Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczoyebna

Jak pokazać profesorowi, że bardzo się mylił?

Polecane posty

Gość ZA 12 MIN
niekoiecznie przemadrzanie. moze brak zrozumienia tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam takiego jednego, pracowal na uczelni od lat, cudowny bla bla bla. Wysmiewal sie na zajeciach z dziewczyn, opowiadal niewybredne zarciki. W efekcie zadna nie zdala u niego egzaminu. Skoro ewidentnie chce cie udupic- pisz podanie o zmiane egzaminatora, zeby on cie na warunku nie udupil, albo idz do pro dziekana lub dziekana. Podczas wszystkich lat studiow jest tyle roznych przedmiotow, ze jesli ktorys ci nie odpowiada i nie jestes z niego najlepsza nie oznacza, ze masz zmieniac studia, bo sugeruje ci to zakompleksiony facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Brak zrozumienia tematu? Jest to przedmiot, którego nie da się wykuć słowo w słowo, nie rozumiejąc pewnych mechanizmów. Tym bardziej jeśli jest to odpowiedź ustna. Wiedziałam wszystko z podanych przez niego zagadnień, natomiast zaczął mnie dopytywać z zupełnie innych rzeczy... Tłumacząc, że na innej uczelni piszą egzaminy z tego przedmiotu z materiału kilkakrotnie szerszego. Leczy na mnie swoje kompleksy, czy jak? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
:o skoro jestes pewna, ze za drugim razem powinnas zdac idź do profesora i poproś o wgl;ad do pracy i nich wskaże co było źle Masz odwagę, czy tylko pierniczysz na forum, ze się uwziął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjhjkjltyui
Mialam podobnie... Skonczylo sie to PIECIOMA poprawkami :-( Nie spalam, nie jadlam na koncu. Myslalam, ze wylece z uczelni. Wyklady wykulam na pamiec ;-( S T R E S Na piata poprawke ubralam sie w spodnice (nie krotka taka rowna z kolanem). Podeszlam do niego z indeksem a on powiedzial: tak trzeba bylo zaczac! Oj kobiety, kobiety - wstchnal. Wpisal mi 3 bez pytania mnie... porazka. Ale ... studia skonczylam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Akurat nie mam dużego pola do manewru, bo na wydziale (a na uczelni prawdopodobnie tym bardziej) jest jedyną osobą prowadzącą ten przedmiot. Czyli człowiek, bez którego nie skończy się tych studiów... Póki co nie ma jak tego obejść, chyba, że od tego roku coś się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Byłam u niego, żeby zobaczyć co jest nie tak w tej pracy ocenionej na "2.5". Moim zdaniem było to napisane na mocne 3.5, natomiast on wtedy powiedział, że jest dużo, ale głupoty. A dziś odnosił się do tej pracy, bo zadał mi jedno pytanie, które było na tamtym terminie. Powiedziałam dokładnie to samo (bo taką dostaliśmy definicję na wykładzie), a on stwierdził, że brakuje wielu istotnych rzeczy (o których nigdy nie wspominał). I tak jak mówiłam - inni napisali dokładnie to samo i zaliczyli. Wszyscy uczyli się z tych samych opracowań zagadnień. Nie chcę robić z tego afery, tym bardziej, że jest to gruba ryba na uczelni, a to jest początek studiów i póki co bardzo mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
cos mieszASZ, najpierw piszesz Nie spałam ostatnie dwa dni, żeby wykuć to na blachę i z notatek osób, które to pozaliczały umiałam wszystko. Odpowiadając na jego pytania tymi odpowiedziami nie wykazałam wystarczającej wiedzy.. Ciekawe, bo przygłupy, które ściągnęły na pierwszym terminie te same odpowiedzi (jedna osoba rozwiązała zagadnienia i wszyscy z tego korzystali) zaliczyły bez problemu... 1 1 "Jest to przedmiot, którego nie da się wykuć słowo w słowo, nie rozumiejąc pewnych mechanizmów. " 1 to po co dwa dni wkuwalas na blache?? i jak to mozliwe, ze na egzaminie jedna osoba rozwiazala zadanie a cala reszta sciagnela? to jest awykonalne, chyba ze nikogo nie bylo na sali i radosnie wymienialiscie sie notatkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
