Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

dzieci jeszcze, smaku nie czują tak jak my, nutramigen jedzie okropnie, jak pasza dla krów, a jednak Lena je:-) jeśli nie chcesz dawać mleka dla alergików to spróbuj ten bebilon, ja zamierzam wrócić z, Lenka do niego. na bebilonie dla wczesniakow moje przybierały 300, 400 gram tygodniowo, więc dla mnie, to mleko to byl tucznik. Duo tego takie plamy zostawialo ze niczym nien chciały zejść z ubranek , więc cześć w koszu odrazu lądowała. A powiedz mi ile Twoje dzieciaki ważyły po porodzie, wiem ze pisałaś, ale wydawało kmi się ze dużo więcej niż teraz piszesz, dlatego moje zdziwienie ze piją mleko dla wcześniaków. W szczepieniach nie jestem obeznana, wzięłam to co radziła dr i co szybciej działa:-) czyli te dwie szczepionki z rota , pneumokoki i 6w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, mamuśki byłam dziś na szczepieniu i moja Amelka waży 6880g i 68 dł, powoli mogę już wprowadzać do diety zupki (na razie bezmięsne) i owoce. Wczoraj mała rozsmakowywała się w marchewce i chyba ją polubiłabo nie pluła :P na razie będę jej gotować i część zamrożę bo dużo nie je a otwarty słoiczek można przechowywać 2-3 dni w zależności od firmy :) i szkoda mi je otwierać gdy Amcia wszamia 2 łyżeczki dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska mała po urodzeniu ważyła 2400, a mały 2890. Zobaczymy czy spodoba im sie to mleko, ale mysle, ze maja podobny sklad jak ten dla wczesniaków i jest troche lżejsze to mleko... Julcia przytyła od momentu wyjścia az 700g, a Szymon 580g. Także juz wystarczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z Amelci duża dziewuszka już:) Ja już tez nie mogę sie doczekać aż pierwsze produkty będę wprowadzać, zamierzam już po 4 miesiącu. W ogóle to ostatnio się zastanawiałam czy nie zagęścić im już czymś mleka na noc, żeby troszkę dłużej pospały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Z tego co tu czytam, widzę że dzieci z próbówki są bardziej podatne na choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsciara lżejsze jest na pewno, Lenka mi po nim zaczęła ulewać ale podejrzewam, że na początku właśnie dlatego, że jest rzadsze. Miałam nie komentować, ale nie zauważyłam, żeby ktorejkolwiek z nas dziecko było chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska mam znajomą która od 2 miesiąca podaje kaszę, zupki i owoce i jej mała śpi 3 - 4 godz. Możesz jej oczywiście dodać kaszy lub kleiku do mleka(2-3g na 100ml, tj pół łyżeczki) chyba taka proporcja, muszę sprawdzić bo jestem u siostry i piszę z telefonu. Mojej zdarza się przespać 5-6 godz bez budzenia się na karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pani powyżej. Żadnej dzieciątko nie było poważnie chore od dnia narodzin, a odporność mają taką jak każde inne dziecko. A infekcje zdażają się u każdego dziecka nie ważne w jaki sposób było poczęte. Proszę się wypowiedzieć w tej kwesti jak już pani urodzi i dziecko będzie miało kilka miesięcy. To tyle co miałam do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja czuję się w 100% matką, nosiłam ją przez 9 m-cy pod sercem, była ze mną związana pępowiną, dawałam jej tlen i niezbędne składniki odżywcze, urodziłam ją więc jestem matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do takalala
