czy pozwalacie niemowlakom oglądac TV?

Ja jestem od rana do wieczora sama i moje dziecko jakos wogole nie oglada tv

po pierwsze mam więcej jak jeden pokój w mieszkaniu po drugie w pokoju dziecka NIE MA TELEWIZORA po trzecie jak chciałam coś zrobić a dziecko było niemowlakiem to to robiłam jak dziecko SPAŁO! naczyń nie zmywałam, bo mam zmywarkę :p a nawet jakbym myła, to w kuchni i tak tv nie mam. Tv jest w salonie, a tam dziecko raczej nie przebywa. Mój obecnie 2 latek owszem widział na oczy telewizor, czasem obejrzy mecz z tatą, ale jakąś szczególną pasją do tv nie pała.

scarlett- ale tu nikt nie mówi o 5 minutach, tylko o sadzaniu dziecka przed telewizorem, podczas gdy mama wypełnia domowe obowiązki, a takowe nie trwają 5 minut. Ja również rozumiem sytuację, że dziecko raczkuje po domu,a któreś z rodziców ogląda tv, mimo, że tak nie robię, jednak nie rozumiem sadzania kilkumiesięcznego dziecka(w przypadku autorki tematu 5 miesięcznego) przed telewizorem

//Nie mówię tu o przypadku, gdy mamusia sadza niemowlaka przed tv na 2 godziny/// wlasnie tego nie pochwalam,i o to mi chodzi co scarlet przytoczyla Gdy pojdziecie do kogos w gosci z dzieckiem to równiez powiedzie aby ktos wylaczył tv bo dziecko tutaj macie ze sobą?mysle ze takich numerow u kogos nie w swoim domu,zdrowa osoba by juz nie odwalała

Toksyczna ale tu nie chodzi o to, że dziecko ma być chowane przed tv, czy też tv chowany przed dzieckiem. Chodzi o nagminne, codzienne sadzanie w bujaku niemowlaka żeby sobie pewnie na kafe posiedzieć :O bo tak to najczęściej wyglądają te domowe obowiązki wielu mamusiek. Na kafe ma czas, ale żeby umyć gary to już nie i musi dzieciakowi telewizor włączać... to o takie typki chodzi.

Do "po pierwsze po drugie i ", jesli chodzi o takie sytuacje to akurat bardziej obszernie wyrazilam swoje nieprzychylne zdanie na pierwszej stronie w poscie o godz. 14:53 (godzine podalam,aby tego samego nie pisac ponownie)

"Ja jestem od rana do wieczora sama i moje dziecko jakos wogole nie oglada tv" - w takim razie powiedz mi Oliwio, co robiłaś, gdy Twój 3-miesięczniak marudził z powodu kolki, najlepiej było mu na rękach, a Ty właśnie musiałaś zrobić kupę?

TV i niemowlak... I to właśnie dlatego, dzieci nie mają później rozwiniętej wyobraźni. Jak już, to bajkę dostosowaną do wieku puść, a jeszcze lepiej nahję do słuchania.

TV i niemowlak... I to właśnie dlatego, dzieci nie mają później rozwiniętej wyobraźni. Jak już, to bajkę dostosowaną do wieku puść, a jeszcze lepiej nahję do słuchania.

Oglądanie telewizji dla tak małych dzieci jest szkodliwe, ale zerknięcie na minutkę czy dwie na pewno nie. Autorka piszę, że aby coś zrobić w domu sadza małą przed tv. Oczywiście źle robi. Ja jak idę do kuchni zmywać naczynia to biorę dziecko ze sobą i leży sobie w leżaczku i obserwuje mnie z zachwytem patrząc jak woda z kranu leci:) to chyba lepsze niż oglądanie tv. A jak sprzątam to mała jest w łóżeczku w swoim pokoju a tam tv nie ma. Moje dziecko też ma 5 miesięcy.

ToksycznaKobita wiesz to że czasem zerknie to nie unikniesz jak np zabierasz je do kapania czy cos, ja staram sie tego nie robic, jak ja wyciagam TV wyłączam:) Ja mówi o tych co sadzają dzieci przed TV aby mieć spokój, albo matki które dzieci w wieku 3ch lat uczą gry na komputerze, to dopiero pomyleńce :-/

Moje dziecko nie mialo kolki nigdy, a co robilam jak musialam do toalety? bralam je w lezaczku i sobie siedzilo w lazience, do tej pory tak robie... i nie uwazam tego za nic nienormalnego!!! Chyba sie wlasnego dziecka nie wstydzisz :)

nie chciałabym popadać w skarjności, moje dziecko ma 7 mscy, jak miało 5 czyli jeszcze ie raczkował to jak miałam coś do zrobienia a nie spał - brałam go ze sobą. Ale też TV był włączony w dużym pokoju a mały np. kulał się po macie czy jak wsadzałam go w leżaczek do jedzenia i TV był włączony i spojrzał to też ie odwracałam siłą główki. Myślę że należy zachować umiar we wszystkim i tyle. Teraz też TV jest włączony a mały jakby nigdy nic dokazuje po podłodze.

ojejku, kurwa, od razu dzidzia zdechnie bo telewizorek sobie poogląda, zwoje mu się jeszcze bardziej rozprostuję :O naprawdę, nie mogę zwracać uwagi na te wasze durne tematy bo się wkurwiam momentalnie

