Sandrine - pytania i odpowiedzi

Witam, Założyłam ten wątek ponieważ irytuje mnie poszczególne tłumaczenie skąd tyle wiem, dlaczego mam takie a nie inne opinie etc. Moim zdaniem zakłóca to tematykę poszczególnych wątków, co myślę, że dla większości forumowiczek jest męczące. Zatem jeżeli ktoś ma pytania odnośnie zabiegów, a ja będę mogła pomóc -to proszę piszcie tutaj. Oczywiście osoby które są w sposób płytki nie znając mnie wypowiadać się na mój temat również proszę o posty w tym miejscu. Niektórzy piszą że tylko lobbuje na rzecz swojej kliniki - (wystarczy patrzeć na godziny w których piszę, a będzie wiadomo, że nie robię tego dla pieniędzy). Piszę o zabiegach to co wiem. Pomagam jak tylko mogę i służę swoją wiedzą, bo uważam, że nie każdy musi być alfą i omegą we wszystkich sferach życia. Jeżeli linkuje zdjęcia to po to, by zwizualizować dany problem - nie wszystko da sie przecież powiedzieć słowami. Żadnego z pytań nie uważam za głupie, bo każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć. Szanuję ludzi, którzy chcą się uczyć.

Witaj Sandrine! Może ja pierwsza poproszę Cię o pomoc. Otóż moje ręce, a właściwie dłoni są bardzo zniszczone i wyglądają źle,są kościste i widać na nich wypukłe żyły. Co powinnam zrobić w tym kierunku? Proszę o radę,jestem kobietą 50+. Pozdrawiam

bo inaczej to tylko wyrzucanie kasy w bloto!!!! i dorabianie cwaniaczkow, ktorzy na takich naiwnych zbijaja kase. moze jeszcze ewentualnie kwas hialuronowy, ale to tez u sprawdzonego dermatologa lub chirurga plastycznego/estetycznego.

Sandrine to teraz tutaj będe Ciebie męczyć moimi rozterkami.Udziliłaś mi dość wyczerpującej rady odnośnie hydroliftu.Nadal nie wiem do kogo udać sie.Doradz,jak byś miała robić takij zabieg u siebie to kogo by poprosiła o wykonanie?Miałam juz zamiar jechac do Pani Leolonkiewicz ale to za daleko,jak nie znajde nikogo blizej to pojade.Następny moj kłopot to sińcze pod oczami czy na nie mozna zaradzić,jakie zabiegi? i na tą jesień planuje jeszcze korekcje nosa kwasem hilarunowym.Napisz co o tym sądzisz,Ps,przepraszam za moją nie składną pisownie,nie jestem Polką.

Cześć! Ja też mam pytania :) 1. Czy obkurczenie skóry po liposukcji laserowej to trwały efekt czy utrzymuje się tylko przez jakiś czas? 2. Jest jakaś różnica między liposukcją ultradźwiękową a infradźwiękową? 3. Która z tych trzech metod daje najlepsze rezultaty? Pozdrawiam ;)

ciekawi mnie ile nickow na tym forum ma ta cala SANDRINE, KTORY ZRESZTA JEST JEDNYM Z NICH... ZEBY OTWORZYC DRUGI GABINET PRZED KONCEM ROKU MUSI JAKOS NAZGARNIAC NAIWNYCH KLIENTEK - BO INCZEJ NICI Z BOGATEJ WIGILII...

Odmładzanie dłoni: Zabiegi odmłądzające dłonie to: - peeling TCA - jeżeli są widoczne przebarwienia - laser CO2 - jeżeli skóra jest cieniutka, przebarwienia są drobne i widoczne są zmarszczki - MACROLANE - czyli wypełniacz - kwas hialuronowy, który uzupełni ubytki w tkance i dzięki temu skóra będzie wygładzona, a żyłki mniej widoczne. Przykładowe zdjęcia: http://www.botokspoznan.pl/odmladzanie-dloni.html

Ewelka odnośnie hydroliftu to nie wiem kogo mam Ci polecić. U Nas pracuje tylko jeden lekarz - mój tzw. "mistrzunio ;-)" Napisz ewentualnie który region w Polsce Ci odpowiada bo mamy naprawdę świetnych specjalistów w Naszym kraju. Co do cieni pod oczami - to warto wykonać mimo wszystko madonna lift - czyli frakcjonowanie laserowe laserem CO2 - dzięki temu skóra powierzchownie się złuszczy, ale także zwiększy się ilość kolagenu - a gęstsza skóra to mniej widoczne zmarszczki. Zabieg ten możesz powtarzać raz na rok, a nawet półtorej. Jeżeli nie masz takich możliwości to warto zastosować cykl mezoterapii z kwasem hialuronowym - seria co najmniej 3-ch zabiegów w przeciągu maksymalnie trzech tygodni. Ostatnio trendem jest również Dermapen wraz z koktajlem z aminokwasami Jalupro - ;-) Korekta nosa kwasem hialuronowym to również już nie nowość. Natomiast wszystko zależy od problemu jaki chcesz optycznie zmienić.