ciekawi mnie co to za uczelnia, ze na egzaminie jedna osoba rozwiazuje zagadnienie i nagle cala reszta sciaga. studiowalam na panstwowej uczelni, pamietam jak wygladaly egzaminy, byly dodatkowe osoby ktore pilnowaly. zastanawiam sie jak to wyglada u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Wykułam na blachę - w sensie, że umiałam wszystko. Echh. Jedna osoba (a wchodząc w szczegóły - kilka osób, bo podzieliliśmy się zagadnieniami) opracowała podane nam wcześniej przez profesora konkretne zagadnienia, korzystając i z wykładów i z książek i z internetu. Tak często jest na studiach, że wszyscy mają jedno i to samo. Duża część osób robi ściągi z gotowych materiałów nawet ich nie czytając i fartem zdają za pierwszym podejściem. Poza tym nie mieliśmy dyskutować na temat moich zaliczeń, bo to już przeszłość. Tylko tego co mogę zrobić by się wykazać. Brak pomysłów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
noo ściemą wali jak kupą z klozetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
to skoro byłas to wskazał co było nie tak? ja jebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Zabawa w detektywów - super :) Powiedział, że jest dużo pierdół, a brakuje istotnych informacji. A ja wam cały czas mówię, że inne osoby miały identyczne informacje, bo nie było szans uczyć się czegoś innego i mimo to zaliczyły. Zgadza się - nie napisałam wszystkiego, ale napisałam naprawdę wyczerpujące odpowiedzi na większość, nie liczyłam na 5.0. Naprawdę - 3.0 i byłabym usatysfakcjonowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
"Jest to przedmiot, którego nie da się wykuć słowo w słowo, nie rozumiejąc pewnych mechanizmów. " "przygłupy, które ściągnęły na pierwszym terminie te same odpowiedzi (jedna osoba rozwiązała zagadnienia i wszyscy z tego korzystali) zaliczyły bez problemu..." ciagle sobie przeczysz. najpierw piszesz ze nie da sie przedmiotu wykuc slowo w slowo nie rozumiejac pewnych mechanizmow, ale twierdzisz, ze przyglupy z twojego kieunku ktore sciagnely zaliczyly bez problemu??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
widac przygłupy sesnsowniej pisały skoro zdały, dlaczego od razu obrażasz kolegów? czytałas ich prace, ze wiesz co mieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Może ja zbyt chaotycznie piszę, bo to świeża sprawa i w jeszcze schodzi ze mnie dzisiejszy stres. Albo po prostu mnie nie rozumiecie. Czepiając się szczegółów - co chcecie znaleźć? Że niby co przekręciłam i co nie jest prawdą? Przygłupy nie są moimi kolegami, przedmiot obejmuje cały rok i znam naprawdę dużo osób, które są tu z przypadku i mają masę warunków i poprawek a jakoś udało im się przez to przebrnąć. Ok, przepraszam za określenie "przygłupy". Chodziło mi o osoby, które nie wykazywały żadnego zainteresowania tematem i miały do niego olewczy stosunek. Przygotowane opracowania były bardzo dobrze zrobione, zawierały większość informacji istotnych, zarówno z pamięciówki jak i wytłumaczone pewne modele (użyte przeze mnie wcześniej słowo - mechanizmy). Przepisując słowo w słowo, albo zmieniając "bo" na "ponieważ", spokojnie można było zaliczyć to na co najmniej 3.0. Do ostatniego terminu podeszło mało osób i mało go zdało. Być może napisali coś spoza, może dodali coś od siebie. Wywęszyliście już jakiś spisek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
spisek to ty węszysz, akurat na ciebie się profesorek uparł, musi byc gdzies haczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZA 12 MIN
