lodzik to nie zdrada

To przecież fantastyka że zdrowy mężczyzna będzie się spokojnie przyglądał jak jego pani obciąga innemu. Ten dumny koleś nie wiązł najwyraźniej tego pod uwagę. Czuje się niewinny bo to przecież ona mu ciągnie i wedle jego filozofii wszystko jest OK. Lecz jest w błędzie...

nie poszedł byś z byle kim.. więc uważasz, ze normalna dziewczyna (nie szmata) zrobi loda facetowi w związku albo jakiemuś właśnie poznanemu np na imprezie

Normalna, normalna :O nie wiem co to "normalna" dziewczyna, kobieta. Podobają mi się kobiety, które spełniają moje oczekiwania a czy są postrzegane przez opinię publiczną za normalne, to już guzik mnie to obchodzi. :O Kop w duupę jak chce obciągać innemu i tyle. Widocznie nie daję rady utrzymać jej przy sobie. Biorę to na siebie, nic na to nie poradzę, też przecież mogę się pomylić i źle zainwestować swoje uczucia, ale przecież to nie koniec. Spróbuję jeszcze raz i tak wiele razy aż do skutku, kiedy oboje będziemy sobie potrzebni a nie dodatkowo jakiś leszczyk do obciągu. :O

im angel ojej wszak to z tym lodem to tylko w kategori przenosni nalezy rozumiec , bo jezeli bezposrednio to strach sie bac !

pisząc "normalna dziewczyna" miałam na myśli taką króra nie puszcza sie z pierwszym lepszym ;)

czyli nie kochasz jej :)

zapytam jeszcze raz , kto sie puszcza z pierwszym lepszym ? kto nie o takich ludziach pisujemy bo jesli tak , to i o kurwach :)

są takie niestety.. ja znam laskę, która zrobi wszystko zeby tylko koleś kupił jej jakiegoś ciucha

wyszłas zapene za maz za kogos wlasnie drugi lepszy , kiedys zapewne był on dla jakiejś tym jedynym wyjatkowym , a teraz jest twój i kidys lizał cipkę innej teraz cie całuję ! :) i jest pieknie

ale ja nie neguje tego ze sa ! sam na takie trafiam , wiecznie sie jakas przyczepi młoda chętna , ale tutaj nie chyba o tym . Nie odzie sie do łózka z kims kto wczoraj , godzine temu był z kilkoma innymi w łózku ....

trzymajta sie ja uciekam - żyć :)

więc zdradę z jaką osobą można wybaczyć?

dokładnie.. w preszłości mógł sobie robić co chciał i z kim chciał. A teraz jak jest w związku to powinno mu wystarczać to co ma

przecież to forum erotyczne, więc tu zdrada to pojecie normalne, "zdradzasz ty zdradzam ja zdradzimy se oby dwa" tak normalnie to jak jestes z kims to seks tez tylko z nim, ale w swiecie wielkiej erotyki, wszystko jest dozwolone

JEDNI SADZA ZE TO POTRZEBY CIALA:-P; ALE TAKL SERIO TO M YSL O INNY TO TEZ ZDRADA;;ITD;;POCALUNEK;;PIESZZCOTY I TO OSTANIE ::::

I co z tego że erotyczne. Czy dla ciebie jest to równoznaczne, że wszyscy się tu pierrdolą , lub powinni wyglądać i zachowywać się jak aktorzy filmów porno?

Że kobieta, która szanuje swoje dziewictwo, będzie mieszana z błotem, że nie chce dać duupy, gdzieś na stojaka w klozecie, bo inaczej spotka ją tylko pogarda i to ze strony śmieci, którzy gówno wiedzą o świecie a swoje informacje o życiu intymnym czerpią z filmów porno?

Czy może zlać do nieprzytomności chłopaka, by własną krwią się zachłystywał, tylko dla tego że urodził się homoseksualistą. To ma pokazać jak stoimy na straży porządku i moralności?

zaczęłam czytać ten temat i już myślę.. o ja pierdole! jak to lodzik to tylko zabawa? jak to lodzik to tylko penis w buzi i nic więcej? i jak to - to nie jest seks? to przecież seks oralny,dla mnie o wiele intymniejsza forma seksu niż klasyczny,możliwa tylko z ukochanym,gdyby zdradził w ten sposób i uznał że to tylko zabawa ( coś co dla mnie ma ogromne znaczenie dla niego jest tylko penisem w buzi,niczym więcej) to serce pękłoby mi z bólu nie jest możliwe bym ja zdradziła robiąc komuś loda i w odwrotną stronę też nie bo tak ustaliliśmy,wszystkie kontakty intymne,czy to pocałunek czy coś więcej to zdrada i koniec jak dla waszych żon seks oralny to też tylko zabawa,nic takiego no to spoko,w przeciwnym razie wspólczuje waszym biednym kobietom że trafiły na takichniedojrzałych seksualnie gnojków faceci ( i kobiety) którzy twierdzą że lodzik to nie zdrada są podobnie żałośni jak kobiety,które brały do buzi i dawały w pupe a podają się za dziewice,bo przecież mają błonę.

