Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmmmmmmm........

ILE ZARABIACIE I N AJAKICH STANOWISKACH????

Polecane posty

my owsezm wynajmowaliśmy ok 2 lat 3 pokoje za 1000 zł warszawie, po znajomosci (szef mojego meża wynajął po matce), nie były to luksusy, ale na rozruch dobre i w dobrym punkcie później jego córka zaszła w ciążę i chciała sie tam wprowadzić, wiec mieliśmy pare miesiecy na znalezienie czegoś nowego, ale jak zobaczyłam ceny to padłam, 2,3 tysiące za 2,3 pokoje, wiec postanowiliśmy kupić cos, oczywiscie na kredyt i płacić przynajmniej za to niby swoje, moze spłacimy i będzie nasze, bo czy ja płacę komuś czy do banku to zadna różnica, tylko, ze jak do banku to jest szansa, ze kiedys będzie moje hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eris sreris
50 metrow to akutat zaden apartament, pokoj dzienny z aneksem kuchennym i sypialnia, a przy 4.000 na dwoje nie mamy szans na taka zdolnosc kredytowa, zeby nawet na kawalerke starczylo, bo jeszcze kredyt na samochod mamy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
eris a nie myślałaś by kupić tańsze mieszkanie ale pod Poznaniem? Ludzie teraz uciekają z wielkich miast na obrzeża żeby odpocząć od hałasów itd a jednoczesnie kupić taniej mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
Wiem, że 4 tys to mało ale oddawać obcym ludziom 1800? Dla mnie to niewyobrażalne. Wolałabym kupić swoje i tą samą kwotę spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eris sreris
pracujemy w centrum, ten wysoki czynsz rekompensuje koszty paliwa i zmarnowany na dojazdy czas, ja ide do roboty na piechote 5 min, a maz jedzie rowerem albo autobusem 3 przystanki, albo tez na piechote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem co masz do "zawodu" kelnerek... ? średnio zarabiam ok 2500-2700, są takie miesiące, kiedy zarabiam ok. 4000zł. Studiuję, ale narazie nie szukam pracy w swoim zawodzie, bo zarabiałabym 3/4 mniej tego co zarabiam. Polska to nie kraj dla ambitnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słońca brak
Ja niania zarabiam 2 tyś. na rękę + bak paliwa na miesiąc mój mąż branża IT zarabia ponad 10 tyś. na rękę. Nie jest żle, bo mamy 3 pokojowe mieszkanie po dziadkach, ale i tak chcemy wyjechać za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy prawie w centrum Gdanska. Na poczatku mieszkanie i lokalizacja wydawaly sie super - do centrum blisko, widok na ogrodki dzialkowe i panorame gdanska, cisz i spokoj jak nie w wielkim miescie. Ale jak podliczylismy potem wszystki koszty to doszlismy do wniosku, ze lepiej byloby kupic dzialke i wybudowac swoj dom gdzies na obrzezach miasta. Mieszkanie 73m, kupione bez kredytu (z mala pomoca-pozyczka od rodziny, ale to nie to co kredyt z odsetkami), 2miejsca garazowe i komorka lokatorkska - 600tys zl. Na wykonczenie poszlo ponad 100tys. Wiec spokojnie mielibysmy swoj domek z ogrodkiem. Mieszkanie sie wydaje duze, ale co z tego kiedy sam przedpokoj to 10m. mamy salon z aneksem, sypialnie i pokoj dziecka. gdyby pojawilo sie drugie dziecko to juz nam bedzie ciasno i nie przesadzam tutaj. wcale nie jest super ustawne i funkcjonalne. do tego taras 30m, ktory z checia zamienilabym na dodatkowy pokoj. tak to jest kiedy sie kupuje swoje pierwsze mieszkanie i nie ma sie na tym gruncie duzego doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
a kto tu ma coś do kelnerek? Czytaj ze zrozumieniem. eris no ja rozumiem, ale jakbyś wzięła kredyt i TE SAME pieniądze już spłacała mieszkanie to na jedno by wyszło.Swoją drogą sporo płacisz za wynajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka napisała we wstępie "Wydaje się, że na kafe nie ma pielęgniarek, sprzedawczyń w sklepach, recepcjonistek, szwaczek, sprzątaczek, kucharek, kelnerek a mężowie to nie robotnicy a sami biznesmeni prowadzący własne interesy" Polska to kraj robotników. Moja mama jest pielęgniarką. Pracuje w prywatnym szpitalu i bez dodatkowych dyżurów zarabia ponad 4tys. Znam takie sprzątaczki, które pracują w samych biurowcach po ok. 20 godzin tygodniowo i wyjeżdżają 3razy w roku na zagraniczne wycieczki i też nie narzekają na swój byt. Pensja operatora koparki to ok 10tys. Motorniczy ok 4tys. A moje koleżanki po doktoracie w PANie, pracujący w laboratorium, zarabiają 1600zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
ale jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem to wiedziałabyś, że chodzi o to autorce, że CZYTAJĄC KAFE odnosi się takie wrażenie że nie ma tu takich zawodów - bo ja tak to zrozumiałam, że każdy przechwala się jakie biznesy prowadzi ( w innych tematach) i nawiązanie do kilku innych tematów ( ze tylko bogate mamy mogą być szczęśliwe gdzie każdy pisał jak to zarabia po 8 tys) JA WIEM, że w Polsce 80% to normalne zawody ale jakbyś częściej czytała kafeterie to widziałabyś że tu albo hodowcy lisów albo inni biznesmeni siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznaje sie, ze mój mąż to nie biznesmen, nie prowadzi własnej działalności niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcociaż mój kuzyn to oepartor dźwigu i zarabia ok 7 tysiaków na rączkę, ma 22 lata, dobre co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
