Wierzycie w przeznaczenie? Że istnieje

Ograniczana chociażby przez nasze potrzeby. Trudno jest nagle przestać oddychać, ot, tak, bo mam widzimisię. Możesz spróbować.

w gwiazdach zostało zapisane

"Pharaon Reviens w gwiazdach zostało zapisane" Kto to zapisał?

"ale i tak zostaje ona nam odgórnie "narzucona"," Jeśli tak to powiedz kto to robi, kto to nam narzuca skoro Kościół mówi nam w nauczaniu że nie ma przeznaczenia. Czy Bóg dawałby ludziom 10 przykazań skoro i tak od nich by nic nie zależało? Czy Chrystus by chodził po ziemi i nauczał wiedząc że to i tak jest wszystko "ustawione"? Po co? Może po to, by nas "sprawdzić"? Jak dajemy sobie radę z własnym przeznaczeniem ? Czy je odrzucimy, zbuntujemy się i zrobimy wszystko, by było "po naszemu"? czy może na odwrót- przyjmiemy je z pokorą i będziemy realizować Jego plan -vide Księga Hioba :)

http://demotywatory.pl/3227919/Bog-urzadzil-sobie-na-ziemi :P

to tak samo mogę sie z wami spierać żę ten wasz bóg nie istnieje, jeśli istnieje to poproszę o dowody jego istnienia

No w ciekawe zapuszczacie sie rejony: determinizm vs wolna wola i jeszcze w tle problematyczny w tym kontekscie Bog ze swoimi przymiotami (wszechwiedzacy a wiec i znajacy przyszlosc i nieomylny) Obawiam sie, ze sprzecznosci uniknac sie nie uda jesli rozwinie sie z tego dyskusja czysto akademicka a i do zadnych konstruktywnych wnioskow tez dojcsc w niej niesposob PS Ludzie wierza w takie bzdury jak przeznaczenie bo to lezy w naturze naszego umyslu (szukanie jakiejs logiki tam gdzie panuje chaos , laczenie w calosc przypadkowych zdarzen i dopatrywanie sie w nich intencjonalnego, celowego dzialania jakiegos podmiotu itd). Generalnie te predyspozycje pomagaja w ogarnianiu swiata zarowno przytrody jak i miedzyludzkich relacji ale efektem ubocznym ich dzialania jest wlasnie wiara w gusla (szczegolne predyspozycje ku temu maja osoby u ktorych prawa polkula jest wiodaca)

Jeżeli można odrzucić przeznaczenie, to już mówimy o wolnej woli. Jeżeli ktoś chce nas sprawdzić, to po kiego grzyba miałby za nas decydować?

Epicki Tham Telvahdrox To są pytania bez odpowiedzi. Zupełnie jakby zapytać, czemu liście są ( w sensie - mają być ) zielone ?

a i jeszcze warto zauwazyc ze generalnie wiara w Boga nie wyklucza wiary w przeznaczenie (czego zywym dowodem jest protestancka predestynacja" czyli wlasnie przeznaczenie do potepienia lub zbawienia) to do jakich poszczegolny odlam chrzescijanskiego kosciola w tej kwestii doszedl i co glosi zalezne jet glownie od tego jaka droga poszli jego wiodacy teologowie

"o tak samo mogę sie z wami spierać żę ten wasz bóg nie istnieje, jeśli istnieje to poproszę o dowody jego istnienia" Zamotałeś sie już kompletnie. Nie jestes pewiem czy Bóg istneije ale jestes pewien, że ktoś poustawiał twoje zycie i tym kieruje? :)

co maja liscie do tego? ale głupota daja tlen ale to prawda..ktos kto chce nas sprawdzic nie mowi nam co mamy roic wiec daje nam wolna wole..

Hehehehe...to nie onomatopeja, zwracam się do szanownego rozmówcy. :) Ja jestem bardziej z tych od Kanta, jak z tych od Hegla. I uważam, że rzeczy samych w sobie poznać nie idzie. Dlatego cały czas balansuje na ostrzu niepewności. Ale intuicja podpowiada mi, że idea Boga, jak to przedstawia chrześcijaństwo, ma spory problem z determinizmem czy samym zjawiskiem przeznaczenia. Natomiast, ciekawe stanowisko przyjął św Augustyn. Twierdził on mianowicie, że człowiek ma wolną wolę. Utrzymywał przy tym jednak, że ludzie są przeznaczeni do zbawienia lub potępienia, i że nie zależy to od nich. Często był oskarżany przez innych filozofów o brnięcie w sprzeczności. Ciekawe...