a skoro wy zdradzacie oralnie to co powiecie na to by wasze żony dał swoją cipkę do wylizania innemu? przecież to nic takiego prawda? co za ludzie,matko boska cholera ja potrzebuje do seksu oralnego przełamania się,nabrania więzi no nie wiem jak można być takim ignorantem i uznawać taki seks za nie seks (!!) i za zabawe

ale jakby zony zrobiły loda innemu to już by była katastrofa..tylko że strona bierna też zdradza. Jakby wasze żony dały do wylizania cipkę innemu to by było ok? może nie? a jeśli nie to lodzik też nie jest ok ja do seksu oralnego potrzebuje zaufania,więzi,nie wiem jak można być takim ignorantem by nie traktować tego jak seks tylko zwykłą zabawę seks zawsze wiąze sie zi ntymnością więc będzie traktowany inaczej niż rozmowy

dopiero teraz pojawił sie wcześniejszy post inaczej nie napisałabym jeszcze raz

zdrada jest tylko przy seksie, dlaczego niezobowiązujące do niczego "obciąganie" ma oznaczać zdradę, bez przesady, przecież to tylko zabawa ten post to chyba jakies prowo,nie wiem czy mozna byc az tak głupim :D ja nawet mając 8 lat wiedziałam że to forma seksu,nawet nazwa seks oralny na to wskazuje. No i wybacz koleś ale twoja żona zapewne jest innego zdania,wywali cie na zbity pysk jak sie dowie tylko puste dziwki obciągają kolegom,lodziary jedne,nie wiem,jakoś gdy para uprawia seks bez zobowiązań,przygodny nie mysle o nich jak o dziwkarzach chyba że wliczają w to wszystko seks oralny. To coś więcej niż zwykły,który może być tylko zaspokojeniem potrzeb,seks oralny to pieszczota,to obleśne obciągać komuś kogo sie nie kocha

Jeśli jakaś dziewczyna, która jest z kimś w związku zrobi mi loda, nie ma w tym nic złego, wszystko jest ok, nie ma żadnej zdrady. Jeśli zaś moja kobieta robi laskę innemu facetowi to już jest zdrada i to w dodatku bezczelna! kolejny mistrzowski post,nie wiem czy smiac sie czy plakac,troche smieje sie z glupoty troche nad nią ubolewam. to twoja kobieta powinna osądzic co jest zdradą z twojej strony a co nie,jesli ją to zaboli to zdrada. o wiesz,to upokarzające i fatalne jesli "obciagasz" komus z milosci a ten ktos daje tez obciagac innym laskom dla zabawy. Straszne pogwałcenie więzi i poniżenie dla partnerki. Ja bym sie brzydziła lizać po jakiejś szmacie :O no i nie miałoby to juz żadnego sensu

poza tym po co jesli partnerka robi loda dawac innym laskom? robią to lepiej? lepiej jak robi to ktos dla zabawy niz z milosci? pojebane

"ale wam owa zazrdosc zryła zycie, co was boli tak ze partnerka sie przespie przespi z kims innym...ubędzie cię ? czegos ci zabraknie ? zdrada jest wtedy kiedy partner jest z tobą bez zadnych kompletnie uczuć" jak ktoś kocha to nie zdradza,więc tak,ubywa i to sporo. Nigdy nie bedzie porozumienia miedzy ludzmi dla ktorych seks to zabawa a tymi dla ktorych to wyrazenie miłości. Bo dla mnie kazda forma seksu jest intymna i przeznaczona tylko dla jednej osoby w związku,koledzy to koledzy,z nimi sie rozmawia a nie seksi.

dlatego pytam ? kto wam tak zrył berety ze takie zasady macie szacunek wcale nie musi oznaczac nie sypianie z kims innym k a kto tobie zrył beret???

nie masz nigdy ochoty na innego faceta inną kobiete ? nie bo najlepszy jest moj facet,to jego kocham i chce być mu wierna.Nie wyobrazam sobie z byle kim sie seksic bo bym sie porzygała,jak kogos nie kocham brzydze sie jego ciała dotykać a nawet jesli ktos ma ochote - z uwagi na dobro partnera/ki nie powinien jej ulegać

no widzisz m c zx czy jakoś tak,ja bym uznała że facet mnie nie kocha jeśli olewałby to że sypiałabym z kimś innym niż on. Bo to by oznaczało że nie uważa naszej więzi za intymną i wyjątkową,jedyną w swoim rodzaju,jedyną taką możliwą w życiu. Wole jeśli jest choć troche o mnie zazdrosny,to dla mnie normalne. W krajach arabskich gdzie dominuje męska poligamia i zniewolenie kobiet nie ma żadnej miłości między kobietami i męzczyznami,za to jest szereg patologii i nadużyć wobec ludzi. Małżeństwa sie zawiera z innych powodów niż milośc,wątpie by ci faceci kochali swoje 4 zony,a tym bardziej by one kochały ich.Nierzadko małżeństwa są z przymusu i dla wygody finansowej. Ale jak ci to pasuje bardziej niż"straszliwa" monogamia to wypierdalaj tam w podskokach

"Ta swiadomosc czyni cie szczesliwa i broniacą twego przedstawionego tutaj zdania , co jesli cała otoczka runie ? Juz u nie jednego małzenstwa w czasie runeła , czy wtedy tez bedziesz owego meza kochac , wszak jak kochasz to nie powinnas przestac ...." odpowiedź jest przecież oczywista. Wtedy okazałoby sie że mąz jest kimś innym niż sie wydawał,osoba która zdradza ma inne poglądy na związek i seks niż oficjalnie podawała więc jest po prostu inną osobą i okazałoby sie że kochałam kogoś kogo tak naprawde nie ma,fikcyjną osobę.Kłamstwo wyklucza prawdę czyli wyklucza prawdziwą miłość.Jak ktoś udaje kogośkim nie jest sam jest sobie winien że nie daje sie prawdziwie pokochać.