Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccccccccccccccceee

Jakie alimenty na 10 letnie dziecko?

Polecane posty

Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
a w tym lepsza jestem ze sama wychowuje dziecko a ojciec nawet smsa nie napisze jak syn chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
nie chce zeby sie ktos nade mna rozczulal. Chce tylko zeby bylo sprawiedliwie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
a wracajac do pytania to widze ze sie na tym znasz wiec jaka kwote Ty uwazasz za ok? 400 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee nie znam sie na tym i dlatego pytam. A co jesli facet 35 letni z wyzszym wyksztalceniem technicznym pracuje na pol etatu za 600 zl? To ile mu zasola? W sumie kwit z zarobkami niewiele mu da. Jesli z zawodu jest na przykład adwokatem (może nawet nie pracować) to ma duże możliwości (bo adwokaci dużo zarabiają) ,to wtedy alimenty bedą wysokie.Nie zawsze obecna praca decyduje o wysokości alimentów. Sad może wtedy zasugerować aby sobie zmienił zdanie. Sad patrzy na to tak ... zawód (czyli jakie ma wykształcenie itd), średnie zarobki w danym zawodzie i jaka plus-minus jest sytuacja w rynku pracy w danym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
No to tak powinno byc bo wiadomo ze duzo facetow potem oszukuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
zaczynaja na pol etstu pracowac albo staja sie bezrobotni;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee a wracajac do pytania to widze ze sie na tym znasz wiec jaka kwote Ty uwazasz za ok? 400 zl? Posłuchaj w jednym wypadku te 400zł będzie OK ,a w drugim bedzie tych alimentów 2 tysiące. Jesli facet to zwykły robotnik (z "słabym" wykształceniem) zarabiający 1300zł to nie liczyłbym na podwyższkę ,no chyba ,że taką symboliczną,ale jeśli facet bedzie adwokatem ( z wyższym wykształceniem ,kimś kto dużo zarabia) to wtedy mozesz żądać wysokich alimentów,ale pamiętaj utrzymanie dziecka ma się rozkładać 50 na 50% ,oczywiście biorąc pod uwagę równe możliwości zarobkowe rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
On może być bezrobotnym ,może powiedzieć ,że nie pracuje ,bo mu się nie chce ,a alimenty będzie musiał zapłacić. Alimenty nie tyle zależą od zarobku,co od możliwości zarobkowych danej osoby.Owszem ,podstawą jest zaświadczenie o zarobkach,ale to jedyna sprawą ,którą kieruje się sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
a z wyksztalceniem wyzszym, technicznym. W zawodzie mu znalazlam prace za 2000 na poczatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
on pracuje juz ponad 10 lat ,wiec ma doswiadcznie, a ze na pol etatu to juz sciema. Czy w takie jsytuacji moge liczyc na podwyxke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
i tak jak piszę, na rynku paca dla niego jest i na poczatek mozna zarobic te 2000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee a z wyksztalceniem wyzszym, technicznym. W zawodzie mu znalazlam prace za 2000 na poczatek. No więc jeśli,on pracuje na pół etatu ,zarabia 600zł ,a może spokojnie zarabiać powiedzmy te 2 tysiące na pełny etat, to wtedy sąd powinien bez problemu się przychylić do podwyższenia alimentów. ważna rzecz... kiedy było ostatnie podwyższenie , czym bardziej dawno tym lepiej. Poza tym musisz w pozwie o podwyższenie musisz dokładnie uzasadnić argumentując dlaczego żądasz podwyższenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
a czy 2 lata to duzo czy malo wg Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Moim zdaniem wystarczający okres, przez ten okres potrzeby dziecka się na pewno zmieniły ,a poza tym ceny także .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
i czy to sie liczy ze ojciec placi alimenty i w NICZYM innym nie pomaga, nie doklada sie np do mebli itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
i jeszcze twierdzi ze za 500 to mozna kupic 2 rowery aang to dziecko ma w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee i czy wystarczy argument ze dziecko chodzi na angielski - 130 zl/msc i ze kupilam mu rower za 500 zl? A i czy sad bierze pod uwage kredyt mieszkaniowy? Bo musialam wziac po podziale majatku? Rower jeszcze zrozumiem,ale angielski...? Sąd najpierw patrzy na podstawowe potrzeby dziecka , czyli ma mieć gdzie spać , co jeść w co się ubrać . Język angielski ,owszem jest dobry dla dziecka (aby się uczyło),ale nie jest mu niezbędny do życia. Możesz wspomnieć,ale nie czyniłbym z tego argumentu "pierwszej klasy". Rower bym uwzględnił ,bo obecnie czasy takie ,że to nie luksus, rower ma każde dziecko ,może mu służyć aby dojechać do szkoły. Kredyt jest na Ciebie ,a nie na dziecko,więc ... sama chyba rozumiesz.Poza tym sąd Ci może powiedzieć ,po co pani brała kredyt na 2pokojowe mieszkanie,może mniejsze by starczyło.Nie możesz alimentami spłacać kredytu. Alimenty muszą iść na potrzeby dziecka.Poza tym ,na przykład na taki rower zawsze musisz trzymac paragon ,bo były facet zaneguje jego wartośc i powie,że