Do Gąbki ;-) Skóra po zabiegu lipolizy laserowej z liposukcją jeżeli jest wystarczająca dobrze obkurczona nie powinna znów wiotczeć. Oczywiście wyjątkiem będą duże wahania wagi. Liposukcja ultradźwiękowa a infradźwiekowa Różnica jest przeogromna - hasło liposukcja ultradźwiękowa jest chwytem marketingowym i wprowadzaniem konsumenta w błąd. Hasło liposukcja oznacza odsysanie tłuszczu. Zabieg lipolizy kawitacyjnej/ ultradźwiękowej polega na wprowadzeniu komórek tłuszczowych w rezonans przez co następują duże wahania ciśnienia osmotycznego i komórki są rozrywane. Nie ma jednakże mowy o odessaniu tłuszczu. Jego redukcja odbywa się na zasadach naturalnego mechanizmu obrony Naszego organizmu, pożarciu przez makrofagi, przeniesieniu do obiegu limfatycznego i wydaleniu z organizmu. Dlatego zawsze zaleca się uzupełnianie zabiegu drenażami/masażami wyszczuplajacymi. Są to zabiegi kosmetologiczne. Natomiast liposukcja infradźwiękowa rzeczywiście polega na usunięciu tłuszczu z organizmu - jego odessanie. Jest to już zabieg z pogranicza medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Więcej na ten temat znajdziesz u producenta: http://www.praiston.pl/pl,c,55,vibrolipo_liposukcja_.html Odnośnie rezultatów to wszystko zależy w jakiej kondycji jest skóra, jak dużo i w jakich rejonach jest nagromadzona tkanka tłuszczowa etc. jeżeli jest jej niewiele to może być tak, że zabieg liposukcji będzie niepotrzebny. Natomiast jeżeli jest zbyt duże zwiotczenie skóry i ilość tkanki tłuszczowej to warto udać się na chirurgię plastyczną i poddać zabiegowi liposukcji z abdominoplastyką.

Bardzo dziękuję Sandrine! Skorzystam z Twojej rady i poddam się zabiegowi Co2,gdyż moja skóra jest cieniuteńka. Ciesze się,że bedziesz nam podpowiadać w nurtujących nas problemach,gdyż bez fachowej pomocy, cięzko jest wybrać odpowiedni zabieg.Pozdrawiam

do: jestem zszokowana wpisem Udzielam zgody właścicielowi tego portalu, aby ujawnił Ci po moim IP liczbę jak to piszesz moich nicków. Z tego co mi wiadomo mam tylko jeden ;-) ale fajnie będzie jak odkryjesz, że jest to prawda i będzie Ci głupio. Jeżeli czytałaś moje posty - to nigdy nie zmuszam nikogo do korzystania z usług Naszego gabinetu. Każdy ma prawo wyboru. Nie działam również jak kampanie PR-owe i nie podszywam się pod zadowolone klientki. Widzę swoje powołanie w pomaganiu innym w taki sposób jaki potrafię. Jeżeli jest to dla Ciebie podejrzane to cóż mogę powiedzieć. Masz prawo mieć własne zdanie. Jeżeli masz problem z tym, że część z forumowiczek skorzysta z Naszych usług to wybacz - ale jest to tylko i wyłącznie ich wybór. Co do zgarniania klientek ... myślę, że piszesz o innych jak o przedmiocie. Dla mnie to są osoby które mają problem, chcą wiedzieć więcej i tyle. Dla Nas nie ma klientów, ale są pacjenci. Nie sztuką jest zedrzeć z kogoś wszelkie oszczędności i obiecać gruszki na wierzbie. Staramy się robić wszystko, by pacjent był zadowolony z efektów - co z resztą było powodem, dla którego lek. med. Krzysztof Łuksza prowadził wykład i workshop dla lekarzy na XII Międzynarodowym Kongresie Medycyny Estetycznej i Anti-Aging z tematyki dotyczącej zabiegów frakcjonowania laserowego w technikach zaawansowanych. A przyznam, że sala była przepełniona... i to nie laikami, ale lekarzami, którzy chcieli poznać fenomen metod Pana Łukszy ;-)

