Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Hej dziewczyny:) Szczęściaro nie przejmuj się,że czasem dzieciaczki nie chcą jeść,widocznie mają chwilowy spadek apetytu i na to mogą mieć wplyw ząbki,skok rozwojowy albo tak jak u mojej Lenki ostatnio- szczepienia.Nie ma co wmuszać na siłę.U mnie Lenka je w dzień po 90 ml mleczka, ale za to woła co 3h,więcej zjeść w dzień to jej się bardzo rzadko zdarza,przed snem dostaje 150 ml kaszki i potem przy pierwszym przebudzeniu koło 1 w nocy zjada 120 ml mleka,w nocy też je 90 ml;jakby to zsumować to wychodzi ok.630 ml.Do tego 2-3 łyżeczki obiadku i troszke owoców. Nie wiem co Ci doradzić w kwestii przestawiania,bo u mnie w sumie Lenka sobie sama wybrała takie godziny do karmienia i sztywno się tego trzyma,ja w sumie nie musze mieć zegarka w ręku,bo ona mnie poinformuje, która godzina ,a ewentualny poślizg jest studencki;) Barberko,mam do Ciebie pytanie o ten orajel.Dzis dostałam przesyłkę,instrukcji po polsku nie było ,ale z tym sobie poradzę,natomiast zdziwił mnie fakt,że na opakowaniu jest napisane,że żel jest dla dzieci powyżej 2 lat,a dla mniejszych stosować po konsultacji z lekarzem.Mogłabyś zerknąć na ten link czy to takie żele miałaś? http://www.ebay.pl/itm/BABY-ORAJEL-el-bolesne-z-bkowanie-NOC-PROMOCJA-/140912251527?pt=LH_DefaultDomain_212&hash=item20cf065287 Liska no to super,że Lenka wreszcie zaczęła tyć,pewnie zaraz Majcie dogoni;)Co do bananków to tfu tfu je już od ładnych kilku dni i jest wszystko dobrze,brzuszek nie boli,bolał za to po kleiku ryżowym.Ciekawa jestem czy będzie chętnie jadła kaszkę jabłkową,bo banankową mamy jeszcze na 2-3 dni,a z tego co widze to deserek jabłuszkow juz jest be;) Liska,ja wiem o czym mówisz z tym podciąganiem głowy,ale ta moja sąsiadka opowiadała,że jej dziecko odrywało łopatki i się podnosiło do siedzenia i że wogóle wyprzedza wszystkie dzieci w rozwoju;)To włąśnie mnie tak dziwiło,ale ja się nie chciałam udzielać,bo jeszcze by mnie zle odebrała,że jej zazdroszcze albo co... Wrocławianko,nie przejmuj się tak bardzo,że nie idzie Ci z karmieniem tak jak sobie tego życzyłaś.Zrobiłaś co mogłaś. Widzisz,u mnie z zasypianiem wogole nie było problemów,tylko że ja się starałam od poczatku nie uczyć kołysania czy usypiania na rękach,jak marudziła to wolałam się polozyc obok,żeby mnie czuła.Wcześniej po kąpieli zasypaiła na kanapie w salonie i dopiero jak się wybudzała na to nocne karmienie to brałam ja na górę, nakarmiłam i odkładałam do łózeczka.Chwilke sie pokręciła,dałam smoka,pogłaskałam i kładłam się do łóżka,zasypiała więc sama ale ze świadomością,że jest ktoś w pokoju.Teraz od kilku dni po kąpieli daje jej kaszkę już w sypialni i scenariusz jest taki sam,odkładam do łóżeczka,pogłaszczę,daję smoka i siadam z boku.Ona sobie jeszcze coś pogada i za chwilę zasypia.Jak wypluwa smoka to wstaję,nic się nie odzywając wkładam do buzki i znowu głaszczę i odchodze.Akurat nie moge narzekać na zasypianie,ale tak jak mówię to jest metoda stosowana od początku i dlatego tak sprawnie to idzie.Ona sobie smacznie śpi ,a ja mogę sobie na dole swobodnie funkconować tylko kamerke to włączam jak już zaśnie,bo ostatnio gadała do tych czerwonych diodek,a ja myslałam że ze śmiechu peknę,musiałam zatykać