Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy rodzicom winna opieka?

Czy rodzice mają prawa tego ode mnie wymagać?

Polecane posty

Gość K.klementyna
5. O wychowaniu wiem wiecej niż ci sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkjjj
Rodzice ach ci rodzice nie potrafią kochać jednakowo i traktować wszystkie swoje dzieci w ten sam sposób. Znam to ze swojego podwórka. Ale u ciebie będzie jeszcze inny problem jak zabierzesz rodziców - brat który będzie z rodzinką nachodził twój dom i wszędzie węszył, rościł prawa i awantury wszczynał o złe traktowanie, bo rodzice się poskarżą o byle pierdołę czy to prawdziwą, czy wyimaginowaną. To dopiero będzie jazda a wiem co mówię bo sama to przeżyłam więc dobrze się zastanów. Życzę powodzenia i podjęcie rozsądnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to po co notariusz proponował wstawienie właśnie klauzuli o wyłączeniu ze schedy spadkowej :-| chyba jednak coś na rzeczy jest; możliwe że taką darowiznę można potem podważyć albo coś, no nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggghhhhhhhh
Sawa poczytaj o darowiznach w Ordynacji Podatkowej albo w przepisach kodeksu cywilnego. Jeśli spadek bys dostała to owszem, mogą pewne osoby domagać sie zachowku. A to co ktoś robi ze swoim majątkiem to tylko sprawa tej osoby. Jak np mama chce Ci cos zapisać to JEJ sprawa i nikt nie może się czepiac. Ja sama miałam niejedna darowiznę właśnie po to by się nie znalazły nagle osoby zainteresowane. Np mieszkanie babci jest na mnie mimo że ona zyje i sobie tam mieszka, bo mógłby po jej śmierci mój kuzyn ( a znając jego charakter to na pewno by chciał) rządać jakiś praw do mieszkania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.klementyna
Pustka to znajdziesz jak wstaniesz od komputera i spojrzymy w lustro. A to ze powinnas nauczyć sie odrobiny dobrego wychowania to podtrzymał. A jak sie chcesz kłócić to przeniesmy sie na inne forum i tam sobie pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem sama, ale w sumie to nie istotne bo darowiznę mam już od kilku lat i zapis o tym wyłączeniu też, wiec nie będę się w to zagłębiać bo i nie ma potrzeby :) niech się dowiadują ci co akurat przez to przechodzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie twojemu mężowi ani dzieciom Autorko nie dziwie. zawsze był dla własnych teściów/ zawsze były dla własnych dziadków osobami drugiej kategorii, śmieciami. i mimo iż rodzice to zawsze rodzice nie wyobrażałabym sobie życia pod jednym dachem z kimś kto pogardzał by kimś kogo kocham i zrodzonymi z tego związku dziećmi. dojdą teraz jeszcze przecież prawnuki. czy jeśli tak odnosili sie do własnych wnuków to masz jakieś złudzenia że inaczej będą odnosili sie do prawnuków? nie powinnaś robić tego rodzinie. rodzice powinni pomyśleć a nie zmuszać ciebie do decyzji unieszczęśliwiającej Twoich bliskich. zamiast dawać kase bratu poweinni kupić sobie małą kawalerkę lub skoro mu dali pieniądze to niech on ich wezmie do siebie lub z tej kasy którą mu dali sponsoruje im życie. nie zgadzaj sie bo zmienią Twoje życie domowe w batalion bitewny miedzy rodziną...jeśli ich przyjmiesz mozesz stracć dobre relacje z własnymi dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K.klementyna Nie pisz nawet do tej płytkiej osobowości, za chwile będzie Cię śledzić i ubliżać Ci w każdym wątku w którym się wypowiesz. Na takich ludzi szkoda czasu, nie potrafią sobie poradzić z własnymi problemami to na forum wyładowują swoją frustrację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i tak
Jest Pani niewątpliwie w niełatwej sytuacji. Nie ma dobrego wyjścia dla wszystkich, jednak większość przemawia za tym by rodzice nie wprowadzili się do Państwa. Moja mama jest w podobnej sytuacji, ponieważ opiekę nad babcią sprawuje ona, jest najbliżej więc niby jej "przypadło" z tym, że babcia jej nie szanuje, a te dzieci, które są daleko uwielbia....żal mi jej, bo to złota kobieta, całe życie byłą tą "najgorszą" a teraz ma na głowie babcie i żadnego podziękowania... w każdym razie życzę powodzenia i dużo siły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
nie wiem dlaczego ale zawsze tak własnie jest w życiu że te dzieci które są nic nie warte, nie kochane wręcz w jakis sposób przez rodziców odtrącane, w późniejszym czasie nagle są dobre i własnie u nich rodzice mieszkają... własnie dlatego drodzy rodzice tak robić nie wolno.. i wcale sie nie dziwie ze rodzina nie zgadza się na to , bo z drugiej strony dlaczego?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki?
