Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuchnia Natki

blog kulinarny

Polecane posty

Gość aneczka P.
super, fajniutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_*
strasznie długi ten przepis... po co suszona włoszczyzna, jak i tak dajesz sporo warzyw, a na dodatek włoszczyzna jest teraz pyszna? i ten serek topiony - fuj :( nie podoba mi się, jak już tyle pracy wkładać w zupę, to niech to będzie z sensem i zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dangol2
coś długawy ten przepis , zniechęca , dokładnie to co napisane powyżej , świeże warzywa i suszona wloszczyzna?? jakieś nieporozumienie narazie nie ma sie czym chwalić, moze za kilka mc jak bedzie więcej przepisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4letnia zupa z dyni
A ta zupka cokolwiek nieświeża... :-( Robiona była końcem października CZTERY LATA TEMU... Odchody po tej zupie juz dawno do oceanu spłyneły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Serek topiony - bo kiedyś znalazłam przepis z serkiem i taka wersja mi smakuje. Jak ktoś nie lubi, może nie dodawać, ale wtedy zupa jest mniej smaczna, moim zdaniem, taka bardziej dietetyczna, no ale na pewno też zdrowsza ;) Albo można dać mniej serka. A suszona włoszczyzna? Ja nie używam tych zwykłych kostek warzywnych/rosołowych, ani żadnych uniwersalnych przypraw typu vegeta, bo tam są glutaminiany sodu, polepszacze smaku i zapachu, barwniki itd. W zamian tego używam ekologicznych (jeśli mam) i/albo suszoną włoszczyznę, sól i czasami odrobinę cukru (kostki i przyprawy uniwersalne też go często mają). Suszona włoszczyzna nie jest konieczna, ale daje ładny aromat. Nie zawsze jej dodaję, a nawet jeśli, to tylko tak trochę, dla tego ładnego zapachu. Czasami robię z niej też naturalną vegetę, że tak powiem. Mielę w młynku suszoną włoszczyznę i robi mi się taki kolorowy proszek, do tego można dodać kurkumy (dla żółtego koloru), soli itd., i wychodzi zdrowsza niż te gotowce, uniwersalna przyprawa. Mnie na początku ciężko było się przyzwyczaić do gotowania bez kostek i veget, chociaż nigdy ich dużo nie używałam. Wszystko mi się wydawało takie jałowe i mało wyraźne w smaku. Nawet tu gdzieś był taki temat o gotowaniu bez tego typu dodatków, i jakaś kobieta napisała, że ona właśnie zaczęła używać suszonej włoszczyzny itd. Ja też zaczęłam i nie żałuję ;) Co do długości przepisu, macie rację, ale ja nie umiem krótko i chcę pisać dokładnie co i jak. Chociaż może powinnam się ograniczać z opisami? W każdym bądź razie dziękuję za wszelkie uwagi i będę je uwzględniała :) pozdrawiam Natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4letnia zupa z dyni
no dobrze ale dlaczego piszesz o zupie gotowanej 4 lata temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamladniepachniećććć
nie obraź się - radzę z dobrego serca podstawa udanego blogu kulinarnego to fajne fotki.. Twoje nie są zbyt dobre i apetyczne... postaraj się bardziej z fotkami to będziesz mieć więcej wielbicieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiamladniepachniećććć
ja lubię np. blog mojej koleżanki http://sztuka-gotowania.blogspot.cz/ ma fajne fotki, ciekawe a zarazem niezbyt skomplikowane potrawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
To nie jest zupa gotowana 4 lata temu, a wczoraj. Nie wiem czemu tak uważasz :) Co do zdjęć, zgadzam się, ale jeszcze się nie nauczyłam robić ładniejszych/ładnych i muszę nad tym popracować. Na tego bloga koleżanki, wejdę w wolnej chwili i postudiuję ;) Dziękuję za opinie, wezmę je do siebie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4letnia zupa z dyni
Ciekawe, ciekawe zupa gotowana wczoraj a już 4 lata temu zrobiłas jej zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4letnia zupa z dyni
Aparat masz Samsung i pamiętaj, że zdjęcia to światło. A ty te zdjęcia robiłaś jak było za ciemno, ale po 4 latach to nawet nie pamiętasz pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Mówię przecież, że zupa była robiona wczoraj! :) Serio :) Tak, mam aparat Samsunga, ale jeśli coś w ustawieniach z datą jest nie tak, to nie umiem teraz tego naprawić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11ganja
jadlam taka kiedys i z tym serkiem to fajny pomysl jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat za dynią nie przepadam, także z tego przepisu nie skorzystam, ale podoba mi się, że wszystko jest po kolei i dokładnie opisane, będę do Ciebie zaglądać i czekam na dalsze przepisy :) co do zdjęć - oczywiście zawsze mogą być lepsze, ale sama też mam problem ze zdjęciami, także... ;) a pomysł na sfotografowanie zieleninki - bardzo fajny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajzis
jeden wpis dziewczyno nazywasz blogiem? :D hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mała z pracy
serek topiony do zupy jest pyszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Dziękuję za komentarze :) Nad zdjęciami popracuję :) Blog ruszył dopiero wczoraj. Dzisiaj miałam dać 2 notkę, ale nie dam rady, bo muszę pewne coś do pracy zrobić i mi długo zejdzie. Pewnie jutro zrobię, ale jeszcze nie wiem co? Do wyboru: -pasta jajeczna na kanapki -spaghetti ze szpinakiem -krokiety jakieś Pomożecie ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże, dziewczyno :D kto będzie czytał tę powieść? :D wystarczy przepis plus ewentualne objaśnienie. czytam dużo blogów kulinarnych i powiem ci, że twój przepis jest pierwszym, przy którym straciłam cierpliwość. wrzucanie warzyw w 3 turach mnie rozwaliło :D to nie ma żadnego sensu ;) wrzucaj od razu, szkoda czasu. przeciętny człowiek ma mało czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaba i ty tutaj
?????? :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja przecież tu bywam czasem. z rzadka, ale bywam :P aha - Natka to zupełna pomyłka w nazwie ;) kuchnia i natka - te słowa kluczowe będą nas kierować wszędzie, gdzie piszą o natce pietruszki, a nie na twój blog. zmień na np. " Kuchnia Natalki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Miałam Kuchnia Natalki, ale zmieniłam na Natki, bo Natalka zbyt dziecinnie brzmi. Wolę Natka. Chociaż i tak wolałabym Kuchnia Natalii, ale taka wersja była chyba zajęta. Jak macie pomysły na 'tytuł' to dawajcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Jeśli kogoś to interesuje ;), to zamieściłam nowy przepis. Nuggetsy/kurczak jak z KFC. Dziękuję i pozdrawiam :) natalia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkrzysza
No pogieło was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy nagetsach zdjęcia nie są złe, ale dam ci jedna radę - poszukaj po rodzinie i znajmomych ładnego talerzyka, malowanego z prawdziwej porcelany. Całe danie nieporównanie zyskuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuchnia Natki
Dziękuję za uwagę :) Tak zrobię :) Niestety zdjęcia wyszły słabe, a szczególnie to drugie, ale to dlatego, że słabe oświetlenie było, a ja się nie znam bardzo na aparacie. Będę się starała robić lepsze i na ładniejszych talerzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×