Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz robię kolację

warzywa na patelnię dla 14 miesięczniaka

Polecane posty

Gość zaraz robię kolację

witajcie moja córka lada dzień skończy 14 miesięcy i nie robiłam jej jeszcze warzyw na patelnię z hortexu ani innych i mam pytanie jak je zrobić ? mam zamiar zrobić tak jak pisze żeby wrzucić je do wrzątku a potem na patelnię podsmażę na oleju rzepakowym czy macie inne propozycje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
oj boże co ja mówię :) nie będę tego gotować tylko wrzucę od razu zamrożone na rozgrzany olej i podam je same a potem jak dziecko będzie głodne to dam jeszcze koło 22 mleko mm czy już obędzie się bez tego mleka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
oj boże co ja mówię :) nie będę tego gotować tylko wrzucę od razu zamrożone na rozgrzany olej i podam je same a potem jak dziecko będzie głodne to dam jeszcze koło 22 mleko mm czy już obędzie się bez tego mleka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
na olej? raczej kiepski pomysł zrob te warzywa na parze, szczegolnie jesli maja byc na kolacje, po co dawac podsmazone ciezkostrawne danie jak mozna z tego zrobic kolacyjke lekka i zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
ja robie dziecku warzywa na patelnie wlasnie na parze, dodaje czasem gotowana piers z kurczaka, czasem jajko i jest to posilek bardzo sycacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz dodać oleju
ale rany boskie! nie smaż dla tak małego dziecka! po prostu podduś na patelni i takie podaj dziecku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
niestety ale zrobiłam na oleju ale pluła ;/ może nie jest głodna potem jej je jeszcze dam jak będzie wołać am myślałam że następnym razem zrobię jej do tego pierś a jak nie będzie chciała jeść to ja nie wiem ;/ już co mam dawać jej na kolację n aśniadanie z resztą też ;/ na drugi raz zrobię na parze prawie wszystkie warzywa tak robię więc nie wiem dlaczego z tymi na to nie wpadłam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego bez oleju? Dzieci potrzebują tłuszczu dla prawidłowego rozwoju, szczególnie mózgu. A dodatek oleju nie oznacza, ze coś musi być smażone. Można dusić i dodać tłuszcz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
le_soleil racja i też tak własnie robię np. gotuję marchewkę z groszkiem i dodaję na samym końcu masło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
no ale niekoniecznie trzeba smazyc na tym oleju mozna dodac lyzke masla/oleju/oliwy z oliwek do uparowanych warzyw lepsze i smaczniejsze nie rozumiem tego pędu matek do podawanie dzieciom smazonych potraw:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się rozczulają
dziecko duże i spokojnie może jeść takie rzeczy!!!! mój maluch jak skończył 12miesięcy je już wszystko to co my, nie ma się co rozczulać nad dzieckiem i robić wszystko osobno i jakoś specjalnie tłuszcz mu nie zaszkodzi a każdemu jest potrzebny, oczywiście w niewielkich ilościach, można użyć też oliwy. Ja akurat kupuję warzywa na patelnie w lidlu i biedronce, daję kilka kropel oleju lub oliwy wrzucam i lekko podduszę do miękkości, woda odparuje i dzieciak wcina zadowolony ;) nie rozumiem podejścia że dziecko w tym wieku jest za małe na smażone to kiedy jest czas na normalne ''dorosłe'' jedzenie? jak skończy 18?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
le_soleil racja i też tak własnie robię np. gotuję marchewkę z groszkiem i dodaję na samym końcu masło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz robię kolację
już się rozczulają - no to ci zazdroszczę ciekawe czy moja będzie chciała je jesć mam nadzieje że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
nikt sie nie rozczula kobieto!!! sama unikam smazonego to z jakiego pwoodu mam podawac dziecku? sama nie jem slodyczy i dziecku tez raczej nie daje poza domowym ciastem i sporadycznie kawalkiem gorzkiej czekolady! sama nie jem swinstw typu chipsy, prazynki to jakim cudem mam je dawac dziecku?? nie jadamy kupnych wedlin poza tymi naprawde z gornej poki, sama pieke miesa, nie karmie dziecka syfem podobnie jak siebie i nie ma to nic wspolnego z rozczulaniem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się rozczulają
autorko oby polubiła bo to duże ułatwienie przy obiadach, u mnie te warzywa podaję ze 2 razy w tyg np do ryby, mięsa, kurczaka itp zdrowo i na szybko ;) gluck:):) więc żyj eko dalej nie wszyscy mają czas i możliwości cackać się z jedzeniem, ja jem zdrowo reszta rodziny też ale czemu miałabym nie smażyć przecież od tego się nie umiera ;) ja ci tu nie każe podawać dziecku chipsów co mnie to obchodzi jak je karmisz,każdy wychowuje dziecko jak chcę, stać cię na wszystko z górnej półki ok ale to nie znaczy że trzeba dziecko traktować jak niedorozwinięte i nie podawać np smażonego czegokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladyarya
smażone potrawy dla dziecka niekoniecznie... owszem, olej rzepakowy można podawać już od 6 miesiąca, ale nie w formie smażonej, tylko np. dodając łyżkę do zupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×