Czuję się świetnie przy niej

po chojjjjjjjj sie zeniles? przeciez zona nigdy tak sie toba nie interesowala i nie bylo chemii. ulzyj kobiecie i ja zostaw syfiarzu

Myślałem, że narzeczona to była ta.

Zamiast od razu lecieć na młodą doopę, móglbyś postarać się o zwiększenie temperatury w związku, ale wiadomo- najłatwiej iść po najmniejszej linii oporu :D dlatego jesteś c... a nie mężczyzna. Nawet nie potrafisz wziać odpowiedzialności na siebie, tylko się zaslaniasz wymówkami- przynajmniej miej tyle godności, by powiadomić swoją kobietę o zdradzie, ale jak znam życie, zabraknie ci nawet tej odwagi"- nie sztuka jest zdradzić, a sztuką umieć ponieść godnie konsekwencje swojego wyboru- a ty pewnie potem ze skulonym ogonem będziesz skomleć u stóp swej kobiety :D

u gory- autor czy autorka?

Do Łykasz? Ty umiesz czytać? Jeśli tak, to przeczytaj jeszce raz i wtedy pisz. To młoda dziewczyna leci na mnie, co mi oczywiście bardzo pasuje. Problemem jest to , czy ona nie ma ukrytego celu, jeśli nie to super, skoro sporo młodsza jest mną zainteresowana. Zwiększenie temp w związku? Już nie raz próbowałem, z żoną rozmawiamy prawie już tylko służbowo. Nie planuje zdradzać - może to dziwnie brzmi, ale brakuje mi przytulania, czułości a żony to nie interesuje. Więc jak ona położyła mo rękę na ramieniu, przeszedł mnie dreszczyk. Nie będę skamleć u stóp, to mogę obiecać. Gdyby nie dzieci, już bym pewnie odszedł i szukał sobie kogoś albo tkwiłbym w samotności. A ja nikogo nie szukam, to ja jestem znaleziony.

jak on a cche tylko seksu bez zobowiązan - to ruchaj ją

Ja nie wiem czego ona chce, chwilowo jest super, miło, oczekuję kiedy będę w pracy, żeby ją zobaczyć. Ja bym nawet wolał, żeby to trwało bez seksu, ale trwało jak najdłużej.

biorac pod uwage jej wiek, za dlugo to chyba nie potrwa. do tego, jesli laska ma olej w glowie i kregoslup moralny to poza taka zabawa Toba i flirtem tez nic z tego nie wyniknie dalej.

Ciesz się tym uczuciem,bo znając życie to chwilowe doznania, dopóki ta rozwódka nie zwiąże się z kimś na poważnie. Ty masz żonę,dzieci, wydaje mi się że powinieneś pozostawić tę miłostkę na tym miłym platonicznym etapie.

panie i panowie, przed państwem... KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO! żenada

panie i panowie, przed państwem... KRYZYS WIEKU ŚREDNIEGO! żenada

Ciągnij dalej znajomość na niezobowiązujacej stopie. Jak jej będzie zależało kiedyś powie o co jej chodzi. Równie dobrze możesz być traktowany jako gej-friend :? A żoną i dziećmi się nie przejmuj. Jeśli się rozwiedziesz - nadal bedziesz ojcem. Jeśli dzieci dadzą się nastawić przeciwko Tobie - znaczy nigdy Cię nie kochały. A żona? Każda ma takiego męża na jakiego zasługuje. Większość ma tylko pretensje do swoich mężów, że nie zapewnili im życia jak w bajce i tyle. Czy warto marnować życie na siedzenie na kupie z wiecznie skwaszoną niezadowoloną babą?

Kaliban dobrze prawi, mi ten stan bardzo pasuje. Jest mega miło, lubię popatrzeć na jej uśmiech. Nie traktuje mnie jak geja, ani nim nie jestem. Wiecznie skwaszona żona - coś w tym jest. Mówicie, że się bawi mną? Raczej nie, prędzej bym uznał, że chodzi jej o jakąś zemstę na jakimś facecie - nie wiem jaka jest przyczyna rozwodu, a to może by wiele wyjaśniło. Kolejni mówią, że mam żonę - macie rację, na papierze wszystko się zgadza, jestem żonaty. W prawdziwym życiu nie istnieje żadna namiętność między nami, brak czułości, prawie w ogóle nie rozmawiamy ze sobą, wszystko robię źle.

istnieją kobiety, które za punkt honoru poczytują sobie odbicie mężczyzny innej kobiecie ...

Wiem, że są takie kobiety, dodatkowo ona jako rozwódka może mieć podwójne bodźce do odbijania. Ktoś pisał, że znajdzie chłopa, to mnie odrzuci, ale nie doczytaliście, że ona ma chłopaka - kawalera.

zona nie czuła, ma cię w dupie... zastanawiałes się dlaczego? Może ma kochanka 10 lat młodszego? czego bym ci zyczyla baranie !!!! ciekawe co na to powiesz...

