Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość T.Ere.Fere

Wierzycie w przeznaczenie? Że istnieje

Polecane posty

Gość niezależna jesteś,że
to nie jest bla,bla,bla,tylko rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezależna jesteś,że
i to nie mam na myśli jedynie jakichś miłości,ale całokształt życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufaka smerfufka
To jesli ohajtałam się z jednym a nie on byl mi przeznaczony to co ? Całe zycie wszystko co mnie spotyka bedzie prowadzilo do spotkania z tym innym ?przeznaczonym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama_____pravda
ja wierzę w przeznaczenie... jak dwie osoby mogą się spotkać gdzieś na drugim końcu świata, nie wiedząc nawet, że mieszkały całe życie obok siebie.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze chwilowe moze nie
ja mam nadzieje ze jest mi przeznaczony facet w ktorym sie kocham bardzo bardzo bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem pewien, czy zdajecie sobie sprawę s konsekwencji postulowania istnienia przeznaczenia. Jeżeliby ono istniało, implikowałoby to faktyczność determinizmu, co z kolei wyklucza istnienie wolnej woli. Chyba, że z przeznaczeniem można walczyć, ale nie wiem, czy nie mamy do czynienia ze sprzecznością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufaka smerfufka
z wypowiedzi wynika ze z przeznaczeniem sie nie wygra.Będzie tak jak jest to ustalone.Cały wszechświat sprzyja przeznaczeniu.Spotkaniu przeznaczonej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fufaka smerfufka
Każdy szuka przeznaczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest gdzieś zapisane,i tylko nam się wydaje że sami podejmujemy jakieś decyzje ale te niby nasze decyzje już zostały gdzieś tam zapisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan345
Autorka dopytuje się nie o przeznczenie np zawodu wykonywanego, ale bardziej o to relacje damsko męskie. To kolejna śmieszna rzecz. Ludzie wierza w jakąś druga połówke pomarańczy, która gdzieś tam czeka. I jak tylko znajdzie się nią, to nasze życie z nią będzie wyglądało "tak jak trzeba". Ale za rok, 5 spotykają równie fascynująca osobę albo nawet lepszą i myslą wtedy czy dobrze wybrali. Często odchodza od wpółmałżonka no bo to była pomyłka to teraz to jest "to". A za chwilę zorientują się że zmienią pracę, miejsce zamieszkania i znowu kogos spotykają równie ciekawego. Bo osób które nam pasuje jest bardzo wiele, oraz osób którym my pasujemy tez jest bardzo wiele. Gdyby jakaś "druga połówka" miała by na nas czekac to znalexienie jej przypominało by jakieś nieprawdopodobne zdarzenie, jeszcze mniej prawdopodobne niz 6 w totka. A jednak zdecydowana większośc ludzi wchodzi w związki, pobiera się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan345
" wszystko jest gdzieś zapisane,i tylko nam się wydaje że sami podejmujemy jakieś decyzje ale te niby nasze decyzje już zostały gdzieś tam zapisane" To jest alibi osób którzy dostali kopa od życia. Natomiast nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można sobie pogawędzić, moi mili. Ale uważałbym na zbyt odważne postulaty, Pharaon Reviens. Ostatecznie, dotykamy tematu noumenów, a więc polegać możemy jedynie na wierze. Ja osobiście nie wierzę w skrajny determinizm, a tym samym w przeznaczenie. Wierzę, że człowiek ma wolną wolę. Poza tym, cytując Neo z Matrixa "Nie podoba mi się pomysł, że coś rządzi moim życiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan345
"Wierzę, że człowiek ma wolną wolę. To stwierdzenie nie wyklucza przeznaczenia " Albo wóz, albo przewóz. Puknij się w dekiel. Chyba że jestes kobietą, co to wierzy że mozna mieć ciastko i jednoczesnie je zjeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kocurrr