No właśnie, Twoje dziecko nie miało kolek, a jedno z moich dzieci miało. A dziecka do toalety nie brałam z oczywistego powodu - wc nie jest miejscem dla niemowlaka, a kupa dorosłego człowieka niestety nie pachnie.

ojejku kup dorosłego śmierdzi i dziecku nozdrza wypali, jakie straszne :(:( nie czujecie się czasami takie no nie wiem, odmóżdżone przez te dzieci? :O nawet się wysrać porządnie nie możecie bo dizecku się mózg zlasuje jak 5 minut tv poogląda :O

Moje właśnie oglądało tv zamiast wąchać kupsko :D

Na tym koncze swoje wypowiedzi, bo rozmowa schodzi na niski poziom :) za niski :) hahah

nie ma bata, trzeba mieć dziecko i instynkt macierzyński żeby móc czytać te wasze tematy :D

ja tam narazie takich problemów nie mam :P mała sobie leży, gada z misiami:P druga je bo wróciła z przedszkola :)

nie mamy telewizora :P to nie ma problemu :) za to komputer stacjonarny i laptop chodzą niemal non stop :) ale jak coś robię na kompie, to dziecko siedzi przodem do mnie, więc jest ok.

nie pozwalalam ogladac tv corce w tym wieku. Wlasciwie pierwsza bajke obejrzala jak miala prawie 2 latka. W domu nie mam wlaczonego tv w ciagu dnia bo slucham radia a tv ogladam jak juz corka pojdzie spac. Moze teraz nie widac efektow tak wczesnego ogladania telewizji przez dzieci ale poczekajcie az pojda do szkoly i zaczna sie problemy z koncentracja i pamiecia. Tak samo wczesne ogladanie duzej ilosci tv wplywa negatywnie na rozwoj mowy u dziecka. Moja corka w wieku 2 lat mowila ladniej niz niektore 3 latki. A do tego rozumie co sie do niej mowi po angielsku i probuje tez odpowiadac w tym jezyku.

a poza tym corka od 3 miesiaca zycia namietnie oglada ksiazeczki i slucha bajek, ktore jej czytalam a nie puszczalam na tv

kupic dziecku 5msc ksiazeczki,zeby samo czytalojak matka ma akurat cos do roboty w domu? to ja juz wole dziecku tv wlaczyc na jakas godzine niz caly dzien siedziec na kafe tak jak TY i niech dziecko biega samopas

moje dziecko ma 9 miesiecy i od urodzenia zakaz oglądania tv- od początku zwracaliśmy uwagę zeby nie patrzyła i dziś są tego efekty- nawet jak teraz jest właczony telewizor to jak się na chwilkę spojrzy to od razu odwracamy jej uwagę i nie ma problemu, tym bardziej, że nie przyzwyczaiła się i nie interesuje jej to. jak była malutka to wkładałam ją do bujaczka, brałam np do kuchni i gotowałam. a nie widze problemu zeby pójść do toalety- od tego jest łóżeczko, na parę minut zostaje w nim bez problemu. jak była mala to leżała pod karuzelą teraz wrzucam zabawki. grunt to od małego nauczyc dziecko, że na chwilę musi zostać samo. dzis malutka od gapienia się w tv woli książeczki czy zwykłe domowe przedmioty. da sie wychować dziecko bez tv.

a zobaczycie jak takie dziecko,ktoremu wszystkiego zabraniacie jak wam raz z domu prysnie,to oczy otworzycie.Bo zobaczy,ze jest inny swiat niz tylko ten u mamy:tego nie wolno,tv nie wolno,slodyczy nie wolno,mleka krowiego nie wolno,spac obowiazkowo o 19,w blocie wybrudzic sie nie wolno. Same zobaczycie co taki rygor moze spowodowac.

Ja oprocz marchewki w doniczce choduje tez ziemniaki, kalafiory i brokuly :) do tego kupilam 5 kur i ma swojskie jajka. zastanawiam sie jeszcze czy mi ryz wyrosnie w doniczce :) ? jak myslicie???

w domu, mam kilka telewizorów do podglądu kilka monitorów, kilka kompów i 2 dzieci, wychowały się przy tym ,starszy już chodzi do szkoły i wyobraźni mu nie brakuje, młodszy ma 3 lata, potrafi obsługiwać kompa, ale to też nie wyklucza zabaw klockami i czytania - co cały czas praktykujemy, moim zdaniem to co tu wypisujecie to jest jakaś PARANOJA, czasy się zmieniły, żyjemy w świecie technik multimedialnych i odcinanie całkowicie dziecka od tego do 3 roku życia, to jest wręcz robienie mu krzywdy moim zdaniem.

to że nie pozwalam niemowlakowi ogladać tv to nie znaczy, że jak bedzie wieksza też jej nie pozwolę. i nie znaczy ze nic jej nie wolno. ale do pewnych rzeczy musi dorosnąć. tak samo jak rocznemu dziecku nie dasz do ręki noża żeby pokroiło sobie chleb, ale jak będzie wieksze to i na to przyjdzie czas, że samo zrobi sobie kanapke. tak samo z tv- powinno dorosnąć

to że nie dam dziecku noża do użytku, to nie znaczy że mam wszystkie noże przed nim pochowane, albo w ogóle ich brak w domu :D