AnekaAneka Mam nadzieję, że będzie to świetne rozwiązanie i będziesz zadowolona z rezultatów. Pamiętaj tylko o starannym doborze kliniki. P.S. Przepraszam, że tak późno odpisuję, ale dopiero wróciłam z kongresu ;/ pozdrawiam i dobrej nocy

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Zadawałam owe pytania kilka razy, każda odpowiedź była inna, w zależności jakim sprzętem dysponowała klinika :)

Tak to niestety bywa. Na rynku estetycznym jest wiele urządzeń i ciężko w wielu przypadkach wybrać to najlepsze. Każdy chciałby mieć jak najszerszą ofertę, by przyciągnąć większą liczbę pacjentów. My w Naszej klinice nie posiadamy ani najdroższych, ani najbardziej lobbowanych sprzętów. Jednakże wybór stanowił długotrwałe analizowanie aparatu i sprawdzanie czy przedstawione parametry są prawdziwe. Ponadto ważne jest jaką wiedzę dysponuje osoba wykonująca zabieg.

Sandrine. Jestem załamana. Czy znasz się na lekarzach chirurgii plastycznej? Jestem po nieudanym zabiegu na powieki. Chodzi mi o tkankę tłuszczowa, której mam za mało. Chciałabym ją uzupełnić. Z tego co sama się rozgladałam to są różne opinie o tym I nie wszyscy wykonują takie zabiegi. Czy mogłabyś polecić mi kompetentnego lekarza chirurgii plastycznej który dobrze potrafi zrobić przeszcze tłuszczu w powieki?

Jakiego możesz polecic lekarza od nosów?

po 1 - jeżeli chodzi od lekarzy od nosów... to sama chciałabym wiedzieć... chociaż z tego co piszą forumowiczki to rzadko który NOS wychodzi ;/ stąd sama się waham... bo nie mam złego noska, ale chciałabym mieć taki szczupły i malutki jak gwiazdy Hollywoodzkie ;/ Natomiast jeżeli chodzi o przeszczep tłuszczu - to czy jesteś pewna, że to jest najlepsza metoda? Ja się troszku tego obawiam... bo jak to już kiedyś pisałam na tym forum - nie otrzymałam jeszcze nigdy odpowiedzi jak zachowuje się tłuszcz po przeszczepie - czy np. nie może przekształcać się w tkankę nowotworową... albo jaka jest pewność, że jak zaczniemy tyć... to również ten przeszczepiony tłuszcz nie zwiększy swojej objętości? W końcu to są komórki, które żyją? Więc jest tu wiele niewiadomych.... ;/ Co do chirurgów to są różne opinie... jak wypytuje pacjentki, które przyznają się do zabiegów to są i te zadowolone i te niezadowolone... także ciężko jest wyciągnąć jakąś średnią z tych zabiegów.. ja jestem z wielkopolski i tutaj jest masa specjalistów jak np. dr Andrzej Bielecki (o którym słyszałam chyba tylko same dobre opinie jeżeli chodzi o wykonane zabiegi - bo z charakteru to to co czytam niekoniecznie - ale cóż, ważny jest efekt), dr Joanna Kurmanow, dr Mikołaj Kubasik... i jeszcze zastanawiam się nad kliniką Mandala - chociaż jak patrzę na zdjęcia przed i po chirurgi - są zadowalające - tak wypełniacze, etc. wręcz przeciwnie... a jak chodzi o powieki to w Warszawie to dr Lubomir Lembas - z tego co słyszałam jest bardzo dobry. A tak poza tym to trzeba szukać po pacjentkach, przejść się na wizytę i zobaczyć czy wszystko Nam odpowiada.

Tak myślałam ze tłuszcz bedzie najlepszy, bo wypelniacze? skora sie po nich mi rozciagnie i bede miala bardzo duzo zmarszczek pozniej, a wykonywac co pol roku zabieg nie chce mi sie. czytalam tez ze jak ktos stosuje je dlugo to robia sie zwloknienia. A co Ty byś mi zaproponowała? W zewnętrznym konciku oka jak stoję bokiem mam zapadline:-(. Słyszałam o Bieleckim, ze jest dobry, ale troche ma dziwny charakter. w sumie to nie wazne liczy sie co potrafi. niestety ale juz nigdy wiecej nie pójdę do tej kliniki, bo ten kłopot który mam teraz to przez dra kruka. Myślałam że jest dobrym specjalista. O dr Kubasiku tez słyszałam. Dr Lubimir Lembas tez o nim słyszałam podobno ma doświadczenie w powiekach, ale czy tez w przeszczepie tłuszczu ?

skąd masz informacje o dr Lembasie, czy widziałaś jego nosy?

