Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość organprzestepczy

300 zł to za mało na wesele!!!

Polecane posty

Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmdfsfsdf
nikt sie nie smucił, kuzynka drugą krajalnice dała mamie, poszewki sie przydały nikt nie miał takich wygórowanych wymagań i oczekiwań u nas były krajalnice właśnie takim hitem, nie wiem czemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludziom już się w d***e miesza.Sami nie wiedzą co ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za argument że młodych jakoś stać na wesele to i gośc***owinno stać na prezent... wielu moich rówieśników ma wesela w planach lub odbyły się w niedalekiej przyszłości i nie znam ani jednej pary która by opłaciła wszystko samodzielnie... Z takiego toku rozumowania wychodzi na to że goście tak jak młodzi powinni dostawać pieniądze na prezent od np swoich rodziców lub chrzestnych albo jeżeli młodzi biorą pożyczkę to gość tez powinien... Dajcie sobie już spokój najwyższa pora przypomnieć sobie o istocie ślubu Nic dziwnego że teraz tyle rozwodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam takich co wesele robili z pompą mimo tego że nie było ich stać..po co? mogli zrobić wiele skromniej i zapewne nie zostali by z kredytem na głowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 zł to dużo dla wielu osób .Należy pamiętać że każdy da tyle ile może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Canibal Kiss
150, nie 300. Mówimy tu o 300zł od PARY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
300 od pary to i tak dużo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja wiem? Wydaję 100zł na byle urodziny dla JEDNEJ osoby, więc na ślub, jeszcze biorąc pod uwagę, że to DWIE osoby i OD DWÓCH osób to jakoś nie wydaje mi się to dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
150 od osoby czy 300 od pary to i tak zawsze będzie dla jednych dużo dla innych mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ciągle wracacie do dawnych czasów. Skończcie porównywać co było kiedyś i co jest teraz. Kiedyś ludzie nie jeździli samochodami tylko rowerami albo chodzili na nogach a teraz czasy się zmieniły i większość stawia na samochody. Nie ma sensu dyskutować o tym czy to jest lepiej czy gorzej. Po prostu tak jest i tyle! Nie wracajmy do tego że kiedyś to było fajnie na weselach w remizach bo być może gdybyśmy się teraz znaleźli na takim dawnym weselu nie podobałoby nam się. Wraz z wiekiem i ze stylem życia nasze poglądy się zmieniają. My robimy się wygodniejsi. Kiedyś jeździło się na wczasy do budynków w których był grzyb i wilgoć i ludzie się cieszyli. Teraz składaliby skargę na złe warunki . Kiedyś byliśmy inni a teraz czasy się zmieniły z wraz z nim my również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie mają za duże wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie czyli my wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilllooo
Wszyscy może nie.Ale niektórzy ludzie wypowiadający się w temacie są po prostu śmieszni. Jak można powiedzieć byli traktowani równo równo powinni dać w kopercie,może należy zaznaczyć na zaproszeniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaję zaproszenie do miejsca o nazwie XYZ. Co sobie myślę ? "Aha... byłam tam rok temu na sylwestrze i płaciliśmy 400 zł od pary więc tyle przynajmniej powinnam dać do koperty. A jak będę dobrze stała z kasą do może dorzucę jeszcze ze sto złotych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja się właśnie zastanawiam, postanowiłam, że dam 200, i uważam że to i tak dużo jak na jedną, niepracującą osobę czemu nie bierzecie pod uwagę kwiatów dodatkowo, kosztów dojazdu, prezentów/przygotowań na panieński/kawalerski? ________________ mi w sumie na te dodatkowe rzeczy wyjdzie jeszcze ponad 150zł a nie muszę dojeżdzać a co dopiero Ci co na sam dojazd muszą wydać 200-400zł+prezencik jakiś+koperta+kwiaty itd to koszt wesela dla 2 osób może i 1000zł ponad wynieść przy według Was sumach niezasługujących a włożenie do koperty ______________ a jakby nie patrzeć nikt wesela robić nie musi, jak wyprawiacie