Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccccccccccccccceee

Jakie alimenty na 10 letnie dziecko?

Polecane posty

Gość bedwyn
Autorko, tak to zalezy od widzimisię sędziego. Może uznać, że misio faktycznie taki biedny i nie potrafi znaleźć pracy, a ty jestes sępem bez honoru, bo przecież dziecku nic nie jest potrzebne do życia. Jeżeli samochód jest zapisany na kochankę, to nic nie zdziałasz. Jej dochody też nie mają znaczenia dla alimentów. Nic nie zdziałasz, bo w Polsce prawo i sądy chronią ojców-leserów. Gdyby jeden z drugim poszli siedzieć lub pracować społecznie przy budowie autostrad, to zaraz pieniądze by się znalazły. Jeżeli faktycznie nie masz z czego żyć, to mimo wszystko zastanów się nad podaniem o alimenty babci. W końcu ona chroni swojego synka i też bierze udział w okradaniu własnego wnuka. Jak zacznie płacić, to zaraz jej się odechce oszustw. Nie rozumiem takich ludzi. Gdyby mój syn zachował się w ten sposób, to na pewno nie ułatwiałabym mu oszustw, tylko z własnej woli starała się polepszyć być dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Dochody konkubiny się NIE LICZĄ. Bo na takiej samej zasadzie musiałyby się liczyć dochody panny przydrożnej do ktorej czasem zaglądam :classic_cool: Poza tym JAK MOŻNA dopuścić do siebie myśl, żeby wyciągać łape do obcej baby po JEJ pieniądze??? Twój WSTYD z pewnością poszedł postać przy trasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedwyn
Prawnie wygląda to tak, że starania matki też są formą alimentacji, praktycznie nie wszyscy sędziowie to respektują. Możesz wnosić o 60% od ojca, co dostaniesz, to zależy od poglądów i humoru wysokiego sądu. :o I nie zrobisz NIC, bo w naszym kraju ojcowie mają prawa, a matki obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, po pierwsze
syn nie może formalnie pracować u matki. Jak już to jest współpracownikiem i wtedy ma - opłacając najnioższy ZUS - najniższe wynagroidzenie, czyli obecnie 1500zł. brutto. Jeśli opowiada ci pierdoły że zarabia 560 zł. to kłamie. A jak udowodnisz w sądzie że stać go na wczasy, dobry samochód, wczasy itd.... to na pewno nie będzie to za najniższą krajową. Dla sędziego to nie problem wyliczyć jego dochody, nawet jak wkarze 500 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno, po pierwsze
sory za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej tyle, aby starczyło
800-1000 zł. Nie ma co się czarować - tyle mniej więcej kosztuje godne utrzymanie dziecka bez chorób przewlekłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Czyli jak ojciec do 400-500, matka drugie tyle - to dziecko ma full wszystkiego. A jak ojciec da 300, matka drugie tyle - to dziecko ma prawie full wszystkiego I ten drugi przypadek jest korzystniejszy dla dziecka - bo mu sie we łbie nie poprzewraca z dobrobytu. C.B.D.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak 600 zł to taki dobrobyt
ze normalnie dupe rozrywa ze szczescia rozumiem 2000-3000 ze to już jakaś wieksza suma ale 600 zł? No prosze cie, jedna para butow kosztuje min 100 zł, a gdzie reszta ciuchów, jedzenie, leki, wycicczki szkolne, ubezpieczenia, jakiś basen, remont pokoju, prezenty z jakiś okazji, oplaty. Takze serio 600 zł to istne szaleństwo finansowe, normalnie można szastac pieniędzmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak 600 zł to taki dobrobyt
takze damy ci jajo te 600 zł dobrobytu, podziel sobie swój czynsz do tego, wyzywienie, sieciówka, ciuchy, leki i nie szastaj tak ta sumą pieniedzy bo ci się we łbie poprzewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
To mamusia na synusia i czynsz rozlicza? I TV? I ciepełko? I częć sufita też? A-to-ci-mamusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa.........:)
możesz żądać w sądzie do 3/5 dochodów tatusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Bzdura! Może żądać w sądzie 125/5 dochodów tatusia. ;) A nawet 1550/5..., milion /5 może nawet żądać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cceeeeeeeeeeeeee
ludzie!!! Sedzia sam powidzial nasprawie ze dochody konkuibny sie licza wiec o co chodzi>?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cceeeeeeeeeeeeee
po drugie jak mozna zaakceptowac fakt ze tatus pracxuje na pol etatu??????? a ja- matka na 1.5? To normalne? Tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cceeeeeeeeeeeeee
do teg oszust, rozwod z jgo winy i teraz ja musze tyrac zeby miec gdzie zdzieciakiem mieszkac. On ma swoje m4. I jeszce powie w sadzie ze zarabia 600 zl i sad w to uwierzy??? NO SZOK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJaCiPowiem
Dochody konkubiny mogą się liczyć tylko w razie jeżeli prowadzą wspólne gospodarstwo domowe (należy udowodnić) i jedynie w kwestii kosztów utrzymania, t.zn. nie może się bronić że za mieszkanie płaci 500 zł - tylko 250. Rozumiesz? Nie ma obowiązku pracy na pełny etat. Jeśli rozwód z jego winy - wystąp o alimenty na siebie. Wykaż jego MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWE. I wysokość alimentów jakie możesz otrzymać razem z dzieckiem jest.... NIEOGRANICZONA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
