ile bralibyście za wynajem takiego pokoju:

OPŁATY na pół czyli przychodzi rachunek za wodę 100zł albo 10zł (jak sie nie bedziemy mył) albo 1000 i na pół płacimy to samo prąd. Od razu mówię,że nie chcę się wyzyskiwac i brac duzej kasy, tylko po prostu byc na czysto (czyli, że wychodze na równo, ja nie mam zysku, ona nie ma straty)

w zyciu bym na takie cosnie poszedł , albo osobny licznik kazdy , albo cena zawiera wszystko i mi pasuje , zadne na pół , ty bedziesz sie kompac po 3 razy dziennie , a ja mam za to płacic ? NIGDY

W życiu bym nie poszedł - aha czyli sprawiedliwszy jest układ- z góry za wodę płacisz 50zl a potem taki lokator myje sie pól dnia, bo go to nie obchodzi? :O Głupie myślenie. Poza tym mówię,że zużycie rozkłada się po połowię z tego co widze, ona nie marnuje wody, ja też.

nie umeblowane. zalety to nowe budownictwo i blisko przystanek. Jak dla mnie to 800 zł z opłatami. Zawsze przy pokoju podaje sie cenę z opłatami.

dokladnie , jak bedzie zuzywac wody ponad norme wtedy z nią pogadasz , ale póki co nie ma opcji dodatkowe opłaty 1000 litrów wody to koszt nie przekraczajacy 20 zł a wiesz co to jest 1000litrów to metr szescienny kupa wody srednio przy kąpieli zuzywa sie około 50 litrów

a jak ustalisz po polowie , to ja sobie montuje grzejnik w pokoju i grzeje 2000 wat i otwieram okna , i tak połowe ty zapłacisz :) a tak po prostu zabraniasz posiadania grzejnika elektrycznego , albo na pokój mntujesz bezpiecznik 10 amper