byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Monikaw gratulacje! :) Mi też z tych chińskich kalendarzy wychodziła dziewczynka, a będzie chłopak ;) Ale na którejś ze stron napisane było, że podobno w roku przestępnym sprawdza się na odwrót i tu by się zgadzało :D Keysy ja właśnie tez czuję się okropnie ociężała :( Okropne uczucie :( MAMA to Ty już jesteś porządnie zaopatrzona :) Podobno warto kupić na wszelki wypadek opakowanie jedzonka, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie z karmieniem. Ja też jeszcze nie mam :) Nie pamiętam czy pytałam, planujesz jakąś szkołę rodzenia?

Uf,naczytałam się Waszych wpisów:) Witaj Monika.Anetucha gratulacje i z powodu chudnięca i tego że malutka przesypia całą noc.Heh,usmialam się,u mnie tez ma być Anoni:P Tak sobie pomyslałam,ze będe orginalna,a tu nic z tego:P A jesli nie antoś to basia:) Mi też z tego chinskiego kalendarza wychodzi chłopczyk i takie mam przeczucie,ciekawe czy sie sprawdzi:) Dziś pół godziny probowałam ustawić nową pralke. Prawie się poddałam i już mialam prać w misce, aż wpadlam na genialny pomysł. Okazało się że przez przypadek włączyłam blokade dla dzieci..... o losie

nick-------------------------imię-------------wiek------ --- -miejscowość-------tc--------plec FASOLKI mamaanita--------------Anita--------------22------------k uj.pom--------------6-----------? Lindis-------------------Martyna-----------24---------- -śląsk-------------------8------------? andziulka88-------------Ania--------------24----------- łódzkie---------------11------------? szczesliwa-mmmama----------------------30------------łó dzkie -------------10------------? (nie) madra----------------Agata-----------28------------Chorzów- --- ------13------------? Allegrowiczka1987------Iwona------------24----------- Ok. Kraków--------19------------DZ HinskiTurysta------------Ewa--------------20------------L ubuskie-----------19----------CH kasia8384-----------------Kasia-------------29----------- -lubuskie------------19----------? keysy2121----------------Kasia-------------21----------- -mogilno-------------29----------CH 18Karola18---------------Karolina---------18------------- podlaskie------------28---------DZ MAMA2013LUTY----------Karolina---------22------------podk arpa ckie------30---------CH Fijfijfijuu-------------------Ewelina---------28--------- -- -mazowieckie----30-----------CH XxPrzyszla_MamaxX-------Magdalena-----20-----------świę to krzyskie.---31---------DZ JagusiaGusia---------------Kasia------------25----------- -Lubelskie---------31-------------? izabela1000-----------------------------------24--------- --- war-maz----------38-------------? MAMUSIE anetucha123456----------Aneta------------24----------Kent , Anglia--------------------- DZ monikaw29.................Monika..........29..............Niemcy............5............? Dzieki wielkie za tak miłe przywitanie!!!Te niecałe osiem miesięcy napewno szybko zleci,ale póki co,to myślę tylko o tym aby pierwszy trymestr miną bezproblemowo.Pozdrawiam ;)

monikaw29 przenislam Cie w odpowiednie miejsce w tabelce :) nick-------------------------imię-------------wiek------ --- -miejscowość-------tc--------plec FASOLKI monikaw29.................Monika..........29..............Ni emcy............5............? mamaanita--------------Anita--------------22------------k uj.pom--------------6-----------? Lindis-------------------Martyna-----------24---------- -śląsk-------------------8------------? andziulka88-------------Ania--------------24----------- łódzkie---------------11------------? szczesliwa-mmmama----------------------30------------łó dzkie -------------10------------? (nie) madra----------------Agata-----------28------------Chorzów- --- ------13------------? Allegrowiczka1987------Iwona------------24----------- Ok. Kraków--------19------------DZ HinskiTurysta------------Ewa--------------20------------L ubuskie-----------19----------CH kasia8384-----------------Kasia-------------29----------- -lubuskie------------19----------? keysy2121----------------Kasia-------------21----------- -mogilno-------------29----------CH 18Karola18---------------Karolina---------18------------- podlaskie------------28---------DZ MAMA2013LUTY----------Karolina---------22------------podk arpa ckie------30---------CH Fijfijfijuu-------------------Ewelina---------28--------- -- -mazowieckie----30-----------CH XxPrzyszla_MamaxX-------Magdalena-----20-----------świę to krzyskie.---31---------DZ JagusiaGusia---------------Kasia------------25----------- -Lubelskie---------31-------------? izabela1000-----------------------------------24--------- --- war-maz----------38-------------? MAMUSIE anetucha123456----------Aneta------------24----------Kent , Anglia--------------------- DZ

