ŚLUB Z BRZUCHEM ?!

wypowiadaj się jak już będziesz w ciąży i urodzisz jestem ciekawa czy tak dalej będziesz bredzić, wypowiadasz się nad czymś co nie masz zielonego pojecia, jesteś żałosna

a ty kochasz dziecko bardziej niż męża czy tak samo ? Jestem bardzo ciekawa

Za to ty kobieto nie jesteś żałosna i traktujesz męża jako dawcę plemników a jak już spłodzi dziecko to może spadać na drzewo. Kochany mąż do pewnego czasu a jak już dziecko się pojawia to masz męża w doopie tylko jak znajdzie sobie kochankę to czujecie się poszkodowane, biedne, samotne matki z dzieckiem. Tylko same do tego doprowadzacie. Mąż i dziecko są tak samo ważni a przynajmniej powinni być ale jak widać nie dla każdego

narazie jeszcze nie masz dziecka wiec nie wiesz jak będzie u Ciebie to wyglądać.Uważaj żebyś ty nie została samotna matka.

ślub z brzuchem to chyba jakaś desperacja :) byle na szybko :) dziecko i tak nieślubne moim zdaniem skoro spłodzone przed ale ja nie oceniam żeby nie było

chwilę mnie nie było a tu aż taka dyskusja:-) to,co ja moge powiedzieć na swoją obronę to to, że planowaliśmy, jako narzeczeństwo, ślub w czerwcu '13 kochaliśmy się bez zabezpieczeniaświadomie. teraz ciąża przyspieszyla wszystko, zmobilizowala nas i rodziców do tego by jezdzic i zalatwiac. nie wyobrazam sb slubu i chrzcin razem!! jak to zaproponowala przyszla tesciowa... ani tez z malym dzieckiem czy juz nieco starszym!!! zaplanowalismy na listopad i po rozmowach z ludzmi którzy od 20 lat przygotowywuja wesela wiem ze teraz juz coraz czesciej wybiera sie listopad a koniec list. to juz wszyscy zappmna ze 1-ego bylo swieto zmarlych. kto sie nie bedzie bawil - bo przeciez wszysytacy wierzacy - niech nie przychodzi i niech humoru nam mlodym nie psuje. w 17 t c nie bedzie tak jeszce idac wiec aoze co bd chciala no i bawic sie bede normalnie. przez to ze dajemy tylu ludziom prace na listopad mamy w bardzo dobrej restauracji koszty 130/os. w tym ciasta i napoje, stol wiejski, bufet. mamy gosci 140 osob, zamykaja tylko dla nas restauracje. pani uszyje mi suknie w 3 dni bo nie maja na listopad zamowien no i wszyscy zespol/ dekoracje sa wolnie wiec aby planowac i placic:-) ciesze sie z tego przedsiewziecia no i we wszystkim trzeba patrzec na te dobre strony. no i moj PRZYSZŁY mam nadzieję mnie udźwignie...

whedif, ale co na szybko ? Poczytaj dokładnie wcześniejsze wypowiedzi bo coś chyba pomieszałaś. Nie jestem za zachodzeniem w ciąże przed ślubem ani na wykorzystywaniu meżczyzn tylko do spłodzenia potomstwa. do mama dziewczynki, nawet jak będę mieć kiedyś dziecko to nic to nie zmieni. Uczucie do narzeczonego będzie takie samo. Dlaczego miałabym kochać go mniej niż dziecko. "Uważaj żebyś ty nie została samotna matka." Nie zostanę samotną matką bo kochamy się z narzeczonym już od 9 lat i tego nic nie zmieni. A gdyby coś mu odbiło za kilka lat i gdyby mnie zostawił to na pewno nie zostałabym samotną matką. On mógłby wychowywać dziecko a ja na nowo ułożyłabym sobie życie. Nikt nie powiedział że zawsze dziecko musi zostać z kobietą. Jakbyście się bardzo uparli to w najgorszym przypadku mogę zostać rozwódką

Autorko - Osobiście byłabym załamana gdybym była w twojej skórze ale każdy inaczej patrzy na pewne rzeczy i najważniejsze jest to że jesteś szczęśliwa. Każdy ma inny pomysł na życie, na ślub, wesele. Jeśli tobie a raczej Wam to odpowiada to nie masz co patrzeć na nasze opinie. Pozostaje mi tylko życzyć wam szczęścia :)

Dobrze Whedif napisała - ślub z brzuchem świadczy o tym że dziecko było wpadką bo nie oszukujmy się bardzo mały procent kobiet zachodzi w ciążę przed ślubem bo CHCE albo MUSI się starać bo ma problemy z ciążą. Znajomi z uczelni, od mojego męża z pracy pytali czy zaciążyłam bo ślub bierzemy- takie czasy , ponad 90 % par bierze ślub bo wpadło i co rodzina powie że dziecko nieślubne. Wolałabym wziąć ślub nie idąc z brzuchem bo trochę to głupio wygląda , jakby na siłę szybko przed urodzeniem formalizowała związek na tzw desperata !

