Szukam kogoś do pogadania

Hmm... powiedzialbym, ze nie do konca powazne, raczej z nutka sarkazmu i dlatego tez ocenialem wiek na jakies 20-25:)

Ja moge w prezencie dla tesciowej nejwyzej arszenik :D i dodam ze ja nie jestem jakis uprzedzony gatunek synowej bo z moją mają konflikty wszyscy !!! Rodzina wnuki itp to jakis gatunek z innej planety i juz.. A co doo 30-stki...kiedy to bylo

Wiecei co weslug mnie wiek nie ma znaczenia za bardzo. Najwazniejsze jacy jestesmy:) Znalem 20 latkow ktorzy zachowywali sie jak dziadkowie i imprezowych dziadkow:) Moze i mam 30, ok dojrzalem odrobine ale nadal jestem tym samym roztrzepanym glupkiem sprzed lat.

No ja mam przedzial znajomych od 20 do 65...ze wszystkimi sie dogaduje...ale ja sama w duszy to nadal nastolatka i moze dlatego dobrze dogaduje sie z córką :D A jak przychodzą do niej znajomi to az mnie skreca zeby pogadac :D a im bardziej są dziwaczni to bardziej musze zęby zaciskac żeby nie gadac nic.....

Roztrzepany głupek to niekoniecznie komplement ;) A co do sarkazmu to nie jest przypisane do wieku. Chociaż muszę przyznać że z biegiem lat mniej go używam. Na stare lata człowiek łagodniej :D i bardziej się hamuje. Teraz też przyszło mi do głowy coś dotyczące teściowe Twojej Sereniko ale raczej nie napiszę.

ryba 15 dawaj:) Tesciowa sie nie obrazi haha

Roztrzepany glupek to w cudzyslowiu;]

Nie no nic takiego ale nie napiszę.

Ryba15 czekalem 10 minut:) masz dopiero ok 30stki nie hamuj sie jeszcze:) Ale to fakt ze z wiekiem zamiast sie rozkrecac to troche jakjby zwalniamy... bez sensu. A od czasu zalozenia tego tematu jestes mniej samotna? Pewnie sporo glupoli pisze:)

Poczytaj trochę to będziesz wiedział ile mam lat. Nie wiem czy to zasługa tematu ale czuję się jakby lepiej jest się gdzie wyżalić i ponarzekać. O wiele więcej głupoli widziałam na innych tematach tutaj spokój.

Na pewno przybedzie:) Dopiero dzis natknalem sie na kafeterie takze nie mialem czasu wszystkiego przeczytac. A co maz porabia nie ma go teraz przy tobie? Moim zdaniem w czasach facebooka internetu coraz bardziej zyjemy obok siebie.

Na rybkowym topiku jest wyjjjątkowo spokojnie i milo :D bo czasem jak wejde na inne to masakra......a mielismy tu tylko jedną wielką indywidualnosc :D.... a o tej tesciowej to wal rybko.....im gorzej tym lepiej...mnie to juz brak słów......gdyby głupota miała skrzydła....wiadomo co dalej :D

serenika kup jej red bulla moze odleci o ile jej pupsko nie jest za wielkie;]

Oczywiscie ze jest za wielkie......zdecydowanie :D

serenika a ty jak spedzasz swieta? Z ciezarem milosci tesciowej? Jakos chyba malo samotnych jest. Skoro tylko nasza trojka sie wypowiada od czasu do czasy?

Oj Sereniko pewnie szkoda Ci kasy na Red Bula dla teściowe, przyznaj się ;) Chciałam Ci odradzić arszenik bo otrujesz teściową a pójdziesz siedzieć jak za człowieka. Mąż w objęciach Orfeusza, chyba do niego dołączę bo dzisiaj mało co zaspałam do szkoły, przez buszowanie nocami po necie.

ryba 15 wiec jestes nauczycielka:)? To dziwne ale zawsze mialem slabosc do ciala pedagogicznego. kiedys udalo mi sie umowic z nauczycielka Wf-u kilka razy - alez mialem radoche:)

