Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiktoria2012.09

Ile wydajecie dziennie na jedzenie?

Polecane posty

No u mnie tak z 20-30 zl idzie dziennie na produkty typu pieczywo, mleko + to co wymyślę na obiad + żarcie dla psa i kota. Do tego co weekend robimy większe zakupy typu woda, mąka, cukier, chemia, które wynoszą nas mniej więcej 100 zł. Czyli średnio 200-250 tygodniowo. Na 3 osoby... I i tak mam wrażenie, że wydaję za dużo, niestety ogródka nie mam, ewentualnie od mamy dostanę worek ziemniaków czy czegoś, resztę muszę kołować sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko za ręce się złapałam i
100 zl na samo żarcie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrubaaskka28
ja jestem jedna i wydaję jakieś 20 zł dziennie na samo żarcie na obiady różnie, przeważnie gotuję zupy i drugie dania, najbardziej lubię robić i jeść różne sałatki z dodatkami typu krewetki, wędzone ryby czy kurczak, jem też na mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko za ręce się złapałam i
a krewetki same 10 zł za małe opakowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze dodam, że wyżej pisałam że wydaję 40-60, ale myślę że bez problemu wystarczyłoby 30 gdyby mój mąż nie był wybredny, ale on musi mieć co dzień co innego na obiad i najlepiej jak są dwa dania :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisyyy*
Łapaj kota- proszę napisz z czego Tobie udaje się zrobić garnek gulaszu na 2 dni za 10 zł?? Chyba, ze jecie po malutkiej chochelce? Bo np u nas są 4 osoby (2+2) i jak robie gulasz również na dwa dni to za samo mięso (szynka wieprzowa) daje jakies 12 zł. Kilogram tego mięsa kosztuje około 17 zł. A żeby 4 osoby sobie tym pojadły przez dwa dni to muszę kupić około 70 dag. I nie wmówisz mi, ze to dużo bo tak tak jakby 8 osób jadlo ten gulasz. A gdzie do niego jakas papryka, pieczarki, cebulka, przyprawy, olej do podsmażenia mięsa, mąka do zagęszczenia sosu?? Tego nie liczysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrubaaskka28
"o matko za ręce się złapałam i a krewetki same 10 zł za małe opakowanie " rozumiesz co znaczy średnia? to znaczy że jednego dnia wydam 50 zł a drugiego nic a trzecoego np 10 zł, nie jem opakowania krewetek na jeden raz i nie jem ich codziennnie tłuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko za ręce się złapałam i
wędzona rybka tez ok 10 zł :D za 20 to Ty sobie nawet dobrze tyłka nie podetrzesz po tym jedzeniu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją sami się rod
Ja na siebie wydaje 300 złotych miesięcznie. Posiłki głownie raz dziennie mi starczają syty obiad, plus ewentualnie jakaś mała przegryzka w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wózek niebieskiz kokardą
ok 60 zł na siebie samą, i nie jem rarytasów. Grubaska Ty chyba na diecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosnkaaa
Dobre pytanie Nigdy nie liczylam ile wydaje na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2312312
"Ale chemia w tym wszystkim to w sumie najmniejszy wydatek. Podejrzewam, ze więcej niż 250-300 zł na tę chemię nie wydaję. " O kurwa, ludzie opamietajcie się, ja to wydaje tyle ale na ROK na dwie osoby... Przeciez to potem musi byc oczyszczane, no i im więcj chemii tym bardziej to szkodlwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją sami się rod
250-300 na chemie miesiecznie ? to chyba trzeba mieć jebca u mnie na rok tyle nie wyjdzie nawet z proszkiem do prania, kupiłam 9 kg w biedronce w maju , za jakieś niecałe 40 złotych , i jeszcze mam z 7 kg . Tabsy do zmywarki 100 mi starcza na 4-5 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z miasta i wydaję tak
