Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ogarnięta poczuciem beznadziei

Czy dorobić się można tylko prowadząc swój biznes????

Polecane posty

no ale do stacjonarnego sklepu już trzeba dośc więc co za różnica byłaby dla kupującego - pójść do Ciebie czy do IKEI ?:) Ale prawdą jest ,że handlowanie rzeczami z IKEI a nawet z Castoramy jest obciążone zerowym ryzykiem straty bo tma możesz zwrócić wszystko - w Castorami nawet pojedyncze sztuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
no trzeba dojść, ale w miescie wracajac z pracy wstąpią, czy idąc na przystanek i kupia, do ikei po jeden dzbanek czy świeczkę nie pojadą;) lenistwo i już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnięta poczuciem beznadziei
etetetete A na sklep stacjonarny IKEA to chyba trzeba licencję, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
ogarnięta poczuciem beznadziei ale na diecie dukana ktoś biznes zrobił i tak, wydał" włąsną dietę" bardzo podobną do dukana i zaserwował do tego całą rozpiskę , nawet w formie zeszycika ci przyślą i mało kasy chcą bo tylko kilkadziesiąt złotych, dobra reklamę zrobili, darmowo co tęzszym blogerkom rozdali i jazda. Nie narzekają chyba. To jakaś dieta chilii 3 d, a w swoim spocie reklamowym jeszcze mówią , że dukan taki szkodliwy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
jak otworzysz sobie poprostu sklep i bedziesz tam sprzedawac ikee to nie musisz mieć żadnej licencni nie możesz go sobioe poprostu oznakować że jest to ikea, to znaczy zrobic sobie szyldu i kolorystyki ikea bo się mogą przyczepić. W polsce funkcjonuja takie sklepy, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach gdzie tej ikei nie ma. Nikt nie może ci zabronić kupienia w jednym sklepie czegos i sprzedania w marąża w drugim, chyba że to dotyczy takich produktów na które trzeba miec koncesje itp jak np alkochol czy lekiitd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle jednak ,ze robotą o stosunkowo najmnijeszej potrzebie nakładów jest sprzątanie . Na początek trudno się przebić ale później ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
piszę jak analfabetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
allium nie każdy chce cudze domy sprzątac, a założeniue firmy gdzie masz pracowników którzy to robią to tez spory wysiłek na początek. Trzeba im płacic , trzeba poszukac klientów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnięta poczuciem beznadziei
Hehe Nieźle. Nawet nie wiedziałam. :P To tylko potwierdza, że jest już wszytko. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
nie to potwierdza tylko to, że trzeba mieć pomysł!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozpatruję tego w kategoriach godność :) bo praca jest pracą , taka sama j ka każda inna . A w brew pozorom rynek " sprżatajacy " nie jest jeszcze tka zapełniony jak rynek handlowy co same widzicie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnięta poczuciem beznadziei
allium Dokładnie. Uważam, że żadna praca nie hańbi ale nie po to kończyłam studia, by szorować cudze kible.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
allium ty źle patrzysz na rynek :) wiesz mówisz o rynku handlowym porównując cały to jednej gałęzi usług:) wiesz równie dobrze można by powiedzieć, że rynek usług jest zapełniony wieć lepiej zajać się handlem np, czymś właśnie niszowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kible szorujesz na p oczątek - ale zarabisz , nie czekasz roku aż inwestycja w towar zacznie ise zwracać . A im więcej i lepiej pracujesz tym twój rynek sie powiększa, i m powiedksza sie rynek tym bardziej suzkasz kogoś kto bedize pracował u ciebie a ty zacznytasz sie zajmować tylko stroną logistyczną , marketingową i fiskalną pracy :) Każda robota ma sowie pplisy i minusy . W tej jak coś ci nie pójdzie ot najwyżej zostaniesz z moami , w handlu zostajesz z niesprzedanym towarem , którego wartość przekracza pewnie wiele razy cenę wiadra i szczotki :) Ja szczerze mówiąć zaczynam sobie przygotowywać grunt pod taka pracę , miasto ok 70- 80 tys ,dosć bogate , są profesjonalene firmy ale i dla poczatkujacych cos isę znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
Ja myślę ze na mały sklep obuwniczy spokojnie wystarczy mi 30 tyś, nie mam zamiaru otwierać wielkiego sklepu a mały przytulny z dobrej jakości obuwiem. Mam oszczednosci 10 tyś, reszta to byłby kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
