Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Szoszonowa mój narożnik jest już cały w kropki jak biedronka i mi zawsze przemaka przez majtki, grube rajtuzy i legginsy... Nie nosiłam wkladek bo one jak dla mnie powodują smrodek i kumulacje bakterii, ale jak zobaczyłam co po sobie zostawiam to zaczęłam je nosić i nie czuję się komfortowo... Tak jakby mnie parza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa pracuje w fabryce organow koscielnych i instrumentow muzycznych. robimy takie o http://www.kimberallen.8m.net/images/ka_console.jpg kazda czesc recznie. przychodza srubki kable tasmy itd a my to skladamy w takie cos ;) kazdy ma swoja czesc takich organow to moja x http://heavyorgan.org/part-2/itemsforsale/new-k-a-1.jpg x to moje dwie przed odejsciem na macierzynski http://www.kimberallen.8m.net/images/p1010008.jpg http://logosfoundation.org/instrum_gwr/hat/Laukhuff_beaters1.jpg x wszystko jest elektryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha ale mnie zaskoczyłaś.... Mogłam wyobrazić sobie każdą pracę, ale nie produkcję organów.... W życiu bym nie zgadla :-D:-D:-D Kiedyś jak miałam 19 lat byłam w Anglii przez 2tyg i się zakochałam w tym kraju, ale że byłam pod opieką 7lat starszego partnera nie miałam nic do gadania i wróciliśmy do Pl bo stwierdził, że praca w firmie Pionieer przy telewizorach plazmowych się nie opłaca... I wyjeżdżac przyrzekłam sobie że jeszcze tu wróce i wróciłam parę lat później :-D:-D w inny rejon.... Ale i tak to fajny kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja w zyciu po tym co zawsze chcialam robic nie powiedzialabym, ze wyladuje w fabryce ;) a te organy koscielne to byla czarna magia. Pierwsza mysl po wejsciu do tej fabryki zapamietam do konca zycia. Pomyslalam wtedy, ze by robic takie czesci potrzebne sa studia techniczne ze specjalizacja haha. Mysle, ze jeszcze kilka lat i sama bede w stanie sklepac sobie takie organy bo codziennie sie ucze. Jesli nie robie swoich czesci to pomagam innym, ktorzy maja zamowienia na mega ilosci. Firma dzieli sie na tyl i na przod. Z tylu pracuja idioci i nowi z przodu Ci kumaci co sklepia z niczego cos- czyli to co macie na obrazkach ;] 6 miesiecy spedzilam na wybijaniu ksztaltow ze zwoju plaskiego metalu, czasami tak cienkiego jak folia aluminiowa, plata filcu w roznych kolorach i o roznych grubosciach, wytapiania plastikow itd az do czasu gdy alan zajarzyl, ze marnuje sie zamykajac i otwierajac maszyne. musialam nauczyc sie lutowac tak szybko zeby nie przypalic ale zlaczyc dwie czesci razem. ile ja tam czesci zjaralam hahha jesli spalisz to niestety prad przez to nie przeplynie i czesc idzie do kosza. fajnie sie teraz o tym mowi ale poczatki byly ciezkie ;) X szoszonowa a Ty co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do Anglii pierwszy raz wybralam sie 5 lat temu na wycieczke. tez obiecalam sobie, ze wroce po studiach. ludzie byli super mili, te komunikaty na stacjach kolejowych do dzis mi przypominaja tamte wakacje. okazalo sie, ze studia rzucilam 1.5 roku pozniej i przyjechalam tutaj z jedna walizka. w ciemno. 4 dni chodzilam z CV po wszystkich barach, robilam kilka probnych godzin i 4tego dnia dostalam prace w fish and chipsie, z ktorego ucieklam po pol roku wlasnie do tej firmy ;) Anglia i angole rulezz. nadal uwielbiam tu mieszkac i czuje sie jak w domu. a jak poznalam chrisa pozniej zaszlam w ciaze to juz wiedzialam, ze to mooje miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mooonia86 to ja aż tak nie cieknę... przez ciuchy nie przemaka ale co jakiś czas czuję jakbym się zsikała :D Też dziś zakupiłam wkładki i nie używałam ich wczesniej z tego samego powodu co Ty :) Anetucha ja pracuję też w fabryce....uwaga...chipsów :) Tylko nie pracuję na produkcji. Jestem Quality Assurance Specialist (QAS). Zajmuję się kontrolą jakości produktu. Chodzę po fabryce z papierami i sprawdzam produkt, pracę operatorów, alergeny itd. Praca papierkowa ale nachodzić się trzeba. W 10tc miałam interview odnośnie PSE QAS , praca w biurze...byłam jedyną osobę wybraną ode mnie z shiftu i ponoć był pewniak,że dostanę ją... No ale musiałam powiedzieć o ciąży :] I niestety pracy nie dostałam:) Co jest oczywiście zrozumiałe... zrobili by mi trening trwający miesiąc i zaraz bym odeszła na macierzyński :] Szkoda :] Ogólnie zaczynałam pracę w UK od pracy na produkcji w fabryce mięsa!!! O matkooo.... to było coś strasznego, Zimno, dziwni