Jezu jak wy czytacie. Nie jestem w ciąży, nie mam dziecka !!! Nawet nie chce teraz dziecka. Nie chce mi się powtarzać, poczytajcie o czym pisałam wczesniej

to wyłącznie sprawa młodych, kiedy chcą się pobrać panna młoda z brzuchem,czy bez - co Was to obchodzi? ja nie widzę nic żałosnego w brzuchatej pannie młodej chce wziąć ślub przed porodem czy po nim - jej sprawa, nie moja szukacie na siłę jakiegoś tematu, żeby wylać swoją złość, ot, tyle

nie czytałam Waszych opinii, wyrażam swoją na problem w tytule :)

Napisałaś "ślub z brzuchem" to jakaś desperacja i coś tam dalej" i myslałam ze to do moich opinii tyczy się twój komentarz bo występuję pod nickiem "ślub z brzuchem ?" i myślałam że do mnie się zwracasz. Więc to nieporozumienie

XD bo trza wlasnego nicka mieć a nie takiego jak w temacie :-P spoko pozdro ;)

Ja też nie pisałam do Ciebie Pani " ślub z brzuchem " :D

No tak macie racje, chyba pomyślę nad czarnym nickiem :)

Panna "ślub z brzuchem?" sprawia, że kobiety wstydzą się brzuchów- podejscie tak małomiasteczkowe, ze aż się źle robi. Jak któraś nie uważa ślubu za najważniejszy dzień w życiu to na pewno faceta ma tylko po to, zeby spłodzic dziecko. Jeezu, że też takie babony jeszcze istnieją..... A to, czy się bierze ślub w ciaży czy przed ciaży to naprawdę nieistotne. Dziecko to szczęście- szczególnie dla dwojga kochających sie ludzi i tyle. A tak na marginesie większosc kobiet w ciaży ma piękną cerę i włosy :)

Z perspektywy gościa zawsze sądzę, że laska która idzie do ślubu z brzuchem robi tak, żeby jak najszybciej usidlić faceta.

Bananaa..... gadasz.... jak ludzie sie nie zabezpuieczaja tzn ze sa swiadomi dziecka:) my bylismy i dZieki niemu bedziemy mieli jeszcze w tym roku slub:) bylismy zareczenie wiec nie usidle faceta bo sam z wlasnej woli to zrobil;p

Wiesz od zaręczyn do ślubu jeszcze całkiem długa droga. Zaręczyny można zerwać a jak już zrobisz faceta w dziecko to ten rozsądniejszy już będzie chciał się z tobą ożenić

" jak ludzie sie nie zabezpuieczaja tzn ze sa swiadomi dziecka " No właśnie to nie jest takie oczywiste. Wystarczy poczytać ogólny, żeby się o tym przekonać. "sa swiadomi dziecka my bylismy i dZieki niemu bedziemy mieli jeszcze w tym roku slub " Czyli gdybyś nie była w ciąży, to nie pobralibyście się? Tak, to się nazywa usidlenie, bo pierścionek zaręczynowy łatwiej oddać niż obrączkę.

bananaa - slub bylby dopiero w czerwcu. akurat to jas a nie Ty przeprowdzilam dlugie rozmowy z facetem i musialam wysluchiwac jak bardzo chce miec ze ,mna dziecko i zebym byla jego zona. juz bardziej z tego wzgledu ja moge czuc sie usidlona.

Oj już sobie to wyobrażam jak mężczyzna błaga na kolanach o dziecko :P hahaha w większości przypadków to kobiety namawiają bo mężczyzna woli mieć spokojne noce, gorący i namiętny seks a nie płacz, kupki i zupki. Oczywiście jak już dziecko jest to się mężczyźni cieszą. Pohuśtają chwilkę i dziecko oddają mamie

"musialam wysluchiwac jak bardzo chce miec ze ,mna dziecko i zebym byla jego zona" haha leżę ze śmiechu

Banan i powtarzajaca temat z zapytaniem ---- akurat nie masz racji, nie blagal na kolanach, po prostu mowil mi i dawal wszystkim do zrozumienia ze chce miec ze mna dziecko... Ja mu mówiłam że najlpeiej później żeby to jakoś było/wyglądało ;p ale bardzo sie cieszymy ze je mamy:D a ja sie tu Wam chwalę a Wy udajecie madre a same byście sie cieszyly z takiego faktu chyba ze jestescie nienormalne

A gdyby ci narzeczony mówił żebyś włożyła palec do ognia i by ci tak powtarzał w koło to też byś to zrobiła i cieszyła się z poparzeń ? :) Przecież każdy ma swój własny rozum i jeśli chciałaś żeby to jakoś wyglądało to mogłaś się nie godzić na seks bez zabezpieczeń

"a ja sie tu Wam chwalę a Wy udajecie madre a same byście sie cieszyly z takiego faktu chyba ze jestescie nienormalne" Że niby z czego miałybyśmy się cieszyć ? Miałabym się cieszyć z tego że idę do ślubu z brzuchem ? Chyba sobie żartujesz

dla mnie byłoby to uwlaczające mojej godności

ja sie ciesze:) baaardzo:) mam swój rozum i dzieki temu ze podjelismy decyzje razem bedziemy teraz super nieziemsko szczesliwi my i malenstwo:)

Myślę że decyzja nie została podjęta tylko zostaliście postawieni przed faktem dokonanym. Skoro planowaliście ślub to najpierw odbyłaby się ceremonia a potem machnęlibyście dziecko. Jeśli się cieszysz to ciesz się dalej. Ja bym płakała. Każdy inaczej patrzy na różne rzeczy.