nie widzę sensu dyskusji z tą panią , bo może sama nie jest pewna kto jest ojcem jej dziecka i musi się wyżyć na innych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do takalala czy srakakala
a może twoje urodzi się chore i zmienisz zdanie ? pewnie będzie miało downa po mamie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margii dzięki wielkie, moja bratowa, też dawała od drugiego.miesiąca, jednak wszyscy mówią ze lepiej się, wstrzymać do tego 4. Zobaczę jeszcze, trochę jak to będzie i jak Maja będzie się nadal budzić co dwie godziny top coś będę musiała, z tym zrobić. choć ostatnio rekord pobiła 4 h:-) lenka za to przesypia 4 do 6 h. Sylwia jaka u Was? Szczęściara? Nisia? Barberka, jak, Wam idzie nauka jedzenia?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska jak ja Ci zazdroszcze,że Twoja Lenka przesypia tyle godzin:)Żałuję,że moja nie ma w genach po mamusi spania na potęgę;)Chociaż powiem Wam,że lubi sobie długo pospać,bo jak ją rano nakarmię to do 10-11 spimy sobie razem w łóżku.W nocy wstaję ostatnio co 2-3 godziny,karmię z zamknietymi oczami,normalnie na śpiocha;)Cieszę się,że minęły te dolegliwości u małej,przynajmniej jak się naje to nie skręca się tylko szybciutko zasypia.Katetery użyłam tylko jednego dnia,teraz lecimy na samym sab simplexie i robi robotę,bo pierdziochy są i nie ma już takiego wysiłku ze zrobieniem kupki.To jedyny specyfik jaki działa na Lenkę,reszta do kubła sie nadaje. No i musze Wam powiedzieć,że się małej przestawia tryb funkcjonowania,teraz nie chce mi spać po wieczornej kąpieli i karmieniu,czuwa do 24 i dopiero po tym posiłku zasypia.Aha i znalazła sobie zabawę,wypluwa smoka i sie denerwuje wiec trzeba latac co chwila do niej i jej wkładać do pysia,potrafi tak 2 godzinki nas przeganiać,a jak nie chcemy tego smoka podac to jest afera na cały dom;normalnie mała terrorystka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margii to się teraz śmierdzące kupy zaczną na całego :D mama będzie się denerwować , że mała nie chce itp. itd. u nas wreszcie się unormowało czyli w sumie po ponad pół roku od wprowadzania nowości :) oj nerwów to mnie kosztowało , ale teraz wcina wszystko co dostanie. Nie przejmuj się jak później nie będzie chciała nic jeść oprócz mleka, dzieci mają skoki rozwojowe plus ząbkowanie itp. no i dobrze niedługo zacząć wprowadzać gluten , im wcześniej tym lepiej . U nas nauka jedzonka idzie jako tako , ale na razie jedzenie łapkami :) łyżeczkę niedługo też dostanie i może kiedyś załapię .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia spokojnie jeszcze zacznie Ci dlużej spać, Lenka tak ma dopeiero od dwóch tygodni, choć dziś w nocy byla zamiana, mala pospała 6 h ciągiem:) Jak widać nie ma reguły. Moje laski też zasypiają najczęsciej koło północy, ale teraz z mamą wziełyśmy się za przesatawianie, tzn jak wstają koło 7 rano to mama je przejmuje i z nimi zaczyna dzień, ja jeszcze dosypiam dwie godzinki. Jak są z mamą tto troszkę funkcjonują potem idą spać, jak wstaną to jest ubieranie i idziemy na spacer. I dzięki wcześniejszemy wstawaniu wczoraj np już o 21 spały. Ze smokiem to u mnie podobnie, jak zasnąć nie mogą i smok wypda to mama tylko biega z dołu do góry, smok w buzi i za 5 minut znów, az zasną snem głebokim, a czasami jak piszesz ytrwa to godzine albo i dłużej:) A i po kąpieli saej moje też nie śpią, może przez to, że tata zamiast delikatnie wykąpać to on je szoruje:) coprawda nie