"Przygłupy nie są moimi kolegami, przedmiot obejmuje cały rok i znam naprawdę dużo osób, które są tu z przypadku i mają masę warunków i poprawek a jakoś udało im się przez to przebrnąć." mi to nie brzmi na dobry kierunek, skoro tylu tu ludzi z przypadku, z poprawkami i warunkami. moze tez nalezysz do tej "elity"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Ale ja nic już nie węszę. Pogodziłam się z tym. Nie wiem czy się uparł, czy postanowił sobie zarobić na jakimś warunku. Mogę to jedynie podejrzewać, ponieważ nie jest to pierwsze jego tego typu zachowanie w moim kierunku. Nikt nie powiedział, że jest to dobry kierunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Wanted
no to musi byc jakis bujany skoro nie ma eliminacji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Bujany, tzn? Po pierwszym semestrze odleciało sporo osób. Moja grupa zmniejszyła się o 7. Nie wydaje mi się, żeby chcieli nas trzymać na siłę tylko z tego powodu, że na każdego studenta dostają pieniądze od państwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Nie odpowiadam już na Wasze pytania, bo zaczyna to przypominać przesłuchanie. Prosiłam o pomysły, a nie o pouczenia, czy też oskarżenia w moim kierunku. Jeśli nie macie pomysłów - dziękuję za przeczytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna otwiera drzwi
nie wiem ale smiesza mnie oosby ktore nawet roku nie zaliczyly nawet mgr nie maja i uwazaja ze napisaly a facet sie mylil! a ten facet ma tytuły material zna nie od dzis i skoro mowi ze glupoty pisane były to tak było jest specem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Nie twierdzę, że on się pomylił jeśli chodzi o wiedzę na temat tego przedmiotu. W to nawet nie wątpię, w końcu wiedzę na ten temat musi mieć ogromną. Mam na myśli pomyłkę co do mojej osoby. Najzwyczajniej w świecie źle mi, że ktoś mnie w tak dziwny sposób skreślił. I mnie to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tererora
:o mogłas poprosić nie wiem o wyjasnienie, a nie skupić ogon i pytac na forum :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halsboli
Słuchaj. Nikt cię nie skreśla. Sama mówisz, że ten przedmiot to pikuś. Pewnie profesor zdaje sobie sprawę, że jest łatwiejszy niż inne. Skoro nie udało ci się zaliczyć go w 3 podejściach, to chłopina się zamartwił, że marnujesz czas i pieniądze. Dał ci radę ze szczerego serca i chwała mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczoyebna
Dziwne więc, że pozostałe przedmioty, trudniejsze wielokrotnie, na spokojnie zdałam. Gdybym zaczynała od tego przedmiotu i nie poradziła sobie na wstępie - rozumiem. Ale przedmioty kierunkowe są ciekawe, ich nauka daje mi przyjemność i czuję, że w końcu się w czymś odnalazłam. Nie twierdzę, że marnuję tu swój czas, wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halsboli
Co twierdzisz i co pokazałaś profesorowi do tej pory, to czytaliśmy. Wyraziłam tylko przypuszcznie dotyczące intencji profesora, nie odnosząc się do ciebie. Nie twierdzę, że jesteś przygłupem jak twoi koledzy z roku, którzy zaliczyli ten przedmiot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna otwiera drzwi
a ja mysle, ze oni sie nie mylą lata pracyze studentami wiedzą co kto i na kogo sie nadaje u nas tez bez niczego mowili co mysla o ludziach itp jednej powiedział na chemii aby poszla pietruszke na targ sprzedawac i po latach widze ze zle jej nie mowil studia sa dla wybranych tych co beda specami jak ow profesor prawda taka jest mimo ze boli jak prof mowi ze glupoty u naz pislai bzdura! i z pokora ludzie przyjmowlai tak napisałem zbzdure..musze sie nauczyc. ty nie masz pokory jak widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna otwiera drzwi
jak 2 to 2 u nas tez stali w kolejce po 2 h bo na peno dobrze napisai a potem facet im pokazal ze zle..i wracali no tak zle.. liczyli ze jak 100 prac spr..to sie pewni pomylił a te 50 osob co nie zdało to przypadkiem.. nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×