Droga autorko, napisz proszę czy rozmawialas z bratem na ten temat? Czy on chce wziac do siebie rodzicow? Czy rozmawialas z rodzicami, dlaczego cala kase dali bratu, a nie po polowie?!!!! To wszystko sie stalo, a TY z nikim nie rozmawiasz z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfajed
ex-D.Bill alfajed - a z jakiej okazji kasa ma być podzielona równo między rodzeństwo? rodzice żyją i nią dysponują - jak chcą, gorzej jak przepuszczą, wtedy nawet dzieci mogą pozwać o utrzymanie, pytanie co ich skłoniło do sprzedaży własnego domu i pozbycia się dachu nad głową? - ja napisalam, ze powinna, a nie, ze ma byc podzielona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omg, ale sie temat rozkrecil. :-) Jesli chodzi o obowiazek alimentacyjny, to owszem sad ma prawo taki obowiazek na dzieci wobec rodzicow nalozyc. Autorka nic nie napisala, ze rodzice o nia nie dbali w dziecinstwie, a jedynie, ze nie akceptowali jej meza i dzieci. Zakladajac, ze nie bylo warunkow dodatkowych, to nawetjesli rodzice by ten majatek przegrali w karty, to sad sasadzi alimenty solidarnie na wszystkich dzieciach. Jesli chodzi o zachowek, to starac sie o niego mozna jedynie do smierci spadkodawdcy, jesli zostalo sie pominietym w testamencie. Po smierci, a nie w trakcie zycia. Za zycia kazdy rozporzadza swoim majatkiem jak chce. Chyba, ze ktos zostanie ubezwlasnowolniony. Jestem szczerze zdumiona ilu tu zawistnikow, ktorzy by sie z wlasnymi rodzicami po sadach ciagali :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic strasznego
Jak dla mnie to jest dziwna sytuacja.Myślę ze bratu zapisali dom ,dołożyli kasę a synowa namówiła męża żeby staruszków pogonić.Jest takie prawo że można cofnąć darowiznę ,jeżeli dzieci nie opiekują się rodzicami.A autorka mogła wcześniej zainteresować się rodzicami i nie dopuścić żeby wszystko dali bratu.Nie ważne że ma zaradnego męża ,jej scheda po rodzicach się też należała. Też muszę pomyśleć jak podzielić dzieci bo jestem w wieku autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darowizne mozna cofnac, jesli byla de facto umowa o dozywocie, czyli przeniesieniem wlasnosci np. Nieruchomosci w zamian za dozywotnia opieke. W akcienotarialnym nalezy dokladnie okreslic co oznacza opieka, nie zawsze musi to oznaczac przyjecie dozywotnika pod swoj dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto sie pyta o takie
rzeczy i to na takim forum ;) Jesli to jednak nie jest prowokacja... Maja ciebie i twoja rodzine za najgorsza a stare dupy by wepcheli do domu "dziada i bachorow"? U mnie odpowiedz bylaby krotka - idzcie do tego, ktory jest lepszy. Twoj maz ten "dziad" wybudowal dom i jego rodzina ma gdzie mieszkac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie autorko po tym wszytskim co mowili o Twoim mezu i dzieciach, Ty sie jeszcze pytasz czy ich nie wziasc do siebie? Ty jakas nienormalna jestes czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matacz,.,.,.,,...
zachowek nalezy sie wtedy kiedy np rodzice podarowali jednemu dziecku cos a innemu nie ! jezeli rodzice sprzedali majatek za zycia nic sie nikomu nie nalezy !! wszystko jest dokładnie opisane w prawie , poczytac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick-ola
lilith-marlie A za co autorka ma być wdzięczna rodzicom? Za to że ją sprowadzili na świat i wychowali? Coż, na świat się nie pchała sama, a z tego jak traktowali ją rodzice wnioskuję że, była dla nich dzieckiem drugiej kategorii. Za wychowanie też nie musi być wdzięczna, bo skoro już ją spłodzili, to ich PSIM OBOWIĄZKIEM było zapewnić jej byt i wychowanie. Tak to jest, że rodzice mają większe obowiązki wobec dzieci niż dzieci wobec rodziców. Swoją drogą nie rozumiem, po co ludzie dobrowolnie decydują się na dwoje dzieci, skoro kochać potrafią tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalipic
Chyba to provo ale wypowiem się. Droga autorko, a rodzice nie mają żadnych dochodów, rent, emerytur? Przecież skoro sprzedali mieszkanie dom, czy gdzie tam wcześniej mieszkali, to po prostu muszą wynająć mieszkanie. Przecież to dorośli ludzie, odpowiedzialni za swoje czyny. Nic nie pisałaś o ich stanie zdrowia ale przypuszczam, że jak zdrowie na sprzedawanie mieli to i wynająć mieszkanie potrafią.Czas leci jeszcze przyjdzie czas na opiekę nad starymi rodzicami ale wtedy kiedy zaistnieje taka potrzeba. Przecież jak wyrosłaś z pieluch rodzice nie latali za tobą z tetrą przez następne 10 lat. Na wszystko jest czas i pora. Niektórzy przez całe życie nie mają swoich mieszkań i wynajmują, jeżeli zdecydowali się na taką opcję nic ci do tego i nie musisz ponosić konsekwencji ich decyzji. A co do stosunku do twojego męża nie ma co rozpamiętywać. Zaproście dziadków na obiad, po obiedzie wio do siebie. Tyle mogą oczekiwać od ciebie ale nie wymagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam tylko 1 post
chyba zwariowałaś, że masz się jeszcze nimi opiekować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz jeleniem.