ccccccccccceeeeeeee mnie nic do niej, wiadomo ale sam sedzia powiedzial ze dochody konkubiny sie licza!!! Ty jesteś sama taka tępa czy ktoś Ci płaci? Jak się mogą liczyć? A może tak... konkubina ma swoje dzieci i teraz od Ciebie chce alimentów na nie... powiedzmy po 800 zł , pasuje Ci ? Poza tym ,ktoś tu pisał,że syn nie może pracować u matki, wyjaśni mi dlaczego? Matka może zatrudniać kogo chce. Skąd Wy bierzecie te "mądrości". Czytając takie bzdury mam wrażenie,że głupota znalazła swój dom ... w Waszych głowach. Kolejna rzecz, nic Cię nie obchodzi gdzie i na jaki etat pracuje ojciec dziecka.Może nawet nie pracować i nie mieć dochodu ,ale alimenty musi płacić. Wysokość alimentów zależy od możliwości zarobkowych danej osoby,czyli osoba po podstawówce nie dostanie płacenia alimentów w wysokości 5 tysięcy,no chyba,że wykaże dochód miesięczny,który do tego uprawnia. Jeszcze jedno autorko, co daje się zauważyć ,alimenty są na dziecko ,a nie na Ciebie i Twoje fochy ,typu szminki, kiecka itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
Alimenty na siebie? Kolejny debilizm. Na siebie może dostać tylko alimenty jesli udowodni,że ... w trakcie małżeństwa nabawiła się choroby(trzeba mieć dokumentację lekarską z tamtego okresu), która uniemożliwia podjęcie pracy. Mentalność niektórych kobiet jest żenująca... takiego typu jestem kobietą i nie będę pracowała , tylko mąż ( obecny lub były) ma mi płacić,a może odwrotnie? Może kobiety bedą płacić facetom?. Do roboty śmierdzące lenie,a nie tylko seriale i piłowanie szpon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
ok rozumiem teraz o co chodzi z ta konkubina. ok. moim zdaniem powinien placic 600, ja 400 . zobaczymy. A propos alimentow na siebie to jak bym je dostala skoro tyram na 1.5 etatu i taka jestem bogata , a on biedaczek tylko pol ma ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
poza ty mna siebie nawet bym nie chciala, ale niech normalnie placi na dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
dlaczego sad polski ma chronic oszusta a nie maloletnie dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee ok rozumiem teraz o co chodzi z ta konkubina. ok. moim zdaniem powinien placic 600, ja 400 . zobaczymy. A propos alimentow na siebie to jak bym je dostala skoro tyram na 1.5 etatu i taka jestem bogata , a on biedaczek tylko pol ma ?? A czemu on 60% ,a Ty 40% ,w czym jesteś lepsza? Po połowie,czyli jeśli on 400 zł ,Ty tak samo. Kurcze, Ty myslisz,że alimenty na siebie to dostaniesz ,bo masz taki kaprys? teraz pracujesz i zyjesz,nawet jakbyś nie pracowała to sąd zwróci się do urzedu pracy z zapytaniem czy sa oferty pracy ,które mozesz podjąć.Urząd pracy odeśle na przykład 3 oferty za sprzedawcę w Biedronce i alimenty Ci się nie zależą. To,że kiedyś byłaś żoną pewnego faceta ,to nie myśl,że teraz on musi na Ciebie pracować do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
a skoro nie ma mnie obchodzic gdzie ojciec dziecka pracuje to po co sadowi zarobki jego i moje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee dlaczego sad polski ma chronic oszusta a nie maloletnie dziecko??? W jaki sposób sąd chroni oszusta? Masz dowody na tego oszusta? To wal do sądu,tam się liczy "papier",a nie twoje widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
JA PRACUJE NA 1.5 ETATU rozumiesz? Nie chce na siebiwe alimentow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
tak, mam dowody ze oszukuje ze pracuje po 8 godzin a nie pol etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
chronilby oszusta gdyby mu uwoerzyl ze mlody facet z wyzszym wyksztalceniemi i doswiadczeniem zarabia 600zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee a skoro nie ma mnie obchodzic gdzie ojciec dziecka pracuje to po co sadowi zarobki jego i moje??? Ja pier.... Ty rzeczywiście jesteś taka tępa (sorry,ale nie mam już innych słów)? Po co zarobki? Przykład... facet robi fizycznie na budowie,zarabia 2500zł ,więc nie zasądzoną mu alimentów 3000zł, czy to takie trudne? Sąd sam go zobowiąże do dostarczenia zaświadczenia o zarobvkach.Nie próbuj wyręczać sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnooooo nieeeeeee
nie znam sie na tym i dlatego pytam. A co jesli facet 35 letni z wyzszym wyksztalceniem technicznym pracuje na pol etatu za 600 zl? To ile mu zasola?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weqwweewe
nnnnnnnooooo nieeeeeee chronilby oszusta gdyby mu uwoerzyl ze mlody facet z wyzszym wyksztalceniemi i doswiadczeniem zarabia 600zl. Facet bedzie miał dokument,że pracuje tam i tam na pół etatu i zarabia tyle i tyle i .... to jest oszustwo? On może Ci zarzucić to samo,że Ty oszukujesz. Poza tym kto Ci każe robić na 1,5 etatu? On jeśli bedzie miał mało kasy na płacenie alimentów,to sąd mu każe poszukać sobie innej roboty,więc Ciebie to też obowiązuje, znajdż sobie robotę na 1 etat ,ale lepiej płatną. Ty myslisz,że sąd będzie się nad Tobą rozczulał, bo jesteś samotną matką wychowującą dziecko lub dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×