Hej;) mialam wam napisac co potrzebne bylo mi w szpitalu ;] -piżamy, na kazdy dzien jedna bo przewaznie brudne byly od krwi, mialam bluzke i spodnie, nie chcialam koszul i wcale nie prawda ze nie mozna chodzic w spodniach bo boli, pizama to nie jeansy -stanik, jak sie mleko pojawia to cycki sa ciezkie i wisza jak ciezarki bez stanika -podklady poporodowe, 2 paczki wystarcza -gacie z siaty, na kazdy dzien 1 -kapcie -cieple skarpety -klapki pod prysznic -recznik -szlafrok -kosmetyki -ubranie na wyjscie ze szpitala -jedzenie! (koniecznie! ja rodzilam 20h i bylam strasznie glodna ale latwiej mi bylo jesc slodycze i kanapki niz trzymac talerz z obiadem) -formuła -wszystko do przewijania(pampersy, chusteczki,krem) -ubranka dla dziecka,(body, spiochy, rekawiczki) wezcie wiecej bo czesto sie ulewa, ja nie chcialam zeby moje spalo w brudnych spiochach, 3 na dzien to na bank -kocyk -fotelik samochodowy -w zimie kombinezon na dwor i czapka Nie uzywalam zadnych opasek na glowe, malych recznikow do zimnych okladow na czolo, gazet- nie da sie czytac ;] wody (molestuja cie nia pielegniarki, nie trzeba miec swojej), skarpet do kolan, laktator (dopiero w domu sie przyda), termos z kostkami lodu (WTF?), skarpet z pestkami w srodku

aha i uwazac z kupowaniem małych pieluch na super-zapas. ja mam ostatnie 4 paczki rozmiaru 1, musze juz zmienic na 2 bo mala urosla nawet nie wiem kiedy O.o w niektore ubranka juz sie nie miesci. (newborn i do 1 miesiaca, metki nie kłamia! :P)

u mnie juz 31tc :) nick-------------------------imię-------------wiek------ --- -miejscowość-------tc--------plec FASOLKI monikaw29.................Monika..........29............. .Ni emcy............5............? mamaanita--------------Anita--------------22------------k uj.pom--------------6-----------? Lindis-------------------Martyna-----------24---------- -śląsk-------------------8------------? andziulka88-------------Ania--------------24----------- łódzkie---------------11------------? szczesliwa-mmmama----------------------30------------łó dzkie -------------10------------? (nie) madra----------------Agata-----------28------------Chorzów- --- ------13------------? Allegrowiczka1987------Iwona------------24----------- Ok. Kraków--------19------------DZ HinskiTurysta------------Ewa--------------20------------L ubuskie-----------19----------CH kasia8384-----------------Kasia-------------29----------- -lubuskie------------19----------? keysy2121----------------Kasia-------------21----------- -mogilno-------------29----------CH 18Karola18---------------Karolina---------18------------- podlaskie------------28---------DZ MAMA2013LUTY----------Karolina---------22------------podk arpa ckie------31---------CH Fijfijfijuu-------------------Ewelina---------28--------- -- -mazowieckie----30-----------CH XxPrzyszla_MamaxX-------Magdalena-----20-----------świę to krzyskie.---31---------DZ JagusiaGusia---------------Kasia------------25----------- -Lubelskie---------31-------------? izabela1000-----------------------------------24--------- --- war-maz----------38-------------? MAMUSIE anetucha123456----------Aneta------------24----------Kent , Anglia--------------------- DZ

