultury ale założenie, że ten gość ma w prezencie dać tyle, żeby Ci się opłacało go zapraszać to już dla mnie coś ponad zwykłą kulturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Brak kultury ma para młoda jak i goście .Jednym i drugim coś się zarzuca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie może tego tak zrównać się nie da, bo częsciej jednak spotyka się brak kultury gdy ktoś jeść nie potrafi tylko żre i wiecznie marudzi, niż ludzie którzy tak zimno kalkulują na swojej rodzinie i przyjaciołach i chcą by oni im dawali "pieniążki na przyszłe życie". i z góry zakładają "macie dużo płacić, bo pewnie bydło z Was i będziecie marudzić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie absurdem jest to, co się stało z weselami. Kwoty zrobiły się bajońskie, a połowa jest moim zdaniem niepotrzebna. Kto tak naprawdę zjada te wszystkie dania serwowane na weselu? Chyba mało kto, większość nie zjada nawet połowy. Przecież normalnie w domu nikt nie je na obiad 3 kawałków mięsa ani posiłku co 2 godziny. Myślę, ze większość też nie zwraca uwagi na dekoracje, naklejki na butelki, pokrowce na krzesła itd. Rozumiem jednak, że PM poniżej jakiegoś poziomu nie chcą zejść, bo byli na innych weselach i widzieli, jak to wyglądało. Rozumiem, że boją się obgadania przez niezadowolonych, chamskich gości. Jestem pewna, że gdyby udostępnić gościom menu, każdy wybrałby sobie na co ma ochotę i wszystko to kosztowałoby dużo taniej. Wtedy i młodzi robiliby chętniej wesela, bo byłby tańsze i goście chodziliby chętnie, bo koperta nie musiałaby być tak wypchana. Coraz częściej młodzi rezygnują z wesel, robią skromne przyjęcia i może dzięki temu wszystko wróci do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi pazerni a goście skąpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym menu całkiem niezły pomysł ale ludzie potrafią nie mieć kultury i taktu. Uwierzcie mi. U kuzynki na weselu była jakaś świnka podana czy coś, taka płonąca wjechała i kucharz kroił dla każdego. Do tego były jakieś ziemniaki i jakaś surówka czy kapusta. Dokładnie nie pamiętam. Każdy gość dostał porcje która teoretycznie powinna wystarczyć. Ludzie chodzili i sami dopraszali się o dokładkę. Wydaje mi sie że to lekko niegrzeczne było. Z obiadem podobnie. Mięso było podane na paterach i każdy mógł wybrać coś dla siebie. Niektórzy ładowali po kilka mięs nie zwracając uwagi czy innym starczy. Akurat wiem że na szczęście zamówiła po kilka kawałków mięsa na osobę ale gdyby tego nie zrobiła ktoś wyszedłby głodny. Doskonale znam szczegóły bo byłam świadkową i zwracałam uwagę na wiele szczegółów. Także goście też są strasznie pazerni i na jedzenie i na picie. Gdyby nie zrobiła wesela z przepychem i nie zamówiła czegoś w większych ilościach pewne osobyby nie zjadły przez inne osoby które łapczywie pozrzucały sobie po 3 mięsa na talerz. Wiem też że pewien pan przerzucił wszystkie kluski na swój talerz a inni popatrzyli i nie wiedzieli czy czekać na dokładkę czy sięgnąć po ziemniaki albo kulki . Chyba kulturalna osoba wrzuca trochę na talerz, podaje innym a jak doniosą to wtedy sobie dobiera. Kolejna sprawa alkohol. Były drinki. Ludzie chodzili i brali drinki po to by wszystkie popróbować i byli na tyle nietaktowni że jednego drinka dopijaki do połowy i kazali żeby kelner zabrał, a szli po kolejnego. Jest to wykorzystywanie budżetu pary młodej bo to chyba nie jest w porządku zachowanie takie marnotrawstwo. I jak nie domagać się od gości grubej koperty skoro niektórzy robią takie cyrki. Przychodzą na wesele, dadzą 200 zł w kopertę a tak się zachowują i tak marnują jedzenie i picie. Nawrzucaja na talerz co popadnie po czym zostawią pewną część zamiast nałożyć trochę a potem dobrać jeśli są głodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz pewnie ktoś napisze że gość nie ma prawa jeść nic na weselu. Otóż ma ale piszecie że państwo młodzi robią teraz wesela z przepychem zastaw sie a pokaż się ale czasem tak trzeba bo nigdy nie wiadomo jak pazerny na jedzenie i łapczywy ktos będzie i czy przez takie 10 osób nie okazałoby sie że brakuje jedzenie na danym stoliku. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy przy stoliku ktoś nie zgarnie wszystkich ziemniaków na swój talerz albo czy ktos nie podejdzie do barmana i poprosi o całą butelkę whisky na swój stolik bo nie chce mu się chodzić do barku. To przez nieprzewidywalnych gości trzeba wydać więcej pieniędzy w obawie czy czegoś nie zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszytko pokazuje jacy różni są i goście i Państwo młodzi.Każdy ma swoje wady jaki i zalety.Ale uważam że niektóre wypowiedzi są grubo przesadzone choćby ta z tym że ugościła gości równo i żąda tyle samo w kopercie jest to nie grzeczne ze strony tej Pani.To że jest wielu ludzi nie mających kultury wszyscy dobrze wiemy ale uważam że nie należy aż tak bardzo generalizować ;) Każdy z osobna zarówno młodzi jak i goście po każdym weselu wynajdują wszelkie mankamenty i do nich należy za mało kasy w kopertach,braki w jedzeniu,ludzi przypominających świnie itp itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracając do głównego wątku - uważam, że trzysta złotych to nie mało, jeżeli ktoś jest taki zachłanny to niech daruje sobie urządzanie wesela - bo tylko się zezłośc*****sprawdzeniu kopert ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, 300yl to bardzo duzo kasy, a kazdy powinien dac tyle ile uwaza - to jest co laska, a nie zarobek dla PM, zreszta mogli wzbrac tansza opcje, a nie jakos drozyzne - ich wybor, ich slub, ich koszt, a goscie daja PREZENTY a nie zrzutke na organizacje wesela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z punktu widzenia organizatora wesela 300 zł to są grosze w porównaniu do tego ile się wydaje na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z punktu widzenia organizatora 300 złotych na parę to grosze - może i tak - ale dlaczego goście mają czuć się zobowiązani do sponsorowania swojego talerzyka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porażka z tymi weselami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość nie sponsoruje talerzyka. Gość daje prezent adekwatny do zorganizowanej uroczystości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestańcie na wszystko narzekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość daje to co chce,moze też dać kopa w d**e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Państwo młodzi też mogą zaprosić na wesele i zostawić gości o pustych mordkach bo teoretycznie nie mają obowiązku nakarmić was gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy da tyle ile może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnna~
Fakt faktem teraz wszystko jest drogie i naprawde wyprawić wesele to dla niektórych wydarzenie graniczace z cudem. Uwazam, że parze młodej powinno się w dzisiejszych czasach dawać raczej pieniadze, wesela potrafia być drogie. Powiem na moim przypadku. My musielismy ciąć koszty, ale jednocześnie chcielismy, aby bylo mniej wiecej wszystko, co jest najpotrzebniejsze, zeby nikt nie czuł, że czegoś brakuje. Pochodze z Lublina, dlatego też wybralismy swietną salę pod Lublinem, w Dominowie. Lokal nazywał się Sonatina, sala weselna świetna i co najważniejsze, nie płaciliśmy 300 zł za tak zwany talerzyk. Naprawde mozna wszystko tanszym kosztem i dobrze. Goście nie dawali nam 300 zł w koperte, ale na