asiamt no to jest dobre:) Ale to co pisała koleżanka o sprzątaczkach zarabiających krocie to fikcja, akurat mój znajomy ma firmę sprzątającą i sprzątaczki zarabiają po 8zł za godzinę, a mam też koleżankę, która sprząta w szkole i ma najniższą krajową. Nie wierzę też w 4 tys kelnerki. Zresztą ktoś tu wyżej wkleił link do pensji zawodów i tam 2 tys to mało kto przekracza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Gdańsku
Zara Baby - mieszkacie może gdzieś na Morenie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co lepsze ten mój kuzynek, bo ja zawsze go jak dziecko traktuję, ma już żonę i roczne dziecko matko, tak szybko się zestarzał, ze hej i chyba powinnam go chwalić, ale jakoś tak dziwnie to wygląda, taki młodzieniec, a taki rozwój jego bracia też szybko żonki i sluby i dzieci, ale ten to wszystkich przebił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w polsce mozna zarobic lepiej - zalezy od wyksztalcenia i szczescia, czasem znajomisci. nie znam informatykow, ktorzy zarabialiby ponizej 2 srednich krajowych (w duzym miescie i z dyplomem dobrej uczelni plus jakims doswiadczeniem), nie znam lekarza, ktory zarabia ponizej sredniej krajowej (ze specjalizacja), za to znam wielu, ktorzy zarabiaja znacznie wiecej. trudno, zeby w sekretariacie czy urzedzie na stanowisku referenta zarabialo sie krocie. bo niby dlaczego? kazdy po maturze moze ta prace wykonywac, wiec trudno tu nawet o specjalistach mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
Ja mam kuzyna, który nie mógł średniej szkoły skończyć, taki tępy że szok...Potem jak w domu siedział kilka lat matka go wysłała do roboty i został przedstawicielem handlowym.Gość który słowa bez błędu nie umiał napisać...po kilku latach jako jakiś tam kierownik regionu już zarabiał po 10 tys. Idiota i pustak tyle, że bardzo pewny siebie. Nie ma w naszym kraju sprawiedliwości i dla inteligencji miejsca tylko dla cwaniaków i przekrętów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
dziunia a ja znam informatyków, którzy zarabiają 1600 zł, wiesz gdzie? W urzędach różnego rodzaju. To samo z osobami po prawie w takim ZUSie zarabia 2 tys bo nie stać było rodziców żeby zrobił aplikacje. Dziunia a może Ty napiszesz gdzie pracujesz i za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego szczęście, a nasz pech tak to czasem w życiu bywa ale napewno nie można odpuszczać, trzeba dążyc do lepszego i wdzierać sie rekami i nogami bez wielkich chęci za wiele nie osiągniemy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duza kasa to nie koniecznie dobre wyksztalcenie. trzeba troche szczescia miec. moj znajomy (co prawda to na warunki irlandzkie a nie polskie, ale mysle, ze w irlandii tez teraz nie za ciekawie z zarobkami) zaczynal tam jako zwykly pmocnik na budowie. chlopak po zawodowce budowlanej, na poczatku umial po ang powiedziec tylko jedno zdanie - i don;t speak english :) teraz po 4 latach ma 3 sklepy w irl, otwiera 4, pozatym zajmuje sie pewnym programem lojalnosciowym i w tym momencie zarabia ok 30tys euro/mc. trafil na dobre znajomosci i na dobry czas no i troche szczescia mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aplikacja za 1 semestr to ok 5 tysiecy, sporo, ale można, tak mi się wydaje trochę odłożyć samemu, no, ale z pensji 1500 zł troche ciężko ale jeśli mieszka sie z rodzicami to moze tak ciężko by nie było, ale masło maślane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
Zara ale w Irlandii najniższa krajowa jest najwyższa w Europie, ok 6 tys złotych. Tam nawet kucharka nieźle zarabia. A słyszałaś jak się bardzo Irlandczycy dziwili że u nas piwo za 5 zł a taksówki za kilkanaście? Dopiero jak się dowiedzieli ile zarabiamy to się bardzo zdziwili. Pewnie że wykształcenie często g... daje, mój ojciec ma doktorat a zarabiał dużo mniej niż ten kuzyn debil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
Fajnie mi się z Wami pisało, ale muszę lecieć do pracy - takiej super za 1500 na rękę. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga 85t
ja marnie zarabiam, bo 1500zł w administracji. czasem są dodatki jakies, premie albo zapomogi z socjalnego. ale ciezko. tylo ze to taki region-warmińsko-mazurskie. tu sie albo duzo zarabia albo najnizsza krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę...
asiamt cieżko jest teraz, uwierz...Nawet nie wiesz ile cv wysyłam...Ojciec na emeryturze więc nie pomoże a jak pracował to ja chciałam być "samowystarczalna"...a teraz nie mam już znajomości gdzieś " u góry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×