Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszkam w niemczech no i

Jakie potrawy polskie wziac na uczelnie na dzien 'miedzynarodowego jedzenia"?

Polecane posty

Gość peronia
a kuchnia śląska to kuchnia niemiecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsocdi
wszystko zależy od tego w jakim garnku będziesz je robiła. Na oko sie to robi przeważnie :) myślę, że ok. 1,5 kg - 2 kg ziemniaków, 4 cebule, 2 buraki, 4 kiełbasy, kawałek boczku a spód. każda warstwa posolona płaską łyżką soli i połową małej łyżeczki pieprzu. W kociołku przeważnie wychodzą ok 4 warstwy, w garnku wyjdą myślę ok 3. Ciężko mi podawać konkretne proporcje bo my na oko zawsze robimy bo już się temat zna i na pamięć te składniki kupujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
A wg Ciebie kuchnia wielkopolska, pomorska i dolnośląska to też niemiecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
A ten Wasz kociołek, to ile ma mniej więcej litrów? Nabrałam smaka i zrobię to danie w sobotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytala o potrawy
polskie nie slaskie dziwactwa...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsocdi
moj ma akurat chyba 4 litry ale nie pamietam dokladnie. do kupienia sa rozne. najlepiej jesli bedzie to orginalny z FUM Poręba bo oni tam wyrabiają prawdziwe kociołki i to stamtąd wywodzi się tradycja prażonek :) nie wiem tylko czy da się je kupic gdzies na necie, jesli nie to na allegro jest sporo :) np taki - http://allegro.pl/kociolek-wegierski-mysliwski-10l-garnek-na-prazone-i2683858491.html tylko mniejszy bo ten jest ogromny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
dcdsocdi - dzięki. autorka pytala o potrawy - i dostała odpowiedzi, a przy okazji wyszły inne propozycje. Po co od razu agresja i docinki? Chyba niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsocdi
oto jak kociołki wyglądają już w ogniu - http://www.kurierzawiercianski.pl/articles/707 Cieszę się, że może również w innych regionach Polski ta potrawa stanie się popularna bo naprawde warto :) Zycze powodzenia w gotowaniu i oczywiscie smacznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pytala o potrawy
sfrustrowana jestem zyciem wiec tu odreagowywuje,sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
dcdsocdi - ja jestem niezłą kucharką domową, więc już z przepisu widać, że bedzie pyszna. Lubimy kuchnie regionalne i raz jeszcze dziękuję za przepis. Znam ludzi ze Śląska, ale nikt mi o tej potrawie nigdy nie wspominał (nawet w knajpach takiej nie widziałam). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
fajny pomysl ztymi daniami :D ja bym zrobila bigos alboschabowy albo pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
autorka pytala o potrawy - a kto nie jest sfrustrowany życiem? Nie wielu takich jest, a Ci co są, to raczej się do tego nie przyznają. Ty jesteś OK, bo przynajmniej piszesz o tym. Nie ma sprawy. Trzymaj się! (no i topik o potrawy zszedł na zupełnie inne tematy, ale może to i dobrze...?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsocdi
W knajpach tego nie robią :) to raczej coś na zasadzie grilla :) Poczytaj jeszcze w internecie :) nie polecam dodawania marchewki i zadnych innych warzyw procz tych ktore Ci wymieniłam. Jesli chodzi o mieso to znam takich ktorzy dodaja zeberka, mnie osobiscie smakuja najbardziej w tej wersji o ktorej napisalam na poczatku :) gwarantuje, ze rodzinka bedzie bardzo zadowolona z tego dania :) dzieci przepadaja za prazonkami :) autorka pytała o potrawy - nie szkodzi ;) każdemu zdarza się gorszy dzień :) Myślę, że autorce już wystarczająco dużo podpowiedzieliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale boczek na dnie to nie z
za malo?nie przyapli sie? moze dodac oleju czy oliwy na dno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsocdi
absolutnie wystarczy. dodatkowo na górę dajemy 1/3 kostki masła lub margaryny :) brzegi garnka w miare możliwości też wykładamy boczkiem lub słoninką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz.....
ale schabowy to tez nie jest zadna typowo polska potrawa. W niemczech nazywa sie to "Panierter Schnitzel". Polska kuchnia jest czesciowo bardzo podobna do niemieckiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co chcesz wracac do
tak samo oni maja placki ziemniaczane, nazywa sie to kartoffelpuffer czy jakos tak... a pierogi to oryginalnie sa z chin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy może
być jakieś ciasto sernik lub jabłecznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivivuuum
Ja miałam taki dzień jedzenia kilka lat temu i dam radę: żadnych ogórków kiszonych, zadnego bigosu i kiszonej kapusty. Dla nas to pyszne ale dla innych nie. Najbezpieczniejsze będą pierogi z mięsem (nie kapustą!), dobry polski jablecznik (tak wszyscy mają jablecznik ale zrób po swojemu) albo sałatka ziemiaczana. Ja zrobiłam te rzeczy i się zajadali. Pewna Japonka przyniosla chrupki o smaku ryby i ludzie prawie wymiotowali (dla niej takie jedzenie to pycha ale dla innych nie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×