ludzie i mięso..fuuu...byłam tam miesiąc :D Potem trafiłam tu gdzie jestem, najpierw na produkcję a potem dostałam szansę bycia QAS pod agencją, potem dostałam kontrakt :) Na początku bardzo chciałam wracać do PL ... teraz nie bardzo :] Lubię ten kraj choć jest mnóstwo rzeczy, które mnie wkurzają ... xxx Ogoliłam się ale naderwałam sobie pieprzyk, który mam na wzgórku łonowym... krwawi strasznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwszy raz w UK byłam u mojego ex... 3 tyg... i wtedy znienawidziłam ten kraj...wydawało mi się,że znam angielski a w praktyce okazało się,że nie znam w ogóle ... ex ciągle naciskał z tą pracą, szukałam ale było ciężko w okresie wakacyjnym... wróciłam po 3 tyg... wtedy wydawało mi się,że nie znalezienie pracy po tygodniu bycia w UK to katastrofa... teraz wiem,że to wcale nie jest takie łatwe... No a potem poleciałam do A. , dokładnie 16.10.2010r. (o godz. 8:00 rano obroniłam tytuł magistra a o 2:00 w nocy już leciałam do UK :D) . Ale miałam tam spędzić 2 mies. 'wakacji' w ramach odpoczynku po studiach i obronie i tak oto mija 2,5 roku :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoszonowa ja przyjechalam w czerwcu tego samego roku ;) juz prawie 3 lata! masakra :) moja angielsko jezyczna pewnosc siebie tez dostala kose w plecy. po tym jak mnie nikt nie rozumial balam sie nawet kupic bilet ;] dobrze, ze sa te maszyny gdzie mozesz sobie wystukac co chcesz. chris napisal do mnie na badoo czy nie pouczylabym go polskiego w zamian za angielski. pomyslalam, ze to super okazja zeby podszkolic sie w slangu bo w pracy mam wiekszosc starych pierdow. chyba tylko 4 spotkania byly lekcjami ;p po 2 miechach zabralam go do zakopanego a po 3 czy 4 juz bylam w ciazy ;p wtyd. ale stalo sie. nie uwazalismy. ale gdyby nie Amela to nie bylibysmy razem a teraz juz tak sie dotarlismy, ze nie wiedzialabym co trace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo juz 10 razy mielismy sie rozstawac podczas ciazy. ja wiele razy mialam ochote wyjsc, trzasnac drzwiami i juz nigdy nie wrocic moze dlatego moje wszystkie zwiazki nie byly dluzsze niz 1.5 roku. ;) 1 maja bedzie rok jak razem mieszkamy co jest dla mnie nowoscia bo nigdy w zyciu nie mieszkalam z chlopakiem a jakos mi chris nie przeszkadza. balam sie ze bedzie mi gacie wachal itd ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podczas ciąży też miałam naloty na rozstanie z A. , ale to raczej hormony :D aaa...w piątek się cudownie pracuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha, Moniaaa, poważńie mówicie że to szwy? Ale ja tam ich nie czuję :O To taka duża, gładka gula :O A tam gdzie teraz rozpuściły się szwy czuję niewielkie zgrubienie swoją drogą... XXX Carolajna, dobrze że babsztyl się przynajmniej poczuwa... Moim zdaniem, jeśli bank chce wyjść z tego zamieszania z twarzą, teraz jak nawalił ich pracownik, powinni Ci to zrekompensować zgodą. Dobrze będzie :) A co do kąpieli to pewnie przez macicę, żeby w gorącej wodzie nie wykrwawić się na śmierć... No i w sumie ciągle z człowieka leci, to też nie higienicznie :) Ale ze mnie w zasadzie już nie leci :) XXX AllegrowiczKa, współczuję tego zamieszania z cukrzycą :( Ale pomyśl sobie, że niewiele Ci już zostało :) XXX keysy, mam to samo! Weź nie noś jak Ci ryczy, przecież taki bobas potrzebuje bliskości. Też mnie to wkurza, niech sobie wsadzą w kieszeń te swoje mądrości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dwie godziny wczoraj spędziłam na IP zanim wszystko załatwiłam. Babeczka powiedziała,że jest ok, ale zostało tam jeszcze jakieś coś co może mi wycieknąć jednak mam się nie martwić dopóki nie zacznę krwawić jak przy @,pierwszy raz widziałam fasolkę :) dostałam luteinę i mam leżeć plackiem 2 tyg. jak cytuję "emeryt" czyli widocznie coś tam nie gra tak do końca ;/ i niech mi teraz ta moja durna baba spróbuje nie dać zwolnienia to ją chyba w dupę kopnę ! ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam lask :) Szoszonowa wiem co to za ból jak się przygoli pieprzyka a krwawi cholerstwo strasznie też mam pieprzyk na wzgórku łonowym :P idę zrobić sobie śniadanko dzisiaj kakao i chałka z dżemem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MoniaZbrzuszkiem - ja tez lezalam "plackiem" - pewnie masz jakiegoś krwiaka i musi się wchlonac ;) Ja bynajmniej tak miałam i lezalam dluuuugo i krwawiłam bardziej jak przy okresie bo krwiak pekl ale wyszłam ztego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, mam termin na czerwiec 2013. Ale i tak myślę, ze będzie wcześniej.Mam 2 letnia córkę, urodziła się w 38 tyg.I chyba nie zanosi się żebym przenosiła. Wystawiłam właśnie na allegro ciuszki po malej.Teraz będzie na 100% chłopak i chce zrobić miejsce na nowe.Trzeciego już nie będzie, wiec mogę sprzedać sukieneczki.Zapraszam, może znajdziecie coś dla siebie the_karo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny! ;) Ja dzis zlapalam jakas schize na temat cholestazy ciazowej ;/. Na czytalam sie ze swedza stopy i rece a mnie juz od 2tyg swedzi jedna stopa i czlowiek glupi i teraz mysli czemu mnie to swedzi ;/ i sobie wymyslam ze moze chora jestem :( brrrr!!! Juz chce urodzic i nie przejmowac sie jakimis cholestazami tokspolazmami itd:( teraz sie tylko schizuje jak glupek :( Sory za to marudzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HińskiTurysta większość z nas ma jakiegoś schiza spoko :P ja też mam schiza później mi przechodzi na jakiś czas a później dostaje innego schiza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja ze w domu powinno byc dla malucha 21 ale ja nawet jakbym caly dzien wietrzyla to mam 23 i ni huhu mniej nie bedzie. a zreszta mi teraz ciagle zimno... zreszta cale zycie w zimnie siedzialam palic w piecach bylo tzreba to teraz sie powygrzewam a co... no wszytskie szczegolnie stare baby wychowaly dzieci bez wogole podnoszenia z lozeczka. jak w dzien perzyjazdu zeszpitala polozyly dziecko w lozeczko tak opuscilo je dopiero o wlasnych nogach. no szlak mnie trafia... albo jak widze ze go brzuch boli to bede nosic nawet 3 godz i huj im do tego. a czemu to tak a czemu to srak... matko boska... fij a twoj alan ma jeszcze takie kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Kawka i banan na razie :] Opryszczka na ustach urosła do olbrzymich rozmiarów :/ I jest w najgorszym stadium: czyli bolesne bąble z płynem surowiczym:/ Ała! Nie znoszę tego badziewia ... Keysy... rób wszystko co uważasz za słuszne... wal innych :] Ale kto Ci się tak wpierdziela? Jak w ogóle z P. ? andziulka007....taaaa.... na wzgórku łonowym, po lewej stronie...wcześniej dało radę na niego uważać i omijać albo delikatniej traktować a teraz człowiek jak kloc i nic nie widzi...raz naderwałam i teraz za każdym razem:/ Pozaklejana jestem plastrami bo ciekło niemiłosiernie ... Mooonia86 ciągle myślę o kluskach śląskich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HinskiTurysta uspokój się :D!!! A ja mam odwrotnie chyba ... nie sieję paniki w ogóle :D Zresztą, tu nawet jakbym siała to co by to dało ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa ja mam po prawej stronie :D ale ns szczęście tylko raz go przygolilam teraz uważam i gole się z lusterkiem :p sutki mnie bolą a wczoraj cholernie swedzialy :p Kurcze od tego lezenia strasznie mi dretwieja nogi i biodra ... Muszę co jakiś czas wstawać i pochodzic . Dzisiaj w końcu odswieze te Moje włosy :D koleżanka ma przyjść wieczorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy kogo spotkam serwuje mi 100 zlotych rad.. ludzie tu sa jacys pojebani... a z p....samam nie wiem. powiedzial mi przed wczoraj ze byl taki okropny bo byl bardziej przerazony takim maluchem niz zly ale co z tego jak czesem tez go cos w dupe ugryzie... on by chcial by bylo eryka widac ale bron boze slychac. czytal tu ktos ten jezyk niemowlat? andziulka? jestem na 70 str i jak narazie dowiedzialam sie jaka to ona nie jest cudowna i ze ten jej cudowie latwy plan nie podziala na eryka... no chyba ze ma ciagle wyc to owszem... ale coz doczytam moze sie czegos madrego dowiem. ale sie dzis wyspalam eryk zasnalwczoraj juz 15 po 8 i spal do 2 a potem do 5... miod. wspolczuje wam tych perepetii ciazowych. juz zapomialam jak to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keysy ja nie czytałam tego :D może druga Andziulka czytała :) no faktycznie Mooly Dlugo się nie odzywa a przecież z tego co kojarze to pisała z tel ... Mam nadzieję ze wszystko ok ale jest tak pochlonieta swoim malenstwem ze nie ma czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Jeszcze troszkę i zbieramy się na lotnisko :) Chciałam Wam życzyć udanego weekendu i przyszłego tygodnia, bo nie wiem czy będę zaglądać przez ten czas. Mam nadzieję, że pogoda mi dopisze. Nie kłucić się tu więcej. I buziaki przytulaki dla wszystkich :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×