Planuje dziecko mam 19 lat

Akurat co do doświadczenia i wykształcenia mam inne zdanie. Sama straciłam pracę po macierzyńskim, ale szukając nowej miałam większy wybór, bo byłam atrakcyjniejsza na rynku pracy. Natomiast moje koleżanki, ktore wcześniej nie pracowały, ewentualnie pracowały w sklepie nie mogły potencjalnemu pracodawcy nic zaproponować. To mit, że tylko osoba wykształcona na kierowniczym stanowisku musi być dyspozycyjna. No i dla mnie lepiej jednak zdobywac wykształcenie (jeżeli masz kiedyś taki zamiar) mogąc się skupić tylko na tym, a nie równocześnie prowadzic dom, wychowywac dzieci i pracować. Ale ja może mam inne spojrzenie na temat wykształcenia, bo studiowałam w czasach, kiedy się trzeba było uczyć i chodzić na zajęcia, a nie kupować papierek z napisem "mgr". W każdym razie życzę podjęcia dobrej decyzji i pomyślnej jej realizacji :)

no nie wiem jakies to takie co piszesz dziecinne. Co Ty wiesz o zyciu? Nic, masz chlopaka, slubu nie masz, jestes naiwna. Jakbys wziela najpierw slub, bylibyscie samodzielni to ok, a nie chlopak u ojca pracuje, slubu nie ma. zenada.

mama 6latki no zdziwilabts sie ile jest takich par idz sobie pochodz di klinik leczenia nie plodnosci ile jrst mlodych osob przed trzydziestka piszesz ze hak wyfrana w totka tak wlasnie jest to ze tobie sie udalo nie znaczy ze inni nie maja problemow bo dla innych ciaza to nie problenm wiec nie pisz ze to takie oczywiste zeby nie bylo ze nie mam dzieci zaczelan sie starac w wieku dwudziestu lat i udalo sie po dlugim leczeniu dopiero w wieku dwudziestu szesciu lat

Bo marze o dziecku chce je nosić pod sercem przez 9 miesięcy chce je urodzić wychować jeśli jestem pewna tego co czuje to nie wiem czemu mam czekać?Bo nie ta kolejność najpierw ślub mieszkanie i wiek 25 lat?

I jeszcze jedno - zanim urodzisz dziecko naucz się trochę tolerancji, skoro dla ciebie "normalnymi" są tylko ludzie podzielający twoje zdanie. Dla ciebie rodzenie w wieku dziewiętnastu lat jest normalne, dla innych jest nienormalne. Trzeba jednak potrafić zrozumieć, ze każdy człowiek ma inną opinię i doświadczenia. W temacie rodzenia dzieci, poza skrajnymi przypadkami, raczej nie ma ogólnie przyjętych norm.

przepraszam ze bledy literowe pisze z komorki na szybko

kup cobie lalkę...bo naprawdę jestes bardzo dziecinna i nie dorosłaś do roli matki.

Autorko, ja podobnie do ciebie poczułam instynkt bardzo wcześnie. Właśnie w wieku lat 18- kiedy urodził się mój młodszy brat, a mama leżała w szpitalu i to ja z moim facetem się nim zajmowaliśmy. Wtedy mnie wzięło ;) Jednak zanim udało mi się zostać mamą, wzięliśmy ślub, nacieszyliśmy się sobą jeszcze, tym czasem tylko we dwoje ( do momentu urodzenia się dziecka byliśmy w związku 4 lata) i wtedy zaszłam w ciążę. Mój synek urodził się kiedy miałam lat 21. i nie zmieniłabym tego. Tak jak twój mój facet prowadził ze swoim ojcem firme, był starszy o parę lat, odpowiedzialny. Wzięliśmy kredyt w między czasie i kupiliśmy mieszkanie. Ja co prawda studió nie skończyłam, mam średnie- ale niezależnie od posiadanego dziecka= leń ze mnie :P zrobiłam kilka kursów, założyłam własną firmę i jest nam naprawdę dobrze. Dziś mój syn ma 10 lat, ma młodszego o 7 lat braciszka i nie zmieniłabym tej decyzji. Jestem pewna, że gdybyśmy wtedy nie podjęli takiej decyzji- to właśnie pogoń za dobrą pracą, pieniędzmi sprawiłaby, że szybko bym się nie zdecydowała. Drugie dziecko planować było trudniej i zwlekaliliśmy z tym kilka lat. A osoby, które nie czuły instynku do 30 nie zrozumieją tego napewno- chęci posiadania dzieci w młodym wieku.