kłamiesz, gadasz ,że za 500zł , a on jest wart 300zł, chyba rozumiesz. Nie wiem ile lat ma dziecko i jakie Ty masz oczekiwania,ale ... wystąpiłbym z podwyższeniem na 800 zł .Sąd na pewno Ci tyle nie da,bo to o 100% ,więc realnie to chyba dopniesz do 600zł. Musisz argumentować,że ostatnie podwyższenia było 2 lata temu,że od tego czasu potrzeby dziecka się zmieniły , zmieniły się też ceny rzeczy niezbędnych do podstawowego funkcjonowania dziecka,że ojciec dziecka tylko płaci alimenty ,a nie reszta go nie obchodzi (czyli na przykład brak prezentu na urodziny - chociażby głupiej czekolady i inne okazje itd...)Musisz opisać,że ojciec ogranicza się tylko i wyłacznie do płacenia alimentów. Argumentuj zawsze potrzebami dziecka ,a nie na przykład,że Ci czynsz podnieśli.Poza tym poszukaj w necie,jest wiele przykładów pozwów o podwyższenia alimentów, także z uzasadnieniem. Ja musze znikać , trzymaj się i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
No. Po napisaniu takiego STEKU BZDUR!!! to koniecznie musisz znikać. On chyba pisze o prawie obowiązującym w Mozambiku. Pokażę tylko KILKA głupot jakimi uraczył nas "znawca prawny weqwweewe, bo napisał ich TYLE że szkoda gadać. 1. "Na siebie może dostać tylko alimenty jesli udowodni,że ... w trakcie małżeństwa nabawiła się choroby(trzeba mieć dokumentację lekarską z tamtego okresu), która uniemożliwia podjęcie pracy." Gdzieś to wyczytał, wysłuchał czy wyśnił?? Poszukaj w KRiO, a znajdziesz takie zdanie: Małżonek niewinny może żądać alimentów od małżonka winnego, nawet jeżeli nie znajduje się w niedostatku. Wystarczy że wykaże iż w wwyniku rozwodu jego sytuacja materialna uległa POGORSZENIU. 2."sąd zwróci się do urzedu pracy z zapytaniem czy sa oferty pracy ,które mozesz podjąć.Urząd pracy odeśle na przykład 3 oferty za sprzedawcę w Biedronce i alimenty Ci się nie zależą. " Sąd nie ma co robić tylko powódkom roboty szukać. Co za debil ;) 3."To,że kiedyś byłaś żoną pewnego faceta ,to nie myśl,że teraz on musi na Ciebie pracować do końca życia." Po raz kolejny KRiO się kłania debilowi - alimenty od małżonka winnego nie mają ograniczenia w czasie. Mogą trwać do KOŃCA ŻYCIA. 4."ale pamiętaj utrzymanie dziecka ma się rozkładać 50 na 50% ,oczywiście biorąc pod uwagę równe możliwości zarobkowe rodziców." NIE. Palancie. Znów KRiO: obowiązek alimentacyjny może być spełniony w całości lub części poprzez OSOBISTE STARANIA zobowiązanego. Innymi słowy: może być tak: tata opiekuje się dzieckiem a mama daje 100% pieniążków na dziecka potrzeby. Resztę bzdur wypisanych przez tego ignoranta szanowna gawiedź niech wyszuka sama ;) Bo ja "Czytając takie bzdury mam wrażenie,że głupota znalazła swój dom ... " w głowie weqwweewe . :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
paragony mam, za rower tez. matko, dlaczego dziecko rozwiedzionych rodzicow nie ma prawa chodzic na zajecia dodatkowe? Czy ma tylko spac, jesc i miec co na grzbiet zalozyc. I jak to mozliwe zeby sad kazal mi isc z 10 latkiem do kawalerki???/ To iniedorzeczne, ojciec ma prawo do m4, a my mamy spac w jednym pokoju????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
jaja, ja nie chce na siebie pieniedzy, zreszta w sumie mi sie nie pogorszylo. Nawet wiecej zarabiam bo poszalam do dodatkowej pracy. Fakt ze splacam kredyt mieszkaniowy, bo musielismy gdzies zamieszkac z dzeickiem, ale w koncu to tylko moje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
Wierzcie mi ze zylismy i staramy sie zyc na dobrym poziomie a nie wegetowac, ija i dziekco/1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Bo ten palant stwierdził że rower ważniejszy od angielskiego? ;) Weź ty dziewucha napisz do sądu wniosek o pomoc prawną z urzędu. Powinnaś dostać, bo jesteś BARDZO nieporadna prawnie. I nie potrafisz dbać o swoje proste, podstawowe sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
tzn? Dlatego pytam tutaj madrzejszych ode mnie w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Co tzn.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Czego nie abla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
co to znaczy ze nie potrafie dbac? Dlatego pytam co powinnam zaznaczyc w pozwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
ile realnie napisac w tej sytuacji co sad bierze pod uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
podstawowe to wiadomo jedzenie ubranie i dach nad glowa co jak twierdzi ojciec dziecka ja mam obowiazek mu zapewnic. Musialam wziac kredyt i kupic 2 pokoje bo po rozwodzie zostalam z niczym. Ale slyszalam ze sad nie patrzy na kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Myślisz że ci forum pozew napisze? Już tu weqwweewe zaczął cie kierować. ;):) Idź do gminy, miasta, powiatu i spytaj o darmowe porady prawne, jak cie nie stać o zlecenie napisania pozwu przez prawnika za pieniądze. A jak nie - to zrobić minimum - poczytać KRiO oraz wykładnie, interpretacje, definicje, orzeczenia sądów. Pełno tego w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×