ŚLUB Z BRZUCHEM ?!

To samo uważam o parach dzieciatych, jak i tych gdzie PM ma brzuch. To co napisałam o tym, że bardziej bym się wstydziła z brzuchem to takie osobiste odczucia, sama nie wiem czemu tak jest, pewnie trochę hipokryzji w tym jest, bo brzuch bardziej widać.

Weselniczka - no i wszystko jasne..każdy z Nas ma inne odczucia... do autorki- zrób jak uważasz,każda decyzja bedzie dobra,jeżeli dobrze przemyslana,a teraz mało stresu,i cieszyc sie z dzidzi i by dobrze sie rozwijala;)

My slub mielismy zapalanowyany na koniec sierpnia!!!bylismy juz ponad 5 lat ze soba, sala zespol kosciol wsyztko bylo, na szczescie Bog w koncu dal mi dziecko. Odpowiadajac na twoje pyt. staralismy sie dlugo przed slubem, bo dowiedzialam sie ze mam wielkie problemy i moge nie miec dzieci dla mnie t byl taki szok, ze nawet nie myslsam co jest wazniejsze!!!slub ustalony z data dla nas optymalna z rocznym wyprzedzaniem, nie myslalm ze wkoncu uda mi sie zajsc w ciaze, gdy sie udalo byla radosc, odkrecenie wszytskiego trwalo chwile a rezerwacja na kwiecien nie sprawila najmniejszych problemow.

Gdy pani w saloni sukien slubnych przyniosla mi suknie dla "ciezarnych" z taka jakas kokarda wielka na brzuchu myslalam ze zejde ze zlosci, powiedzialam jej ze nie mam sie czego wstydzic bo jstemz tego dumna i ma mi normalne sukienki pokazywac!!!!!a brzuszek dopeiro zaczal wychodzic:)

weselniczka ty to taka hipokrytka jesteś, myslisz ze jak na pewno nie bedziesz w ciaży w dniu slubu to lepsza, ale ruchać się ile wlezie, hipokryzja hipokryzja hipokryzja i to jest wstyd po co ci ten koscielny ślub?? jak widać tylko po to aby sie pokazac w białej sukieńczynie ehhhh no niestety pustaki nadal nosi ten świat nr jeden to WESELNICZKA

nie podam nicka i już - jakbyś poczytał więcej moich postów, np w innych wątkach, to byś wiedział , że wcale nie podchodzę tak lekko do ślubu kościelnego jak piszesz i nie chodzi o białą sukienkę. Ale skoro po przeczytaniu paru moich postów myślisz, że wiesz o mnie wszystko i wydajesz sądy to szkoda moich słów na ciebie.

AKURAT CZYTAM OD SAMEGO POCZĄTKU TWOJEGO ISTNIENIA I POWIEM ŻE JESTEŚ PUSTOSTANEM I TOTALNYM DNEM HIPOKRYTKO

Wpadłaś przed ślubem, że się tak denerwujesz? Stres szkodzi dziecku, więc lepiej wyluzuj trochę.

JA JUŻ PO ŚLUBIE JESTEM HIPOKRYTKO PO PROSTU MNIE WKUURVIAJĄ TAKIE PANIENKI JAK TY idź szukaj tych swoich kiczów na wsiowskie wesele, bo po tym co czytam to tobie tylko o wesele chodzi a ślub masz głęboko w doopie ty nawet nie powinnać się uważać za osobę wierzącą ruchać się do woli tabletki anty nawpychać się nimi ale do ołtarza to z welonem zapieprzać żeby się pokazać PRAWDA BOLI?? TAKA WŁAŚNIE JESTEŚ

wypij melisę moherowy berecie

Żyłka ci zaraz pęknie.

''nie podam nicka i już'' dobrze pisze... to samo powiedziałabym o tej małolacie - autorce postu... parę dni temu pisała tu żeby się pochwalić że ma 19 lat i jest w ciąży...

iż te kobiety idące do ślubu w ciąży\z dzieckiem to im zależy na ślubie a tym kobietom bezdzietnym tylko na weselu (próba pokazania się tylko??)nie bronię ani tych ani tych ale zauważam taką prawidłowość

Trochę kultury bo nie można prowadzić dyskusji wyzywając kogoś. Każdy ma prawo do swojej opinii. Po to tu jesteśmy żeby dzielić się doświadczeniami i myślami. Dla mnie też ważniejsze jest spokojne przygotowanie się do ślubu i wesela i nie wydaje mi się że jest to dobry pomysł żeby pomiędzy przygotowaniami chodzić do lekarza, kontrolować wagę i chodzić do salonu na poprawki. Opalić się nie można a po zimie skóra czasem taka blada jak u trupa. Wiem też że podczas ciąży wielu kobietom psują się zęby albo włosy wypadają abo są kruche i łamliwe, to samo z paznokciami. Mam swoje zadbane, nie lubię żadnych sztucznych żeli a w dniu ślubu dłoń powinna być zadbana a wolę mieć swoje ładne paznokcie a nie ratować się żelami

a mnie się wydaje, że wszystko zależy od podejścia. Dla niektórych śłub nie jest tak ważny i dziecko po prostu go przyspiesza- jako formalność. A dla kobiet pokroju "ślub z brzuchem" ślub jest bardzo ważny (paznokcie, opalenizna itp) w zwiazku z czym wolą go sobie planowac i się nim cieszyć. Mysle, ze jak ludzie są długo ze sobą to juz nie dbaja tak obsesyjnie o zabezpieczenia i ciaze się zdarzają. I przyspieszają decyzje o śłubie.