Z tym tłuszczem to bywa różnie... a Bielecki przyjmuje chyba jeszcze w klinice Kolasińskiego w Swarzędzu, ale nie jestem pewna. Co do nosów u dr Lubomira Lembasa - nie widziałam - ale pisałam, że z tego co mi wiadomo świetnie zajmuje się powiekami. Czasami tak patrze na te strony i niektórzy chirurdzy powinni zainwestować w dobre strony internetowe i zdjęcia... przecież robią masę tych zabiegów. U Nas jakie są takie są, ale przynajmniej pacjent ma mniej więcej pogląd na to czego może oczekiwać.

Czy orientujesz się może u kogo Kayah czy doda robiły nosy?

napisze chyba do tego dr Lembasa. I pomysle o tym dr Bieleckim. Napewno bedzie mnie pytal kto mi to zrobil, a wtedy co mam powiedziec? ach jaka ja bylam glopia. Nie spodziewalam sie,ze bede miala takie klopoty. Zrazilam sie do mlodych chirurgow. Tez kak mysle,ze galerie zdjec przed, i po operacji na stronach klinik sa bardzo ubogie.

zarówno Ty jak i ja chciałyśmy lepiej wyglądać. Jeszcze nie raz usłyszymy o takich przypadkach, dziwi mnie tylko zakłamanie, ale chyba ja jestem z innej bajki, może świat po prostu taki jest. W świecie, w którym więcej znaczy „mieć „ niż „być „, w którym podstawową wartością staje się pieniądz i dobra materialne, nie ma mowy o wartościach etycznych.

Wiesz ja jestem przekonana,ze gdybym wybrala lepszego lekarza napewno nie mialabym takich problemow jak mam. To bylo nieodopowiedzilne i niekompetentne. Pospiech i latwowiernosc przyczynila sie do mojego nieszczescia. Ten lekarz doprowadzil mnie do skrajnej depresji. Plakac mi sie chce jak pomysle co mi zrobil, i ile zdrowia przez niego stracilam. To jest przykre. Nigdy nie bedzie juz tak jak kiedys. Takie przezycia pozoatawiaja gruba rane.

czlowiek idzie do lekarza czyli do specjalisty. Ufa mu, bo w koncu komu ma zaufac pani z recepcji? Czuje sie jak krolik doswiadczalny na ktorym zostl przetestowany nowy laser.

Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: 1. obowiązki te sumiennie spełniać; 2. służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu; 3. według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek; 4. nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego; 6. strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych; 7. stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.

Art. 13. 3. Lekarz powinien poinformować pacjenta o stopniu ewentualnego ryzyka zabiegów diagnostycznych i leczniczych i spodziewanych korzyściach związanych z wykonywaniem tych zabiegów, a także o możliwościach zastosowania innego postępowania medycznego.

Art. 20. Lekarz podejmujący się opieki nad chorym powinien starać się zapewnić mu ciągłość leczenia, a w razie potrzeby także pomoc innych lekarzy. Art. 21. W przypadku popełnienia przez lekarza poważnej pomyłki lub wystąpienia nieprzewidzianych powikłań w trakcie leczenia, lekarz powinien poinformować o tym chorego oraz podjąć działania dla naprawy ich następstw.

Fajnie gdyby lekarze pamietali o przyrzeczeniu lekarskim. Po tym wszystkim chcialam zalozyc sprawe. Rozgladalm sie za prawnikami. Ciezko bylo znajsc takiego, ktory specjalizuje sie w prawie madycznym. Bylo wielu, ktorzy odmowili. Jeden sie zgodzil z Sopotu,ale to bardzo mlody prawnik. Powiedzil mi ,ze ma na swoim koncie 5 spraw o blad lekarski w tym 4 wygrane. Wiem tez o pieciu osobach od tego samego lekarza, i tez z klopotami po zabiegach, operacjach na powieki.. Wielka szkoda,ze dowiedzilam sie o tym wszystkim po czasie. Jedna powiedzila,ze mozemy zalozyc pozew zbiorowy ktory bedzie latwiejszy do wygrania. Nie bylam pewna co do prawnika pomyslalam,ze jest mlody i zapewne nie wystarczajaco doswiadczony aby wygrac sprawe, a ja bylam w takim stanie psychicznym,ze jak sie dowiedzilam,ze taka sprawa trwa 2 lata ,a szanse na wygrana nie sa za duze. Dalam sobie z tym spokoj. Moj lekarz byl mily, mialam z nim dobry kontakt, nawet po tym co mi zrobil, ale ja bym wolala aby byl niemily,ale kompetentny. Chcial mnie poprawic, ale ja juz nie chcialam po tym co mi zrobil wrocic do niego ponownie.

daje uprawnienia do wykonywania zawodu takim miernym lekarzom!!?