To że partner pracuje w rodzinnej firmie to dla ciebie żenada?Mieszkamy razem pracujemy w czym jeszcze mam być samodzielna?Co się zmieni po ślubie w naszym dotychczasowym życiu?Nienormalne jest to że że jak nie masz ślubu i wykształcenia to nie powinnaś mieć dziecka, bo teraz to jest wyznacznikiem założenia rodziny...

do do mamy- jednak więcej jest par, które nie mają problemów z poczęciem dziecka niż tych, które mają... więc nie rozumiem, dlaczego autorka już przed staraniami ma się zadręczać myśleniem o bezpłodności :D I to, ze Ty miałaś problem w wieku 20 lat z zajściem w ciąże nie świadczy o tym, że piszę nieprawdę w kwestii tego, że im człowiek starszy tym trudniej zajść- bo to akurat jest święta i przenajświętsza prawda. Każdy lekarz Ci to potwierdzi. Do autorki- oczywiście, że jestem po Twojej stronie :) Nigdy nie wiemy co będzie za rok, 2, 10- i nieważne czy mamy lat 19 czy 35 i tak i tak mogą się wydarzyć jakieś rzeczy, które bardzo zmienią nasze życie a nawet status społeczny. Uważam, ze każdy wiek jest odpowiedni na ciążę jeżeli przyszła mama tego chce :) W dodatku wiek nie ma wpływu na to jaką będziesz matką i co będziesz w stanie zapewnić dziecku :) Dlatego nie słuchaj tych zgorzkniałych kobiet w średnim wieku mających problemy z zajściem w ciążę tylko ciesz się swoimi planami, marzeniami i je realizuj :))))

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;)

marzeniami to ty dziecka nie wykarmisz i nie wychowasz. masz opcje zeby wszystko ogarnac i przygotowac ale Ty CHCESZ i juz. to jest dziecinada.

Dlaczego jestem nie dojrzała? I co powinnam zmienić w takim razie żeby mogła mieć dziecko?Wziąć ślub czy skończyć 25 lat?

jak chcesz zmarnować młodość to dalej :-o

mama 6latki dobrze mowi- olej te porady starszych pan ;) i rob jak ty uwazasz, jak czujesz. Moze byc tak, ze tak jak w moim przypadku nie zajdziesz tak sszybko w te ciaze i rok czy wiecej zajma te proby. A praca w firmie rodzinnej lepsza jest niz w fabryce etc.

Ty chyba naprawdę nie rozumiesz tego co napisałam i instynktu macierzyńskiego to że marze o dziecku to nie znaczy że che je tymi marzeniami wychować i wykarmić.Mam prace, mieszkanie, partnera więc czemu posiadanie dziecka w moim przypadku jest dziecinadą?

skoro jectes pewna ze chcesz dziecko w tym wieku to po co zakładasz temat na forum???

Nie gadaj z nimi. Ja np chciałabym żeby mój facet miał tyle kasy żebym mogła zacząć planować dziecko. Wpadła. Dwa me temu wzięłam ślub z miłości a nie przez wpadkę ale nie czuje sie szczęśliwa w moim trzecim miesiącu. Bez wsparcia mojej rodziny w innym kraju moim. Mam uważać sie za wygodna matkę bo nie skacze z radości... Dojrzewam po mało żeby cieszyć sie tym. Moze to hormony ze jestem taka. Co do odpowiedzialności to mąż mimo ze jest młodszy on 22 ja 25 więcej ode mnie myśli więcej zarabia . Musimy dać radę..on jest szczęśliwa choć mówił ze to on ma więcej odpowiedzialności przed soba .

Niestety ja nie uważam że dziecko zmarnuje mi młodość chyba że dla ciebie wyznacznikiem młodości są imprezy.Moim natomiast Jest Rodzina

".. Ja np. zawsze chciałam żeby moja mama była młodsza (urodziła mnie mając 43 lata). Ciężko się było z nią dogadać choć była (jest) kochana... jednak straaaasznie staroświecka (za jej czasów szczytem niewychowania było zbyt długie żegnanie się pod blokiem z " to nie jest kwestia wieku tylko mentalności- moja 80letnia babcia jest bardziej liberalna i nowoczesna niz większość 30stek. to samo moge powiedzieć o mojej 50 letniej matce

Bo chciałam poznać opinie innych kobiet młodych mam ale nie wiedziałam że aż tyle Uważa że macierzyństwo to zmarnowanie życia...

jak chcesz i twój instynkt mówi ci tak, to decyduj się. Głupoty gadaja ci , którzy mówią że lepiej potem.Potem mniej się chce wszystkiego. Jak nie planujesz studiów to dlaczego nie. Urodzisz dziecko w wieku 20 lat, jak będziesz chiała miec drugie czy trzo będziesz miała jeszcze następne lata . A jak je odchowasz to będziesz na tyle młoda jeszcze, że jak jednak stwierdzisz że chcesz się zabawić to będziesz mogła. ja urodziłam córke w wieku 28 lat i gdybym mogła wybierac ( to znaczy gdybym poznała jej ojce wcześniej itd) to zdecydowałabym się na dziecko dużo wcześniej, nawet w trakcie studiów. A jak masz jeszcze kogoś ( mame czy teściową) która zadeklaruje, że od czasu do czasu zajmie się dzieckiem, to rób tak jak czujesz, a nie słuchaj innych. Nieprawda że zmarnujesz sobie życie, tak w więkoszosći mówią osoby które wpadły w wieku 19 lat , a nie świadomie z partnerem podjeły taka decyzję.