Jedzenie ok. 1300zł na 2 dorosłych i 2letnie dziecko. Mięso,warzywa,owoce sezonowe na targu u znajomego rolnika. Reszta w markecie. Piekę,robię soki i gotuję sama. Dużo idzie na owoce dla syna-melony, mango, granaty itp. I temat chemii: -papier toaletowy -chusteczki higieniczne -pasta do zębów co 2miesiące -szczoteczki co 3-4tygodnie -antyperspirant -pasta do butów -szampon do włosów -odżywka -żel do higieny intymnej -żel do kąpieli -mydło -mydło w płynie -balsam do ciała -nić dentystyczna -krem do twarzy -reszta kosmetyków typu tusz,cienie to raz na 3-4miesiące -odświeżacz powietrza -zawieszka do klozetu -domestos -mleczko do czyszczenia -proszek do prania -plyn do płukania -zmiękczacz do prania -tabletki do zmywarki większe starczają na 3-4miesiące -odświeżacz do zmywarki -plyn do podłogi -plyn do naczyń i gąbka-bo nie wszystko da się złożyć do zmywarki. Pewnie o czymś zapomniałam. U nas też na chemię wydajemy koło 300zł na miesiąc. Albo i lepiej jakby dobrze policzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziennie to tak 20- 40 zl do tego tygodniowe zakupy za okolo 200-250 zł no i jajek nie kupuje, miesa nie kupuje, wędline rzadko, warzyw nie kupuje (żadnych) owoców typu jablka, gruszki, śliwki, maliny itd nie kupuje) Najwiecej idzie na nabiał- sery serki jogurty itd no i chemię gospodarczą wszelkie sciereczki, ręczniki papierowe plyny, proszki i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghdghgs
no jak tusz do rzęs i podkład też wliczacie do "chemii", to nic dziwnego, że podajecie takie kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z miasta i wydaję tak
A kosmetyki to nie chemia? Zresztą napisałam,że takie kosmetyki to raz na kwartał w zasadzie,ale reszta chemii to praktycznie co miesiąc-poza proszkiem do prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghdghgs
no raczej pod "chemia" kryją się środki czystości, proszki, ewentualnie papier do tylka i podstawowe srodki higieny dla całej rodziny typu pasta i mydło. jak zaczniemy do tego doliczać meteoryty Guerlaina, tusz od HR i kremy z perfumerii, to spokojnie wyjdzie jeszcze po tysiaku na m-c, a temat jest o jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym miec takie problemy
Ja pod chemią rozumie to czym się sprząta i pierze . I tak kupuje płyn uniwersalny do zmywania podłóg - jeden na pół roku ( 20 złotych w carefurze), płyn do mycia podłóg paneli jeden na rok maks nie latam co chwila nie myje paneli bo mam dywany ( 30 zł) . Płyn do mycia kibla spokojnie jeden na pół roku. Płyn do mycia kuchenki, do szyb jeden na pół roku nie wiecej. Tabsy do zmywari 100 sztuk, starczają na minimum 4-5 miesiecy ( nie zmywam codziennie bo jestem sama i szkoda wody ). Płynu do naczyń nie potrzebuje , sporadycznie stoi mała butelka rok na coś do przemycia. Proszek do prania jeden na 6 miesiecy , płyn do płukania to więcej butelka na 2 miesiące. Mi sie nawet 300 stów na pół roku nie uzbiera a co dopiero na miesiac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkotka uk
nie wiem jak to sie dzieje ale jak jestem w Polsce to zawsze o wiele wiecej mi idzie na jedzenie niz jak jestem u siebie. Nie wiem na czym to polega bo w Szkocji kupuje wiecej jedzenie. Wydaje mi sie ze to przez te ceny w Polsce. W UK jak pojde na zakupy to za 20 funtow mam 2 albo 3 reklamowki jedzenia na caly tydzien a w Polsce za 100 zl to za bardzo nie poszaleje. I pewnie dlatego Ci ktorzy raz wyjechali i im sie udalo zagranica nie mysla o powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Jakoś ja z mężęm dużo nie wydajemy....bo 600 zł. Duzo mamy od teściów. Jajka ziemniaki marchew piertuszke gruszki maliny truskawki itp., mięso ze świniaka i szynke z tego