usta poduszką żeby jej nie prowokowac do dalszych monologów;) Spanie w dzień to była bajka jak była taka mała jak Twoja,budziła się na jedzonko i zaraz zasypiała.pamiętam jak połozna mówiła,że takie dzieci co to przesypiaja 18-20 godzin na dobę to mit,a ja jej na to ,że nie mit,bo moja córcia właśnie ma taką melodię;)Wszystko miałam w domu zrobione,posprzatane,ugotowane i zdąrzyłam się wynudzić,a teraz to ma 2-3 drzemki /z tego jedna na spacerze/ tak około 1-1,5 h i już nie mam kiedy się wyrobić ze wszystkim. No, a z odbijaniem to ja tez się wkurzam,bo w nocy wielokrotnie tak było,że wziełam ją do odbicia i ona oczy na zapałki i już spać nie chce,tylko ja nie odpuszczam i postepuję tak jak zwykle przy usypianiu jej,odkładam w ciszy do łózeczka,głaskanie i smok i idę w kimono;) Dziewczyny i w zwiąku z tym mam pytanie do kiedy trzeba dziecko brać do odbicia?Koleżanki to 4 msc dzieciom dawały butle do łózeczka i wcale nie brały do odbicia,ale ja ciągle jeszcze mam obawy... Szkoda,że espumisan nie działa ale to kolejny dowoód,że każde dziecko jest inne i trzeba metodą prób i błędów znalezc ten złoty środek.A dawałaś sab simlex?Tak samo z mleczkiem,musisz wytestować na swoim dziecku,bo moja akurat cierpiała po HA,a córeczki Liski i Szczęściary piły i było dobrze.Hipp też ma w ofercie mleko Ha oraz mleczko Comfort Combiotik,ja wytestowałam tylko Comforta ,ale wróciłam do normalnego czyli combiotik i ono najlepiej nam służy. Bidna ta Hanulka,chyba ma bardzo bardzo wrażliwy brzuszek i pewnie to minie dopiero jak troszke podrośnie.Szkoda mi jej ,bo pamiętm jak moja Lenka cierpiała,tak stekała w nocy,że aż miała taki ochrypniety głos:(Im bliżej 3 msc tym było lepiej. A własnie Liska,jak dziewczynkom słuzy HIPP 2?czy zmieniłas na inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia jak tam po wizycie u dr Jakuszko?dostaliście inne ćwiczenie czy już nie musicie? Kalinko, a jak Anetka?wszystko dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska, dzieki kochana za rady. Na razie próbujemy z combiotic, zobaczymy po tygodniu co bedzie. No ale twoje dziewczynki już duże jpięknierzybieraja, widać służyi im dorosłe jedzenie.:) Sylwia, zazdraszczam takiego aniołka :) ja na początku też odkładałam Hanie do łóżka po jedzeniu i spała, a takie sceny nam robi od około tygodnia :( już oczyaiście mam w głowie jakieś czarne scenariusze o adhd :( dobrze że eme, jak wraca z pracy to pomaga bo bym symiekla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee nie nakręcaj się,Hania widocznie uspokaja sie jak czuje Twoją bliskość,bidulka ma problemy brzuszkowe wiec w Twoich ramionach znajduje ukojenie.Jeszcze przyjdzie czas na naukę samodzielnego usypiania,poprawi się jej z brzuszkiem to odrazu spokojniejsza się zrobi. Widziałam zdjęcie Hanulki,jaka słodzinka z niej,taka ma ujmujace spojrzenie,no cudeńko kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi adhd, dobre:-) takie piękne im cukierkowe niemowlaki to chyba bajka, więc show nie przejmuj i na pewno chorób nue doszukuj, bo hej dolegliwości top nic dziwnego:-) c sylwia, wszelkie dolegliwości brzuszkowe zniknęły po trzecim miesiącu im nie wróciły po dziś dzień, czy to zmiana mleka, nowe jedzenie czy cokolwiek innego:-) więc