protestują, ale się wybudzają, a najlepiej jest dla nich jak tata weżmie prysznic i leje im z góry po brzuszkach, to już prawie ubaw mają:) BYłam wczoraj na rehabilitacji i wzięlam Maję ze sobą, Panią martwi że ona jeszcze glowy nie dźwiga, we wtorek neurolog, zobaczymy co zaleci. Fakt ona w ogóle nie trzyma jeszcze, Lena to macha nią w każdą stronę jak ją trzymaam to glowa już stabilna a Maja nie. Ale to pewnie nasza wina, bo Lena jak placze ciągle to się ja na rekach nosi a Maja ciągle tylko lezy bo nie wymaga....ach Babrberka no wlaśnie te skoki, gdyby nie to co kiedys napisalaś o tym skoku w wieku 3 tygodni to bym nie wiedziala że coś takiego jest a teraz wiem, i już wiem skąd to marudzenie u dzieciaków, ostatanio Maja 3 dni nie spała, po czym zaczęła się uśmiechać i machać rąćzkami i nóżkami, tydzień wcześniej i Lenki to samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety skoki są dość częste :/ u nas po 8 miesiącach przesypiania calych nocy i spania w swoim łóżeczku , zaczęła się budzić i niestety śpi z nami :) taka cwaniara się zrobiła, a my oczywiście ulegamy , bo każdy chce się wyspać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej koleżanki :-) Co tam u Was ciekawego? ja mam jakiegoś doła, bo nasza Juleczka dalej ma problem z twardą kupką, ciągle tylko się pręzy i spina, nie wiemy już jak jej pomóc. Może nasz błąd, bo przestalismy jej dawac do picia wode, bo pan doktor stwierdzila, ze takie małe dzieci powinny pic tylko mleko, ale ja juz czytam na rożnych forach, ze wszyscy zalecają przepajać dziec wodą bądź herbatką...nie wiadomo co robic... Szymuś daje rade, a siostra sie męczy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Szczęściara tylko powiedz mi czy jak dawałas pici to było lepiej? Ile ona kupek robi dziennie? Może faktycznie jakiees mleko HA jej pomoże albo bebilon comfort( na kolki) NIc nie szkodzi Ci spróbowac i iśc za radą doktorki. Sylwia a jak u Was?Sab simplex daje radę? Barberka dobrze, że Kamilka cwana przynajmniej bez problemu sobie w życiu poradzi, a rodziców juz ma wokól palcaa heh Nisia jak u Was? u nas znów odliczanie , 4 dzień bez kolki, teraz wypada, że będą 3 z kolką ale tfu fu mam nadzieję, że jednak już się skończą, w końcu w środę kończą 12 tygodni, to jakby 3 miesiące:) Lence pomógł n apewno troszkę probiotyk laktifort. aaa i pochwalilam Lenke za wcześnie, dziś miałam 7 pobudek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co no nie wiem czy przepajanie pomoże, ale tak wyczytalam, ze to pomaga przy zaparciach, bo w sumie nie stosowalam jej długo, bo zaraz miałam wizyte i p, doktor stwierdzila, ze nie ma takiej potrzeby. Kupke robi codziennie tylko przychodzi jej to z wielkim trudem i z płaczem, Mam też probiotyk dicrofol, bo tak radzila mi położna, zeby dawac 2 razy dziennie,a znów na wizycie p. doktor powiedziala, ze tez nie ma potrzeby i tak sie zastanawiam czy znow jej nie dawac tego, chyba nie zaszkodzi.Bedziemy jeszcze próbowac tak z tydzien czasu, a jak nie pomoże to może faktycznie podamy jej tego NAN PRO HA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Powiem Wam,że ja czytałam różne opinie w necie i można zgłupieć od tego.Niby jest tak,że jak dziecko piersią karminone to nie powinno sie dopajać niczym,a jak na mleku modyfikowanym to podaje sie płyny ,ale w ilosci nie wiekszej niż pojemnośc jednego posiłku czyli