dzień dobry :) dziewczyny powiedzcie mi czy tylko ja jestem taka panikara? Ja wiem że nie powinnam się stresować i staram się tego nie robić ale tak się jakoś wewnętrznie martwię o to maleństwo w brzuszku... dwa lata starań i myślałam że będzie cudnie jak już będzie a tu jestem i się ciągle martwię... dzisiaj w nocy spać nie mogłam bo to usg dziś... gdzieś to siedzi w głowie głęboko i nawet jak o tym nie myślę to i tak jakoś tak się martwię :/ czy któraś dziewczyna też tak miała? jak tak to jak sobie z tym radziła?

andziulka007 tez tak mialam, to normalne, ja zawsze przed wizyta prawie mdlalam z nerwow, pozniej poczulam ruchy i sie znacznie uspokoilam :)

Fijfijfijuu nie, u mnie to koszt 300zl za caly kurs, wiesz chcialabym pojsc ale jednak to jest troche pieniedzy a ja co miesiac wydaje 250zl na same leki wiec wiesz.... do tego dochodza oplaty za mieszkanie i wyprawka dla malego, odpuszcze sobie...

dzięki miło wiedzieć że nie jestem sama :) no właśnie jak już będzie czuć ruchy to trochę inaczej:) narazie nic nie czuje i nie wiem co tam się dzieje ;)

andziuka jak tyle sie musieliscie nastarac to nie dziwie sie ze teraz tak panikujesz. my staralismy sie rok a bylo to malo przyjemne przezycie... 2 lat bym chyba nie wytrzymala... psychicznie, bo czujesz sie okropnie jak przylazi ci kolejny okres... anetucha co to jest formula (z rzeczy potzrezbnych do szpitala) wstyd ale nie wiem...

fiju to my mamy teraz rok przestepny? no to w takim razie ostatnia nadzieja na babe zgasla :)

No keysy dwa lata to trochę czasu moża sobie paznokcie przez ten czas zjeść :/ testów ciążowych zrobionych masa a że okres nie regularny to jak w końcu zaszłam to test zrobiłam późno bo nadzieja trochę już upadała a to już był 6 tc :)

znam milon przypadkow ze jak juz "odpuszcza" starania to wtedy pojawiaja sie II kreseczki :)

ja ostatni test robialm pierwszy raz myslac ze przeciez i tak nic nie wydzie...jeszcze kupilam taki drogi za 16 zeta i mowie taki drogi a pjsdzie do smieci bo jedna krecha, 9 dni spoznial mi sie okres... nasikalam wieczorem a tam po sek 2 mega krechy... i w ryk... i to nie wcale z radosci tylko ze strachu, paniki. to byl 4 tydz... prawdziwa redosc przyszla chyba dopiero w 7 tyg

mamma u nas tak bylo... jak juz zobaczylismy te 2 krechy to moj sie przyznal ze to byl pierwszy raz gdy pomysl ze teraz w sumie jeszcze nie chce dziecka ze che jeszcze poszalec... ja tez tak myslalam wtedy... pierwszy raz ze jednak nie teraz... a to bylo teraz

ja jak zobaczylam niemal odrazu II krechy to tez sie poplakala, troche lzy szczescia, troche z przerazenia i troche dlatego ze moj M mnie doslownie zabije, to byl 6tc :) na szczescie wszystko miedzy nami jest dobrze, byly wzloty i upadki wiadomo, ale jest super :)

ja na szczescie wiedzialam ze moj przyjmie to na klate i do tej pory daje rade ale cos mysle ze jak juz dziecko przyjdzie i np bedzie arai placzu przez 2 godz to ze wtedy wymieknie... ale co zrobi nie mam pojecia

boje sie np ze ja nie bede dawac rady np w nocy, nie bede potrafila uspokoic dziecka iz e on mi jeszcze stanie nad glowa i ze bezdie mi tam mowil ze nie umiem sie zajac dzieckiem albo cos takiego... no nie wiem boje sie tego