rodzice nie mieli szacunku do Twojej rodziny, ponizali ja. Brata adorowali. powinien zajac sie nimi brat, powiedz to bratu i im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kalipic
stosunku do męża nie musi rozpamiętywać ale jej rodzice miały zły stosunek do swoich wnuków!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szakirrra
Ja tego tak szczerze mowiac nie ogarniam. Ludzie 30-letni mysla o tym,co bedzie na starosc,odkladaja,inwestuja,zeby nie zostac z reka w nocniku - a tu stare pryki sprzedaja wszystko spod dupy,potem stoja na golasa i mowia -musisz nas przyjac,nie mamy nic. Kurwa kto normalny tak obi? Co oni sobie przy tym sprzedawaniu mysleli? Widac ze wrazliwa z ciebie osoba i szkoda mi cie,nie zazrroszcze sytuacji. Na pewno jak ich przyjmiesz,to bedziesz miala po niedlugim czasie w domu pueklo,prawdziwe pueklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzecznie i stanowczo odmów. nie czuj się zobowiązana. jeśli rodzice zamieszkają u Ciebie nie będą zadowoleni. a Twojej rodzinie nastręczy to problemów i kłótni. Jeśli odmówisz to nadal rodzice nie będą zadowoleni ale będziesz miała spokój z rodziną i nie będziesz się czula wykorzystana. bo to nie fer mimo wszystko jak postąpili. ale nie nam to oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matacz,.,.,.,,.,...
czcij ojca swego i matkę swoja ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie, nie przyjęłabym rodziców
Oczywiście wytłumaczyła dlaczego. Chcą się wprowadzić do domu, który wybudował Twój mąż, czyli ich zdaniem ''dziad''? przecież to jakaś paranoja. A nie wydaje Ci się, że powinnaś dostać połowę kasy, a połowę brat? Kurde, przecież tak powinno być. Skoro dali mu kase i zawsze był kochany, to niech idą do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
na miano rodziców trzeba sobie zasłużyć, nie wystarczy spłodzic i powołac dziecko na świat, trzeba je kochać i dbac o nie. A nie wydac na swiat,traktowac gorzej niz rodzenstwo a potem stawiac rządania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morfen
U mnie w rodzinie jest podobna sytuacja. Matka , mojego ojca =moja babcia MIala 4 dziecie. 3 synow i 1 corke. corke i 1 syna (mojego ojca) od zawsze traktowala jak niewolnikow i z tego co wiem nawet juz w jak miali swoje ordziny to byla bardzo zaborcza i chcial zeby oni dawali jej kase (miala wtedy jakies 42-44 lata) pozostalych dwoch synow trkatowala jak oczka w glowie to tak rosli, pokonczyli zawodowki, 1 do 28 roku zycia nie miala zadnej pracy, tylko ona go utrzymywala. Drugiemu lebiedze dala mieszkanie w centrum miasta, bez zadnej konsultajcji z innymi swoimi dziecmi. Dla tematych dwoch zawsze pomagala zalatwic prace, dala obu mieszkania z tym ze jeden teraz mieszka z nia i swoja rodzina nadal. corka i syn maja juz swoje zycie teraz za granica. Teraz kiedy babcia jest stara i wymaga troche opieki, to ani ten co z nia mieszka ani tem co mieszka 2 klatki dalej nie maja ochoty nawet po drodze przyniesc zakopow ze sklepu .twierdza ze to dzieci z zagranicy powiiny sie nia zaopiekowac, najlpeij wynajac opiekunke itd itd. Dodatkowo baabcia powiedzial do swojego syna i corki za granica ze poda ich o alimenty bo ma takie prawo. Dodam ze nic jej nie brakuje bo miala jakies tam uklady i ma wysoko emeryture po bylym mezu. Po prostu robi wszytko zeby zgnoic dalej swoje dzieci i wycigac z nich kase. Ludzie sa niereformowalni. Ja swojej babci nieuznaje bo to taka cwana suka ze odkad mialam juz swoj rozum wiedzielm co to za blac. doprowadzila do tego swoimi gierkami , ze cala rodzina na siebie krzywo patrzy i nie ma mowy juz o zandychwspolnych swietach. MOwie Ci moglbym pisa i pisca.przypuszczam. Jelsi hcodzi o twoja sytuacja to dla mnie rozwiazanie jest proste, rodzice postapili niemadrze, nieprzedyskutowali planu dzialania, dzialali sami, i sami sobie zwojowali taka sytuacje. Ja bym stanowczo sie temu przeciwstawil, nie daj sie zrobic w balona bo samam wyladujesz na smietniku i nikt Ci reki nie poda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×