urodziny też liczycie ze Wam się zwróci? teraz na wigilię jak będziecie mieć u siebie w domu to będziecie obliczać żeby z prezentów Wam koszt kolacji się zwrócił? to o tym pomyślcie, by Waszym matkom/teściowym/babciom itd odpowiedni prezent dać bo koszt przygotowania wigilii to też kilkaset złotych może być, a jeszcze do tego woda, prąd który zużyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do wypowiedzi tego typu "Za rok może za dwa albo 5 to wy będziecie robić wesele i wam przyjdzie wydać kilkadziesiąt tysięcy. Jakoś wtedy znajdziecie pieniądze a żeby komuś dać to nagle wszyscy biedni. " nie, nie przyjdzie mi robić wesela za taką kwotę, bo mnie nie stać a rodzice jak będą dysponowali taką kwotą to prędzej pomogą mi z kupnem mieszkania. w nim będę mogła gościć bliskie mi osoby kiedy będę mieć ochotę i nie będę wymagała by na każdy obiad mi przynosiły kopertę ___________________ wiadomo, że kasa niestety w tych czasach ważna rzecz, ale myślę, że jak ma się na forach wypominać i ociekać jadem, a samemu wkładać do koperty nie tyle ile się CHCE I MOŻE, ale ile u kogoś wesele kosztuje (przykład z grillem był świetny) to lepiej wesela nie robić. albo pobawić się w catering i organizowanie imprez, wtedy będą mogli zarobić. a tak jeszcze komuś w gardle stanie kęs bo mu PM będą żałować bo dał tylko 100 a powinien 300. _____________________ i ktoś tu pisał, że od 37 osób para dostała 35 000, cóż tysiąc od osoby. na bank standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana16lipiecforum interi
Wiecie co? rece mi opadaja jak tego slucham! W obecnych czasach Młodzi bardzo czesto sami organizuja wesele, pokrywaja jego koszty z oszczednosci i/lub kopert i wiadomo, ze nie kazdego stac, zeby wsadzic do koperty Bog wie ile. Rzadko juz Młodzi mysla kategoriami, ze cos im z wesela zostanie ale jest to cholernie przykre, ze zamiast dac im tyle, zeby sie chociaz zwrocil koszt waszego pobytu, to Wy dajecie np 200zł za 2-3osoby i to z bieda!:/ A gdzie myslenie, ze fajnie, zeby Młodzi mieli jakies pieniazki na start?!?! Sama jestem swiezo po wlasnym weseleu i przykladowo samo menu Nas kosztowalo 180zł od osoby, a gdzie jeszcze wodka, ciasto, tort, orkiestra i inne koszty??!!??!! Jakbym miała dac do koperty 100-200zł idac przykladowo w dwie osoby, to wolalabym w ogole nie isc, niz narazac Nowożeńców na takie koszty!!! Gdzie Wasz honor?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jednoznacznie trudno odpowiedzieć . Dla tego co daje 3 stówki to dużo ,dla tego co dostaje może niezbyt to wygórowana kwota. Niektórzy Młodzi są wdzieczni za to co dostali,bo te zebrane pieniądze są dla nich,za wesele natomiast najczęsciej płacą Rodzice. Powszechnie wiadomo ,ze wielu ludzi nie chodzi na wesela z braku możliwości dania prezentu-po prostu na to ich nie stać.Doceńmy zatem tych ,którzy wybrali wesele ,a nie urlop pod palmą. Czasy się zmieniają ,kiedyś 500-600 zł na parę częściej dawano,teraz to miła rzadkość. Uważam ,ze i dziś znajdą się ci co dadzą więcej, ale jeśli w Warszawie ktoś mieszka to wie ,że minimalna kwota to ok 4oozl na pare ,bo wesela są tu droższe niz na wsi/podatki od nieruchomości zżerają troche kasy ,którą właściciele muszą doliczyć do talerzyka ,zeby wyjść na swoje/ Ale,jesli z powodu tej dodatkowej stówki mamy odmówić Młodym ,dajmy nawet 200zl i bądzmy z nimi w tym ważnym dla Nich dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli idzie przykładowo para dale 300 w kopertę jest ok.Do 300 zł doliczmy dojazd ,kwiaty,fryzjera drobny prezent ubiór .i tak kwota się pomnaża.Tu nie chodzi o brak honoru a raczej o brak pieniążków.Ktoś powiedział bo na sukienkę Cie stać a w kopertę nie dasz? Dzisiaj są takie przeceny czasami że idzie kupić sukienkę za grosze,ale mimo wszystko sukienka też kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale jeśli w Warszawie ktoś mieszka to wie ,że minimalna kwota to ok 4oozl na pare ,bo wesela są tu droższe niz na wsi" Ty sugerujesz, że reszta kraju mieszka na wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co ma do tego że ktoś ma wesele w Warszawie i jest drożej ten co ma da ,ten