mleko służy:-) dziwne troszke ze po kleiku ryżowym bolał, brzuszek Lenie a po kaszce nie, przecież ona też na, ryżu, może inna firma? aaaa takiego chwalenia się dziećmi to też nie znoszę....czasami zresztą ludzie chwala się patologiami, bo bure, mają zielonego pojecia.. co do zasypiania, to mojej tez nigdy nie były nauczone zasypiania na rękach, oczywiście kolki to był wyjątek. ale teraz są w jakimś takim okresie ze w dzień bez rąk nie zasna, niedawno jeszcze Maja nie zasnęła bez mojego przytulenia, teraz już jej przeszło, więc są różne etapy. a moje od 19 już śpią..... odo 18 są nie do zniesienia... bo chcą spać, jak, widać same sobie ustaliły rytm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie inne firmy,bo kleik miałam Nestle,a kaszka jest bobovity.Najgorsze,że mam spory zapas róznych kaszek Nestle,oby dobrze reagowała. Moja panna tez jak jest spiąca to potrafi dać w kość,a jeszcze jak za długo czeka na mleko to potem co łyk to wyrzut w głosie,musi mi pokazac jaka to zła jest na mnie,maruda mała;) wogóle to się emek smiej,że ona to sobie ze mną pogrywa,bo jak ją bierze rano do łózka do nas to leży grzecznie, a najczesciej jeszcze dosypia,a jak tylko wyjdzie z pokoju to Lenka zaczyna rajdy z mamusią,łapie mnie za rekę,kopie nózkami,ciagnie za bluzkę,nie da mi pospać;)Z nim to jest grzeczna jak aniołek,ostatnio poszli sobie na popołudniową drzemke do sypialni,wchodze a tam jedno obok drugiego słodko śpią,pozniej sobie leżeli i ogladali tv,a ze mną to już byłoby wariactwo i krzyki. Pytałam o hippa ,bo któraś z dziewczynek to ostatnio ulała po tym mleczku i myslałam,że odstawiłaś,no ale jak służy to dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ten opis to chyba ktoś niedorozwiniety pisał, bo dwulatki już raczej nie zabkuja :D ja nic nie miałam takiego na ulotce i jeszcze pytałam dziewczyny, która mieszka w stanach. Ja smarowalam od 5 miesiąca i kilka moich koleżanek też , tam chyba było max 3-4 razy dziennie wielkości grochu. Nie wiem czy testowalas na sobie , ale jak weźmiemy na język to czuć jak znieczula i u dziecka momentalnie działa i się uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie spojrzałam na tubke i jest napisane, że u dzieci od 4 miesiąca i starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barberko na opakowaniu info,że jest dla dzieci od 2 lat,a młodszym smarowac po konsultacji z lekarzem.Pomyślałam dokładnie to co Ty,po kij smarować dziąsła dzieciom,które ząbkowanie maja juz dawno za sobą,nie sugerowałam się tym co w aukcji tylko tym co mam na opakowaniu. To ten żel stosowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Mamusie i ich pociechy !!! Dołączamy się do Was z Antosiem, który przesyła całuski ;-))) dla Lenki i Mai, Lenki, Julci i Szymka, Amelki, Anetki, Hani /mam nadzieję, że nikogo nie pominęliśmy, a jeśli tak, to również przesyłamy całuski :-)))/. U nas wczoraj minęły 2 tygodnie i mamy się dobrze. Dziś była Pani położna na wizycie i nasza pociecha waży 3110 gr, a karmimy się tylko UU. Maluch budzi się regularnie co 2,5 godziny i ciągnie UU, ile fabryka dała mleka :-) Oczywiście są przerywniki tj. jemy 10 minut, przerwa na bekanie i kubkę, i dalsze jedzenie. Jak wszystkiego nie zje z UU, to ściągam i jest