Na całym świecie powinien być taki oto przepis: ślub dziewicy za darmo, ślub z brzuchem-2000zł kary, ślub z dzieciakiem na ręku-5000zł kary!!!!! Kościół powinien hipokrytom słono dosolić za nieprzestrzeganie najważniejszego przykazania!!!!!11

"A JA MAM TAKIE ODCZYUCIE iż te kobiety idące do ślubu w ciąży\z dzieckiem to im zależy na ślubie a tym kobietom bezdzietnym tylko na weselu : Zupełnie nie zrozumiałam o co w tym chodzi ? Że te co wpadają bardziej po katolicku postępują a te co nie wpadają nie ? :/ Wyjaśnij myśl bo nie wiem jak mam to rozumieć. Mnie zależy na ślubie i na weselu również. Ślub to takie duchowe przeżycie a wesele to dobra zabawa i czas mam nadzieje mile spędzony z rodziną. Nie mogłabym zaprosić kogoś tylko na ślub i odesłac do domu zbierając po kosciołem koperty i prezenty i dlatego uważam że wesele też jest ważne bo gości trzeba ugościć. Jeśli już ktoś już przyjeżdża na ślub ; niektórzy z daleka; to nie ładnie byłoby ich odesłać do domu bez posiłku. Ślub i wesele jest ściśle z sobą powiązane. Chyba że ktoś robi ślub w gronie najbliższych i niewielkie przyjęcie

Macie farta że nie żyjecie w krajach islamskich np. Iran czy pakistan tam za cudzołóstwo przedmałżeńskie, osoby przyłapane na tego typu występku są wieszane w centrum miasta/wsi na szubienicach lub kamieniowane przez społeczność!!!! W polsce to by z 95% wisaiło!!!???

mireczkowataaa, absolutnie nie mogę zgodzić się z tym co napisałaś: "Mysle, ze jak ludzie są długo ze sobą to juz nie dbaja tak obsesyjnie o zabezpieczenia i ciaze się zdarzają. I przyspieszają decyzje o śłubie." Jesteśmy razem UWAGA aż 9 lat a ślub w przyszłym roku i ani razu nie zdarzyło nam się współżyć bez zabezpieczenia (tabletki antykoncepcyjne, kiedyś były globulki ale jakoś im nie ufałam więc szybko zmieniliśmy na coś innego, prezerwatywy, plastry, krążki ale w życiu nie stosowaliśmy stosunku przerywanego jako metodę antykoncepcyjną bo to szczeniacka metoda, dzieci w gimnazjum albo już nawet podstawówkach tak robią i efekty widać- dzieci rodzą dzieci) My dbamy o antykoncepcje nawet po 9 latach bycia razem

ślub z brzuchem- ale dla Ciebie śłub, wesele jest bardzo ważne- wiec się zabezpieczasz. Ale sporo par nie ma takiego podejścia- w związku z czym nie traktują ewentualnej ciaży jako wielkiego problemu przy ślubie.

Tak dla mnie ślub i wesele jest ważne bo takie wydarzenie jest tylko raz w życiu (przynajmniej ja nie planuję więcej ślubów) i chcę wyglądać wyjątkowo a poza tym nie widzę powodu dlaczego ludzie łączą te dwa wydarzenia w jedno czyli ślub i ciąże. Fajnie jest najpierw przeżyć ślub a potem dopiero ciąże. Po co dwie wiadomości przekazywać od razu. Lepiej najpierw przeżyć ślub i cieszyć się nim a potem dzieckiem. A tak w dniu ślubu goście się pytają jak się czujesz i bardziej przeżywają twoją ciążę niż to wesele

Dwie informacje na raz zlewają się w jedną np jak powiesz komuś że dostałaś nową pracę i kupiłaś samochód to rodzina cieszy się ale to jest jedna radość, jedna impreza żeby opić te 2 informacje. I to samo jest z ważnymi wydarzeniami w życiu. Jakby zrobic dziecku urodziny i dzień dziecka w jednym dniu i dać mu jeden prezent to nie odczuje tego że to są dwie uroczystości dla niego. Dlatego uważam ze osoby które biorą ślub i są w ciąży tracą wiele. Rodzina również traci. Najpierw cieszyliby się weselem dziecka emocje by opadły a za jakiś czas usłyszeliby kolejną wiadomość o ciąży i przechodzą wszystko podwójnie a dziadki lubią jak mają się czym cieszyć :)

no ale jaki to problem? Dla Ciebie ślub to wielkie wydarzenie- nie dla wszystkich. Dzisiaj większość ludzi już tak nie przeżywa czyiś ślubów- często to po prostu formalność.