szczescie wszystko się zwrocilo. I pamietajcie, aby wszystko wczesniej organizowac, wtedy mozna wieksze znizki uzyskac :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie rozumiem tematu. Osobiście gdybym dowiedziała się, że ktoś z moich przyjaciół czy rodziny nie przyszedł na moje wesele, bo wydawało mu się, że nie miał wystarczająco dużo pieniędzy do włożenia w kopertę, byłoby mi zwyczajnie bardzo przykro. Myślę, że tu wszystko zależy od gospodarzy - jeśli goście widzą, że gospodarzom zależy po prostu na ich obecności i wspólnym świętowaniu, a nie na "odrobieniu" wesela, nie będą mieli żadnych oporów. Na nasze wesele przyszło 100% zaproszonych gości (niecałe 90 osób). Oczywiście, że nam się to wesele nie zwróciło, ale dziś mogę z radością stwierdzić, że po 4 latach impreza wciąż jest wspominana jako fantastyczna, i gdybym miała na to pieniądze, to powtarzałabym ją co roku:D A tak powtórzymy pewnie na którąś rocznicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat stary jak świat. Ja wypowiem się z perspektywy PM gdyż właśnie organizuje swoje wesele. Nie mam menu za 300 zł liczą się koszty bo w dzisiejszych czasach ceny za ślub potrafią zwalić z nóg. Swoich gośc**proszę o pieniądze ( nie dlatego, że liczę na zwrot za wesele) chce uniknąć prezentów nietrafionych. Ale to ILE kto włoży mnie naprawdę nie interesuje. Rodzinie powiedziałam, że jeśli się dowiem że ktoś na ślub nie przybył bo nie miał kasy ( a zaznaczyłam, że jeśli ktoś jej nie ma ma przyjść tylko z kartką bo to jego się spodziewam a nie pieniędzy) to zwyczajnie go oleje. Dlaczego ano już parę razy usłyszałam komentarz " ale to nie wypada byśmy bez niczego przyszli" itp. Ludzie przecież ja tych kopert nie otwieram zaraz po wręczeniu i nie patrze a ciocia Zosia z mężem to dała tyle a kuzynka tyle. Do czego zmierzam ano do tego że choć czasem PM chcą dostać pieniądze na ślub to nie zawsze nimi kieruje pazerność i czasem warto wprost porozmawiać i powiedzieć ja sie sprawy mają. Ja nie wiem jaka jest sytuacja materialna moich gości nie jestem jasnowidzem. Zapraszam ich bo są mi bliscy. A jeśli ktoś mnie olewa bo ważniejsza jest kasa, której nie mógł / nie chciał mi dać to ja dziękuje za taką rodzinę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektóre zachowania tutaj opisywane skłaniają gościa do tego aby odmówił przyjśćia bo boi się krytyki wystarczy tylko poczytać posty to aż włos się jeży bo ludzie jak hieny liczą każdy grosz do tego obgadują gościa rozliczając go przy tym z tego ile zjadł ;/ żenada ,dno ! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam odmówiły osoby z powodu braku pieniędzy. Nie namawialiśmy tych kilku par ponieważ wiemy, że pójście na wesele to nie tylko pieniądze w kopercie ale też trzeba się ubrać, uczesać, dojechać albo przenocować gdy ktoś jest z daleka. Nie namawialiśmy bo każdy wie co robi i jeśli odmawia to znaczy że dla niego to będzie najlepsze rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realistkaa
Z tymi co nam odmówili przyjścia nie utrzymujemy już kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 jest w sam raz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny lokal jest w Dominowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zł od pary całkiem ok. Nasz ślub był w tym roku i do trzech par nie dostaliśmy nic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad z tą nachalną reklamą Sonatiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście uważam że 300 zł to za mało na prezent. x To się wypchaj. Każdy daje tyle, na ile go stać. Cennik to mnie może obowiązywać na imprezie, którą ja wybieram i decyduję, za co płacę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×