autorko, nie wiem po co zakladasz taki watek na kafe.. to zrozumiale ze znajda sie i zwolennicy i przeciwnicy Twojej decyzji, ale Ty juz wiesz najlepiej i nie wydaje mi sie zeby czyjes wypowiedzi mialy to zmienic. macierzynstwo nie jest zmarnowaniem zycia ale dziecko zdecydowanie zmienia caly swiat. Ja urodzilam dziecko majac 24 lata, zmoim obecnym mezem bylismy razem 4 lata i tez szybko nam sie marzylo zeby zostac rodzicami ale na wszystko przyszedl czas.. Zdazysz sie jeszcze nacieszyc macierzynstwem.. 19 lat to wg mnie dosc wczesnie jak na dziecko,ale takie moje zdanie.a ile lat ma Twoj partner?

natt- wszystko pięknie, ale napisz ile jeteście razem z Twoim narzeczonym? Ile on ma lat? Jak długo razem mieszkacie? Co do tej pory osiągnęliscie razem, co zobaczyliscie? W jakich sytuacjach kryzysowych wzajemnie sie sprawdziliscie? Ja nie uważam, ze macierzyństwo to kara- ale musisz sobie zdawać sprawę, ze to coś, ze tak powiem, nieodwracalnego :) Dziecko będzie już z Wami zawsze. Jesteś bardzo młoda, nie wiem na ile pewna partnera. Mnie się wydaje, ze 19lat to troche za mało, zeby stwierdzic, ze to Twoja pierwsza i ostatnia miłosć. A decydujac się na dziecko powinnaś zakładać, ze właśnie z tym człowiekiem chcesz spędzić reszte życia.

Dziękuję za poparcie mojej decyzji :)

'Niestety ja nie uważam że dziecko zmarnuje mi młodość chyba że dla ciebie wyznacznikiem młodości są imprezy.Moim natomiast Jest Rodzina' bo na dziecko zawsze możesz sie zdecydować, to znaczy przez kolejnych 15 lat a kariera, podróże, poznawanie świata? i nie myśl że odchowasz i wtedy sie zajmiesz kariera , później nikt nie bedzie Cie już chcial, bez doświadczenia, z życiorysem m,atki polki

gfhftfrtre12 wszystkie starsze Panie, któe znam są podobne do mojej mamy... Jedne mniej oczywiście wymagające drugie bardziej, natomiast poglądy mają jak przystało na ich czasy. I nikt mi nie wmówi, że im człowiek starszy tym ma bardziej nowoczesne poglądy bo to tylko wyjątki- to raz. Dwa nie rozpisywałam się zbyt mocno w tej kwestii, ale miałam wiele innych nieprzyjemności związanych z nie oszukujmy się- starymi rodzicami. Dzieci dyżurujące w przedszkolu czy w swietlicy szkolnej(z niewiedzy) zawsze wołały: Babcia po ciebie przyszła- porażka. Dzieci jak się dowiadywały że to moja mama pytały: a czemu jest taka stara? Całe zycie słyszałam: Żebym tylko zdążyła Cię wychować albo wnuków od Ciebie to ja na pewno nie doczekam, ale żeby chociaż na ślubie Twoim mnie nie zabrakło. Dlatego ja się bardzo cieszę, ze jestem młodą matką i będę robić wszystko, żeby w tym roku jeszcze zajść w ciążę i żeby urodzić 2gie najpóźniej w wieku 25 lat.

Ja w wieku lat 17 byłam pewna, że ta i ost miłość, także różnie bywa ;)

Partner ma 24 lata jesteśmy w lutym minie nam 4 lata mieszkamy od 2 lat razem.Kochamy się nawzajem jesteśmy zaręczeni więc naszego związku jestem pewna w 101%

"wszystko pięknie, ale napisz ile jeteście razem z Twoim narzeczonym? Ile on ma lat? Jak długo razem mieszkacie? Co do tej pory osiągnęliscie razem, co zobaczyliscie? W jakich sytuacjach kryzysowych wzajemnie sie sprawdziliscie?" akurat to wszystko wyżej napisane to bzdura, możesz byc z kims 10 lat i zajdziesz w ciaże i okaże się że się nie sprawdza, niektórzy nie mają potrzeby zwiedzania świata!! wyluzuj, a co do osiagnięć razem?????? a jakie osiagniecia razem mają 30 latkowie, niektórzy nawet własnego mieszkania nie mają i decydują się na dzieci. Mieszczeie gotowości do posiadania dzieci w kategorii co masz co widziałęś .... jest chore. Chcesz, czujesz , że podołasz, możesz zapewnić dziecku podtsawowe niezbędne rzeczy a nawet troche wiecej to po co czekac, az do kolejny samochód kupisz, odwiedzisz egipt i tunezję itd.....