To zależy jak rodzina i znajomi są z sobą zżyci. U nas rodzina cieszy się jak jest jakieś wesele w rodzinie. Do znajomych też chętnie się chodzi. Niechętnie chodzą tylko osoby które mają problemy finansowe lub które nie przepadają za tego typu uroczystościami ale jak ktoś lubi wesela to nie jest to tylko przykro obowiązek. Skoro uważasz że teraz już tak ludzie nie przeżywają czyiś ślubów to tez nie przeżywają narodzin bo człowiek jak to człowiek. Jednego więcej na tej ziemi. Jeśli patrząc twoimi kategoriami to tak trzeba byłoby to tego podejść

Porównanie narodzin nowego człowieka do wesela troszkę mnie śmieszy :) Masz swoją wizję, swój poglad- ok. Tylko dlaczego nie chcesz przyjać do wiadomości, ze ludzie są różni i maja inne priorytety? Mnie osobiscie śmieszy Twój post o zelowych paznokciach, jako przeciwskazanie do śłubu w ciaży- ale masz do tego prawo i tyle. Trochę szerszych horyzontów życzę :)

Podałam przykłady że w czasie ciąży gorzej może wyglądać cera, paznokcie, włosy czy zęby. Te żelowe paznokcie to tylko był przykład że kobiecie której połamią się swoje paznokcie będzie zmuszona do żelowych. "Porównanie narodzin nowego człowieka do wesela troszkę mnie śmieszy " Nie uważam by ślub i wesele było mniej ważne od narodzin dziecka. Jedno wydarzenie jest ważne i drugie. Nie uważam ze ślub i wesele są podrzędne w stosunku do narodzin. Postawiłabym znak równości pod względem ważności: ślub i wesele = narodziny dziecka

TY, rozumiesz? A ludzie są różni. JA w życiu nie postawiłabym znaku równości pomiędzy narodzinami a weselem. Pytałąś się "dlaczego dziewczyny idą w ciaży do śłubu" to Ci odpowiedziałam. A Ty dalej udowadniasz, ze tylko Twoje poglądy są słuszne. Dla mnie kwestia wąskich horyzontów.

Już rozumiem dlaczego idą w ciąży bo wpadają i nie dbają o zabezpieczenia a potem mówią że to było zaplanowane :) Rozumiem że dla każdego człowieka ważne jest co innego tylko właśnie przez to że takie kobiety jak ty które nie stawiają znaku równości między ślubem a narodzinami dziecka, stawiają dziecko na pierwszym miejscu a męża gdzieś tam z boku i potem są rozwody. Mąż śpi przez kilka miesięcy w innym pokoju albo na innym łóżku bo do łóżka kobieta bierz dziecko i mąż idzie i znajduje sobie kochankę. A ja stawiam znak równości między ślubem a narodzinami bo dla mnie mąż jest tak samo ważny jak kiedyś dziecko. Nie ma ważnych i ważniejszych. Ale jak powiedziałaś każdy może mieć swoje zdanie, swoje pogląday i rozumiem ale ale potem niech kobieta nie płacze jak ją mąż zdradzi bo od 3 miesięcy nie sypiają

oj bidusiu, rozumiem, ze już nie masz argumetów, ze takie bzdety piszesz? :) Dobrze, ze myślisz o żelowych paznokciach i kolorycie skóry na śłubie- da Ci to gwarancje, że przyszły maż nigdy nie będzie mniej ważny niż hipotetyczne dziecko :) Nie zdradzi Cię i zawsze będzie Ci wierny. Szczęśliwego zycia życzę.

Ślub i wesele to dla kobiety ważne wydarzenie i każda kobieta chce w tym dniu wyglądać wyjątkowo. Ciąża jak już wspomniałam uniemożliwia ten idealny wygląd choćby przez zbędne kilogramy, być może złe samopoczucie i to wszystko co wymieniłam we wcześniejszych wpisach. Może są jakieś kobiety którym nie zależy na wyglądzie w dniu ślubu choć ja takich nie znam. Moje znajome przed ślubem odchudzają się a te co mają ładną sylwetkę to i tak chcą wyrzeźbić ciało i chodzą na aerobik, basen, siłownię. Nawet mężczyźni dbają coraz bardziej o formę przed ślubem. Zahaczyłam ten temat o rozwodach bo napisałaś że śmieszy cię porównywanie ślubu do narodzin dziecka. Ślub bierzesz z ukochanym mężczyzną więc dlaczego to wydarzenie jest mniej ważne od narodzin dziecka... Ukochany mężczyzna = ukochane dziecko