Epicki... chyba ktos tu studiuje filozofie (i raczej nie ejst to rudy kocur)

Informatykę. :) Ale filozofia się interesuję.

no wlasnie..wolna wola..czyli jak wybierasz dobre drogi..bedzie ci ane zbawienie jak złe pieklo wiec faktycznie sw Augustyn przeczyl sam sobie..nie moze byc czlowiek przeznaczony od razu do zbawienia lub piekla i miec wolna wole..to wbrew Bogu, od dal wolna wole..i tak nas osadzi

sw Augustyn był ascetykiem ciagle pokutowal modlil sie to on jest autorem slow: Pragne znac Boga dusze i nic wiecej..czyli nie skarby siwata..itp wylewano na niego pomyje.. wiedzial ze dobro prowadzi do zbawienia, a on te dobro swiadomie wybieral, mial wolna wole..wybral zycie w ascezie

wiec faktycznie sw Augustyn przeczyl sam sobie..nie moze byc czlowiek przeznaczony od razu do zbawienia lub piekla i miec wolna wole..to wbrew Bogu, od dal wolna wole..i tak nas osadzi nie przeczył. to, że czegoś nie możesz zrozumiec nie oznacza, ze nie istnieje lub jest błędne:) często wręcz przeciwnie. w tym cały sens.

wiec w szerokim znaczeniu tego slowa jednak te filozofie studiujesz; Temat akurat daje ci wiec doskonala okazje do popisania sie wiedza z tej dziedziny. Obawiam sie jednak, ze posty pisane specjalistycznym, naukowym jezykiem , operowanie tego rodzaju pojeciami oraz cytatami i powolywanie sie na dziela klasykow nie znajda tu zrozumienia

do hehehe to wiedza z LO, polski:D

To Bóg wyznaczył zasady rządzące światem i należy je spełniać, a nie szukać własnych rozwiązań.

Ale może kogoś popchną do tego, aby co nieco sprawdził. Ja uważam, że warto. Poza tym myślę, że pointa moich słów jest całkiem możliwa do uchwycenia. Po prostu, idąc drogą filozofii kantowskiej, uważam, że wolna wola to kwestia, której rozstrzygnąć nie sposób, ale warto w nią wierzyć.

hm ja raczej wierze.

sdghurgsdjf To Bóg wyznaczył zasady rządzące światem i należy je spełniać, a nie szukać własnych rozwiązań. jedna z tych zasad jest wlasnie szukanie wlasnych rozwiazan.......

Ja tez wierze, ze jest cos takiego. Dowodem tego jest moj maz. Mamy urodziny tego samego dnia, tyle ze on jest rok starszy. Nasze mamy tez maja jednego dnia urodziny, a corciaurodziła sie w walentynki.

Wierze, bo to prawda. Twoja romantyczna opowiesc nie jest zadnym dowodem na istnienie przeznaczenia. Z obiektywnego punktu widzenia zbieznosc dat waszych urodzin rownie dobrze moze byc zwyklym zbiegiem okolicznosci poniewaz nie ma w tym niczego nadnaturalnego

Jeśli za przeznaczenie uznamy śmierć (gdyż wszystko co żyje umiera) to tak, przeznaczenie istnieje. Jednakże na sporą większość tego co zachodzi pomiędzy narodzinami i śmiercią mamy wpływ my sami i nikt inny.

przeznaczenia są tylko zbiegi okoliczności ? To tylko splot zdarzeń? A chemia między ludźmi czym jest ?

Tak, wierzę w przeznaczenie. Nic w naszym życiu nie jest dziełem przypadku. A qurwa,seryjny morderca,gwałciciel,tyran też ma swoje przeznaczenie?Dobry Bóg,czy jakaś inna siła celowo skazały tych na potępienie?Czy na skutek nie wiadomo czegoś tacy się urodzili?

Tak, wierzę w przeznaczenie. Nic w naszym życiu nie jest dziełem przypadku. -to zdanie ma być w cudzysłowiu.