Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nfejknfjksnfdkdf

Niski wzrost. Moje przekleństwo

Polecane posty

Gość 3223123
tu masz fragment artykułu w prof. Wisniewskim: "Na czarnej liście problemów, które osobom niskim sprawia dominująca wyższa większość społeczeństw są również kłopoty zawodowe - między innymi niechęć do zatrudniania osób o niepozornym wzroście bądź traktowanie niskorosłych jako niepełnoletnich. Może pamiętacie Państwo reklamę jednej z marek piwa? W tej reklamie przedstawiono uroczą młodą kobietę, która z powodu niezbyt wysokiego wzrostu nie może dosięgnąć butelki postawionej na górnej półce. Zostały dwie ostatnie dwie butelki jej ulubionego piwa! I oto nadchodzi przystojny i wysoki młody mężczyzna, oboje uśmiechają się do siebie, ona ma pewność, że to gentelman. Ale nie, nic z tych rzeczy! On po prostu bierze butelki i odchodzi. To jest kwintesencja dominacji wysokich nad niskimi. " tylko zrozumcie prosze, że z waszym wzrostem 158- 160, czy nawet 170 cm nic dziwnego , że się z tym nie spotkałyście, bo zwyczajnie nie wyrózniacie się tym wzrostem wcale- macie średni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3223123
tu jest dobry artykuł http://www.endokrynologiapediatryczna.pl/?v=1&ida=922 Niski wzrost obarczony jest licznymi negatywnymi przekonaniami oraz stereotypami dotyczącymi zwłaszcza charakterystyki, relacji społecznych oraz osiągnięć edukacyjnych i zawodowych osoby niskorosłej. Podobnie niskie dzieci opisywano jako w wielu sferach mniej uprzywilejowane. W pracy przedstawiono przegląd wiedzy na temat funkcjonowania dzieci niskorosłych z idiopatycznym niedoborem wzrostu oraz somatotropinową niedoczynnością przysadki w sferze poznawczej, w tym funkcjonowania intelektualnego, w sferze zachowań społecznych oraz przystosowania emocjonalnego. Zwrócono uwagę na prawdopodobne mechanizmy sprawiające, że pomimo braku wyraźnych różnic pomiędzy dziećmi niskorosłymi a dziećmi o prawidłowym wzroście w obrębie całej populacji, w grupie dzieci-pacjentów poradni i klinik endokrynologicznych częściej stwierdza się deficyty w funkcjonowaniu psychospołecznym Powszechne i intuicyjnie słuszne wydaje się przekonanie, że niski wzrost, szczególnie znaczny niedobór wzrostu, komplikuje funkcjonowanie w społeczeństwie poprzez utrudnienie korzystania z dobrodziejstw techniki i cywilizacji, zwykle dostosowanych dla osób o przeciętnym wzroście (środki komunikacji, samochody, sale kinowe, wyposażenie domowej kuchni...), powodując w ten sposób ograniczenie czy rezygnację z uczestnictwa w niektórych formach życia społecznego, wreszcie w części przypadków niski wzrost oznacza wykluczenie z dostępu do niektórych zawodów. Poza tym niski wzrost obarczony jest licznymi przekonaniami i negatywnymi stereotypami (począwszy od relacji dotyczących czasów starożytnych, przez liczne postaci wzięte z folkloru i mitologii różnych kultur ), które można zaklasyfikować do czterech grup: - przekonania dotyczące charakterystyki psychologicznej osoby niskorosłej, - sposobu traktowania przez innych, - relacji społecznych, - osiągnięć edukacyjnych i zawodowych . Zwykło się sądzić, że w wieku dorosłym niski wzrost oznacza mniej uprzywilejowaną sytuację społeczną („for adults short stature causes social disadvantage) , oznaczającą np. większe prawdopodobieństwo trudności w obszarze pracy zawodowej, wykształcenia, bliskich relacji i związków . Sugeruje się, że istnieje pozytywna korelacja pomiędzy wzrostem a osiąganymi korzyściami społecznymi. Ludzie wysocy częściej osiągają wyższy status zawodowy. Z kolei wśród osób o jednakowym wzroście tym, którzy wykonują prestiżowe zajęcia przypisuje się wyższy wzrost niż tym, których praca jest mniej prestiżowa [6, 10].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3223123
"Uważa się, że niskie dzieci są często społecznie izolowane, funkcjonują poza lub na peryferiach grupy rówieśniczej, są narażone na ryzyko wiktymizacji: drażnienia i fizycznego dręczenia . Jest to problem sygnalizowany dość często ponad połowa rodziców dzieci w badaniu prowadzonym przez Sandberga relacjonowała, że (z powodu niskiego wzrostu) ich dziecko spotkało się z tego rodzaju traktowaniem i to prawie każdego tygodnia . Badania psychometryczne potwierdzają, że teasing (zaczepki, drażnienie, wyśmiewanie) może skutkować zwiększonym poziomem lęku i zahamowaniem . Obserwacje te wymagają dodatkowego komentarza. " tu własnie nauka pisze o tym, co sama zauwazyłam na sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiks
no i nikt ci nie odpowiedzial . jedna dziunia co napisała ze może masz tepa twarz chyba nie wie co mowi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety to bolesna prawda, że tak traktuje się osoby drobniejsze, jako dzieci są dręczone, w starszym wieku jako dorośli nie są traktowani poważnie , są wyśmiewani i mają pracę gorszą, przeżyłam to samo wszystko co piszesz, straszne, piętno na całe życie. a skąd to się bierze? z powodu mieszania się ras, nadmierne zróżnicowanie powoduje że jest przepaść między ludźmi pod względem wzrostu. drugi powód to stresujące wychowanie i ubóstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mondai nai
Ludzie co z wami wszystkimi jest nie tak, człowiek wchodzi na forum bo potrzebuje jakiejś porady, pocieszenia czy potwierdzenia, że nie jest g*** warty bo może ma już nawet nie zerowe ale ujemne poczucie wartości przez problem jakim chce się podzielić to wszyscy jak zwykle po nim jadą (nawet często nieświadomie) to że ty powiesz że ten wzrost nie jest niski tylko średni nie sprawi, że ktoś poczuje się ze sobą lepiej bo mu ten wzrost zupełnie nie odpowiada, bo mija innych ludzi na ulicy, którzy w większości go przerastają i czuje się okruszkiem wśród wielkich gołębi.Naprawdę, rzadko zdarza się, żeby ktoś od takich komentarzy nagle ,,wyzdrowiał" choć i takie przypadki się zdarzają ale wtedy wystarczyłoby kilka takich komentów a nie prawie wszystkie strony i ten argument, ,,DLA KOBIETY"...o ja pierrrrrr papier nienawidzę tego argumentu.Jesteś kobietą=niski wzrost jest dla cb zawsze ok, a może ktoś ma marzenia zostać modelką?Nawet do Top model przyszła, dziewczyna 160cm to od razu ją wyprosili a ona próbowała coś jeszcze wymiałczeć może o fotomodelingu bo nie trzeba być wysokim a ona zawsze chciała być modelką, jej największe marzenie etc...NIE no i wyszła ze łzami w oczach aż się przykro na to patrzy.Albo facet jak ma 180 też zawsze zachwycony, mam kumpla, który nic tylko narzeka, że on to chciałby mieć 170/175 bo jest za wysoki, potyka się o własne nogi,ciągle musi je jakoś mieścić czy to jedzie pociągiem czy czymś i nie podobają mu się wysocy ludzie bo wyglądają tak jakoś karykaturalnie i te 170/175 to max jakie chiałby mieć ale nóg sobie nie odetnie.Wpienia mnie ten podział bo wpędza ludzi w takie kompleksy, że nie widzą sensu własnej egzystencji, dużo było przypadków śmiertelnych np o niskich facetach co się zabili a żaden z nich się taki na świat nie prosił.Ludzie to nie hodowla koni arabskich gdzie geny są dobierane a efekt końcowy generowany w najmniejszych szczegółach jak tworzenie simsa a wielka szkoda bo jestem estetą i mielibyśmy świat pięknych ludzi tylko zapewne koszmarnym kosztem ale o tym nie będę się rozpisywać zostawiam to do pracy na studia :v.Swoją drogą proponuję zakładać fora o problemie niskiego wzrostu tylko dla osób z takowym kompleksem, żeby mogli to przedyskutować między sobą bo z tego co wiem nic tak nie WK*****WIA jak ludzie bez takiego problemu, którzy się wtryniają nawet nie potrafiąc się wczuć tylko rypiąc komentarzami, które na każdym forum o wzroście są takie same (więc po co..?) bo niestety każdy człowiek odczuwa inaczej i trzeba się z tym liczyć a nie tylko z opinią ogółu (małe laski to szczęśliwe laski,podobające się wysokim facetom :v).Dzięki za uwagę i gratki za dotrwanie do końca, mam nadzieję, że mój przydługi wpis nikogo nie obraził bo wiadomo, nikt tu nie chce źle ale pocieszycieli to zapewne dziewczyna ma w domu pod postacią rodziców albo chociaż znajomych a tu przyszła po coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja mam 127cm wzarostu. Bardzo mi jest ciężko i przykro jak ludzie się na mnie patrzą i wyśmiewaja . Szczególnie mężczyźni .Nie mam przyjaciół ani znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznam jakiegoś kolegę to na pierwszym i ostatnim spotkaniu się kończy. Widocznie moj wyglad go odstrasza i rozczarowanie. Tylko chodzi o to żeby zobaczyć jak wygląda osoba o niskim 127cm czyli karzelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosyć mam takiego życia i traktowania mni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×