nawet przeznaczeniu trzeba pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Epicki Tham Telvahdrox A ja jestem tego prawie pewna. Piszę oczywiście z autopsji, bowiem w moim zyciu miały miejsce rózne bardzo ciekawe zdarzenia, które po jakimś czasie zaczęły się układać w logiczną układankę, zupełnie tak, jakby ktoś juz to wcześniej z góry przemyślał i tak miało być. Nie będę tu oczywiście niczego przytaczać, bo ktoś zawsze może to podważyć, skłaniając się ku się działaniu przypadku. Myślę, że nie ma czegoś takiego jak "wolna wola". Tzn człowiek może myśleć, że takową posiada, ale i tak zostaje ona nam odgórnie "narzucona", stąd nasze myśli, zachowania w danym okresie życia itp. nie są przypadkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nasze postępki determinują przypadkowe impulsy, jakieś binarne algorytmy, to w wolnej woli mowy też być nie może. Dlatego w pewnym sensie wolna wola i przypadek także stoją ze sobą w sprzeczności. Ja uważam, że istnieje jakaś sfera wolnego wyboru, choć sfera ta jest ograniczana. Ale do "prawie pewności" sporo mi brakuje, a i w twoją pozwolę sobie wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtreeeeeeee
przeczysz sama sobie,najpierw piszesz ze wierzysz w wolną wolę a potem ze nie. nie wierzę w przeznaczenie ,pecha przypadki i inne duperele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna koteczka
mamy wolna wolę.. stajesz na rozdrozu dróg to ty wybierasz pod wpływem mysli czy idzez nr 1 czy nr 2 jakbysmy wolnej woli nie mieli to by nas pchała siła np wiatr jakis anioł za plecami idz tam idz tam.. a czlowiek siedzi i mysli isc tu czy tu..rozmysla co bedzie dobre.. i moze wybrac droge nr 1 a przeznaczenie bedzie na drodze nr 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan345
"ale i tak zostaje ona nam odgórnie "narzucona"," Jeśli tak to powiedz kto to robi, kto to nam narzuca skoro Kościół mówi nam w nauczaniu że nie ma przeznaczenia. Czy Bóg dawałby ludziom 10 przykazań skoro i tak od nich by nic nie zależało? Czy Chrystus by chodził po ziemi i nauczał wiedząc że to i tak jest wszystko "ustawione"? Po co? A jeśli jestes niewierząca to jak możesz wierzyć w jakąś tajemnicza siłę sterującą naszym życiem? Układanie się twojego życia w pewne widoczne bloki i dostrzeganie tego z perspektywy czasu, to jedynie znak że w pewnych momentach szłaś za wolą Boga (świadomie lub nie). Bo wtedy nam cos się układa jak się Go słucha, ale nie zawsze Go potrafimy albo chcemy słuchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy do wyboru A lub B, wydaje nam się że możemy wybrać A lub B ale tak naprawdę to już zostało gdzieś zapisane co my wybierzemy i nie mamy na to wpływu, tylko nam się tak wydaje że mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy kocurrr
nieprawda. ile ludzi zle wybiera..nie te droge..bo ktos im doradził, ktos podburzył itp..i poszli nie tegy gdzie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że istnieje jakaś sfera wolnego wyboru, choć sfera ta jest ograniczana. Przez co ? (kogo ?) Rozwiń tę myśl. Ale do "prawie pewności" sporo mi brakuje, a i w twoją pozwolę sobie wątpić. Masz prawo wątpić, ponieważ celowo napisałam "prawie". Nie wydaję nigdy ostatecznych sądów, jeśli nie jestem czegoś pewna na 200 proc. ;) Ale tak jak napisałam - mam przesłanki by twierdzić, że pewne rzeczy (ale być może nie wszystkie) są nam przeznaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można być panteistą, i wierzyć w przeznaczenie. Co prawda musisz odrzucić automatycznie takie rzeczy jak moralność, wina czy zasługa, odpowiedzialność, wolność...cały system prawny posypałby się od samych fundamentów. Dlatego Kant pisał iż, mimo że nie wiemy, możemy i powinniśmy wierzyć, że wolna wola jest człowiekowi dana. W myśl idei rozumu praktycznego. Osobiście nie mogę uwierzyć w to, że człowiek to tylko maszyna, którą sterują niezwykłe siły. Natomiast chrześcijańska idea Chrystusowego Zbawienia faktycznie wydaje się znajdować w mocnym konflikcie z przeznaczeniem. Dlatego kościół od samego początku potępił astrologię, która miałaby sugerować, ze dzieje naszego losu są już z góry zapisane, a można je odczytać w gwiazdach. Z resztą, robi to już uprzednio Biblia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan345
"ale tak naprawdę to już zostało gdzieś zapisane co my wybierzemy i nie mamy na to wpływu" Kto to zapisał i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×