Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ruchacz pospolity

kobiety z fajką na spacerze z dzieckiem / mi to

Polecane posty

Gość rudolfina14
mnie również nikt nie zwrócił nigdy uwagi,na przystankach i tam gdzie są zakazy nie pale ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolfina14
No tak,ale wiesz tu na kafe zawsze ktoś się kogoś o coś musi uczepić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale bo lubie
I mam was w nosie. A dlaczego was wkurza, jak ktos pali? Bo musicie wachac? A jak w autobusach jada nury smietnikowe i pijaki obsrańce i obszczańce to juz kurrwa fiołkami pachnie? Im tez w takim razie powinno sie zakazać wchodzić miedzy ludzi. Mało tego za bilety nie płaca i czesto gesto siadaja tymi swoimi upapranymi portami na siedzeniach, gdzie pozniej siadaja dzieci i inni ludzie. A przeciez ile on ma w sobie zarazkow bakterii grzybow i hoooj wie co jeszcze. To wam nie przeszkadza tak? Tylko kuurwa dymek z papierosa. Wolałabym wdychac dymka niz wachac smierdziucha co rok albo wiecej z prysznica nie korzystał. No prosze! A takich u nas nie brakuje i prawie codziennie jezdza takie nurki co to na kilometr wali i nie raz az pawia chce sie puscic. Wiec nie przesadzajcie z tym dymem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro chciałaś zapam jeszcze
raz, bo mojego wcześniejszego posta zgłosiłaś do usunięcia, jak wylazło twoje niedouczenie - czy ty znasz znaczenie słowa "indokrynacja" kafeteryjny projekcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorąca dwudziestopięciolatka
Zapach perfum, czy smród potu brudasa nie sprawi, że przez wdychanie jego za kilka lat mogę mieć raka płuc. Nie chodzi tylko o zapach- smród fajek, ale przede wszystkim o jego negatywny wpływ na zdrowie. Co do jeżdżenia autobusami- każdy ma wybór, może pójść piechotką z dzieckiem, jeśli nie chce spotkać tam buma, który siedział wcześniej na siedzeniu, na którym teraz siądzie dziecko. (osobiście unikałabym zatłoczonych miejsc mając maleńkie dziecko) To nie jest jakieś widzimisie, to sprzeciw wielu ludzi, którym zależy na zdrowych płucach, na litość... Ulica to nie miejsce publiczne według was, a niby co ? Piszecie , że osoby , które żalą się na forum pewnie w życiu prywatnym nie zwróciły uwagi osobie na ulicy- ależ owszem, kilka razy zdarzyło mi się zwróić kulturalnie uwagę, zwłaszcza kiedy chodziło o dziecko , ale niestety odpowiedź była chamska- co pozwala wysnuć wniosek , że kopcący na ulicy to najczęściej patologia. Gdybym paliła, robiłabym to w odosobnionym miejscu, na pewno nie dmuchałabym obcym ludziom w twarz. Trochę kultury, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×