Żona nie kochanka, ja nie mam kochanki. Nkit nikogo nie zdradza, ale na forum pojawiła sie jakaś ciota, co mnie wyzywa od baranów. A w cztery oczy byś srała w gacie.

a skąd ta pewność że cię nie zdradza? sam napisałeś że ani zbytNio przystojny, bez posady kasy, to zonka postanowiła sobie życie uatrakcyjnić jak ty teraz ;-D z tym że zrobiła to pierwsza i jakby nie patrzeć to ty jesteś wydymany.

a w 4 oczy oprócz nazwania ciebie baranem skopalabym ci ten twój bezwstydny zad.

ktoś wcześniej dobrze napisała - a.co jak ciebie zostawi? jeszcze poglebisz swoją depresje... kobiety nie lubią słabych mężczyzn, a ty na takiego się tu kreujesz. co ona we mnie widzi? NIC!!!! JAJA SOBIE ROBI Z TWOIMI "KUMPLAMI" Z PRACY I WSZYSCY MAJĄ POLEWKE Z TWOICH SMS-OW.

Ty czytaj ze zrozumieniem, to że nie jestem bogaty to nie znaczy, że klepię biedę. Rusz łbem tępoto, posada w urzędzie to jest dobra posada, spokojna, znam swój zakres obowiązków i odpowiada mi ta robota, nie jest monotonna, jest związana z moim wykształceniem za przyzwoite pieniądze. Nikt nie jest wydymany, żona nie miała i nie ma kochanka.

tak sobie mów, tak sobie tłumacz. noo nie ma to jak posada w urzędzie.. idzie umrzeć z nudów i te 2 tys. na rękę ach marzenie każdego człowieka. Koles ty sobie w ogóle zdajesz sprawę jaki szczęściarz z ciebie? buhehehe

pracuję w wydziale architektury za dużo więcej niż 2 tysiące. I nie noszę do domu pracy w przeciwieństwie do znajomego, pracującego w dużej światowej korporacji, zarabiającego tylko 300 zł więcej niż ja.

czytam ten watek i się zastanawiam.. Jest opcja, ze dziewczyna próbuje się dowartosciowac podrywając/ uwodząc starszego gościa z ustabilizowanym zżyciem rodzinnym w ramach sprawdzenia czy jest w stanie takiego "ruszyc" dosłownie i w przenosni. Ta jednak mimo młodego wieku jest rozwódką, a ten uczy pokory, czy się to komus podoba czy nie. Poza tym, pisales ze jest z kims zwiazana, wiec nie powinna być aktywna w adorowaniu Ciebie. Doskonale rozumiem, ze ten stan rzeczy bardzo CI odpowiada i dowartosciowuje cie. Czasem taki gest czy słowo potrafi zdzialac dużo więcej niż seks w zwierzecej formie. Poki co korzystaj z tego czasu, który jest Ci dany:) szczególnie ze sprawia ci to przyjemność!

Jak zwykle frustraci muszą komuś dokopać :/ Oczywiście wiecie dużo lepiej od autora czy zona go zdradza. Osadziliscie go od a do z i juz wszystko jasne :/ Nigdy tak nie mialem- trudno stwierdzic jakie intencje i motywy ma ta dziewczyna. Ja rozumiem, ze to Ci imponuje, ze dowartosciowuje. Tylko czy to dokads prowadzi? Jak sie dziewczeciu odwidzi to co? Poglebienie depresji? Pamietaj, ze przez takie historyjki mozna wspiac sie wysoko, ale potem z wysoka tez sie spada. Czy zwiazek z zona jest naprawde nie do uratowania? Zadna terapia by nie pomogla? Uprawiacie jeszcze w ogole ze soba seks? Po prostu bez sensu budowac swoje zycie dwutorowo

no może nie przynosisz pracy do domu. nie robisz też wielu innych rzeczy.. nie zaspokajasz fizycznie żony. pewnie niezły z ciebie oblech łysy i z brzucholem to się nie dziwię ze żona ograniczyła kontakty z tobą tylko do zawodowych.

łysi są fajni :)

Dla mnie praca w korporacji to nie jest szczyt marzeń, wolę mieć trochę mniej pieniędzy, ale czas żeby z nich korzystać, wyjeżdżać z dziećmi, bawić się z nimi. Widzę sąsiadów, którzy wracają do domu o 19-20, a z dziećmi siedzi opiekunka - bez sensu. Jak pracuję w urzędzie to muszę być gruby i łysy? Kolejna błędna teoria frustratów, którym nic w życiu nie wyszło. Ja zdaję sobie sprawę, że to się skończy, ale na chwilę obecną ten jej delikatny, niespodziewany dotyk działa cuda na moją psychikę. Ja nie widzę się w roli jej męża z prostej przyczyny, nie chcę mieć więcej dzieci. Jak to się skończy, to będzie mi smutno, ale na razie jest bosko. Z żoną nie spałem od ładnych kilku miesięcy, nie czuję takiej potrzeby, kiedyś widząc ją szykującą się do snu od razu miałem chęć na zabawę w sypialni, obecnie jest mi to obojętne.

jest niedowartosciowana i dla podwyzszenia swojego ego flirtuje ze starszym gosciem:D

z obserwacji wynika, że nie ma problemów z niedowartościowaniem. To odpada.