Dlaczego kobiety są takie nie poważne?

Umówiłem się z jedną na konkretną godzinę i coś poczułem żeby się upewnić, więc dzwonie, a ona "nie wiem czy dam rade, dopiero wróciłam z pracy" Druga sytuacja: "Słuchaj coś nie najlepiej się dzisiaj czuje ale w środę na 100%" Dzwonie za parę dni i pytam czy się widzimy "Tak, tak" Następnego dnia sms "wydajesz się byś super ale poznałam kogoś między czasie" Wiem że podobam się tym dziewczynom ale one mają jakieś problemy emocjonalne. Normalna kobieta tak nie postępuje. Chyba za dużo razy zostały zrobione w huja przez facetów i teraz mszczą się na przypadkowych facetach.

Raczej niesłowne..

myślę, że one podejmują decyzję o spotkaniu bardzo spontanicznie i równie spontanicznie z tych spotkań rezygnują po prostu fala emocji opadła i się odechciało to jest niepoważne, ale zapewniam cię, że nie wszystkie kobiety tak postępują inna sprawa, że pewnie nie wzbudzasz aż tak silnych emocji, nie robisz tak wielkiego wrażenie, by dziewczyny nawet nie pomyślały, żeby zrezygnować ze spotkania

bo mi sie np nie chce dotrzymywac towarzystwa , podtrzymywac rozmowy a mam np wyjatkowo zjebany humor albo np jestem w trakcie okresu albo jestem zmeczona albo wygladam fatalnie

No później nie żalcie się na kafeterii że jakie to wy jesteście samotne. Te dziewczyny nie wyglądają jak Angelina Jolie żebym za nimi latał. Nie to nie. Zawsze sobie powtarzam że w okół mnie jest miliony pięknych wolnych kobiet i właśnie ta jedna nie będzie mi robiła koła pióra. Owszem były ładne ale z dużo ładniejszymi miałem do czynienia więc nie będę się prosił o spotkanie, aż łaskawie ruszy dupsko. CO to to nie.

masz racje i przez to wiekszoc kobiet tych srednio i niezbyt atrakcyjnych jest sama np ja :O nie chce mi sie starac a powinnam troche charakterem nadrobic swoje braki w wygladzie a mi sie nie chce, pewnie za kilka lat bede jeszcze przez to plakac

to po co sie tutaj zalisz? powiem tak,rowniez zarzylo mi sie tak postapic,ale tylko dflatego ze koles po prostu jakos konkretnie nie wzbudzil mojego zainteresowania. to tyle

Wy nawet nie musicie nic robić na tych randkach, tylko ładnie wyglądać i się uśmiechać, coś tam powiedzieć. To facet musi zrobić wszystko żeby nie było nudno, ale nie to nie. Same sobie robicie źle bo kiedyś na prawdę coś wam wypadnie a już nie dostaniecie drugiej szansy.

Wy nawet nie musicie nic robić na tych randkach, tylko ładnie wyglądać i się uśmiechać, coś tam powiedzieć. To facet musi zrobić wszystko żeby nie było nudno, ale nie to nie. Same sobie robicie źle bo kiedyś na prawdę coś wam wypadnie a już nie dostaniecie drugiej szansy.

"Umówiłem się z jedną na konkretną godzinę i coś poczułem żeby się upewnić, więc dzwonie, a ona "nie wiem czy dam rade, dopiero wróciłam z pracy" Druga sytuacja: "Słuchaj coś nie najlepiej się dzisiaj czuje ale w środę na 100%" Dzwonie za parę dni i pytam czy się widzimy "Tak, tak" Następnego dnia sms "wydajesz się byś super ale poznałam kogoś między czasie"" To nie jest skomplikowane. One w ten sposób testują nas czy jesteśmy samcami czy tylko udajemy samców. Czy damy się wysterować i da się nas lepić jak plastelinę czy nie. Jezeli laska odwołuje spotkanie na godzinę przed nim to najgorsze co możesz zrobić to powiedzieć że spotkacie się innym razem - bo to znaczy że ona ma kontrolę nad tobą i że będziesz się do niej dostosowywał jak skaczący piesek

"powiem tak,rowniez zarzylo mi sie tak postapic,ale tylko dflatego ze koles po prostu jakos konkretnie nie wzbudzil mojego zainteresowania. to tyle" to po kiego wała się z nim umawiałaś? to niepoważne, umówić się z kimś a potem wymigiwać się za pomocą jakichś psychologicznych szopek. tak nie postępują poważni ludzie