Rybko współczuję Twojemu synkowi,jak mój miał 6 tygodni dostał atopowego zapalenia skóry,było podejrzenie że jego organizm nie toleruje glukozy,ja karmiłam go piersią przez 4 miesiące trzymałam dietę bezglutenową WIĘKSZEGO SYFU NIGDY NIE JADŁAM najgorszy był chleb. Dla pocieszenia powiem Ci że kobieta która mi pomogła ma 2 dzieci na takiej diecie.Dziewczynki mają teraz 13 i 15 lat już jest dużo lepiej. u nas to na szczęście pomyłka. Powiem jeszcze tylko że dietę pokarmową uważam za najgorszą z możliwych. Jeśli chodzi o jajka to strasznie dziwne, jak by zjadł bezpośrednio jajecznice lub na miękko to wymiotuje od razu i tam gdzie jajko dotknęło ciała od razu puchnie.Najgorzej jakby miał kontakt z rozbitym surowym. A np makarony, pierogi pochłania z jajami i nic. Kochane teściowe,wspomniałam już że z moją lubiłam się do dnia ślubu od tego dnia mija niedługo 16 lat i nawet mój zrozumiał że nigdy nie padniemy sobie w ramiona. Też mnie czeka jeden dzień u mojej,najpierw awantura z moją córką że ma tam z nami jechać. Sereniko koleżanka mojej córki przyszła do mnie z pytaniem czy pojadę z nią do ginekologa,generalnie zawsze jak do nas przychodzą to chętnie ze mną rozmawiają i zwierzają się ,tylko dla mojej jestem złem koniecznym. Zastanawiam się czy nie jest zazdrosna o małego,ten rok dał nam w kość i młody zrobił się pępkiem świata.Sama widzę że strasznie się zmieniłam i cały czas potrafię myśleć i mówić o chorobie. Nie rozumie że wiele lat temu przy niej przeżyliśmy to samo. Jej i znowu marudzę. Porządki pokończone? Rybko jak mały?

To był tylko skrót myślowy do szkoły odprowadzam dziecko. Ale kiedyś i owszem.

a jak to mozliwe ze rybka chodzi haha

Muszelko poprawiło mu się na tyle że pójdzie do szkoły, śpi i nawet nie zakaszlał. Nie musisz mu tak współczuć bezglutenowe jedzenie jest coraz smaczniejsze raczej pożałuj rodziców bo niewiarygodnie drogie. Ja jak byłam z nim w szpitalu to naoglądałam się tak chorych dzieci że jak z wyszliśmy to cieszyłam się że wykryli mu tylko te celiakię.

Muszelka musimy przetrwac ...tzn z nastolatkami......ale ja to będę przechodzić dzięki bogu tylko raz :D.....Aha i moja ma teraz bunt antykoscielny :D...... A co do red bula dla tesciowej to zeby sie uniosła to pare skrzynek bym musiala kupic...szkoda kasy......Mam ją kilometr od siebie więc może dam rade przezyc...Już nie wiem co lepsze...wizyta u tesciowej czy ten koniec swiata

kiedyś przy córce się wściekałam dla czego moje dziecko,po powrocie ze szpitala podobnie jak Ty dziękowałam że to tylko alergia. Ale jak się duszą to zal wraca. Kiedy wyjeżdżacie na święta kobiety i kto idzie na sylwestra I gdzie jest Mandarynka?

Końca ma nie być, podobno zabrakło miejsca na najniższym poziomie rusztu w piekle a ja podejrzewam że tam trafię ..

serenika tylko uwazaj bo jak ona cala skrzynke wypije to bedzie kolowac u was nad domem haha

jeśli chodzi o kościół moja ma bierzmowanie myślę że chyba nie w tym roku mój proboszcz tego jej olewania nie przeżyje. Ja się nie odzywam każdy ma prawo do wyboru.

Mandarynka o tej porze pewnie śpi. Wyjeżdżamy chyba w sobotę. Jak ja nie cierpię pakowania :( Do tego muszę prowiant częściowo dla syna zabrać, pewnie będziemy jeszcze przed odjazdem piec bezglutenowe pierniczki. Widzisz moje dziecko przy odpowiedniej diecie nie ma żadnych oznak choroby ani żadnych dolegliwości tylko na imprezy u kolegów i klasowe musi własne jedzenie brać, dlatego przyzwyczaiłam się, tylko te ceny.

Tazz teściowej Red bul nie jest potrzebny, wystarczy miotła.

A teściowa nie uważa że zdziwiasz z tym jedzeniem? Moja na pewno wpieła by szpilkę i po chwili zapytała co żle zrobiłaś że takie dziecko?

Ok zmykam bo mam jeszcze dokonczyc projekt na jutro;/ Trzymajcie sie:) Oby wasze tesciowe dostaly wielkie rozgi od mikolaja... Mozecie mu w tym pomoc.