jak dziecko je 100 ml mleka to mozna podać max 100 ml plynu na dzień i najlepiej w dawkach podzielonych np.2 X 50 ml. Widzisz Szcęsciaro moze jednak pani doktor miała nosa i to mleko by Julci slużyło??Nie ma co sugerowac się opiniami w necie,bo kazde dziecko inne jest;tak na swoim przykładzie to powiem Ci,że to mleko Enfamil takie wysokie noty zbiera,podobno mercedes wśród modyfikowanych a mojej małej nie służy,dwa razy jej dałam i dwa razy wymiotowała,za to bardzo lubi Nan i nic jej po tym nie jest. No a u mnie jest dobrze,budzenie w nocy tylko na cycka i dalej kimka:)Maly problem jest tylko wczesnie rano,bo mała pojekuje przez sen,ale jak ją wezmiemy do siebie do łożka to spi jak aniołek i zastanawiamy się o co chodzi.Najpierw myślelismy,że ją brzuszek boli,no ale jakby bolał to i u nas w lóżku by grymasila,a ona tylko u siebie marudzi.Mam wrażenie,że ona nad ranem po prostu boi się spac w swoim łóżeczku, a jak czuje nas to jest spokojna,nie wiem moze to błędne myślenie ale innych pomyslów nie mam. Musze Wam powiedzieć,że bardzo ladnie przybiera na wadze,mimo że cycusiem karmiona,wczoraj ważyła 3590 gr:) Liska może to już ostatnie podrygi tych kolek???No a z tymi pobudkami to Lenka dziś przesadziła;) Nisia jak sobie radzisz?Co u Mikusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ale u nas w łóżku też dzieci lepiej śpią, niby czuja zapachy rodziców i są bardziej spokojniejsze. Wiesz co spróbujemy jeszcze tak z tydzien być na tym bebilonie, bo tak jak Liska pisala dziecko przyzwyczaja się do mleka 2 tyg, jesli nie bedzie poprawy to bedziemy jej dawac tego NAN PRO HA, a Szymusiowi zostawimy to mleko, bo on swietnie sobie z nimi radzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym dopajaniem to ja też nie dawalam na początku pić, mimo, że upały były, jak byla potrzeba to dopajały się mlekiem. Po miesiącu już na pewno będzie można spróbowac dawać pić. tylko ja nie dawkuję, one by 100 nie wypiły , nawet na dwie porcje. Piją sobie tak po 10-20m jak chcą. Idziecie dzis na spacerki? ja chyba odpuszczam, zbyt wilgotno.... Sylwia mam nadzieję, że ostatnie podrygi kolki i będę czekała na kolejną zmorę, ząbkowanie.... szczesciara probiotyk póżniej na pewno Ci pozwoli wprowadzić, mi powiedziała, ze już są dziewczyny hna tyle duże, że moga dostawać codziennie więc to pewnie zależy od wieku dzieciaków. Zreszta każdy lekarz ma swoje zasady. Ja staram się do jej zasad stosować, ale każdy robi jak uważa. Sylwia a masz te gotowe butelki nan, czy proszek? Moje diewczyny też czasami rano ląduja w łóżku, jak któras zaczyna kwilić a glodna nie jest to idzie do łózka i od razu zasypia, też nie wiem o co w tym chodzi:) ale mi to nie przeszkadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatakaIa
beszczelne krowy - podszywaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska u nas Julcia też ni wypija naraz tyle wody, także od dziś przed kazdym posiłkiem dajemy jej wode i tez wypije 10-20ml, wiecej nie ma mowy. Zobaczymy po paru dniach co się bedzie dzialo, jak nie bedzie poprawy to zrobie tak jak doktor kazala i dam jej tego NAN. Szymuś robi super kupki, jemu pasuje to mleko, ale on jest silniejszy, a ona taka delikatna. Mam tez ten probiotyk, dalam do mleka chociaz raz dziennie, trzeba probowac, bo jak sie nie wypróbuje to nie będziemy wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×