"nie chce mi sie starac a powinnam troche charakterem nadrobic swoje braki w wygladzie a mi sie nie chce, pewnie za kilka lat bede jeszcze przez to plakac" serio wierzysz że da się nadrobić charakterem braki w wyglądzie?

ale takie randki to zawsze jakis stres :O ze bedzie niezreczna cisza .. albo czujesz ze wygladasz fatalnie albo wyskoczy ci pryszcz albo dostaniesz ten okres to tak z bolacym brzuchem myslicie ze fajnie wysiedziec :O

Kiedy laska odwołała mi spotkanie pierwszy raz to myślałem że naprawdę coś jej wypadło. Teraz wiem że to ściema. Kasuje od razu numer takiej osoby i się więcej nie odzywam. Jeśli ona zaproponuje inny dzień tygodnia to jeszcze daje jedną szansę a jeśli nie to dowidzenia. Czasami napisze, "może innym razem" ale się już nie odzywam. Niech se ma nadzieje że jeszcze będę do niej dzwonił.

nie róbcie z siebie dzieci. jak się z kimś umawiacie to wasze humory są już wasza sprawą. łatwo robić z gęby szmatę a potem wykręcać się kiepskimi wymówkami. rozumiem że tak może postąpić jakaś małolata, ale DOROSŁA kobieta? i dlaczego facetom takie akcje się jakoś rzadko zdarzają? dla mnie to jest proste i banalne - jezeli kobiety swoim zachowaniem pracują na opinię niepowaznych to niech się potem nie dziwią że się je traktuje niepowaznie

"serio wierzysz że da się nadrobić charakterem braki w wyglądzie?" oczywiscie ze tak mam pare kolezanek które sa sredeniej urody , ale to one zaawsze byly gotowe na spotkanie ,mile usmiechniete i pomocne i faceci jakos z nimi do tej pory sa ja np jestem od niektorych ladniejsza ale mam stosunek olewawczy do facetow i jestem sama ale co ty mozesz otym wiedziec? pewnie siedzisz na kafeteri i stad sie bierze twoja opinia o swiecie :O

mi tez tak jakiś czas temu laska zrobiła, to napisałem żę jak nie ona to inna i sajonara. jak chce łosia to niech idzie do zoo

mi tez tak jakiś czas temu laska zrobiła, to napisałem żę jak nie ona to inna i sajonara. jak chce łosia to niech idzie do zoo

"oczywiscie ze tak mam pare kolezanek które sa sredeniej urody , ale to one zaawsze byly gotowe na spotkanie ,mile usmiechniete i pomocne i faceci jakos z nimi do tej pory sa" Faceci to wzrokowcy. A wiesz co to znaczy? Że albo im się kobieta podoba... albo nie. Jezeli im się nie podoba to nawet najlepszy charakter tego nie zmieni. Jeżeli te koleżanki średniej urody mają facetów to dlatego że tym facetom się po prostu spodobały. "ale co ty mozesz otym wiedziec? pewnie siedzisz na kafeteri i stad sie bierze twoja opinia o swiecie" widze argumentację ad personam, czyżby zabrakło merytorycznych argumentów?

faceci to wzrokowcy, ogolnie ludzie to wzrokowcy po to natura obdarzyla nas oczami, wzrokiem :O a do czyjegos wygladu idzie sie przyzwyczaic z czasem nawet najgorsze maszkary juz tak nie raża druga sprawa ze jesli kogos polubimy to wrecz zaczynamy idealizowac jego wyglad i zaczyna nam sie podobac wiec jest w troche prawdy w tym zdniu ktore wczesniej napisalam to tyle

i etap randkowania za sobą, więc napiszę. Bardzo często, jak byłam młoda i piękna (teraz zostało tylko "i" ;)..) chadzałam na imprezy i na tych imprezach zazwyczaj poznawałam nowe osoby, które chciały się umówić na bliższe poznanie. A jak to jest na imprezach? Alkoholu nie brakuje, prawda :)? I tak spontanicznie (w stanie euforycznym i pod wrażeniem nowej znajomości) podejmowaliśmy decyzję o ponownym spotkaniu. Tyle, ze jak już procenty wyparowały, to jakoś tak trzeźwiej spoglądałam na sytuację, analizowałam spędzony razem czas, poruszane tematy rozmów, wygląd chłopaka, jego maniery itd. Coś, co wydawało się fajne jak byłam na rauszu, już się fajne nie wydawało. Poza tym - wywiad środowiskowy robił swoje. Zawsze znalazło się kilku znajomych, którzy coś na temat osobnika mieli do powiedzenia - i to niekoniecznie coś dobrego. Stąd czasem odwoływałam ponowne spotkanie lub pisałam "może innym razem" (z nadzieją, że do osobnika dotrze aluzja i nie będzie się więcej kontaktował). Zresztą - mnie też parę razy taki "zawód" dotknął - nowo poznany kolega po pijaku miał ze mną mnóstwo tematów, ale jakoś więcej się nie odezwał pomimo płomiennych zapewnień ;). Także głowa do góry i mniej pijcie na imprezach :D.