dojadanie z butli ok 30 ml. My staramy się, żeby za każdym razem Antosiowi się odbiło. Może 2 razy zdarzyło mu się ulewanie. Mamy jeszcze końcówkę żółtaczki na buzi, dlatego mamy dać mu do picia glukozę. A teraz leży do słoneczka w wózku. Wczoraj był pierwszy 15 minutowy spacer na balkon, dziś powtórka już na 30 minut. Poza tym, jak zje to spanie, ewentualnie pobudka na zmianę pieluszki. Nie zapeszając, w nocy też ok. Dotychczas jedna była nieprzespana. Ja staram się uważać co jem, bo jak coś przeskrobię to takie bąki idą ... Synek sprawuje się dobrze, oby tak dalej :-))) Widać jak się zmienia i robi coraz większy, bo ciuszki już zaczynam naciągać, a w zeszłym tygodniu to jeszcze się topił w rozmiarze 56. Wrocławianko, my też na drugi tydzień na morfologię i jeszcze do ortopedy na USG bioderek, z uwagi na połoźenie pośladkowe. Wieczorkiem, jak zgram zdjęcia to wyślę jakieś bieżące na pocztę. Jeszcze raz buziaki i pozdrowienia dla wszystkich, a dla naszych pociech duuuuuużo zdrówka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u Nas wszystko w porządku, mała rośnie:) robi minki śmieszne, zwłaszcza jak zje:)ostatnio na gadanie ją bierze po jedzeniu zamiast spać w dzień ok ale gorzej w nocy bo ja padam i o spaniu marze hehe:) Ja się śmieję, że kto by teraz pomyślał, że będę o kupkach gadać jaka i jaki kolor:)Już byłyśmy kilka razy na spacerku Anetka grzeczna była, tak samo w samochodzie lula ładnie:) Pozdrawiam:) Ciekawę jak tam Ewelka jak jej Amcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekająca super, że tak ładnie ci je z UU 10 min grzeczny chłopak, tylko te babki nasze takie ciężkie moja 2h potrafiła jeść delektować się i spać a twój ładnie na temat i lulu:)i jak ładnie przybiera na wadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Hej, Czekająca witamy Was,całuski dla Antosia :-) Liska ale te twoje dziewczyny mają już super wage, a Lenka to faktycznie dużo przytyła, oczywiście w dużej mierze to zasługa mamuśki, bo tak Lenke dobrze karmi, że tak ładnie przytyła... My mamy w lutym 3 serie szczepien, czy pózniej już mamy przerwe, czy jeszcze są jakies szczepienia? Szymus dalej marudny, ale jakoś sobie tłumacze, że ząbki idą i bolą, jedna trójka to już prawie do dziąsła doszła, czekam teraz na jej pojawienie się :-) Własnie zjadły obiadek marchewke z ziemniaczkiem, dopiły mleczko i poszły na spacer z dziadkiem, także mam chwilke, ale jakoś tak głupio, nie wiadomo co robić. Wczoraj popsrzątałam jak tez były na spacerze, obiadków nie gotuje, bo jestem na diecie, także odpoczywam :-) U nas dalej dzieci są na kleiku kukurydzianym, ryżowy był za cięzki, nie wiem kiedy podać kaszke, jakos się boje, że jeszcze za szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Po wizycie u dr Jakuszko byłam mega podłamana i przewyłam pół wieczora, zero poprawy,dalej prawa ręka źle, góra do d..y,a nogi mega silne i super rozwinięte- slowa pani doktor. Wychodzi na to, że ten czas poświęcony na ćwiczenia poszedł na marne, bo zero poprawy,ehh... Dostaliśmy takie samo ćwiczenie jak Ty Sylwia i Szczęściara,ćwiczę, zobaczymy co to da,jestem sceptycznie do tego wszystkiego już nastawiona. Zapisałam Mikołaja na basen i mam nadzieję,że basen tutaj dużo pomoże. Pani doktor