a tak wogole ktora chce rodzic z facetem a ktora sama? ja od poczatku bylam zdecydowana na porod rodzinny ale ostatnio moj obejrzal 2 porody na you tube i stwierdzil ze nie zniesie tego psychicznie... wiec nie bede go zmuszac ale jak bedzie cos nie tak, czy bedzie mi zbyt ciezko to bedzie musial ze mna byc

mam podobne obawy, wiesz my nie staralismy sie o dziecko, zabezpieczalam sie, a jednak.... on nie chcial miec jeszcze dzieci, ja chcialam bardzo ale do niego nic nie docieralo, w kocu odpuscilam z naciskaniem na dziecko i stalo sie jakims cudem przy tabletkach anty... mimo wszystko ciesze sie, chociaz nie tak to palnowalam :)

ja bym chciala zeby byl przy mnie ale on powiedzial ze absolutnie nie, nie bede go zmuszla, moze to glupie, ale chce zeby byla przy mnie mama, to ona mnie wspierala w najgorszych chwilach podczas ciazy, wiec jezeli bedzie mogla to pakuje ja do torby i biore ze soba :) hehe

a regularnie bralas tabletki? bo ja ci powiem ze jak bralam to nawet czesem2 dni zapomnialam wziac i nie zaszlam, zaszlam dokladnie rok po odstwieniu

No ja zrobiłam dwa naraz i oba wyszły odrazu nie trzeba było nawet czekać :) zawołam narzeczonego i stwierdziliśmy że się nie cieszymy dopóki nie pójdę do lekarza... na drugi dzień oczywiście już u lekarza byłam,zrobił usg,słuchałam maleńkiego serduszka i się popłakałam :) oczywiście w domu wielka radość:)

tez bym chciala kogos miec przy sobie ale rodzina daleko wiec nie da rady, siostre bym chciala miec ale mieszka 50 km ode mnie, ma dziecko i prace wiec w razie w nie sciagne jej kiedy bedzie mi sie chcialo... przemka nie bede zmuszac bo nie bede z nim potem do psychologa chodzic :) ale z drugiej strony chce by widzial ta cala masakre zeby potem nie bylo ze wroce do domu a on bedzie myslal ze bede juz w stanie scierac kurze, myc podlogi i gotowac obiadki. chce poprost by iwdzial ile bedzie mnie to kosztowalo,

Co do porodu to stwierdziliśmy że chcemy rodzinny i to była wspólna decyzja ale jeżeli nie da rady to zawsze zostaje kochana mamusia która potrzyma za rączkę bo sama nie chce rodzić, potrzebuje kogoś bliskiego :)

ja tez poczulam duza radosc jak zobaczylam malenstwo na usg. w 4 tyg byla to tylko kropka ale dala duzo radosci. w 7 tyg bylam juz u idotki rolskiej wiec ona wszystko potrafi zepsuc, kazda magie chwili... dlatego jak uslyszalam bicie to radosc byla przeplatana zdenerwowaniem. bardziej sie cieszylam jak u mojej pani starej doktor zobaczylam kropke...

andziulka my tez od poczatku stawialismy na rodzinny... ale im blizej to tym mniej sie tego chce... przynajmniej jak sie ew posram to nie bedzie tego widzial :)

zawsze bralam regularnie, nastawialam w telefonie alarm i codziennie dzwoini o tej samej godzinie, zdarzylo sie ze wzielam tabletke po 12h, ale nie zaszlam wtedy w ciaze, bolalo mnie podbrzusze i lekarz kazal odstawic na 3 miesiace tabletki, wtedy nie mialam miesiaczki, dostalam leki na wywolanie miesiaczki i jak sie pojawila to znow zaczelam brac tabletki, i okres mi sie rozregulowal, mialam w polowie cyklu, pod koniec, na pocztku.... a jak mialam przerwe 7 dni to powienien byc okres a go nie bylo a na ulotce pisalao ze w te 7 dni jestem chroniona nawet gdy miesiaczka sie nie pojawi to my dawaj dawaj, wtedy przesunely mi sie dni plode i tak oto jestem w 31tc :) (moglam poczekac az miesiaczkli wroca do normy, ale rok czasu bylo dobrze to nie spodziewalam sie ze wpadne)