co nie ma nie da i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z mężem zwykle dajemy 400 zł , uważam, że to wystarczająca kwota, nie zarabiamy kokosów. Wiadomo, że jak się idzie do bliskiej rodziny, to wypada dać więcej, np. chrzestni zwykle dają ok. 1000, siostrze też daliśmy 800zł, ale do kuzynów, przyjaciół itd jak idziemy to 400 zł w kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała dac do koperty 100-200zł idac przykladowo w dwie osoby, to wolalabym w ogole nie isc, niz narazac Nowożeńców na takie koszty!!! Gdzie Wasz honor?! _____ Chyba ty autorko postu nie masz tego honoru... jakbys go miala,to bys nie wypominala ze jeden talerzyk Cie kosztowal 180 + ciasta i inne d**erele. I nie wymagalabym zwrotu od gosci za to ze ich zaprosilas. A mlodzi by mieli pieniazki, jakby zamiast wywalic wszystkie oszczednosci na wesele na ktore ich nie stac, zrobili z nimi cos pozytecznego. Nie stac, to sie nie robi wesela i nie wzbudza w gosciach poczucia winy : "ojjeeej jak mi nie dacie duzo w koperte to mi sie nie zwroci". Ale tu widze same panny mlode co kasy nie maja, a ksiezniczkowatego slubu sie zachcialo. Dobrze ktos wczesniej napisal, jak kogos stac na robienie wesela, to ma gdzies ile dostal w kopercie. Pazerne sępy tylko licza. Kiedys nikt nie bedzie chodzil na te wesela, juz teraz kojarza sie wielu osobom glownie z wyciaganiem kasy. I stac mnie zeby dac w koperte (bo zaraz sie posypia glosy ze jak mnie nie stac na bycie gosciem to mam siedziec w domu), ale jak ktos jest niby dorosly, to niech sie liczy z tym ze goscie nie musza zasuwac na czyjes wesele a dlugi sie robi z glowa, a nie z kaprysu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to, że ktoś robi wesele np. w Warszawie, a ktoś inny na wsi nie ma znaczenia, idąc tym tropem należałoby dać więcej temu, kto np. robi wesele w drogiej restauracji, niż temu, kto w remizie, bo ten pierwszy ma większe koszty... Bez przesady, jeżeli ktoś robi wystawne wesele to uważam, że go na to stać, a nie liczy na to, że goście spłacą kredyt zaciągnięty na wesele. Z pustymi rękami wiadomo nie wypada, ale też nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzielismy slub we wrzesniu
do slkubu myslalam, jak ludzie z kafe: ze jak mozna wymagac kasy, ze materializm. wesele na 90 osob kosztowalo nas 45 tysiecy. spora czesc to noclegi - jestesmy z roznych stron Polski, znajomi i rodzina tez zewszad i wiekszosc musiala miec zapewniony nocleg, rozwozenie itp. No i nie mam pretensji do cioci, ktora jako samotna matka z dzieckiem dala 200zl, bo ona naprawde nie ma wiecej. ale byli ludzie, ktorzy maja duzo kasy, np. kolega ktory zarabia kilkanascie tysiecy - a dal 400zl od pary. a talerzyk z wodka i ciastami kosztowal 240zl. Takze poczulam sie glupio, zwrocilo nam sie niewiele ponad polowe tej kasy, ale nie o to chodzi. co ciekawe, znajomi, ktorzy nie maja wiele kasy, dorabiaja sie dopiero - dali wiecej niz Ci bogaci. Moim zdaniem to nietakt dac mniej, niz mlodsiz na was wydali. Ja jako studentka dawalam malo, ale niegdy mniej niz talerzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzielismy slub we wrzesniu
a i jak uwazam ze 500zl to jest absolutne minimum a od 600zl to juz nie ejst wstyd. I tyle my dajemy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" np. kolega ktory zarabia kilkanascie tysiecy - a dal 400zl od pary" - tyle ze ten kolega zarabia na siebie, a nie na ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że Ci bogatsi po prostu szanują pieniądze, bo wiedzą, że można się samemu dorobić i one z nieba nie spadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy niech robi w granicy własnego rozsądku .Gdzieś czytałam że wesele w remizie to wiocha! Wioche robią Ci co nabiorą kredytu na wesele a potem klapa bo ktoś dał za mało i wypominanie każdemu z osoba jedzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wzielismy slub we wrzesniu a i jak uwazam ze 500zl to jest absolutne minimum a od 600zl to juz nie ejst wstyd. I tyle my dajemy wszystkim. x To wy zaprosiliście na wesele gości, czy sponsorów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×