Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Perojnna

czy wasz facet wozi was swoim autem jak tego potrzebujecie?

Polecane posty

Gość marika trzeba być
niespełna rozumu debilem żeby rotwailera męczyć w blokach , macie rozum ten pies męczy się jak w klatce i nie wazne ile ma spacerów w ciągu dnia , zgotowaliście mu piekło idioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie ważne ile się zarabia wydanie prawie 600zł na coś czego sie nie miało ani razu na dupie nie jest normalne... Z reszta kupienie spodni za jaeszcze wiecej i podniecanie sie ze spuślici z ceny i te babki to go zawsze na coś namówią, no żesz to niech do tańszych sklepów chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vhvbghbhjb
Jak was czytam to dziękuję Bogu że ja mam NORMALNEGO faceta. Jesli chodzi o jakąkolwiek podwózkę czy coś to nigdy nie robi problemów. No jasne, co ma twojego przyszłego męża obchodzic jak ty wrócisz do domu??? dla mnie to jakiś cham, moj by mi tak nigdy nie powiedział. a druga pisze że jej facet rozwala pieniądze. Gdzie wyście ich poznajdowały/ i jeszcze sobie z nimi życie układacie? albo cham, albo niedorosły dzieciak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarancz, o rottweilerze to ja pisalam :D i nie widze nic zlego w tym, ze na czas mojej nieobecnosci wzial go do swojego mieszkania moj facet, wrecz przeciwnie. Nawet gdybym mieszkala w mieszkaniu to i tak nie byloby meka dla psa, nie wiem kto ci takich glupot naopowiadal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mam zrobić, zarabia na tyle ze nie musze biedowac mimo jego rozwalania kasy, ale gdyby tego nie robił i troche byśmy zaoszczędzieli to myśle ze było by lepiej i milej. On wychodząc do pracy wydaje 50zł dziennie na kawke w pracy obiadek... do tego wieczorem drugie 50zł bo fajki dla mnie dla niego jak wraca do domu jakies piwo czy wino, zabić można ale co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to stałe ze pies się meczy, pies sie meczy bardziej w ogrodzie jak się nikt nim nie zajmie i tylko biega przy płocie. A tak pies w bloku na 2 godziny do lasu dobrze go wybiegac wyszalec i pies spi potem cała dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
Mariika no pewnie ze nic nie mozesz zrobic, w koncu ty masz w tym zwiazku zero do gadania. facet chce rozpieprzac kase i bedzie rozpierzalal. moje kondolencje. zwiazalas sie z niedojrzalym emocjonalnie gowniarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tam jednak do gadania mam, ale przecież to zarobione przez niego pieniądze. A mówi że tanszych rzeczy nie było bo te mu świetnie leżały, ze przecież musi zjeść obiad czy wypić kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, teraz jak to przeczytałam to stwierdziłam, że Ty Marika masz chyba jednak większy problem niż ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
ok on zarobil ale zycie prowadzicie wspolnie i co do wikeszych wydatkow powinniscie sie jakos dogadywac, a mimo ze tobie nie poodba sie jego rozrzutnosc on to ma w dupie. a jak bedziecie miec dzieci? wtedy trzeba bedzie bardziej oszczaedzac. ja bym sie z takim lekkoduchem nie zwiazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tego nie biore za problem, bo mamy za co życ, nie żyjemy od 1 do 1. Stac nas na jakiś wyjazd gdzies czy coś, a jednak przez jego zachowanie nie stac nas np na wyjazd do Australi bo nie było by nas nawet na bilety stać. Stac nas na normalne zycie dlatego nie robie mu większych afer. Ale... Ale moglibyśmy mieć jakies lepsze auto np. Ja nie chodze i nie wydaje 800zł na kurtke, czy 500zł na buty. Ostatnio byłam na zakupach kupiłam sobie 2 pary butów, płaszcz, spodnie i bluzke, ale za wszytsko zapłaciłam 700zł a nie za jedną rzecz i były to rzeczy mi potrzebne a nie bo w sklepie mnie namówili. Aha w takich drogich sklepach jest taka miła obsługa dlatego trzeba tam chodzic;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie na kafe dramatyzuja ze az strach. No nie uwierze, ze wy tez tak w zyciu. Bo Wy to macie ksiezy nieskazonych, chodzace idealy a za byle pierdole dajecie kopa w tylek i zmieniacie na jeszcze lepszy, perfekcyjny model, ale jazda! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym ze dla niego to nie jest wiekszy wydatek, tylko normalny.... Nie planujemy dzieci na szczęście. Ja to sie ciesze ze on nie imprezuje i nie wychodzi na miasto z kolegami bo pracuje w weekendy, bo jak juz sie wyrwie to az strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