sprzątanie jest ok i popyt rośnie, tylko włąsnie jak ktoś jest sam i nie ma pieniędzy sam musi chwycić mopa, a to już niekoniecznie musi komuś " leżeć". Żadna praca nie hańbi, ale tez nie każdy ma na każdą prace ochotę. Nie mówimy to o sytuacjach gdy trzeba zarobić na chleb tylko gdy chce się poprawic swój status materialny, zarabiajac wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
I wiecie co zauwazyłam że dobrze się przedaje? Odziez dla pań dojrzałych, odzież elegancka. U mnie już z 2 sklepiki z odzieżą dla młodzeży rpzekształciły się w odzież damską elegancką i widac że to strzał w dziesiątkę. Najgorsze teraz to ąłdowac sie w odziez mlodziezową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
ja bym nie chciała cudzych domów sprzątać, ale nie znaczy to że kiedyś nie bee zmuszona, albo że ta praca jest gorsza niż inne. Włąściwie kasę dobra mozna zarobic na tym. Co bardziej obrotne sprzątaaczki to lepiej niż dyrektorzy na tym wychodzą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
allium i ty chcesz to robic? bo widzisz mi by sie nie uśmiechało jedzic po domach i sprzątać czyiś brudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnięta poczuciem beznadziei
W ogóle w odzież. Teraz sobie dziewczyny kupują kiecki Japan Style po 20 zł na Allegro. :O Albo w H&M czy innej sieciówce na wyprzedażach. Jak pisałam u mnie 90% sklepów padło jak pootwierali Galerie. A lokal w Galerii to 5000 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
mirynda odzież to wprew pozorom nie jest łatwy rynek, trzeba się trochę znac i mieć wyczucie. ALe jak się w tym dobrze czujesz i znasz się to dobry biznes. Tam są duże marże jak dobrze się asortyment dobierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
ogranięta, młodzieżówka to tragedia, ale popyt jest na elegancką odzież dla dojrzałych pań, zresztą tego typu butików nie uświadczysz zbyt weilu nawet w galeriach handlowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
ogranięta w mniejszych miejscowościach nie ma tylu sieciówek i mozna spróbować, np. większe elegancie rozmiary, a nie kwieciste barachło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
niedługo w polsce będzie całkiem nowa perspektywa rynkowa jeśli chodzi o odzież. Sieciówki młodzieżowe oferują małe rozmiary a młodziez coraż cieższa jest, bea potrzebne fajne ciuchy dla nastolatków xl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogarnięta poczuciem beznadziei
Ja się psychicznie cały tydzień przygotowuje na sobotnie sprzątanie. Choć porządek utrzymujemy na bieżąco to mamy w sobotę takie generalne porządki. I im bliżej soboty tym bardziej mi się nie chce. ;) Kiedyś jeszcze jako studentka, w ramach dorabiania jeździłam w każde wakacje latać na szmacie za granicą. W hotelach. I wiem, że nie chciałabym tego robić zawodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pocżaek dobrze j est samemu wszystko zacząć , żeby wiedzieć oci jak . Ja tam n ie mam oporów - sama przez jakis czas korzystałam z pomocy pani sprzątającej i błogosławiłam dizęń w którym pomysł zatrudnienie jej przyszedł mi do głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
w austaralii i stanach już dawno to jest u nas narazie nie zauważa się jakoś tego rynku. Czasami już trochę grubsze dziecko ma problem z kupieniem spodni i często to kończy się na kupowaniu spodni dla dorosłych i skracaniu nogawek. czy dzieci takie chodza w non stop w t-shirtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etetetete
sama jak tylko mnie będzie stac zatrudnię taka panią:) sprzątanie to jest moja zmora życiowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
etetete nie przesadzajmy, u nas problem z nadwaga jest znikomy, szkoda bawić się w tak niszowe sklepy. U mnie były juz dwa sklpey XXL i każdy się zlikwidował. U nas to nie ma racji bytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się n ie znam na ciuchach , lae znam się na spzątani , p raniu i ogrodize :) No , na o grodize to przesada ,ale n a k oszeniu trawy , drobnych pracach ogrodniczych , wypiekach i całej masie takich czynności " okołodomowych " i z tego mam zamiar zrobić swój atut .Mam męża elektryko - elektronika i jego tez mam zamiar dołączyć do " zestawu "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×