Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość ryba15
Mandarynko ile lat ma Twoja córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
rybko dopiero jestem, wróciłam z cmentarza. Moja córcia ma niepełne 3 latka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To taki fajny wiek, chodzi do przedszkola, woła siku, mówi, a nie pyskuje jeszcze ;) Nie pisałam bo miałam podły nastrój i same paskudne rzeczy do głowy mi przychodziły, więc lepiej było buźkę na kłódkę trzymać. Na szczęście już mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Ja wczoraj miałam bardzo smutny nastrój. Dziś jakiś lepszy dzień, powiedziałabym nawet że wyjatkowo miły. Dobrze rybko ze Tobie minał kryzys.... Ja uwielbiałam najbardziej ten czas kiedy mała była noworodkiem, pierwsze 10-12 miesiecy to był po prostu raj. Potem zaczęły się schodki :-) Ale jest cudowna i kocham ją nad wszystko na swiecie. Zresztą- sama wiesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mi potrafi się parę razy na dzień zmienić, no cóż starość nie radość. Czuję jakieś napięcie wewnętrzne, pewnie za dużo kawy w siebie wlewam i mną telepie. Juro chyba zabiorę gdzieś na siłę moje potwory, bo mnie coś rozsadzi. Mam opory przed zostawianiem ich samych. Starszego samego to spoko, ale razem... boję się że coś wywiną. Ostatnio syn zarobił kopniaka od siostry (nie chcący w zabawie) i chodził z podbitym okiem jak ofiara przemocy domowej. Dwoje dzieci to jest cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U mnie też tak bywa ze w ciagu dnia mi się samopoczucie zmienia, ale raczej od wydarzen, nie kawy. Ja nie planuję więcej dzieci poza jedną corą, ale też potrafi broic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Nie wiem czy powinnam, ale zastanów się rodzeństwu jest w życiu raźniej nawet jak od czasu do czasu się uszkodzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Niby wiem o tym i wszyscy dokoła mnie pouczają i mają za złe, ale ja tak czuję... n, chybaże wpadnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
O bardzo daleka jestem od pouczania i namawiania. Wiem, że jest wiele różnych powodów.... A gdyby nie wpadki to połowy z nas na świecie by nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
To prawda, he he mnie pewnie nawet by nie było :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Auu ale mnie bola dziś nogi a najbardziej stopy. Pochodziłam po cmentarzach wczoraj i dziś w nowych wysokich butach i booli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Pomoczyć w soli kąpielowej, a mąż masaż stóp niech zrobi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Mój maż masazy nie robi. Kąpiel zrobiłam sobie gorącą, nakremowałam i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Coś mocno oporny Twój mąż, ale znam ten typ. Mój to nawet nie umiałby. A skoro już nie chcą, czy nie potrafią rozmawiać to jest bardzo dobry sposób okazywania uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
U nas coś takiego jak masaż, dotykanie przytulanie itp nie istnieje, nie ma nic takiego od lat. Nie ma okazywania uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A takich zachowań nie wyniósł mąż z domu rodzinnego, bo mam takie spostrzeżenia. Walczę o to z moim mężem np. że chłopców też należy przytulać. Niektórzy maja taki "zimny wychów cieląt"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A takich zachowań nie wyniósł mąż z domu rodzinnego, bo mam takie spostrzeżenia. Walczę o to z moim mężem np. że chłopców też należy przytulać. Niektórzy maja taki "zimny wychów cieląt"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
Czesc Wszystkim! Bolace nogi to pokuta za chec pokazania sie w nowych butach hehehe. Szkoda ze nie moge zrobic masazu stop. Dla mnie to przyjeeeeemoooosc. Jestem takiej konstrukcji ze to taki moj fetysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
A przytulanie to jest okazywanie uczuc niewazne czy dla syna czy dla corki. Najbardziej lubie jak Mlody przykleii sie do mnie po powrocie z pracy na sofie podczas poobiedniej sjesty i ogladamy razem jakies bajki (czasami przelaczam na mecz hehehe i wtedy jest bunt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Tasman no, może trochę racji masz, chciaż nowe buty bo innych ciepłych nie miałam :-) A pokazać się... hm, na cmentarzu to może nie, ale potem owszem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
Mloda za to uwaza przytulanie do taty za obciach, no chyba ze wybuchnie wdziecznoscia za jakas niespodzianke, wtedy to jest baaardzo wylewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
A jakiego kroju botki zalozylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Pewnie masz rację, ale czego kobiety nie robią dla urody ;) A co do uczuć też w 100%, tylko, że ja widzę , że mój mąż ma zastrzeżenia co do tulenia syna, ale córka to co innego. To samo zauważyłam u niego w domy "chłopcy powinni być jak chłopcy", ale ja swoje wiem i nie chcę wychować syna na takiego nieumiejącego okazywać uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Twoja Młoda jest pewnie w takim wieku obciachowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Botki ciepłe, na wysokiej koturnie stąd ten ból nóg, nigdy nie chodziłam na koturnie, na wyjątkowe okazje czasem mały obcas, a tak to zawsze na płasko:-) Rybka masz racje, czasem trzeba "coś" dla urody. Ale nogi jednak bolą dalej, dlatego do pracy pójdę dziś w zwykłych kozaczkach. Moja córka na szczęscie jest teraz na takim etapie, że mogę sobie ją naprzytulać do woli, wiec korzystam zanim jej minie :-) Potem nie zostanie mi znów nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mandarynko nie martw się córkom tak szybko nie przechodzi, a bywa,że wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
rybko na to liczę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zimowa Mandarynka
Co masz na mysli pisząc INNY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×