przyczepiła się również tego, że mały trzepie rączkami,jak się np. cieszy albo jak płacze. Pozdrowienia dla wszystich mamusiek i ich pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja mam ten i na dzień, ja czytałam co jest na tym na dzień :) ale stosowałam oba na zmianę, bo ten na noc jest ciut mocniejszy i lepiej działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Sylwia, to sobie Lenka jaja z ciebie robi, wie przy kim musi byc grzeczna a przy kim może sobie pofolgować:) Maja po hippie ulewala przez 3 dni, ale yo bylo prawdziwe ulewanie, czyli powolny wypływ mleczka z ust w malej ilości, teraz już nic się nie leje. A co do bekania to ja odbija zawsze i wszędzie, nawet nie pomyslalam żeby nie odbijać ich... bardzo rzadko się zdarzy ze któraś nie odbije. Witaj czekająca..gratulacje karmienia UU:) zazdroszczę tych początków, dzieci sa wtedy takie grzeczne i bezproblemowe:) Oby tak dalej:) Kalinka tak rozmowy o kupkach t był temat, który był jako pierwszy na tapecie po powrocie emka z pracy hehehe:) Pogoda na spacerki teraz wprost idealna, my chodzimy dwa razy dziennie. Raz na 3h, a potem po południu na jakieś 1-1,5h. Szczęsciara to juz koniec na ponad pól roku, kolejne w 11-12 miesiącu:) Tak slucham o tych zębach Szymka i ostatanio z bratową rozmawiałam. Ich synkowi pierwsze zęby wyszły w wieku 14 miesięcy, a trojki jak skończył 2 lata:) Ja mam codziennie 3h wolnego bo babcie spacerują:) Jak nie masz czucia, że dzieciaki dorosły do kaszki to nie podawaj, poczekaj. Nisia, maja tez macha jedną reką, neurolog to widziala, nic nie poweidziala, prostuje i krzyżuje nózki, co też nie powinno być, ale dla niej to jest w granicach normy,. czyli nie wszystko musi byc od razu patologia. A czas ćwiczeb na pewno nie poszedl na marne, jeszcze troszke i wszystko sie porpawi. A basen moim dziewczynom baaaardzo pomogl, a gdzie zapisalas? U nas ciezkie czasy nastaly, dziewczyny wymagaja ciagleggo zajecia. lezec nie chca, siedziec nie chca, chca chodzic zwiedzac, wszystkiego dotykac a nie daj Boze czegos sie nie da to jest awantura na sto dwa!! Wczoraj zasnely o 19 15, ale za to wstaly o 6, juz nie wiem co bylo lepsze.... boje sie az zmiany czasu na letni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trójki wychodzą między 12 a 18 miesiącem :) mi też się wydawało, że zaraz wyjdą, a do dzisiaj ich nie ma :) za to dolne lada dzień się przebija i będzie już miała 14 zębów :) pierwsze wychodzą z reguły dolne jedynki, czasami górne , a jeszcze rzadziej pierwsze idą dwójki. U nas kolejność idzie ksiazkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Liśka u nas jest podobnie, nie chca już leżeć same, zaraz marudzą najlepiej jak są noszone na rękach po całym mieszkaniu...u nas Szymek dziś pobił rekod poszedł spać koło 21. a wstał o 5.30. Zauważyłam, ze teraz coraz mniej je, za to Julcia pije teraz swoje mleczko i braciszka hehe...daje jej już takie samo mleko jak ma Szymuś czyli bebilona i pewnie jej lepiej smakuje :-) Liska ciesz sie, że juz potrafią przespać całą noc :-) u nas tylko raz sie tak zdarzyło. Uwielbiam ten czas koło 20.00 jak dzieciaczki już mocno śpią, czuje, że mam tyle wolnego, ale zaraz mija nocka i od nowa zabawa z dzieciaczkami :-) My narazie wychodzimy