ok, macie za co zyc. wiesz nawet nie pomyslalam ze mogloby byc odwrotnie. a ile macie na koncie odlozone? 20 tys? 50 tys? 100 tys? roznie moze byc w zyciu. mozna stracic prace, mozna zostac kaleka w wyniku wypadku, mozna ciezko zachorowac, dobrze jest myslec o przyszlosci a nie zyc dniem dzisiejszym i spodniami za 6 stow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja pracuje. 24 i 32 lata. Na koncie mamy kolo 14 tysiecy.....;/;/;/ Oczywiści ejak uda się coś zaoszczedzic to wpłacimy 5 tysiecy a ostanie sie 1tysiac z tego na dluzej na koncie... To doradzcie mi co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
no widzisz, a my mamy 70 tys i uwazam ze to malo. a 14 tys to w tych czasach pikus. na dodatek facet sobie kupuje spodnie za 6 stow..., jakby go chociaz bylo na to stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale skoro on tyle zarabia i sie przyzwyczaił do pewnego komfortu to raczej juz z tego nie zrezygnyje, tym bardziej, że nie chce mieć dzieci, a widać na podrózach do australii mu nie zalezy, a swoje auto uważa za odpowiednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze twierdzi że to normalna cena spodni!! Że to nie jakis luksus tylko normalne spodnie w normalnej cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
jeszcze na dodatek w tym kraju ............, na zachodzie mozna sobie pozwolic na luzacki spoosb zycia i bycia ale tutaj w tym chorym kraju wszystko jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 25 lat i na swoim prywatnym koncie w chwili obecnej mam 0 bo ładuje kasę w studia itp, a on to nie wiem ile ma bo na dzień dzisiejszy nie znam stanu jego lokaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On chce mieć dzieci, bo jeszcze nie ma. Ja nie chce dzieci. Nie no on by sobie też gdzies pojechał, chce zmienić auto ale nie ma na to kasy najnormalniej w świecie, a jak mówie dobra zaoszczędzmy troche, to włąśnie tak on oszczędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 57u845899464
6 stow to wedlug mnie nie jest normalna cena spodni. normalna cena spodni to tak max 250zl i wiecej bym nie dala, bo wiadomo ze placi sie za metke. ja tez lubie sie fajnie ubrac ale juz od dluuugiego czasu stopuje sie z kupowaniem zbednych rzeczy bo po prostu obawiam sie jutra. mamy po 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jest uzalezniony od zakupów i codziennie musi spędzić z konta trochę kasy, bo wtedy lepiej się czuje. Kurcze wiekszość ludzi to chyba nawet nie ma takich potrzeb żeby codziennie zjeść obiad na miescie i wypić kawę plus do tago pewnie jakis inny przysmak. Mi to by nawet było szkoda żołądka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie jest uzależniony;p No a on zjada codziennie na miescie bo jak ja jestem w pracy to obiad jest wieczorem, a wieczorem jego nie ma. więc zjada w domu coś, potem obiad na mieście, do tego kawka i pewnie jakieś ciasteczko batonik, Od Sowy uwielbia ciasta... Ostatnio kupił sobie tablet, chryste panie ja to nawet nie wiem do czego to służy hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mowie ze kupuje coś raz w tygodniu, ale 2 razy w miesiacu to co najmniej. Ma z 5 kurtek, spodni to nie licze ale ze 12 par by sie znalazło, troche koszulek, i ze 20 sweterków... jak nie więcej. Butów też z 5 par pewnie... Obsesyjnie kupuje sobie gacie tego to juz nawet nie licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×