kiełbase, kaszanke. Robie co tydzień zakupy takie większe :) 120 zł wydaje wtedy i co kilka dni pieczywo(jemy ciemne i kupuje zwykle raz na 3-4 dni bo nie idzie szybko) Sama robie dzemy i soki z tego co u tesciow nazbieram. Rybe jemy w piątki , mięso 2 razy w tygodniu typu indyk kurczak(to od teściów ze świnki to nie tak czesto)albo lasagne zrobie z chudą wieprzowiną-jest na 3 dni jak zrobię calą blaszkę a pozostałe dni jemy bez mięsne typu naleśniki, racuchy, canneloni nadziewane sosem szpinakowym zupy(akurat na udku lub zeberkach zwykle gotuje) itp. Staram sie nie wydawac na zarcie dużo i planuje zakupy , zawsze ide z listą. Nie pijemy soków w kartonach a wyciskanych nie lubie-wole zjesc owoce.Pijemy tylko wodę.Nie jemy słodyczy chyba ze sama cos upieke (od czasu do czasu (raz w miesiącu powiedzmy)kupie czekolade gorzką albo nutellę) Niestety nienawidze łososia :O:O a maż jeszcze bardziej-nie wiem czemu. Za to uwielbiam jajka i moge zjesc codziennie 3.(naszczęscie mam od tesciów :) ) Chemia to 20-30 miesiecznie bo mamy niecałe 40m2 mieszkanko narazie- :) -przynajmniej mało sprzątania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
U mnie ta chemia wyjdzie ze 300 na rok i to podliczając proszek do prania ktory mi wystarcza na rok ( kupiłam E sensitive 7kg i białe i kolory)papier toaletowe ,ręczniczki papierowe, płyn do zmywania, gąbki, pronto ,cif, domestos ,płn do płukania, odplamiacz amway i kret :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loladaszga
jestem z miasta i wydaję tak "Jedzenie ok. 1300zł na 2 dorosłych i 2letnie dziecko -pasta do zębów co 2miesiące" WTF? :O Na dwie dorosle osoby i dziecko zuzywacie jedna tubke pasty co dwa miesiace???? Az strach pomyslec o zapaszku z waszych ust .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisyyy* jakbys czytala moje wczesniejsze wpisy wiedzialabys, ze miesa nie kupuje w sklepie tylko rozebrana swinke zamrzam i wyciagam na obiady. Npisalam tez, ze to sa porcje na 2 dorosle osoby i dziecko-tego tez nie doczytalas. A odnosnie ceny papryki, cebuli i przypraw- przyprawy nie wsypuje calej torebki tylko 1/10 wiec to jest ok 15 gr, jedna cebulka, to 20 gr, jedna papryka teraz to niecala zlotowka. Kilogram maki kosztuje 1,60 wiec ile bedzie kosztowac jedna lyzka do zageszczenia? tego nie wiem, ale na pewno nie majatek- dodanej do gulaszu soli tez nie licze wybacz. A odnosnie miesa, nawet jak nie masz nigogo znajomego na wsi, to zawsze mozna zrobic wczesniej rozeznanie i kupowac mieso na zapas jak jest w promocji. Ja uwielbiam gulasz z lopatki, jak jest w promocji a nie mam to kupuje-za kilogram place ok 11 zl a z kilograma nie robie nigdy. Poza tym moj gulasz to nie same mieso ale tez sos, tak wiec kazdy sie najada i jeszcze zostaje, uwiez a moj maz nie jest niejadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 ii
"o matko za ręce się złapałam i 100 zl na samo żarcie ;]" haha chcesz powiedzieć ze przezerasz 100 zl dziennie? jassne, pewnie wyglądasz jak wieloryb a żarcie to tłuczkiem upychasz i pewnie nie masz nic do roboty tylko żresz cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz jedna duża pizza
22:02 [zgłoś do usunięcia] ja mam 29 ii "o matko za ręce się złapałam i 100 zl na samo żarcie ;]" haha chcesz powiedzieć ze przezerasz 100 zl dziennie? jassne, pewnie wyglądasz jak wieloryb a żarcie to tłuczkiem upychasz i pewnie nie masz nic do roboty tylko żresz cały dzień no wiesz jedna duża pizza w knajpie dobrej to teraz 40 złotych, dolicz 10 na gazowany napój, trochę słodyczy, kolajcę w mc donaldzie za 25 złotych i śniadanie za 15 , i już masz 100 można jak sie uprze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×