raz na spacer tak na ok. 3h, zaraz po obiedzie, na drugi chyba nie byłoby kiedy wyjśc jeszcze jest za krótki dzionek :-) pózniej przyspiaja koło 16.30 i pózniej do kąpieli już nie śpią. Powiem Wam dziewczyny, że ustaliłam sobie jakiś tam plan jedzonka i narazie idzie jak w zegarku, teraz tylko został deserek, który uwielbiaja no i kleik po kąpieli ;-) My też zapisalismy się na basen, czekamy na termin kiedy się rozpoczyna :-) razem z Nisią i Mikołajkiem będziemy chodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szzęściara tylko samo noszenie już nie wystarcza, ściągają wszystko z półek, ze stołu z parapetów, już leciały butelki i kwiatki, wszyatkigo trzeba dotknąc itd jak to mi mowią doświadczone mamy " zaczyna się":) Tylko się cieszyć, że Szymuś już mniej je, pewnie będzie jadl więcej ale rzadziej. Super, że mleczko Julci pasuje, nie ma juz problemów? U mnie babacie wychodzą koło 10-11 na pierwszy spacer, więc po obiadku mamy czas na kolejny, ale wtedy już bez spania a raczej z 30 minutową drzemką. A gdzie na ten basen idziecie? Do Redeco? U nas jakiś hard core wczoraj, a raczej nie wiem o co chodziło. Lenka protest oczywiście na kaszę wieczorną, zjadła ze słoika w koncu przysmak hippa na dobranoc, obudziła sie koło 22n o i ja przekonana, że czas na butle z kaszą a tu ryk, jeść nie chce, do łożka nie chce bo jeszcze większy ryk, zasypia na rękach, na tyle twardo, że smok ląduje z boku, zaczyna pochrapiwać, więc odkładam do łóżka i znow ryk, koeljna próba zakonczona tak samo. Wiec zeszlam z nia na dol, bo już Maja mi się przebudzala. Na dole ona na bok i do góry mi się dzwiga, tak jakby chciala siadac bokiem, i sie smieje....... posiedzialam z nia chwilę, zrobiłam butle samego mleka, wypiła trochę i zaniosłam do łóżka, zasęła i spala do rana. o co jej chodzilo to nie mam pojęcia.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Hej mamuśki :-) Liska nie strasz mnie, że będzie coraz gorzej :-) mi już teraz czasami brakuje sił, a nie wiem jak będzie później. Mamy za sobą ciężki dzien i noc, wczoraj dały nam popalić, poszły spać koło 19.30, Julcia bez jedzenia usnęła, zaraz się obudziła i płacz, chcielismy dać jej mleczko, a ona nie mam ochoty, znów usneła i dopiero jak ja przenosiłam do łóżeczka na spiąco ją karmiłam. Także byłam strasznie padnieta wczoraj, a to jeszcze w nocy Szymuś świrował, zaczyna sie powtórka z rozrywki budzi nam się cały czas, bo jest głodny, chyba mu już ten kleik nie wystarcza w końcu to "kawał chłopa" także od dzis ruszamy z kaszką najpierw zaczynam od ryżowej z holle. dziewczyny a wy teraz jakie kaszki dajecie? Liska, Sylwia chodzi mi o tą kaszke na noc? Liska jak tam wprowadzanie glutenu? Liska twoje Lenka też nie lepsza od mojej Julki, ciekawe o co jej chodziło ?:-) coś chciała pokazać mamie, ale nie wiadomo co :-) Może już niedługo będzie sama siedziała, życze Ci tego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Dziewczyny jeszcze jedno a lepiej Wam śpią po tych kaszkach? Ja nie wiem jak to jest, kiedyś matki dawały kasze na noc i te dzieci spały do rana, a tu tyle pobudek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsciara niestety będzie gorzej, a nie tyle że gorzej co więcej roboty. Moje są dwa miesiące