w ogole mysle ze to faceci powinni sie na poczatku bardziej postarac i pokazac ze narpawde wam zalezy, wtedy my to naprawde potrafimy docenic z czasem nie mozna traktowac potencjalnej parnerki jako wroga czy jakiegos psychicznego kata bo to nigdy to niczego dobrego nie doprowadzi bo nikt nie chce poznac faceta ktory przedstaawia rozczeniowa postawe do swiata i plci zenskiej ,raczej kazda od takich ucieka

"a do czyjegos wygladu idzie sie przyzwyczaic z czasem nawet najgorsze maszkary juz tak nie raża druga sprawa ze jesli kogos polubimy to wrecz zaczynamy idealizowac jego wyglad i zaczyna nam sie podobac" Bzdura. To że ludzie mają oczy nie znaczy że są wzrokowcami. To z kobietami jest tak ze jak kogoś polubią to zaczynają go idealizowac. Dla facetów - albo laska im się podoba albo nie, jezeli im się nie podoba to nie mają ochoty się z nią spotkać. Krótka piłka i bardzo prosta zasada. To u kobiet działa tak że w miare jak kogoś poznają i zaczynają lubić to zaczyna ich ta osoba pociągac - u facetów stwierdzenie czy laska jest pociągająca czy nie to kwestia kilku sekund.

"w ogole mysle ze to faceci powinni sie na poczatku bardziej postarac i pokazac ze narpawde wam zalezy, wtedy my to naprawde potrafimy docenic z czasem" Tak? Staranie się na początku to najlepsza droga aby zostać bezpłciowym przyjacielem. Największe branie mają właśnie ci którzy mają olewczy stosunek do kobiet

"w ogole mysle ze to faceci powinni sie na poczatku bardziej postarac i pokazac ze narpawde wam zalezy, wtedy my to naprawde potrafimy docenic z czasem" Tak? Staranie się na początku to najlepsza droga aby zostać bezpłciowym przyjacielem. Największe branie mają właśnie ci którzy mają olewczy stosunek do kobiet

dareios ludzie chca swietego spokoju ostoi a ty kurwa bawisz sie w jakies gierki z babami!!! mam juz dosc ciaglego szukania jak tu podejsc faceta on tak samo i tak w kolo macieju kazdy gre prowadzi!!! wkurwia mnie juz swiat przez to!!!! wkurwia mnie zycie!!!!!!!:(

to jest tylko Twoje zdanie Dareios, ja znam przyklady z zycia ktore mówia co innego.. cóz nie bede sie z Toba kłocic ale zastanow sie czy Twoje podejcie jest takie prawidlowe i najj skoro do tej pory jestes sam ...

" w ogole mysle ze to faceci powinni sie na poczatku bardziej postarac i pokazac ze narpawde wam zalezy, wtedy my to naprawde potrafimy docenic z czasem" Nie wiem jak Ty sobie to wyobrażasz te staranie. Myślisz że ktoś będzie stał pod Twoim oknem z gitarą i śpiewał Ci romantyczne piosenki? Za dużo głupkowatych filmów się naoglądałaś! Rolą faceta jest wziąć numer, zadzwonić, zaprosić na spotkanie i je poprowadzić i tak przez dłuższy czas. Kobieta ma się na to wszystko zgadzać bo jeśli nie to znaczy że nie jest zainteresowana. Wszystko inne oznacza nie.

"zastanow sie czy Twoje podejcie jest takie prawidlowe i najj skoro do tej pory jestes sam" A kto powiedział że ja szukam stałej dziewczyny??? "to jest tylko Twoje zdanie Dareios, ja znam przyklady z zycia ktore mówia co innego." Ja pisałem o większości facetów, bo większość jest wzrokowcami. To tak działa, a to że kilku romantyków buduje sobie obraz wielkiej miłości bez względu na wygląd to inna sprawa. Poza tym owszem, są związki które nie bazują na pociąganiu fizycznym ale one najczęściej się rozpadają

staral to znaczy tak jak ty postepujesz trudna sprawo zaproszac i pokazywac ze zalezy dzwonic.....