Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kitkitka

bronię się przed romansem z żonatym

Polecane posty

Gość taka jak wy
Kazdy moze sie zakochac i stracic glowe niezaleznie od stanu cywilnego, milosc nie wybiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery i bezstronny facet
Każdy, ale nie ja, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkiiii
"ludzie sie mogą w sobie zakochac niezaleznie od stanu cywilnego" oczywiscie ze moga ale w takim przypadku jedna ze stron tej relacji nie konczy na forum w temacie o nieszczesliwych i/lub porzuconych kochankach kochanek Mango byl typowym palantem, zdradzal zone jeszzcze za czasow narzeczenstwa, zapewne z wieloma kobietami a ona nadal siedzi tu i zadaje milion pytan by dopasowac sobie ideologie do jego zachowania; i to jest wlasnie smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozstałam się. Ja wcale od mojego nie chcialam usłyszeć, że sie zakochał we mnie (no chyba ze tak było), gdyby mi powiedział, co myśli, o co mu chodzi, to uniknelibyśmy wielu nieprzyjemnych sytuacji... Ale on nie powiedział ani tak ani tak, po prostu kręcił... nie umiał ani skłamać ani powiedziec prawdy... bo tak jest bezpieczniej... Więc rozwiązałam to inaczej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonaty może się zakochać, ale nie powinien. Jeżeli się zakocha, to albo z tym walczy i jest wierny żonie, albo odchodzi bez wzgledu czy z kochanka wyjdzie czy nie- tak robi ten bardziej uczciwy zdradzajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
Mango nie jest smieszna tylko zaangazowana milosc nie jest smieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja próbuję zrozumieć mechanizm takiego zachowania, po prostu intryguje mnie to... Mój był Palantem... to fakt, ale zastanawia mnie jak można tak się bawić czyimiś uczuciami, ja byłam z nim szczera od 1 spotkania, powiedziałam, że zakochałam się... a on albo to wykorzystał, albo faktycznie nie chciał mnie zronić, więc się wycofywał, albo miał też inne na boku... ciekawośc, tylk tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkiiii
ja nie napisalam, ze Mango jej smieszna tylko jej analizy tym bardziej, ze jakis czas temu zarzekala sie kilka razy, ze jest juz wyleczona z palanta otoz nie jest ale jezeli chce dalej siebie oszukiwac to prosze bardzo, jej sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery i bezstronny facet
Mango. No. Poleciałaś wyśpiewać wszystko żonie, a ta kretynka nie wyrzuciła go, czym oczywiście zasłużyła sobie na pogardę tu na forum (służę cytatem z dnia dzisiejszego). I teraz on jest z żoną, zapewne przycichł na kilka miesięcy ze swoim życiem towarzyskim, a Ty wylądowałaś na tym forum, żeby ktoś Ci powiedział, że kocha Cię facet, którego podkablowałaś żonie. Słodkie. I mocne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nozyczki... wyleczona jestm z Palanta, ale nie z sytuacji ktora mnie spotkała... to duza roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozyczkiiii
Mango zasada jest prosta - malo istotne jest dlaczego ktos sie bawi Twoimi uczuciami, istotne jest dlaczego Ty mu na to pozwalasz nie bedziesz pozwalala - nie bedzie sie bawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
nie jest wcale tak latwo to zakonczyc a mango mimo to przeciez zakonczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwalałam, bo sie zakochałam, patrzyłam jak sie zachowuje i sadziłam, że sie waha i zaraz podejmie decyzje... chyba nie bylam swiadoma wlasnie mechanizmu dzialania zdradzajacych facetow i nie wiedzialam ze tak to funkcjonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
nozyczki a ty bylas w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
a po co ty powiedzialas o tym jego zonie? Jesli juz to trzeba to bylo zrobic anonimowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery i bezstronny facet
"a po co ty powiedzialas o tym jego zonie? Jesli juz to trzeba to bylo zrobic anonimowo" Wszystkie jesteście słodkie jak cukiereczki :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pewnym sensie zakonczylismy to razem (jednak bez wspolnej decyzji). nie wiem dlaczego tak to sie skonczylo... tzn. wiem z mojej strony, ale nie z jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery i bezstronny facet
Hmmm, 16 się zbliża, czas zmykać do domu, do ukochanej żony i do dzieciątek. Miło było spędzić z Paniami dzień! Sponsorem dzisiejszego odcinka było słówko: "hipokryzja", a dla lubiących literaturę piękną, cytat z klasyka: "Z czego się śmiejecie? z siebie samych się śmiejecie!" Autora wszyscy znają. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedziałam, dlatego,że kiedy okazał sie, że spotykał sie jeszcze z inna dziewczyna, to poczułam sie jakby mnie z nia zdradził (moze to brzmi dziwnie). Sądziła, że zakochał sie we mnie, waha ie, nie kocha zony, że odejdzie od niej... ale to trwało i trwało (i tak szybko to zakończyłam) okazało sie ze nie kocha ani zony ani mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
Mango on na pewno nie kocha zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaden zdradzający nie kocha... To logiczne... Nikt, kto kocha nie poniża w ten sposób, zdrada to brak szacunku, a nie ma miłości bez szacunku. ale to już kiedyś pisałam :p Najgorzej, że taki o to Szczery się do tego nie przyzna, tylko zgrywa się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jak wy
Mango a jak ty sie trzymasz psychicznie? Chcialabym ci pomoc bys nie cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaaaaa
Boże, wy naprawdę nie widzicie tego, że szczery zrobił z was totalne idiotki??? Dajecie się podpuszczać jak dzieci. Jesteście tak głupie, że aż szkoda słów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssss
anulaaa raczej na odwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Szczery zrobił idiotę z siebie... sam fakt, że podpuszcza już o czymś świadczy, bo właśnie Ci którzy zdradzają, tak podpuszczają, żeby dziewczyna się w nich zakochała, a potem to juz jakoś idzie... w kierunku łózka... To wzystko ma ze soba duży związek... Ja już swoje wycierpiałam. od miesiąca nie uroniłam ani jednej łzy... i on nie jest już moim problemem... problem jest taki, że są tacy ludzie, którzy nie liczą się z innymi... i że się tego nie zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulalallala
Mango, osiągasz wyżyny w tłumaczeniu swojej naiwności. Pójście do łózka z żonatym było Twoją decyzją, wystawiasz nie najlepsze świadectwo swojemu mózgowi tłumacząc się cały czas tym, ze Cię podpuścił. Jesteś naiwna, to korzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naiwność... to jak przed sklepem stoi rower bez łańcucha to też go sobie zabierzmy... w końcu ktoś naiwny go tam zostawił... Nie miałam podstaw, żeby mu nie wierzyć. Miał dylemat przed ślubem, więc mógł tego żałować... Abstrahując od tego czy dałam się nabrać, czy nie- on oszukał!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×