starsze, jednak każde dziecko się rozwija w swoim tempie więc u Was może to być szybciej. Po prostu potrzebują więcej uwagi. trzymanie na rękach to nie jest spokojne leżenie czy trzymanie. Kręcą się, wyrywają na przód, krzyczą, że coś chcą a zazwyczaj coś czego nie mogą, lenka wczoraj czekoladę spróbowała, bo dostala zapakowana czekoladkę na odczepkę i ją rozgryzla ząbkami....:) oczywiście nie żeby jadła, ale ząb się zamoczył. teraz jest tez okres i u Was pewnie się może zaczynać tesknoty za mamą. Tylko mama bedzie potrafila ululać i tylko Twoje przytulenie będzie je uspokajać, to potem minie. Bedą właśnie częste pobudki, niby bez przyczyny a tak na prawdę potrzeba Twojego glosu albo przytulenia i idą dalej spać. Może daj Szymkowi już tą kaszkę z holle, ona jest delikatna, bardzo do kleiku zblizona. Nie patrz co moje jedzą, bo my jesteśmy dwa miesiące przed Wami, a moje jedzą wszystkie kaszki bez glutenu. Gluten idzie ok, ale mamy go dlugo wporwadzać, ze 2-3 miesiaće, Pani dr stawierdzila, że jest tyle rzeczy innych ze nie trzeba dzieci glutenem zapyachać. A kiedyś właśnie mamy dawały manne i nikt się glutenem nie przejmował. Na pewno nie będę aztyle go podawać w małych ilościach, pewnie po miesiącu zwięszke dawke. Już wiem o co mojej LEnie chodzi. Przestawia się na spanie cała noc. Ostatanio sama chyba nie wiedziała kiedy ma jesc zeby mama jej nie budzila o 23 albo glod jej nie budzil i wczoraj mi niespodzianke zrobila. Zjadła pięknie calą kasze na kolację 180, zasnęla o 19 40 i obudziła się na kolejne jedzenie o 5 30. a do siedzenia sie zbiera, tylko to jeszcze ma czas, najpierw ma być raczkowanie i czworakowanie, a do tego jej blizej bo juz sprezynuje nozkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa i dzieci do toku potrafia jeszcze w nocy wstawac na jedzenie. Cos czuje ze moja Maja tak wlasnie bedzie miala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
To mamuśka już wie o co chodzi córeczce hehe...życze Ci, zeby Lenka cały czas już przesypiała całą nocke :-) No u nas powoli sie zaczynaja jak to nazwalas tesknoty za mamą, jak zasypiaja to tylko na moich rękach, jeśc tez jedza jak ja je karmie, masakra...ale tak jest tylko wieczorem, jeszcze w dzien inna osoba może ich ululac czy nakarmic gorzej wieczorem i tak własnie było wczoraj.... Naprawde jest kupe roboty przy dwójce, a jeszcze te stymulacje :-( nie rozumiem takich babek, które narzekaja jak mają jedno dziecko, że nie daja rady....z jednym to się można bawic cały dzien, a jak już jest dwójka to zaczyna sie hard core :-) Ja sie nie moge doczekac jak już będzie cieplej to dzieci będa cały dzien na dworze :-) dzis dam mu tą kaszkę, mam nadzieje, ze nie będzie zatwardzeń....dziś od rana znów cięzko, Szymus starsznie stęka przez te zęby, nawet czopek nie pomaga, mruczy z bólu i tylko uspokaja sie na rękach, a jeszcze dzis Julcia zaczęła świrować, nie wiem o co jej chodzi, mam nadzieje, ze to nie zęby....dobrze, że mam dziadków blisko siebie to pomoga, ale i tak chodze padnięta...trzeba to jakos przetrwac... Na pewno ida mu trójki i czwórki, te najgorsze zęby.....strasznie mi go szkoda.... Liska zgadza sie u nas tylko na chwilke wysiedzą na spokojnie na rękach, zaraz już stękają, prężą się, chca zebysmy z nimi caly czas chodzili, cos pokazywali itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Szczęściara no wlaśnie to zaczynają się ciężkie czasy mamusiowe:) u mnie powoli mijają, tzn są dalej ale na pewno już nie w takim nasileniu. Jeśc też chcialy właśnie tylko ode mnie:) Ja mówię to samo, że nie rozumiem, ale one po prostu nie wiedza jak to jest z dwójką:) Niestety u nas nie ma czasu na ciągłe zabawy, często żeby jedno się bawiło, drugie musi leżeć w samotności. Albo jak jedno się bawi to drugie płacze i nie można się bawić, bo trzeba drugie uspokoić i tak w koło. A gorzej jak jedno chce jesć, a drugie chce się bawić. Nie mówię już o dwóch kupach naraz.... Albo jak jedno chce zasnąc a drugie sobie krzyczy w tym momencie.... Jak Szymuś po kaszce? Dałaś? Gdzie wy sie babeczki podziewacie? Sylwia jak Lenka? Nisia jak stymulacje? lepiej po Vit d3? margii jak Amelcia? Nasze najnowsze mamuśki jak sobie radzicie? Za mna kolejna ciężka noc. Lena od wczorajszego obiadu nie zjadla do tej pory żadnego pełnego posiłku , nawet połowy.... nie wiem o co chodzi. jakby kompletnie się na mleko obraziła. zauważyłam, że mniej już ulewa ale za to pojawiły się ulewania z żołądka, wymiotuje na kwaśno i smierdząco, więc może ma faktycznie refluks i zwykła zgage dlatego mleko jej nie pasuje, poczekam do poniedziałku jak nie przejdzie to muszę to skonsultować. jak zasnely obie przed 20 to Lesia obudziła się o 23, myslałam ze czas na kasze w koncu ale tak sie rozdarla że cale osiedle ja chyba slyszalo. oczywiscie rozbudzila sie, zasnela dopiero przed 1, a wcześniej ulała właśnie na kwaśno. spała już do rana do 7. Za to MAja zjadla na kolacje kasze, o 23 kasze, o 2 mleczko i o 5 jeszcze zlodniała i jadla mleczko..... zwariuje.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Hej dziewczynki, No własnie gdzie wy się wszystkie podziewacie? tak dałam kasze jednemu i drugiemu, ale nic to nie dało. Usnęły koło 19.30 zjadły kaszke, pobudka o 2 na jedzonko, a pózniej już o 6, ale nie były głodne tylko wyspane :-) Mysle, ze za mało dałam tej kaszki, na opakowaniu jest tak, ze na 200ml idzie 5 łyżek stołowych, a ja dałam 2 łyżki. Mimo, ze Szymek zjadł 210ml tej kaszki to i tak sie obudził :-) spróbuje dzis dac większa dawke, dziurki w smoczkach jeszcze bardziej powiększyłam, zeby sie ta kaszka nie zatykała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na 210 mleka daje 3 łyżki. smoczki mam wieloprzeplywowe z tommego tippie oznaczone jako x, dziura powiększa sie sama jak mocniej zaciagna:-) poczekaj trochę , bo teraz może budzą się z przyzwyczajenia, jak zaskoczą ze nie są głodne tui będą spać, zresztą na każde przyjdzie czas, widzisz Maja budzi się mimo wszystkiego...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Na opakowaniu pisze własnie, ze taka jest dawka dla butellki,a jesli łyżeczką to na 70ml 2 łyżeczki, czyli na 210 wtedy 6 łyżeczek, a z butelki mam dać 5 łyżek. Spróbujemy dzis czy nie będzie za gęste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesciara2012
Liska nawet nie wiedziałam, ze takie smoczki są, własnie je oglądam :-) ciekawe czy faktycznie przy tak gęstej kaszce sie sprawdzą, czy jednak będzie sie zatykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×